czarnamegan
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez czarnamegan
-
Madzik 81 Fajnie, że u Ciebie wszystko dobrze, rezonans też będzie w porzadku, na pewno. Jak tam majstrowanie bobaska?;-) Moja 2 miesiączka wystąpiła po 33 dniach, długi ten cykl był, 28, 29 dnia cyklu zaczęłam się znowu martwić , że coś jest nie tak, ale jednak przyszła, aż odetchnęłam z ulgą. W sumie ja nie mogę stwierdzić ile powinien trwać mój cykl, gdy nigdy nie miałam normalnie okresu. Przez 4 ostatnie dni robiłam sobie również te testy owulacyjne, żeby sprawdzić jak jest u mnie, ale na razie nic, jedna kreseczka, a druga bardzo bladziutka, prawie niewidoczna. Za chwilę właśnie lecę do lekarza, bo mam anginę:-(, ledwo co mówię i oddycham. Buziaki dla wszystkich
-
Witaj Akroo kochana Kinguś u mnie akurat nic się nie dzieje, tzn, łykam bromek i zbieram się żeby wybrać się do endokrynologa, a tak to cały czas chodzę przeziębiona, nie mogę się wykurować, a jutro w końcu wracam do pracy :-) Trzymaj się kochanie mocno, pozdrów mamę :-)
-
Madzik 81 Bardzo się cieszę, zobaczysz że szybciutko się uda i będzie dzieciątko. Jestem ciekawa jak jest u mnie z owulacją, tez byc może jest. A ja mam..... Wiem , że endokrynolog mnie trochę nastraszył, każdy lekarz będzie obstawał przy swoim, także bedę musiała sama rozważyć za i przeciw.
-
A ja mam już pusto w głowie Wiem doskonale, że gruczolak rośnie latami i tyle samo potrzebuje czasu na zmniejszenie, ale wiesz czasem człowiek tak się nastawi , że może akurat coś się zmieniło, że zmalał choćby o milimetr, a później się rozczarowuje. Od 3 miesięcy jestem na 3 tabl bromka, ale wcześniej byłam rok na norprolacu i 1 tabl bromka. Pewnie dlatego nie urósł. To tez dobrze, że się nie powiększył. Ja się nie boję operacji, ale mój gruczolak wpukla się do zatoki klinowej i do zatoki jamistej z objęciem syfonu tętnicy szyjnej, dlatego jestem pewna, że nie usunie się go całego, dlatego nie wiem czy chce żeby mi tam cokolwiek naruszać, Gdyby był wielkości jak miała Madzik81 i nigdzie nie naciekał, bez wahania zdecydowałabym się na operację. Zawsze też jest ryzyko, że wszystkie hormony mi się rozregulują i będę miała więcej problemów. Za jakiś czas pójdę do profesora i się skonsultuję i wtedy będę wiedziała. Ps. z innej beczki:-) muszę się pochwalić, bo udało mi się schudnąć 2 kg w tydzień, bardzo polecam nordic walking plus delikatna dieta i od razu widać efekty. Ja chodziłam codziennie po 8-10 km, ponad godzinę i efekty na brzuszku i biodrach widać , trzeba tylko poznać technikę chodzenia i mozna smigać pozdrawiam wszystkie dziewczyny
-
A ja mam już pusto w głowie Wiem doskonale, że gruczolak rośnie latami i tyle samo potrzebuje czasu na zmniejszenie, ale wiesz czasem człowiek tak się nastawi , że może akurat coś się zmieniło, że zmalał choćby o milimetr, a później się rozczarowuje. Od 3 miesięcy jestem na 3 tabl bromka, ale wcześniej byłam rok na norprolacu i 1 tabl bromka. Pewnie dlatego nie urósł. To tez dobrze, że się nie powiększył. Ja się nie boję operacji, ale mój gruczolak wpukla się do zatoki klinowej i do zatoki jamistej z objęciem syfonu tętnicy szyjnej, dlatego jestem pewna, że nie usunie się go całego, dlatego nie wiem czy chce żeby mi tam cokolwiek naruszać, Gdyby był wielkości jak miała Madzik81 i nigdzie nie naciekał, bez wahania zdecydowałabym się na operację. Zawsze też jest ryzyko, że wszystkie hormony mi się rozregulują i będę miała więcej problemów. Za jakiś czas pójdę do profesora i się skonsultuję i wtedy będę wiedziała. Ps. z innej beczki:-) muszę się pochwalić, bo udało mi się schudnąć 2 kg w tydzień, bardzo polecam nordic walking plus delikatna dieta i od razu widać efekty. Ja chodziłam codziennie po 8-10 km, ponad godzinę i efekty na brzuszku i biodrach widać , trzeba tylko poznać technikę chodzenia i mozna smigać pozdrawiam wszystkie dziewczyny
-
Madzik 81 Bardzo się cieszę, że płodność Ci wróciła, także teraz bierzcie się do roboty kochani :-) Ja też jestem ciekawa jak to jest u mnie, ciekawa jestem jak to jest z tabletkami anty przy braniu bromergonu, jak będę u endokrynologa to dowiem się wszystkiego, u mnie na dziecko jest jeszcze za wczesnie, na razie robię przegląd kandydatów na męża ;-) Nukta Podobno jest szansa na wyleczenie farmakologiczne, ale to może trwać latami. Dużego masz gruczolaka? Ja również jestem na 3 tabl ukochanego bromergonu.
-
Akroo Wiem kochana, że jeszcze nie jest źle, ale sama wiesz, że czasem przychodzą takie dni, że ma się wszystkiego dość. Do profesora jeszcze się nie umówiłam, bo po prostu w tym momencie mnie nie stać na niego. Myślę, że za ponad miesiąc będzie lepiej, to się wybiorę. Też nie wiem czy jest sens iść, bo chyba zostanę przy tabletkach. Na razie wybieram się do endokrynologa, już jestem umówiona prywatnie do lekarza u którego byłam na oddziale na Szaserów. Może zmniejszy mi dawkę bromka. Madzik 81 Ja w ogóle nie zauważyłam różnicy przed wstrzyknięciem kontrastu, a po. Tylko ukłucie igły poczułam, także dla mnie nie było czymś strasznym.
-
Kilcia To dałaś mi nadzieję, że może i u mnie kiedys sam zniknie. Ja tak na prawdę tą dawkę 3 tabl. biorę od 3 miesięcy, wcześniej brałam po 1 tabl. przez rok. Ja mam gruczolaka 14/11/8 to u mnie może potrwać duzo dłużej, jeżeli w ogóle się uda cokolwiek zmniejszyć. Jak długo zajęło to u Ciebie?
-
Dorcia 83 Dobrze, że jest takie forum, że własnie mozna się wygadać i raczej każdy Cię zrozumie tutaj. Bo tak to czasem nawet nie ma z kim pogadać, a jak ktoś nie wie o co chodzi w tej chorobie to cięzko jemu zrozumiec nasze problemy.
-
Dorcia 83 U mnie przyczyną jest gruczolak. ale już z tym się pogodziłam. Swojego czasu tez była na norprolacu, ale on słabo na mnie działał, bromergon działa duzo lepiej, no i cena mnie zapas na 3 miesiące kosztował 28 zł a Zobaczysz, że jeszcze uda Ci sie zajść w ciąże i urodzisz ładnego bobaska.
-
Chyba wykrakałam i dostałam właśnie okres:-) Do kilcia Ty jesteś po usunięciu gruczolaka? Ja biorę 3 tabl dziennie bromergonu i prolaktyna spadła mi przez 3 miesiące z 278 ng/ml na 15 ng/ml. Mam gruczolaka 14/11/8mm. Nie wydaje mi się , żeby on zniknął dzięki tabletkom.
-
Do Akroo, Madzik81 i a ja mam...... Witajcie kochane Odebrałam wczoraj wyniki rezonansu no i w sumie nic konkretnego się nie dowiedziałam. Robiłam w tym samym miejscu co rok temu i jest podana tylko informacja, że wynik jest bez istotnych zmian w stosunku do badania wykonanego rok temu. Czyli nic się nie powiększyło, to dobrze, ale też nie zmalało. Wiecie, dobrze wiem, żeby gruczolak się zmniejszył to trzeba na to lat, a ja pojechałam tam z takim głupim nastawieniem , że może akurat cud się stał i trochę on zmalał. Tak się totalnie zdołowałam wczoraj, uświadomiłam sobie tak na prawdę wczoraj , że jeżeli nie zdecyduję się na operację (która tez może nie załatwić wszystkiego) to ten cholerny bromergon muszę brać do końca życia eeeeehhhhhhhhhhhhhhhh Aż się poryczałam:-( bo całe życie będzie tak niewiadomo jak. Miesiąc temu dostałam samoistnie okres, a w tym mimo normalnego poziomu prolaktyny go nie ma, nie wiem dlaczego, gdzie tkwi znowu problem. Ale mam podły nastrój.
-
Akroo Na pewno dam znać. Chyba w nocy nie zasnę, bo wyniki mam już jutro, jestem bardzo zaskoczona, że tak szybko. Buziaki
-
Do Kilcia Długo już jestes na bromergonie? jak się czujesz po nim? Ja od 3 miesięcy biorę po 3 tabl. dziennie, mam prolaktynowego guza, moja prolaktyna na samym początku wynosiła 550ng/ml, w styczniu 278, a teraz 15 czyli w normie. Dzisiaj miałam kontrolny rezonans. Również chyba bardziej obstaje przy leczeniu tabletkami, choć bromka mam juz dość.
-
do Madzik81, Akroo i a ja mam juz pusto w głowie Cześć kochane. Dawno juz nie pisałam, dzisiaj postanowiłam zajrzeć tu bo wczoraj zbadałam sobie prolaktynę i jestem w ciężkim szoku:-) Nie wiem czy to możliwe, ale moja prolaktyna jest w normie. 2, 5 miesiąca temu jak wychodziłam z Szaserów miałam prolaktynę 278ng/ml gdzie norma jest do 30, czyli duuuużo za dużo. Wczoraj zrobiłam w innych jednostkach gdzie norma jest 31-881 ulU/ml i wyszło mi 303 ulU/ml ! czyli w normie Przeliczyłam to na wcześniejsze jednostki i wychodzi15,5 ng/ml gdzie norma jest do 30. 3 tabletki mojego ukochanego bromergonu dziennie działają cuda :-) Muszę wybrać się do jakiegoś endokrynologa , bo może jest możliwość żeby zmniejszyć tą dawkę. We wtorek zaraz po świętach mam rezonans, zobaczę czy mój przyjaciel zareagował jakoś na bromka. Jestem strasznie zaskoczona, że ta prolaktyna spadła w takim krótkim czasie. Jeszcze raz pozdrawiam Was wszystkie
-
Madzik 81 Super, bardzo się cieszę, wiesz teraz co ja czułam miesiąc temu. Jak jest okres to znaczy, że wszystko wraca do normy. Widzisz jak ten czas zleciał szybko, jeszcze niedawno tak się bałaś operacji , a tu już okres się pojawił. Tak samo szybko jak okres pojawi się również dzieciątko. buziaki
-
Hej Akroo Kinguś jak będziesz w Warszawie to daj znać, z chęcią bym Ciebie (Was) zobaczyła. W którym szpitalu będziesz na Szaserów czy CZD? Ja rzeczywiście byłam zaskoczona jak dostałam okres bez wspomagaczy i że tak szybko, bo po 2 miesiącach, myslałam, że to obleje, tylko nie miałam z kim akurat ;-), widać , że bromergon 3 razy dziennie działa. Cieszę się również , że nie mam już obrzydzenia do połykania tych tabletek. Na początku to była masakra, na sam widok miałam odruch wymiotny. Teraz nie mam żadnych skutków ubocznych.Coraz bardziej skłaniam się do nie-robienia operacji, ale zaczekam do kwietnia. Pozdrów mamę:-) a ja mam już pusto w głowie Bardzo się cieszę, że masz dobre wyniki i życzę powodzenia w nowej pracy Madzik81 No i oczywiście jeszcze pozdrowionka dla Ciebie:-)
-
Hej Madzik 81 Bromergon działa , kilka dni temu dostałam okres, naturalnie, bez żadnych wspomagaczy, czyli prolaktyna spada. Niecałe 2 miesiące temu wynosiła 278ng/ml a teraz to jestem strasznie ciekawa jaki jest poziom, widocznie sporo spadła, skoro dostałam okres. Może rzeczywiście nie będzie sensu usuwać gruczolaka. 10 kwietnia mam rezonans to zobaczę jak on się miewa;-) Pozdrawiam
-
Cześć dziewczyny (w szczególności pozdrawiam Akroo, a ja mam juz pusto w głowie i Madzik81 :-)) Dawno nie pisałam, bo byłam zajęta przeprowadzką, i sprawami z tym związanymi- ogólnie stwierdzam, że nienawidzę przeprowadzek! A tak to u mnie po staremu. Wiecie, że przez te różne sprawy całkiem zapomniałam, że niedługo 10 kwietnia czeka mnie rezonans, całkiem wyleciało mi to z głowy. Łykam cały czas bromka, ostatnio chodziłam do lekarza, zrobić nowe zapasy;-) tego cuda, kupiłam 9 opakowań na 3 miesiące-270 tabletek- kurcze, tyle tego świństwa musimy przyjmować. Jedynym plusem było to, że za 9 op. zapłaciłam 28 zł, szkoda, że inne leki nie są taki tanie. A ja mam już pusto w głowie- zdolna bestia z Ciebie :-) Uciekam, bo za chwilę wyjeżdżam na weekend do domu. Trzymajcie się dziewuchy, jak któraś z Was będzie w Wawie, to dajcie znać, to umówimy się na jakąś pyszną kawusię. miłego weekendu
-
Ewusiak 30 Centrum Gamma Knife Allenort ul. Kondratowicza 8, budynek H, Warszawa tel +48 (22) 2591000, fax +48 (22) 2591001 od pn - pt w godzinach 8.00 - 20.00
-
Cześć Akroo Już wyjaśniam te ceny za wizytę. Profesor przyjmuje w 2 miejscach. Na ul. Mokotowskiej 260 zł i na ul. Kondratowicza koło mnie 300 złkosztuje wizyta. Co do samopoczucia miałam w ostatnich dniach kilka takich stresowych sytuacji, to i pewnie prolaktyna podskoczyła do góry, jutro chyba pójde zbadam krew i zobaczę ile mi spadło. Pozdrawiam
-
Madzik 81 Te Twoje dolegliwości to może taki jednodniowy kryzys, może to nie od operacji. Jutro na pewno będzie lepiej
-
Ewusiak 30 Może ja się wtrącę, jeżeli nie dostaniesz się na fundusz do profesora to przyjmuje on właśnie koło szpitala bródnowskiego w Allenort= centrum gamma knife, jeżeli się nic nie zmieniło to przyjmuje w każdy czwartek. Jedyny minus to te 300 zł za wizytę. Na internecie znajdziesz numer do recepcji i nie będziecie czekać. Ja czekałam 2 dni na wizyte i też polecam tylko profesora Zielińskiego
-
Cześć Kinguś (Akroo ;-)) Ja poczekam do kwietnia, wtedy zrobię rezonans i zbadam prolaktynę i zobaczę czy leki działają. Jeszcze mieszkam na Bródnie, tu gdzie byłaś, ale mam już drugie mieszkanie, na dniach będę się przeprowadzać, trochę zamieszania mam z tym, ale jakoś dam radę. Pozdrów mamę
-
Madzik 81 Cześć kochana ja być może będę się szykować, ale ja wiem już chyba za dużo ;-):-) i widziałam tez sporo hehe Zobacz jak to szybko zleciało, niedawno tak się martwiłaś a już jesteś po. Nabieraj sił i wracaj do zdrowia. Ja na razie jestem zalatana ze sprawami mieszkaniowymi i zaczynam rozglądać się za pracą, bo kolanko mam już zdrowe to wystarczy tego siedzenia w domu. Pozdrawiam wszystkie forumowiczki