Nikola2008

Juwelka trzymam kciuki za ciebie i Twojego synka! Dacie rade bedzie dobrze zobaczysz...wazne abys duzo wypoczywala i (choc wiem ze to nie latwe) się nie denerwowala bo stres napewno tez jakis wplyw ma...trzymam mocno kciuki!

niee wroc...pierwsze ktg miałam w 30 tc

a wogole to was tez wydeło? bo moj brzuch sie znacznie powiekszył od tego tygodnia:) w koncu widac ze w ciazy jestem hehe:) i zgaga dokucza:o

z tego co ja wiem te skurcze sa normalne dopuki nie wystpeuja za wczesnie...ja mam to w sumie sporadycznie czasami kilka razy w dziennie a czasami wcale...ale jesli macie to zbyt czesto to lepiej to konrtolowac...

dokładnie bo pod pomarancze tylko sie podszywaja:o

będe mama nie wierze? ktos chyba brzydko się podszywa...

Czekam na wiosne owszem w pierwszej ciazy mialam tak do konca...to sa tzw skurcze przepowiadajace macica ''cwiczy'' i przygotowuje sie na poród...one generalnie nie sa gorozne o ile nie występuje rehularnie tj co kilka minut np...ja w 30 tc wylądowalam w szpitalu z tym malowodziem i brzuch mialam caly czas spiety i caly czas czulam ucisk choc niby nic nie bolało i sie okazało ze zaczeły się skurcze porodowe ale one byly raczej spowodowane tym iz za dlugo siuski trzymalam:P i ogolnie ze stresu bo strasznie znosilam pobyt w szpitalu:/ dostawałam nospę potem jak juz wyszłam ze szpitala to tez na nospie jakis czas jechałam ale te skurcze przepowiadajace i tak byly...

czekam na wiosne ja ja tez mam takie skurcze...zdarzaja sie kilka razy dziennie tylko czasem nie wiem wlasnie czy to maly sie wypina czy to ten skurcz;p bo nie zawsze mnie lapie rownomiernie na calym brzuchu...moja polozna powiedziala ze to jest normalne...w pierwszej ciazy tez tak mialam...i to jest tak jak opisujesz niby nie boli ale jest ucisk i jakis tam dykomfort sie odczuwa...

za 3 tygodnie mam wizyte to sie jej spytam:)

rany znowu jakis troll sie po naszyw wątku pałęta:o madzia_glasgow ja mieszkam bardzo blisko ciebie:) a co do glukozy to moje dwie babcie maja cukrzyce oni o tym wiedza ale nie wiem czy to się liczy...szczepionka na przewlekły kaszel?? ja też pierwsze słysze:) nikt mi nic takiego nie proponował

Kropczeka ty w uk mieszkasz? Ja nie mialam do tej pory zadnego badania gin jedynie usg i to wszystko

hej:) jak juz wspomnialam czekaja nas znacznie gorsze rzeczy niz glukoza wiec nie ma sie co spinac...a ja sie dzis dowiedzialam ze takiego badania miec nie bede o_O pytalam sie kolezanki ktora tu rodziła to tez nie miala...dziwne...heh no ale czuje się dobrze nic mi nie jest więc chyba z cukrem jest ok;p a co do porodu to polozna mi powiedziala ze moge wybrac sobie jak chce urodzic....w sumie to dobrze...ale chyba zdecyduje sie na cc z tego wzgledu ze wczesniej tez miałam cc...teraz czekam na usg:)> Czekam na wiosne ja tez mam takie twardnienia brzucha polozna mi powiedziala ze to jest normlane...ty sie boisz wielowodzia a ja małowodzia heh za miesiac się okaze czy wszystko ok i tez sie bardzo obawiam:(

hej:) jak juz wspomnialam czekaja nas znacznie gorsze rzeczy niz glukoza wiec nie ma sie co spinac...a ja sie dzis dowiedzialam ze takiego badania miec nie bede o_O pytalam sie kolezanki ktora tu rodziła to tez nie miala...dziwne...heh no ale czuje się dobrze nic mi nie jest więc chyba z cukrem jest ok;p a co do porodu to polozna mi powiedziala ze moge wybrac sobie jak chce urodzic....w sumie to dobrze...ale chyba zdecyduje sie na cc z tego wzgledu ze wczesniej tez miałam cc...teraz czekam na usg:)> Czekam na wiosne ja tez mam takie twardnienia brzucha polozna mi powiedziala ze to jest normlane...ty sie boisz wielowodzia a ja małowodzia heh za miesiac się okaze czy wszystko ok i tez sie bardzo obawiam:(

hej:) jak juz wspomnialam czekaja nas znacznie gorsze rzeczy niz glukoza wiec nie ma sie co spinac...a ja sie dzis dowiedzialam ze takiego badania miec nie bede o_O pytalam sie kolezanki ktora tu rodziła to tez nie miala...dziwne...heh no ale czuje się dobrze nic mi nie jest więc chyba z cukrem jest ok;p a co do porodu to polozna mi powiedziala ze moge wybrac sobie jak chce urodzic....w sumie to dobrze...ale chyba zdecyduje sie na cc z tego wzgledu ze wczesniej tez miałam cc...teraz czekam na usg:)> Czekam na wiosne ja tez mam takie twardnienia brzucha polozna mi powiedziala ze to jest normlane...ty sie boisz wielowodzia a ja małowodzia heh za miesiac się okaze czy wszystko ok i tez sie bardzo obawiam:(

kroppeczka no to masz fajnie ze masz polskiego GP ja to jak ide do gp to na kazdej wizycie mam innego...a tak to chodze do połoznej...pewnie teraz bedzie mnie na glukoze kierowac...mnie tez troszke brzuch pobolowe czasami...i mam takie uczucie jak BEDE MAMA ale chyba to maluch sie wypina:)

hej laski:) no a mnie ciekawi to czy tutaj beda mi robic gluzkoze...jak narazie nic mi o tym nie wiadomo heh...jak do tej pory mialam tylko jedne badania z krwi w 8 tc:o jutro mam wizytke to się dowiem... dzisiaj tez zamowiłam juz łóżeczko akurat mi się trafiło bo było ostatnie z tego kompletu co ja chciałam:) teraz juz w sumie zostały mi takie pierdułki do kupienia bo to co najdrozej wychodzi juz mam:) pare jeszcze ubarnek musze dokupić jakies kosmetyki pieluszki itd a wiec 26 tydzien czas zaczać:)

katarynka ja tez niedawno czułam słabsze ruchy i zadsze ale wczoraj się troche poleniłam i mały był aktywniejszy...dzisiaj już od rana dawał znać i co jakiś czas podkopuje;) ale zauwazyłam że jest dość leniwy bo potrafi się dobrych kilka godzin nie odzywac

zlosliwa pomarańczo jesli masz ochote kogos pojechac to wypieprzaj na ogół jesli nie masz nic mądrego do powiedzenia...

Lilith jesli masz skierowanie od gina to chyba nic placic nie bedziesz...nie bojcie sie tak tej glukozy czekaja nas znacznie gorsze rzeczy:P wezcie sobie cytrynke na zagryche w torbe jakas drozdzówe zeby po badaniu moc sobie cos przekąsic,wypic wszystko jednym duszkiem i az tak nie czus tej słodkosci...ja w sumie nie mialam wczesniej z tym rpoblemu bo z regguly pije bardzo slodko herbate;)

Juwenalia:D:D Juwelka jak juz czytaj poprawnie pomaraczo

Tak mowicie o cycuchach ja tez juz mam dosc hehe moje sa juz dosc spore i ciezkie:o nawet nie chce myslec jak beda wygladac potem:o maz mnie wydziedziczy:o najgorsze jest to ze jeden jest wiekszy:p pamietam jak po urodzeniu malej odciagalam sobie pokarm potem jak je dotknelam to sie najzwyczajnej w swiecie rozplakalam:p to byly dwa workio_O pozniej troszke do siebie doszly ale troche sama musialam je podreperowac ciekawe jak bedzie teraz:-P

a moj to róznie kopie..raz ma dni ze jest dosc leniwy a raz nawet dos ruchliwy:) ale tez nie robi nie wiadomo jakich wygibasów:) ale za to czuje go z różnych czesci brzucha raz z lewej raz prawej raz w srodku raz na dole zalezy jak się ułozy:) dzisiaj z rana dal mi troche popalic...wiercił się i wiercił:)

fajna ta kołyska:) ja mam kosz mojzeszowy dostalam od kolezanki na biegunach...przynajmniej będe mogla malucha blisko w nocy a w dzen bedzie kimal w lozeczku:)

Juwelka a co do imienia DAWID to bardzo ładne imię strasznie mi sie podoba też chciałam miec Dawida ale mojego Jarka siostra ma juz syna Dawida:o

juwelka mi sie tez te łózeczka podobaja:) 8avis7 no wlasnie maja regulacje 2 poziomowa..ale chyba jednak zostane przy tym drewnianym