Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

czarnamegan

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez czarnamegan

  1. dobranoc a ja mam juz pusto w głowie
  2. Ja miałam tylko, mocz, hormony i morfologia. Nawet okulisty nie miałam, pójdę chyba sama prywatnie, żeby sprawdzić wzrok.
  3. A ja mam już pusto w głowie Wygląda na to, że endokrynolodzy i neurochirurdzy chyba za sobą nie przepadają ;-), każdy obstaje za swoim, tylko nie wiadomo kogo słuchać.
  4. Kamilas82 A co masz napisane na rezonansie jeśli chodzi o położenie gruczolaka? Chodzi mi o to czy nie nacieka np. do zatoki jamistej albo do zatoki klinowej?Jak jest położony Co pan prof mówił na temat trudności jego usunięcia? U mnie właśnie nacieka do zatoki i cały czas się waham między operacją a tabletkami.
  5. Madzik 81 Nie bój się, pamiętaj dla kogo to robisz :-)pomyśl sobie o dzidziusiu, to strach Ci przejdzie. Ja chyba zaczynam się skłaniać bardziej ku operacji. Ewidentnie mnie olali i to gdzie? na szaserów.
  6. Witaj Kamilas82 Ja niestety Ci nie pomogę, bo na razie się waham co do operacji i nie mam ustalonego terminu. Spory ten Twój gruczolak. Nie boisz sie operacji?
  7. Madzik 81 Będzie dobrze. ja nie wiem dlaczego tak długo czekam na te wyniki, dziwne trochę. A jak wysoką masz prolaktynę? Dobrze, że przebadali Ciebie tak dokładnie.Ja mam wrażenie, że mnie potraktowali trochę olewająco. A miałaś też rezonans?
  8. Do a ja mam już pusto w głowie Ten lekarz, który mnie postraszył to endokrynolog, także on nie operuje. Z wizytą u prof. Zielińskiego zaczekam chyba do odebrania pozostałych wyników, jeszcze nie wiem. Powiem Ci, że mnie trochę uspokoiłaś tym co napisałaś.
  9. Hej dziewczyny ja już jestem w domu, zalecenia, które dostałam to bromergon 3x dziennie, dostałam skierowanie na rezonans i w ciągu miesiąca mam odebrać ze szpitala wyniki ACTH i IGF-1 . Lekarz dzisiaj znowu powtarzał, że usunięcie gruczolaka może spowodować więcej szkód niż pożytku i sama już nic nie wiem. Na samą myśl o tych tabletkach robi mi się niedobrze i słabo.
  10. Hej Akroo niestety nie wiem jak mam zdecydować, myślę, że bedę polegać na sugestiach pana prof. Zielińskiego Ja dzisiaj tez piłam to świństwo, w trakcie picia pobiegłam szybko do zlewu bo myslałam, że zwymiotuję. Czas na pewno szybko Ci tu minie, nie obejrzysz się i będziesz w domciu.
  11. ja Tobie również życzę , żeby wyniki były dobre i nie odrastało to świństwo, dam znać po wizycie u profesora
  12. A ja mam już pusto w głowie tak własnie zrobię, zobaczę co on mi powie. wiem, że jest świetnym specjalistą i różne przypadki operował i z różnymi sobie poradził. Może rzeczywiście lepiej truć to co zostanie niż całego dziada. Trudna decyzja do podjęcia.
  13. hej dziewczyny mój gruczolak jest tylko prolaktynowy, oczywiście prolaktyna około 300 ng/ml, lekarz stwierdził, że miałam za małą dawkę leków, na które prolaktyna w ogóle nie reagowała. Rozmawiałam tez o operacji, to powiedział własnie o tym naciekaniu do zatoki jamistej, że to może być problem i o tym, że przy operacji jest to ryzyko, że można uszkodzić przysadkę i z jednej choroby zrobi się kilka. Nie wiem co mam robić, nie chce łykać całej garści bromergonu, jedną tabletkę jest mi ciężko połknąć a co dopiero kilka, ale też z drugiej strony jak ma odrastać to tez bez sensu. Zgłupiałam całkowicie od tego, jestem w kropce, pójdę się jeszcze skonsultować z prof. Zielińskim. Może warto zaryzykować, co myślicie?
  14. Hej akroo Ja własnie jestem po szpitalnej kolacji. Trochę krwi ze mnie dzisiaj spuścili i na razie tyle. Po 1 dniu nic się nie da jeszcze powiedzieć. jutro od rana znowu spuszczanie krwi. pozdrawiam
  15. Dziewczyny ja mam na rezonansie napisane tak: "lewoboczna część płata gruczołowego przysadki zajmuje słabo się separująca zmiana ogniskowa powodująca asymetryczne powiększenie przysadki, wpuklanie się do zatoki klinowej i do zatoki jamistej z objęciem syfonu tętnicy szyjnej, wilekość zmiany 11/8/14 mm." Czy to oznacza, że mogę mieć problem z operacją, że nie zostanie usunięty w całośći? jak myslicie?
  16. tak, podobno już jest, ale ja tez mam swój
  17. Do a ja mam już pusto w głowie U mnie to chyba będzie święto jeżeli dostane sama okres, to będzie czerwona kartka w kalendarzu ;-);-) Uczucie dobrego samopoczucia na pewno jest fantastyczne. Na razie mogę tylko pozazdrościć. Za fajnymi i ludźmi i dobra atmosferą zawsze się tęskni, nieważne czy jest to oddział szpitalny czy np. szkoła. Rzeczywiście musi to być fany oddział, nie zawsze mozna trafic na przyjaźne i sympatyczne pielęgniarki. Biorę laptopa na endokrynologię to później napiszę jakie mam wyniki. Pozdrawiam
  18. Do macro_1990 Wiesz nie, wiem jak to będzie z tym okresem, ale lekarz ginek-endok mówił, że po obniżeniu prolaktyny powinnam sama dostać, nie wiem zobaczymy, mam nadzieję, że po operacji będzie Do a ja mam już pusto w głowie Dobrze będzie, ja to chyba nawet nie wiem jak to jest tak dobrze się czuć, chyba nie znam takiego uczucia, mam nadzieję że tego doświadczę, Byłam ostatnio na taki badaniu organizmu, gdzie mierzą poziom tłuszczu, wody, mięśni , kości w organizmie, to się załamałam, tłuszczu za dużo , reszty za mało. mój wiek metaboliczny to 42 lata , a mam 27, a czasem czuję się chyba na więcej niż 50
  19. A ja mam już pusto w głowie Pewnie się denerwujesz przed rezonansem, czy czasem coś nie odrosło? Ja denerwuje się przed moimi badaniami, a co dopiero przed operacją.
  20. Ta poagoda pewnie tez swoje robi, jak od dwóch tygodni chodzę nieprzytomna, niskie ciśnienie do tego i mogę spać cały dzień.
  21. technolozka To prawda, że z tego forum można dowiedzieć się wielu nowych i pożytecznych rzeczy. Pan prof. Zieliński pracuje w szpitalu na Szaserów w Warszawie, jest chyba najlepszym neurochirurgiem w Polsce, który zajmuje się gruczolakami przysadki, oprócz tego przyjmuje w 2 miejscach prywatnie, na ulicy Mokotowskiej i Kondratowicza. Ja byłam na Kondratowicza, jednego dania się zapisałam, a drugiego już miałam wizytę. Wziełam do niego wszystkie badania hormonów i badanie rezonansu i właśnie on wysłał mnie do siebie do szpitala na zrobienie wszystkich badań. Nie marudzisz, rozumiem Cię bardzo dobrze ponieważ sama jpochodzę z bardzo małej miejscowości, gdzie do specjalisty trzeba dojechać 50 km, a na wizytę czekasz rok.
  22. macro_1990 No niestety nie jesteś sama ;-), ja mam 27 lat. o gruczolaku dowiedziałam się rok temu, tez wysoka prolaktyna 550ng/ml ale widzę że to pikuś przy Tobie. Ze mną to długa historia, jak dojrzewałam to lekarze twierdzili, że jeszcze wszystko będzie ok, później faszerowali mnie jakimiś tabletkami, dopiero jak przeprowadziłam się do wawy to zaczęłam się tak naprawdę leczyć. W poniedziałek idę na szaserów na endokrynologię przebadać się, a później chciałabym operację. Tylko że ja w marcu miałam 15/12/10mm, teraz nie wiem jak jest, badalam prolaktynę to tabletki słabo na mnie działają. Bóle głowy miałam takie same jak Ty, aż płakałam, czasem coś dziwnego dzieje się z moimi oczami, tak jakby dretwiały na chwilę, nie potrafię tego opisać.
×