Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Hania_85_05

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Hania_85_05

  1. Kasia możesz małego po kąpieli smarować oliwką nam tak położna poleciła i skutkowało
  2. szczerze zamiast kaftaników polecam body (nawet takie kopertowe). kaftanik zawija się dziecku na pleckach i jest niewygodne i nie chroni plecków przed wiatrem
  3. dziewczyny jak ja sobie pomyślę o przygotowaniach do porodu to prehistoria :D a teraźniejszość ma 7 tygodni!! niewiarygodnie ten czas leci! jale patrząc z perspektywy czasu to poród nie był taki straszny jak go sobie wyobrażałam, szybko poszło (1h 40min od odpłynięcia wód ), prawie bezboleśnie a z fanatyczną opieką. Wam też tego życzę!! a w szpitalu w vipowej sali byłam bo w 2-osobowej z osobną łazienką, zawsze i to można wpisać w plan- może się uda. A co do cesarek to fakt niektóre dziewczyny były zmasakrowane po cesarkach najgorzej miały te po porodzie 2w1, najpierw próbowały naturalnie a jak nie szła akcja to na stół.
  4. Kostecka ten typ to Pan Dr :) Pampersy z Belli dawali nam w szpitalu, poraża, takie grube że biedne dziecko nie może nóżkami machać i płytkie więc cieknie po plecach. ja polecam pampersy 1 new born i dada z biedronki super są. a co d prania ja prałam wszystko, pościel też i środek również i Wam też radzę bo maluchy są wrażliwe szczególnie na buzi. piorę w dzidziusiu i część naszych rzeczy i pościel. tylko potem przy plamach trzeba zapierać bo te dziecinne proszki bardzo delikatne są i nie dopierają.
  5. Donia ja jestem na bieżąco ze szczepieniami, bo już w przyszłym tygodniu mamy. Ale decyzję podjedliśmy że szczepimy. Po radach neonatologa i zaufanego pediatry bierzemy 5w1 i żółtaczkę osobno, to podobno najbezpieczniejsze rozwiązanie.
  6. KOstecka z okresem to zależy, mówią że jak karmisz piersią to może przyjść i po 3 miesiącach nie wiem, ja jeszcze nie miałam. A z zabezpieczeń wezmę tabsy, spirali ani krążka nie chcę, może kiedyś. Piguły są specjalne dla matek karmiących więc i bobas jest bezpieczny.
  7. Kostecka w ciąży tak miałam ale jak się mała urodziła to już nie :) nabierasz siły i energii!! ale różnie to jest są i dziewczyny, które po porodzie łapią jeszcze większe doły
  8. Matka nie doczytałam :) a goi się cały czas, mnie szwy nie przeszkadzały, ja już pisałam tydzień po porodzie latałam z firankami a zaraz po świętach myłam okna. Wydaje mi się, że krocze z wierzchu zagoiło się tak po 2 tygodniach i już dotyk przy myciu nie przeszkadzał. tylko jak kucam to mnie coś boli, męża jeszcze nie dopadłam chce sprawdzić najpierw czy wszystko ok i dostać jakieś tabsy. w poniedziałek mam wizytę u gina . a i nie przestraszcie się dziewczyny ja ta 4-5 tygodni po porodzie będą z Was szwy wewnętrzne wychodzić- to normalne :) ja tego nie wiedziałam i panikę zrobiłam dopiero tel do położnej mnie uspokoił, bo m zapomnieli o tym w szpitalu powiedzieć.
  9. Matka ja przestałam się oczyszczać w 5tyg po porodzie i tak to mniej więcej trwa. Ale goliłam się cały czas tylko baaardzo delikatnie i raczej z przodu, ułatwia to utrzymanie higieny.
  10. Matka ale ten czas leci, jeszcze niedawno pakowałam torbę do szpitala, a teraz maluch rośnie. Mała dosypia po spacerze na balkonie :) my mieszkamy pod miastem i jestem bardzo zadowolona, bo Lublin zgiełk, spaliny i mało fajnych miejsc do spacerów
  11. Kasia nasza miała 2 tygodnie na pierwszym spacerze, a pogoda była paskudna wiało i trochę padało, byliśmy 45 min, wcześniej 3 dni werandowania po 15min. Powiem Ci, że dziecko musi być na dworze, my właśnie wróciłyśmy z 2 godzinnego spacerku i jak czas pozwoli idziemy jeszcze popołudniu. teraz ja jest ładnie jesteśmy na dworze nawet 3 godz, a mała ma 6 tyg.
  12. Justa zaraz po porodzie zabierają malucha do oczyszczenia dróg oddechowych, ważenia i mierzenia. Potem go dostajesz, jak już Cię zszyją itp, a po jakiejś godzinie zabierają dziecko na kontrolę neonatologiczną i pierwsze szczepienia. Potem już masz malca 24 dobę z wyjątkami na jakieś ew badania czy pobierania krwi
  13. stanik jest potrzebny, położne mówią, że piersi karmiące muszą być 24h na dobę w staniku, więc i śpi się w nim. I polecam wziąć kilka wkładek laktacyjnych. Ja nawału nie miałam i brakuje mi pokarmu więc dokarmiam małą mm ale i tak wkładki się przydają po potrafi coś pociec
  14. Marzena wbrew pozorom nie jest lewatywa taka straszna i ma 3 podstawowe zalet: 1. daje komfort, że oprócz dziecka nie urodzisz nic innego 2. przyśpiesza skurcze i nasila je 3. daje więcej miejsca dziecku w drogach rodnych teraz lewatywa jest szybka , bezbolesna i w miarę komfortowa, ja sobie też ją gorzej wyobrażałam
  15. fakt od nas położna dostała dużą kawę i czekoladki, ale tylko dlatego że potraktowała nas wyjątkowo, przy normalnym porodzie pewnie nic b nie było. a c becikowego t dochody liczone sa za 2011r i nie mogą przekraczać 1950zł netto na osobę- wliczając nowego dzidziusia.
  16. Kudlaczka nie ma coś takiego jak bezpieczny poród, w każdym momencie może się coś stać, po to są to sale z całym sprzętem. Mi to dawało poczucie bezpieczeństwa. To nie jest Twój niepoprawny romantyzm tylko brak wyobraźni i odpowiedzialności
  17. Sisia mi sie raz zdarzyło żeby mała tak zwymiotowała, ale to z mojej winy bo zbyt gwałtownie ją podniosłam. A z ulewaniem czasem jej się delikatnie zdarzy szczególnie przy odbiciu ale pediatra mówił że to normalne. ja pieluchę zmieniam włączając tylko lampkę nocną
  18. Kudlaczka wypadało by zapytać czy możesz upubliczniać moje zdjęcia nie uważasz? wysłałam Wam oczywiście do wiadomości prywatnej.
  19. Sisia jak w nocy wstajesz do małego nie zapalaj światła, maluchy się wtedy straszeni rozbudzają i potem trudno je ululać. Ja swoją jak karmię to nie palę i ona na wpół śpiąc je a potem szybko zasypia. Ja sobie też nie wyobrażam rodzenia bez męża bardzo był potrzebny i chwalę go za to, po porodzie zajął się małą, zwyczajnie go wyprosiłam na rodzenie łożyska i szycie po co mu to i oboje wspominamy to super a on taki dumny chodzi, że pępowinę przeciął :) mi czop odszedł o 19 a urodziłam następnego dnia o 12.
  20. Kudlaczka ja bylam ogolona, sama zrobilam to w domu, ale mowila polozna ze w razie ciecia one tylko raz przelatuja maszynka i gotowe. moim zdaniem lepiej to samemu zalatwic bo potem jest wygodniej i jakos wg czysciej
  21. ja mam zdjecia porodowki jak któras chce niech napisze maila to wysle
  22. powiem wam ze mi liście malin pomogły ja się rozkręciłam to poród trwał 2h pierwszy, więc ekpres
  23. a z tymi mailami macie dobry pomysł, ale niestety u tej Pani to nic nie da, poznałam ją jest bardzo stanowcza i konkretna i wątpię żeby ją to ruszyło. Położne mówiły otwarcie że zakaz nie jest spowodowany wirusami itp tylko ich wygodą. Mają dużo porodów i mężowie by się niepotrzebnie pałętali po oddziale, a do pomocy są studentki. Fakt ja rodzi na trakcie kilka kobiet jednocześnie to wątpliwa przyjemność żeby którąś obcy facet oglądał, a ja jest nawał rodzących to czekają i na korytarzu, na piłkach czy krzesłach, do tego masa studentów i robi się zbiegowisko.
×