maajka81
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez maajka81
-
Witam! Dziś już po śniadanku. Wczoraj cały dzień zaliczam do zaliczonych, nawet nie byłam taka głodna. Myślę że żołądek się już trochę obkurcza, a jeśli jeszcze dojdzie motywacja to już jest super. Wczoraj czytałam troszkę o dietach i znalazłam wypowiedź dziewczyny, która schudła 27 kg!!!!!!! Była na diecie norweskiej dwa razy w odstępie miesiąca.. Ciekawe jak efekt jojo i jędrność skóry...
-
czfurka witamy! daj znać jak było na zumbie, bo się zbieram, zbieram i nie mogę dojść. Niby się zdecydowałam, ale samej to jakoś ciężko. Na siłownię też chodzę sama...
-
Hej dziewczynki. Już jestem w domku. Synek wciąż chory i jeszcze ząbkuje, jest ciężko. Od środy się nie ważyłam, zważę się dopiero pod koniec tygodnia. Od jutra trzymam się znów w ryzach. W weekend u rodziców był tez brat mojego męża, przez jakieś pół roku zrzucił ok.17 kg, wygląda świetnie, ale ćwiczy co dzień. Mój mąż tez ma już 11 kg na minusie, tylko mi tak słabo idzie. Ale głowa do góry. Co się działo tutaj przez ten tydzień? Muszę nadrobić wątki :)
-
hej. Ja tak tylko na chwilke. Od dwoch dni mam chore dziecko, wiec dieta zeszła na drugi plan. Nie mam czsu nic robic, jem to co jest. Odezwe sie. Trzymajcie sie
-
Hej. Pewnie ,że przyjmiemy. Dlatego zjadam to, co wiem ile ma kalorii i pod tym kątem robię zakupki. Napisz coś o sobie...
-
Hej! Przed ciążą też byłam na diecie ułożonej przez dietetyka, wytrzymałam chyba ze 3 tygodnie i przeszłam na inną. Spadku wagi nie było, właściwie może był , ale bardzo mały. Niby dieta ułożona specjalnie dla mnie, po analizie np. ilości tkanki tłuszczowej i trybu życia. Na takich dietach chudnie się bardzo powoli, za to chyba trudniej jest o efekt jojo. Nie mówię , że ona była zła, ale jak nie ma spadku wagi to ciężko o motywację.
-
Wiem,że nie jest łatwo. Żadnej a nas nie jest. Inaczej dawno bysmy się pozbyły kg. Przed wyjazdem ważyłm 86. Teraz juz od srody nie byłam na siłowni,no i jem inne rzeczy. Wiec ni iem co waga pokaże w pon. Muszę się cały czas motywowac c, bo cos słabo mi idzie...
-
Na pewno bedziesz zadowolona, w przeciwienstwie do mnie. . Jak sie jest w domku to łatwiej trzymac diete i jak się przekeacza to wiadomo o ile. Wiec nie wiem o ile ale na pewno ponad normę. Jutro jedziemy do tesciowej ,więc wcale nie bedzie lepiej. Cos widze, ze motywacja mi spada i muszę szybko cos zrobic zeby to zmienic. Ale Wy dziewczynki się trzymajcie!
-
Hej dziewczynki. Ja w dalszym ciągu u rodziców, mama próbuje mnie złamać swoją diętą, no i chwilami jej się udaje. Witam nową koleżankę. Ja chyba tez mam troszkę zwolniony metabolizm, ale przed dietą tez tak miałam niestety. To mój odwieczny problem, nawet suszone śliwki nic nie pomagają i jeszcze są kaloryczne jak diabli!!
-
mjluska ładnie Ci spada waga, ja dzisiaj 86 kg, więc jest ok. Zawsze miałam słabą przemianę materii. Dziś wyjeżdżam jak już wspomniałam do rodziców, a później do teściów , więc co będzie po weekendzie to nie wiem, ale dam znać. Mama poinformowała, nas że zrobi nam placki ziemniaczane, bo pewnie sami nie zrobimy. Pewnie, że nie zrobimy!!! To bomba kaloryczna:) Mam nadzieję, że się będę w miarę trzymać...
-
Nie mam wyjścia, więc muszę sobie poradzić. Mam miesiaczkę i dlatego narzekam:)
-
Tez mi się marzy orbitrek, ale niestety nie mam na niego miejsca. Śniadanko: pół serka wiejskiego z 50g pomidora, 2 śniadanko: jabłko obiad: 100g tuńczyka w sosie, do tego 60g makaronu z pszenicy durum i 100g brokuła podwieczorek: jogurt naturalny kolacja: jak zwykle mam problem...
-
Mój mąż zjada to samo co ja, wszystko gotuje na parze, piękę bądź smażę na patelni grilowej, część z tego zjada nawet mój 9 miesięczny syn. Nie używam żadnych kostek rosołowych, marynat ani mieszanek przyprawowych. Dużo ziół. Obiad tez zamykam w 350 kcal. Największy mój problem to wieczory niestety, kiedy coś mi się chce podjadać!
-
Postanowiłam ważyć się raz w tygodniu i po prostu zacząć zdrowo jeść. Przy ważeniu co dzień tylko wrzodów się nabawię. Liczę na -1 kg w tygodniu u będę zadowolona. Do wakacji się wyrobię:) Drugą ciążę planujemy na początku przyszłego roku,więc z wagą powinno już być ok, żeby znowu przytyć:)
-
:) mój synek tez nie jest aniołkiem, ale latka- bynajmniej w moim wypadku- nieubłaganie lecą , więc nie ma co odkładać tej ciąży w daleką przyszłość.
-
Nie ma co się bać tylko nad sobą pracować:) Gdzieś tam już zaczynamy myśleć o drugiej ciąży, ale trzeba się najpierw pozbyć tych kg, zamiast dokładać:) Później będzie ciężej!
-
Mamopauli tez brałam ślub w kwietniu:)
-
Hej. Jestem, jestem. Jestem na urlopie z mężem , więc nadrabiamy zaległości:) Jeśli chodzi o dietę to oczywiście trzymam, ale weekend z marnym skutkiem. Dziś dzień ważenia , ale dostałam miesiączkę, więc poczekam. Mamopauli witam. Poczytaj na temat diety zgodnej z grupą krwi. Produkty są podzielone na wskazane, neutralne i zakazane. Mam grupę krwi AB, więc powinnam wykluczyć bardzo dużo produktów m.in. mięso kurczaka czy pomidory. Troszkę się stosuję..
-
Hej! Jestem , jestem.. Na pewno Ci się uda do czerwca. Może mi też? Dziś jako tako, tylko nie mam pomysłu na obiadek..
-
Witam! mjluska89 nie ustaliłam, do kiedy chce zrzucić te kilogramy i mam nadzieję że do tego czasu dotrwam, chociaż jak będzie więcej takich wieczorów jak wczoraj to nie wiem. nawet się nie przyznam co zjadłam:) A Ty ustaliłaś sobie jakiś okres?
-
Hej! laalal zjadam 1000 kcal:) Dlaczego piszesz,że 200? Dziś na kolacje płatki fitness 45g( chyba tylko w nazwie, bo mają dużo kalorii, wcześniej nie czytałam etykiet:)) a tylko takie miałam + 100 ml mleka 0% - razem 200 kcal Oczywiście wcześniej była siłownia:)
-
A jak spadek wagi?
-
Hej Ja na 1000 kcal śniadanie: kanapka z chleba żytniego z sałata i wędliną- 200 2 śniadanie: 200g kefiru-100 obiad: 400g fasolki z 4 łyżkami pomidorow-350 podwieczorek -jabłko kolacja: jeszcze nie wiem I godzina siłowni!
-
Osoby z tendencją do tycia , już zawsze muszą patrzeć na to co jedzą, a ilość kalorii zwiększać stopniowo, ale oczywiście do rozsądnej granicy.. Jak raz się miało nadwagę, to trzeba się pilnować... Zmiana nawyków żywieniowych to jedno, ale kluczem jest zmiana trybu życia- troszkę więcej ruchu..
-
Kilogramy wrociły ??