Nieboszczyk z Montparnasse

Migrena czy kac Vodka?

tak to ja od 2005 roku na kafe niezaczerniony bywałem.

Więc se możesz być nie tylko pierwotną założycielką... a nawet pierwotniakiem se możesz być Vodka.

Pfff... a ja byłem pierwszy na forum niż Ty :P

Spieprzaj wesołku :P To już nie temat dla Ciebie :P

Ej no Niach, może znaczki zacznij zbierać? No nie wiem, coś co by Ci sprawiało radość... wiesz, hobby se znajdź.

Mnie też nie, ale cza żyć... chyba. :O

Hmmm... jebać to Niach.

No co za tydzień? Opowiadaj.

Eee... nie idę się najebać, nie chce mi się już dziś jebać.

Ano jest... a gdzie niby mamy być? :O

:(

eh

idź Vodka jak to jest mieć kogoś?

z takich klimatów Tarantino to jeszcze Prawdziwy romans mogę polecić, też świetny film, a Gary Oldman w 3 planowej roli alfonsa wymiata

Urodzeni Mordercy fajnie ryje psychikę :P

hmmm, świetny nawet film, ale wydarzenia nie dzieją się chronologicznie, składa się tak jakby z przemieszanych odcinków... wg mnie niepotrzebne udziwnienie w Reservoir Dogs to fajnie jest zrobione bo tam na zasadzie retrospekcji i odtwarzania nieudanego napadu, ale w Pulp Fiction to takie ni z dupy ni z czego

Oglądałem Pulp Fiction, a co?

no ale kurwa dlaczego? za co? :O

ja pierdolę :O

za wesoło tu... udanego dnia

pmuc to Ci może Noxi słownik ortograficzny... sory nie mogłem się powstrzymać prze czepieniem się :P

zaakceptować?

http://www.youtube.com/watch?v=1Xc8qrjyIJA

http://www.youtube.com/watch?v=u5I_xA7_AYg