Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Iwonaa19

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Iwonaa19

  1. Cześć dziewczyny :). Witam nowe, a sumie i stare kwietniówki :). Qwarce, agaf i martusia82 chyba pisałyście na poczatku tego topiku o ile się nie mylę :). Jak widać sporo Nas podczytuje nieujawnionych kwietniówek :). A czyta Nas może m2428m? Albo ma ktoś z nią kontakt? JA dziś chyba oszaleje z tego bólu pleców i brzucha..;/:(:((:(:( Jula czy mogłabyś sie juz wyprowadzić z brzusia mamy? :) Heh ;p Sylvia trzymamy kciuki :* Malutka ja serio skorzystam jak tylko okazja będzie heheheh :). Mam nadzieję, że duży dom masz :). A tak dokładniej to mieszkasz w Gdańsku ale jakoś w centrum czy na obrzeżach? Jak nie chcesz tu opisywać to napisz na poczcie :). Pierwsze_maleństwo na pocztę wysłałam numer telefonu jak chcesz to się odezwij, to pomyslimy co dalej :). Ty też masz 19 lat czy mi się coś pomieszało? Jakby ktoś chciał jeszcze ze mną ponarzekać to czekam na maila albo wiadomość SMS :) heheh :)
  2. Zauważyłyście, że buteleczka i różyczka się już długo nie odzywają?? Chyba Blanka też ale pewna nie jestem..i CZuprynaa...Karola chyba też..i Zysiolinka..albo mi sie po weekendzie tak tylko wydaje...
  3. A przez Gdańsk przejeżdżałam w te wakacje co były jak nad morze się wybierałam ;). Teraz jak będę jechać to sie na kawkę i ciacho z chęcią zatrzymam u Ciebie malutka! :) heh :).
  4. Asiu to jak nakarmisz to wracaj i podziel się z Nami jak to fajnie już mieć malucha ze sobą :). Ja chętnie poczytam jak Wam idzie kąpanie itd :). Myślę, że dziewczyny też :). Dragoniki masz rację chyba zacznę jej odpyskiwać tekstem, że jak będzie miała swoje to... To chyba zaboli najbardziej..szczerze to żal mi jej i chciałabym jej pomóc gdybym umiała..ale..no jej charakter odstrasza...;/ Taka się zrobiła wielka pani.. Nastusia mimo tego, że ciężko Wam w tym momencie to założę się, że nie żałujesz, że jesteście na swoim..też bym wolała żyć skromniej ale mieć swój dom..a nie z teściami mieszkać. Czuję, że tu będą niezłe jazdy.. A co najśmieszniejsze to to, że siostry męża się wymądrzają itd a kłócą sie z mężami jak nawiedzone jakieś, rozwodami sobie grożą i wgl. A my z mężem zakochani i szczęśliwi jesteśmy (czasem zwykłe sprzeczki jak to jest między ludźmi) a rady Nam dają jakies i wywody na temat życia prowadzą..
  5. Staram się nie myśleć i na prawdę mi ulżyło jak to wszystko z siebie wyrzuciłam..zobaczymy jak się sytuacja rozwinie. Ja jej nie przeprosze bo ona pierwsza przesadziła.. Pomarańczko wynocha!
  6. Też mam 12 opakowań, bo raz kupiła mi koleżanka tej szwagierki właśnie (opisywałam też tą sytuację) a drugi raz kupiliśmy z mężem sami ale pampers sensitiv, bo na promocję trafiliśmy..i to było raz 6 opakowań i drugi raz też 6. Wybuchłam bo przesadziła. Mam do niej ogromny żal i jest mi przykro, że tak się zachowała..ja się za specjalnie nie obnosiłam z ciążą bo czułam, że ona ma problem. Ale sama chciała dotykać brzucha..słuchać serca i takie tam..sama chciała obejrzeć łóżeczko i wózek..a jak zaczęła oglądać to się w niej obudziła prawdziwa natura...:(
  7. Ja mam już wózek i nawet na poczcie zdjęcia pokazywałam.. A pampersy to kupiłam 1 z huggisa i 2 z Dady..nie wiem jakie i ile będą mi potrzebne kupię po porodzie.. :). Nie chcę by sie zmarnowały np 1..i nie wiem jak córa dadę przyjmie.. Ja już wiele słów krytyki zniosłam od niej i więcej nie zamierzam. Wyczuła chyba kiedyś, że słaba jestem i myślała, ze może sobie na mnie poużywać..ale ja nie dałam już rady..bo te słowa o rozstępach i złapaniu na dziecko zabolały mnie tak mocno, że pękłam... Nuśka dasz radę :). Bedzie dobrze. Florentynko nie pomogę, bo pojęcia nie mam..
  8. Nastusia nie ustąpię jej za nic dopóki mnie nie przeprosi, bo to ona jechała cały dzień po mnie..jak tylko mogła i o co tylko mogła. I jeszcze gadała, że dużo żrę..a potem będę płakać, że brzuch mi wisi. Może trochę przegięłam, z tym co jej powiedziałam. Ale ona wcale lepsza nie była i myślę, że nawet mnie bardziej uraziła niż ja ją.. Nie wiem czy faktycznie ma te problemy z zajściem w ciążę ale skoro sie popłakała to chyba coś jest na rzeczy..na razie się nie odzywamy.. Jej mąż ma być chrzestnym Naszej Julii..no zobaczymy.. A co do tej Twojej to jak młodsza od Ciebie to nie masz sie co zastanawiać tylko ustaw ją do pionu, bo dziewucha za wiele sobie pozwala..jakim prawem od szmat Cię wyzywa??? Gówniarze brak wychowania i tyle..w życiu bym nie powiedziała o siostrach mojego męża, że szmatami są nikomu! Mimo, że wredne są itd, ale są starsze ode mnie nie mam prawa rozgadywać głupot. Po za tym nie należę do ludzi, którzy tak robią.. Na forum by sie wygadać owszem nawrzucałabym na nie ile sie da ale nikomu z mojego otoczenia bym tak nie powiedziała..
  9. Florentynko wspaniały kawaler! :)
  10. Nie tylko młodsze są wredne. Ta moja jest jest starsza od mojego męża o 4 lata a ode mnie o 11!!! Lublin..Asia mój mąż ma tam chrzestnego i będziemy Go prosić na ślub gdzieś w maju :). Może mi sie z Oliwką pokażesz hehehe :). A może i do Wrocławia pojadę z mężusiem hehehe :). Fajnie by było gdybyśmy mogły sie spotkać wszystkie z dzidziusiami :)..
  11. Nastusia no to widzę, że chyba ktoś jej powinien w ten kłapiący bzdury z palca wyssane dziób porządnie przylać..;/ Ja nie rozumiem czy one nie mają swojego zycia? A może im sie nie układa i się zasłaniają cudzym życiem, żeby o sobie nie mówić? A tak na dobrą sprawę co ona może wiedzieć o tym jak Wam sie układa? Moja to jest taką wredną osobą, zgorzkniałą jakąś.. Nie umie się z kimś szczęściem cieszyć tylko szuka punktu, w który by uderzyć, by najbardziej zabolało. I tak w sobotę komentowała a to jej baldachim się przy łóżeczku nie podoba..po co taka firanka itd. Ona by takiej nie chciała, do szuflady zajrzeć musiała..ocenić jak się odsuwa a tak na prawdę to chciała zobaczyć co w środku jest! I tak gada jak chusteczki nawilżane zobaczyła, że zgłupiałam do reszty bo mam tyle opakowań..zapasy jak niedźwiedź robię itp/itd. Potem się do wózka przyczepiła kazała mi Go na spacerówkę przekształcić bo ona chce zobaczyć jak to wygląda. Ja jej mówię, ze nie mam siły na takie rzeczy to ona, zebym nie przesadzała. To robię tą spacerówkę. A ona do mnie wózek taki ciężki i bez skrętnych kół, wgl jakiś taki nie firmowy. Do niczego moim zdaniem. I coś tam, ze jak krowa wózek wygląda..i do mnie coś się tak umęczyła? A widzisz wózek ten sie nie nadaje dla Ciebie! Przemilczałam, poszłam do siebie. Zaraz przylazła i mnie pyta o rozstępy..mówię, ze mam kilka mimo smarowania. A ta mi bluzkę do góry i w głos to kilka jest??? Chyba żartujesz?! Jak Ty wyglądasz?! Ale wstyd, jak sie potem ubierzesz na basen, chyba kombinezon nurka musisz zakładać! Takie poświęcenia ciała dla dziecka..zgłupiałaś? Wgl Ty za młoda jesteś na ciążę..i nie powinnaś mieć tego dziecka..a mój brat też sobie jeszcze nie użył życia(26 lat ma), chyba Go na to dziecko złapałaś tak mi się wydaje. Przesadziła wtedy.. Powiedziałam jej, ja Ci tego, że w ciążę zajść nie możesz nie wytykam! Jesteś bezczelna i mam Cię serdecznie dosyć albo Ty wyjdziesz z tego pokoju albo ja..minę miała taką jakby sie popłakac miała, więc wzięłam kurtkę i wyszłam na dwór. Wracam i co? Wina moja, czemu tak Dorotce powiedziałam. Jak mogłam, powinnam ją przeprosić itd. Powiedziałam teściowej, że nie zrobię tego, bo ona pierwsza mnie obraziła.A tesciowa, ze to żarty były!!! No wiecie co????!!!! Takie żarty???? Trzasnęłam drzwiami i nie wyodziłam cały wieczór i pół niedzieli dopóki ona nie pojechała..(jeszcze sie z mężem swoim kłóciła z godzinę).. Ale sie rozpisałam przepraszam..ulżyło mi jak nie wiem..
  12. Ja to jak zasiądę na forum to napierdzielam w tą klawiaturę jak pomylona jakaś. Milion tematów bym na raz poruszyła..nie wiem co mi się dzieje ale pogadałabym sobie z kimś..a wyjść mi sie nigdzie nie chcę i tak pewnie jakbym zasypała kogoś lawiną słów to nie wiem ile by ze mną wytrzymał :)
  13. Ja do Wrocławia raczej spory mam kawałek i szczerze nigdy we Wrocławiu jeszcze nie byłam :)
  14. Widzę, że nie tylko mnie denerwuje siostra męża.. Ja nie wiem Nastusia co z nimi jest ale takie wredne mały sie robię, że tragedia...;/
  15. kuźwa ale mnie krzyż boli...;/ Wytrzymać się już nie da..ani się położyć ani siedzieć..ani stać czy chodzić..i co ja mam robić? :( Idę po talerz sałatki jarzynowej, może jak zjem to mi przejdzie..:)
  16. A może jak sie już rodzi to nie zwraca się na takie rzeczy uwagi? Nie wiem.. No Dragoniki masz rację z tym spotkankiem hehehe :)
  17. No nie wiem..ja mimo wszystko nie chciałabym się zgodzić na obecność studentek a tym bardziej studentów i nie dociera do mnie w żadne sposób ani mnie nie przekonuje argument, że na kimś sie muszą nauczyć, ale to nie muszę być przecież ja. Chociaż z drugiej strony może i faktycznie im więcej osób tym bardziej się starają.. Ja i tak chciałabym by przy moim porodzie była jak najmniejsza liczba osób i nie wyobrażam sobie takiego wchodzenia i wychodzenia komu się tylko podoba..;/
  18. Dziewczyny a te studentki przy porodzie też są?
  19. Dragoniki to pozdrów Martusię! :)
  20. Indianka jak dla mnie objawy, o których piszesz są najzupełniej normalne. Tak mi się wydaje, że pod koniec to ten strach, niepewności..chęć spotkania sie już z dzieckiem..ciężarek słodki jaki nosimy pod sercem tak na Nas wpływa..też nie mam siły a z dnia na dzień czuję się gorzej niż schorowana staruszka mimo, iż opuścił mi sie brzuch i niby lepiej mi się oddycha.. Już miałam pisać, ze Was nie ma ale jesteście heh :):* Cieszę się, że dołączyłam do tego forum i że Was mam. Szkoda, że nie możemy się spotkać wszystkie! :(
  21. Dzień dobry :*. Spałam tragicznie..ze względu na to, że cały czas myślę o tym co przydarzyło się naszej Beatce..oglądałam jej zdjęcia taka wspaniała, uśmiechnięta dziewczyna..nie jestem w stanie nadal zrozumieć jak lekarze mogli nie wykryć wcześniej wady serca u dziecka i tych braków krwinek białych .. Boję się o swoje dziecko bo jak wiecie ja sobie popalam i chyba już nie wezmę papierosa do ust..jak małej coś się stanie nie wybaczę sobie tego do końca życia. Bo to będzie na pewno z mojej winy i lekkomyślności..:(:(:( Całą noc bolały mnie plecy i brzuch..to chyba z tego myślenia..aż mnie później głowa bolała.. Jestem strasznie niewyspana ale nie mogę zasnąć bo mi jakies głupie obrazy do głowy wchodzą.. Wgl do tej pory co jakiś czas pobolewają mnie boki albo plecy.. Smęcę niemiłosiernie, przepraszam ale nie umiem sobie poradzić z natłokiem wydarzeń..i ta sobotnio-niedzielna wizyta szwagierki udusiłabym kurwę jakbym mogła.. Przepraszam za brzydkie słowa ale no nie mogę..
  22. kuźwa..mnie dziś od rana pobolewa brzuch, czuję bóle miesiączkowe.. Ale to chyba jeszcze nie to.. Córa gdzieś koło 14 zrobiła sobie prima aprylis bo wystąpiły regularne skurcze co 6 minut i znikły po 5 pokazach...eh.. Nie mam juz siły być dalej 2w1.. Ja tę ciążę to chyba przonoszę... :(
  23. Hej. Nie odzywałam się bo sajgon był niesamowity..szwagierka przyjechała z mężem w sobotę, przekonali wcześniej teściową i jednak nie pojechała.. Chociaż co chwilę grozi teściowi, że jednak wyjedzie. Szwagierka tak mnie wkurwiła, że nie mam do niej siły. W sumie ona od matki nie lepsza bo z mężem jak pojebana się kłóciła.. Mam tego serdecznie dosyć. Mój mąż to się z tego wszystkiego śmieje, ale ja sobie nie życzę takiej atmosfery w domu.. Co za wieści.. Beatko bardzo współczuję, ale co Ci po moim współczuciu.. Nie bardzo wiem co powiedzieć, nie umiem się w takich sytuacjach odnaleźć. Mam nadzieję, że znajdziesz jakoś siłę by sobie z tą sytuacją poradzić.. Nic nie stało się z Twojej winy, po prostu tak musiało być. Przytulam Cię bardzo ciepło i mocno:*:*:*:*. Trzymaj się kochana jakoś..musisz dać radę i być silna. Trzeba żyć dalej mimo wszystko..ale jak tu się cieszyć, gdy..eh ;( Gratuluję Kasi i Asi ślicznych dzieciaczków..ale Nas już się dużo rozpakowało !. :) Florentyna i Lolo_Lu gratulacje!!! :) A z laskami 2w1 łączę się nadal w dwupaku..:):)
  24. Hej. JA tylko na chwilkę, przeczytałam wszystko ale nie mam siły pisać.. Boli mnie wszystko co tylko może boleć, w nocy równiez myślałam, że rodzę ale jednak niee.. Teściowa wyjeżdża jutro, ja zostaje sama z dwoma facetami..szczerze? Nie wytrzymam..mąż mnie wkurza..a teść już czasem też.. w ogóle wszystko mnie do szału doprowadza.. Idę się położyć, bo nie wytrzymam zaraz tych bóli.. Asia.Oliwka---> tylko pozazdrościć..tez bym chciała już z małą do domu wychodzić.. Trzymajcie się kochane..:*
×