Michaił.

No chyba poszło:-D

Nigdy przenigdy?:) nawet jak będę długo i uciążliwie prosił? Nawet jak zatańczę na uszach?:-D striptiz nawet zrobię:-D

A Krysia to pewnie w głowę zachodzi co ja tam za foto dostałem:-D

Przepraszam ale co do rozczochranej to nie miałem żadnych intymnych aluzji:-D o głowę mi chodziło:-D ale mimo wszystko dziękuję za cenne info:-D:-D:-D:-D

Chyba że Mała Mi przy księżycu pisze list do mnie:)

No i już uciekła w gąszcz nocnych czeluści niczym płochliwa łania:-D

A prawdziwego wizerunku mojej Indianki póki co nie widziałem a i swojego nie pokazuje bo by się przeraziła bidula:-D

Spokojna Twoja rozczochrana:-D nic się oświadcza:-D oj tam nie taki diabeł straszny:-D wystarczy pogłaskać i będzie się łasić:-D

Nena jesteś jeszcze? Coś Ci tam naskrobałem na małpę znaczy na @:)

Ja tam się nie boję latających talerzy ani innych inwazji obcych:-D

Nena rozumiem iż w związku z przyjazdem gości mam być przez najbliższe kilka dni natrętny i dokuczliwy?:-D

Eh tylko pozazdrościć można. Ja z pracy jadę. I jutro i pojutrze. Ale piękna ta pierwsza jasna zieleń kwitnące drzewa owocowe.

Co tu tak cicho?:)

Witaj Ewa:) zostawiam kawę:) ? (_)? \_/?

No i ja też niestety:-( jutro do pracy.

Papcie Krysia:) mokrych und suotkich:-D

Ja jakieś cztery tygodnie temu wyleciałem w samych laczkach i bez skarpet to ludzie na mnie jak na wariata patrzyli w sklepie:-D oczywiście reszta odzienia była jak najbardziej przyzwoita:)

Witaj Sage:)

Dobranoc Basiu:)

Dobranoc Grześ:) uwielbiam perfect:)

Krysia nie pal tego świństwa sam to palę i wiem jak śmierdzi. Ostatnio ograniczyłem z paczki dziennie na 2 dni wiem że się oszukuje ale może się uda nie chce mówić hop i za wczasu chwalić.

A ja z Pędzącym Jeleniem idę pogadać co tam dobrego do wypicia upędził:-D jakieś piwko gdzieś jeszcze chyba leży:)

Syrenka idź no zobacz jakie sobie sexy warkoczyki na sutkach uplotłem specjalnie dla Ciebie:-D

List syna do matki " droga mamo urodził nam się synek. Niestety żona nie miała pokarmu i wynajęliśmy mamkę murzynkę i po jej mleku dziecko zmieniło kolor skóry" list matki do syna "drogi synu, kiedy się urodziłeś też nie miałem pokarmu i karmiłam cię mlekiem krowim, ale rogi ci dopiero teraz urosły" normalnie leże i kwicze:-D:-D:-D:-D w południe czytałem a jeszcze się śmieje:-D no to się z Wami podzielę dowcipem:-D

Syrenka masz wiadomość:-D idź podziwiać moje gorące akty:-D