Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

żeleczek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez żeleczek

  1. żeleczek

    kafeteryjne familie

    "wolałabyś creama i fiku?" za młodzi może ike i offerma? :D
  2. żeleczek

    Czy mieszkanie w bloku jest takie złe?

    a poza tym nie wiem jaki jest sens przekonywania mnie, że bloki są lepsze, skoro mam porównanie i zdecydowanie wolę dom.
  3. żeleczek

    Czy mieszkanie w bloku jest takie złe?

    "aż Ci się dzieci urodzą" no nad dzieckiem to tym bardziej trzeba pląsać po nocach. "Po co prać po 22 jak można pralkę w dzień włączyć" bo tak mi pasuje? poza domem jestem codziennie 10 + dodatkowe wyjścia i czasem wracam nawet po 22. co w tym dziwnego?
  4. żeleczek

    Czy mieszkanie w bloku jest takie złe?

    "Ileż to razy pląsasz o 3 w nocy przy głośnej muzyce? " obecnie wcale, bo w bloku nie można. nie tylko o 3, ale nawet o 22:01. po 22 również nie odkurzam i nie włączam pralki. skoro wokół mieszkają ludzie, którzy starają się szanować moj spokój, to ja też nie będę im hałasować. chociaż niestety ogranicza to moją aktywność życiową.
  5. żeleczek

    Czy mieszkanie w bloku jest takie złe?

    my z lubym teraz mamy w miarę cicho, bo lokalizacja fajna, w dobrej cenie, ale niestety zawsze trzeba się liczyć z ludźmi za ścianą. o 3 rano przy muzyce sie nie popląsa :P pewnie, że mieszkanie w domu ma swoje wady, ale moim zdaniem zalet jest znacznie więcej, zwłaszcza latem. no ale co kto lubi. :)
  6. żeleczek

    Czy mieszkanie w bloku jest takie złe?

    jak dla mnie na dłuższą mete TYLKO I WYŁĄCZNE dom. nie zamierzam się ograniczać z muzyką i mieć za ścianami obcych ludzi :o mieszkanie w bloku jest dla mnie do przecierpienia, ale kiedyś i tak wybudujemy sobie dom przestrzeń, swoboda i intymność są bezcenne :) a z tym paleniem w piecu to bez przesady, moi znajomi mają domy ogrzewane piecami gazowymi i co najwyżej pokrętła przekręcają w większy mróz :P
  7. "to automatycznie ten "frajer" moze jednak na cos liczyc... kiedys." tiaaa, kiedy ona będzie już stara i gruba :D
  8. a czemu nie szukałeś od razu w wawce? ogólnie lekko nie jest, ale zawsze większe szanse niż w mniejszych miastach.
  9. ludzie po filologiach zawsze jakoś się odnajdują. języki się przydają. a właśnie Darker, co z Twoimi marzeniami zawodowymi?
  10. "Jak roześle po parafiach to nie tylko pracę znajdzie ale i mieszkanie dostanie gratis ten tekst Ci się udał :D
  11. "Ja mogę pracować w LG, kolega się zatrudnił i mówił, że szukają." 27latków bez doświadczenia? to chyba do roboty przy taśmie albo sprzątania.
  12. staż to przysługuje do ukończenia 25 roku życia chyba. czy jakos tak.
  13. "mozna zrobic tak wziasc cv i chodzic po wszystkich firmach w miescie i sie pytac czy kogos potrzebuja?" strata czasu. w dużych miastach i ważniejszych firmach to cię nawet do biurowca nie wpuszczą, musisz być umówiony i na liście gości. a poza tym jak nie potrzebują pracowników to po cholerę im twoje CV?
  14. tak sobie myślę, że może jeszcze spróbuję zrobić meksykańskie wrapy. bo dzisiaj to byly takie twistery jak w kfc. tylko dużo lepsze i bez panierki. Zuza - z przyprawami to różnie, dziś akurat był pieprz ziołowy, ostra papryka, zioła prowansalskie, pieprz czarny i sól.
  15. no faktycznie, gdyby robić na imprezę to trzeba sporo tego. ja mam jeszcze problem z zawijaniem, chyba za dużo tego wszystkiego kładę do środka. wypada mi coś ciągle w czasie jedzenia. :P strasznie to wkurzajace.
  16. zuza ja nie robię nic wg przepisów. za każdym razem robię tak jak mam ochotę.
  17. "Ale takie proste rzeczy to każdy powinien umieć zrobić." powiedz to pannom z kafe :D oprócz tortilli był dziś u mnie tradycyjny żurek :)
  18. off, zszokowałeś mnie. ty umiesz gotować? :D ja tam szczerze mówiąc za tortillami i naleśnikami aż tak znowu nie przepadam, ale od czasu do czasu są ok. więc robienie ich w duzych ilościach mija mi się z celem. kupiłam 4 sztuki w kropkowanym owadzie, bo tam są za 3,60 zł, a naszym osiedlowym sklepie za 11 o_O trochę mi do owada nie po drodze, ale muszę przyznać że pod względem wystroju, jakości i doboru produktów to sporo się tam zmieniło na plus. :) zrobiłam te tortille z marynowanym w ziołach i na ostro kurczakiem, sosem ziołowo-majonezowo-jogurtowym, do tego sałata lodowa i pomidory w kawałkach. objedlśmy się strasznie. te moje gumy guar nie miały, ale widziałam takie z tym paskudztwem w składzie :P
  19. zrobiłam zajebiste tortille z kurczakiem i warzwami. strasznie prosta rzecz i dobre na szybki obiad.
  20. nie sądzę, żeby laski leciały na kurtki. prędzej projektanci-geje :D
  21. "a w ogóle to kupiłem sobie wczoraj kurtkę. taką: http://www.leecooper.pl/kolekcje/meska/kurtki /jack-black fajna?" fajna :) "smutna pusia wcale nie najgorszy wybór. przynajmniej stres będzie mniejszy niż z jakimś superlahonem." no to ustalone! kto zbiera kasę? :D
  22. "Ok, składamy się po piątaku" będzie nas stać co najwyżej na Smutną Pusię
  23. poza tym Darkerku, może się zrzucimy i wynajmiemy jakąś pannę, która co Ciebie zagada. i nagra nam, jak się będziesz jąkał już nie wspomnę o tym, że i tak jak byłam mega głodna to jadłam na mieście, ale po prostu dziwnie się z tym czułam. teraz nawet jak się upierdolę lodami w metrze to się nie przejmuję :)
×