Nikola2008

szoszonowa a z jakiej czesci UK jestes? Ja mieszkam w Szkocji

szoszonowa u mnie to bylo tak: Kiedy test wyszedl pozytywny zapisalam sie do GP ktory zglosil moja ciaze do szpitala pod kotry podlega moja miejscowosc i mialam czekac na list od midwife z data spotkania. W miedzy czasie mialam problemy bo zaczelam plamic i krwawic wiec pojechalam do szpitala gdzie zapisali mi na scan. Scan mialam w 6 tyg ciazy gdzie sie okazalo ze sa blizniaki 2 tyg pozniej kolejny scan ale dzidzia juz jedna w 8 tc tez mialam wizyte z polozna gdzie zrobila wywiad i pobrala krew. W poniedzialek mam kolejny scan tylko sie zastanawiam czy to bedzie to usg genetyczne(??) a 2.11 mam kolejna wizyte z midwife i z OB czyli cos jak ginekolog/poloznik. Tak jak kinguszka ci napisala jesli nie ma jakis problemow to pierwszy scan jest ok 12 tc ale zglosc swoj problem to gp lub poloznej i naciskaj na nich ze musisz miec scislejsza kontrole.

*masz

witaj szoszonowa:) Ja tez w Uk mieszkam:) mi juz leci 13 tydzien w poniedzialek mam usg to bedzie moje 3 usg ze wzgledu na wczesniejsze problemy. Mysle ze jesli mam tam cos''podejrzanego'' w twoim przypadku to torbiel to normlanie usg powinni ci zrobic wczesniej idz do GP i powiedz mu jaki masz problem bo poloznej jeszcze nie masz przydzielonej? Pownien cie skierowac do Early Pregnancy Unit tam robia usg wczesnych ciąż:) a jak bedzie cos gadal w stylu ''nic sie nie dzieje'' to nie daj sie zbyc:p

szyszka mnie sie snilo ze piersia karmiłam:d i nie tak dawno tez ze coreczka sie urodzila:d

hej:) Dziewczyny ja na waszym miejscu bym uprzedziła PUP że jestem w ciązy ponieważ oni wam beda szukac pracy i jak znajda dostaniecie wezwenia a pracodwacy nie chca przyjmowac kobiet w ciazt(tak slyszalam) wiec ja mysle ze lepiej powiedziec :)

ja kiedys oglądałam program i mowili w nim że im ciemniejszy mocz tym organizm bardziej odwodniony ale to akurat było o tych co w ciązy nie sa:d wiec w tym okresie napewno sie wszystko zmienia:) moj jest chyba noralny nie zuwazylam zeby sie jakos zmienil

lilith hehe widze ze sama nie jestem:D ja tez chipsowa:D mnie z kolei bierze ochote na solone ale dzis z kolei mam ochote na popcorn i sobie go zakupiłam:D ale taki już gotowy:d Moja mama jak była u mnie w wekeend to nie pozwala mi chipsów jest bo sa nie zdrowe no fakt zadnych wartosci nie maja ale co ja zrobie że akurat miałam starszna na nie ochote:D

ale orgazm tez moze miec wplyw;)

ja slyszałam dziewczynki tak: ze gdy ciąza jest zagrożona to nie można uprawić seksu poneważ orgazm może wywolac skurcze macicy

Path w pierwszej ciazy lekarz sie mnie pytał juz w 9 tyg czy chcę zwolnienie choc nie miałam ciązy zagrożonej zrobił to chyba z dobrej woli;) ja generalnie non stop bym spała wiec je wziełam:) Szyszka wiesz nie wiem jak tutaj jest z cc na zyczenie jeszcze sie tego nie dowiadywalam ale bede sie upierac poniewaz ja mam wąską miednice i pomimo że moje pierwsze dziecko było maluśienkie to lekarze chyba bali się ryzykowac...choć na początku probowali mi wywołac ale że nic się nie ruszło to decyzja zapdała ze jednak cc na wypise mam napisane ''PORÓD OPRACYJNY O CZASIE-DYSPROPORCJA PŁODOWO MIEDNICZA'' o czym sie dowiedziałam jak już wychodziłam ze szpitala...a tutaj słyszałam ze róznie bywa...2.11 mam wizyte z midwife wiec się jej zapytam jak to tutaj jest,macie racje nie ma co sie martwic na zapas najgorzej to chyba z tym językiem bo jakoś spuer ekstra bo angielsku nie mówie:O no ale bedzie co ma byc:) Niespodzianka no to fakt w Polsce tez róznie bywa ale wiadomo tutaj jest inaczej i mimo wszystko mam jakies troche większe zaufanie do naszych;) Moja koleżanka rodziła kilka tyg temu miała skurcze co 3 minuty i wyobrazcie sobie ze kazali jej wracac do domu i czekac az beda co minute bo to jeszcze nie to gdy pojechala juz do szpitala to oczywiscie musiala czekac az sie ktoś nią laskawie zajmię głowka już wystawała a poloznej dalej nie było dopiero jak jej mąż zrobil awature to w koncu się pofatygowali i odebrali poród po czym zbadali dziecko i sobie poszli a oni zostali sami heh znam tez dobre opinie ale z tego co zauwazylam to wiecej jest tych zlych jesli chodzi o tutejsza sluzbe zdrowia...kolezanka kiedys mi opowiadala ze jej znajoma miala cc i ledwo uszla z zyciem bo jacys rzeznicy ja cieli i wszystko wyciagneli na wierzch po czym zle wsadzili dostala jakies infekcji czy cos i wylądowała na OIOM-e heh masakra...no ale mam nadzieje ze opatrznosc czuwa nad nami:) Zreszta ja jestem panikara:D Nie tylko chodzi o poród ale i o ciąże żyję od usg do usg chyba tak naprawdę bede spokojna dopiero jak się malec urodzi i bedzie ze mna już w domu...bo teraz mam tysiąc mysli w glowie...nadal serducha wysluchac nie mogę,niby czułam jakieś pukania a teraz nie czuje nic piersi bolą apetyt jest mdlosci sporadyczne ale nic po za tym. Dobrze że już środa oby wekeend szybko zleciał...sorka musiałam się wyagdac:D chyba mam gorszy dzien

Kamelia mam kilka kolezanek ktore tutaj rodzily i zdania sa podzielone jedne sa zadowolone inne nie najgorsze jest to ze ja jestem po cc i obawiam sie ze kaza mi sprubowac rodzic sn:o nie boje sie bolu ale boje sie komplikacji:o no ale coz jeszcze mam 5 miesiecy:)

niespodzianka no czasami mnie takie mdłosci najdą ale mam nadzieje ze to przejsciowe...za to mam mega humorki wczoraj znowu byłam jakas wsciekla...moj wrocil z pracy biedy zmeczony glodny, powiedzial zebym mu kolacje zrobila to zaczelam sie drzec ze sie zle czuje( bo faktycznie sie zle czulam) i ogolnie darlam sie na wszystkich cały wieczór hah:D normalnie szok...wczoraj i dzisiaj naszla mnie taka refleksja i tak sobie mysle o tym co mnie tu czeka(mam na mysli poród) i szczerze wam powiem ze się strasznie boje rodzic w UK! Boję sie że coś mi spartacza:o tyle sie nasłuchałam o tym że niektórzy lekarze/położne są conajmniej po szkole średniej i wiedzą nie grzesza:o zalezy na kogo sie tarfi,rosyjska ruletka,przepraza mnie to,bezpieczniej bym sie czuła w Polsce ale niestety jestem zkazana tak czy siak na poród w Wielkiej Brytanii:o

Zuziz dziekuje:) Kamelia ja czuje ze bedzie dziewucha choc po cichu licze na chlopca ale mam jakies przeczucie no i ciągnie mnie na slodkosci a to ponoc na dziewczynke:)

a ja cos sie zle czuje:o mdli mnie i coś w żołądku piecze:o mam nadzieje ze sie nie strułam czyms:o

ale z tego co wiem to byly tam jakies ulotki tylko

Kinguszka twoja ksiaza jest ladniejsza od mojej;p i ja rozka nie dostalam;p tzn dali mi jakas torbe ale zapomnialam jej zabrac:(

Szyszka nie martw się napewno będzie wszystko ok:) takie krwiaki często się wchłaniają:) ale to prawda że trzeba się oszczędzac i to bardzo no i lezec choc wiadomo nie zawsze jest to możliwe:( a plamisz?

dobra ja uciekam już się szykowac do snu bo moja pora się zbliża dobrej nocy Wam życze:)

Szyszka wiesz mi się powieksza z wieczora no i jak coś zjem wiadomo jelita się rozpychają ale z rana to plaska jestem:)

ja nową fotkę z usg bede miała w poniedziałek:) tutaj narazie mój mał brzuchol z dziś:) http://www.voila.pl/223/ipj7n/?1

Path no to fajnie ze maluch ma sie dobrze:) Szyszka ja mam podobnie tez czuje takie rozpieranie czasami i nacisk na pęcherz jak by mi ktos tam kamien polożyl:) a co do dokladnej daty porodu to mysle ze dowiem sie dokladniej na usg w poniedzialek:) wg daty miesiaczki mi wyszlo na 30.04 polozna mi oblizyla na 29.04 ale teoretycznie rzecz biorąc zaszłam w ciąze 2 tyg po miesiączce wiec chyba gdzies tak na poczatku maja choc to roznie bywa moja cora urodzila się 2 tyg po terminie wg miesiaczki mialam na 3.01 wg usg to 3 inne terminy na kazdym badaniu pokazywalo az w koncu wyskoczyla 14.01:) tzn lekarze jej w tym pomogli bo naturalnie sie urodzic nie chciala:)

Kinguszka mi na poerwszej wizycie z polozna pobierali krew i te badania to na atyciała jakies, grupe krwi, wzw,hiv i cos tam jeszcze ale nie ma tych badan jak toksoplazmoza czy cytomegalia nie wiem jak to sie pisze:P a co do tych ''pukań'' ja tez takie coś czułam nie wiele ponad wzgórkiem łonowym nawet było widac,wiec wszystko jest mozliwe teraz czuje to tylko czasami ale nie zawsze ale nie martwie się bo wiadomo ciąża jest jeszcze mała

hej dzewczyny:) Kinguszka no to fajnie ze wszystko ok:) u mnie juz coraz blizej niz dalej:) jeszcze tydzien:) a co do usg to hmm jest takie powiedzenie co za duzo to nie zdrowo;) wiec w jakiś wiekszych ilosciach mozliwe ze moze zaszkodzic... mnie z kolei piersi zaczely bolec strasznie:o i zrobily sie cięzkie:o pojawily sie na nich takie fioletowe niteczki nie wiem czy to rozstepy czy zylki...wazylam sie dzisiaj przed sniadaniem to mam jak narazie 1,5 kg na plusie Kinguszka ja jak zobaczylam ta ichna ''karte ciązy'' to się przerazilam:d U nas to taki kartonik a tutaj normlanie ksiązka:D Gabi napewno bedzie wszystko w porządku takie cos czasami się zdarza:) idz do lekarza i on napewno cie uspokoi:) ja wczoraj wygrzebalam swoja stara karte ciazy i tetno dziecka lekarz znalazl przez sonar dopiero w 17 tyg wiec jeszcze czas:)

Kinguszka ja mam tez takiego semego ksztaltu tylko inne sluchawki...a to widzisz a ja na sucho jechalam...ale twoj jest czulszy niz moj