Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Siluetta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Siluetta

  1. PREGG, ja taki poradnik super wypasiony dostałam od męża przy 1 ciąży, ale wiesz co?? niby go czytałam strona po stronie, ale i tak NAJWIĘCEJ dowiedziałam się na forum ciążowym od dziewczyn (one sprzedawały newsy od swoich lekarzy, czyli dośc wiarygodne źródło) i oczywiście ogólnodostępne strony typu rozwój płodu tydz po tygodniu. A taki poradnik niech ci kupią kumpele:) szkoda kasy
  2. testy mam 3 nieruszone nówki "pre-test", więc jakby mi się coś spóźniało, choć będę czekać do oporu, to mam czym zrobić. Ale wolałabym robić tymi tanimi z allegro, niż drogimi pre-test, tym bardziej, że spodziewam się raczej jednej kreski.
  3. pregg, hahahahaha, dobre z tym słoniem:) co do matki magdy, ja wiem jedno, to co siedzi w jej głowie teraz i te emocje do granic wytrzymałości to jest to, czego jej nie zazdroszczę. tylko współczuć...jeśli jej wierzyć, będzie miała przed oczami tą drogę i zakopanie córki do końca życia. pregg, o kurcze, tak mi mówi też koleżanka, że zaszła AUTOMATYCZNIE w ciążę własnie wtedy kiedy nie chciała już, bylo jej wszystko jedno. nawet nie kochała się w dni płodne tylko zaraz po okresie a potem dłuuuugo cisza. I bach ciąża...a wcześniej okresem "chcenia, pragnienia i starania" był caaały długi i mozolny rok... aż dziwne...tym bardziej, że jakoś na potęgę nie pragnęła dziecka, bo miała już jedno, więc blokady nie bylo..ale rok bez owocu, aż nagle kiedy powiedziała: nie, to bach i syn jest. Ja to nic z tego nie czaję. ja to jestem raczej na nie co do mojego beznadziejnego przypadku. Ale jak słyszę, że i bez wytrysku ciąże się zdarzają, to już różne myśli mi po głowie chodzą. A wiecie jaka jestem wściekła? umówiłam się z fcetem allegro w sprawie tych 20 testów ciążowych po 1zł - sprzedawca PWJastra czy coś w tym stylu. oczywiście odpisywał, że tak nie ma sprawy. przelałam kasę 23,50zł, ten odpisał, że towar wysłał... minęły 3 tygodnie...testów do dziś nie ma. bez komenatrza:( straciłam tylko pieniądze. nie chciałam zamawiac przez allegro z konta męża, bo wiecie jakie mój mąż ma do tego podejście. no i mam:( napisałam mu maila, że mnie oszukał itd. ale oczywiście odpowiedzi brak. więc nie mam ani testów ani kasy:( któraś z was pisała że jej zostało kilka sztuk, a jest już w ciąży? Margotka? ja bardzo chętnie bym wzięła, tudzież odkupiła. napisz proszę: susan7@o2.pl
  4. lidka, u mnie było 12 i 14 dc (cykle 28dniowe). Coś tam może i sie spermy dostało, ale chyba za mało. Zobaczymy, raczej nie. Raczej czekam na głośne "tak" ze strony męża i wtedy może coś z tego będzie. lidka to cieszę się, że z m. już dobrze. 16dc to nadal płodny czas, te wczesniejsze daty również przy założeniu że plemnniki w dobrych warunkach (dużym śluzie) potrafią żyć 7 dni. więc masz duże szanse. zresztą pewnie jak każda z was, która w okresie płodnym sie stara. pamiętajcie że nie trzeba się wstrzelić bezpośrednio w owulkę, bo plemniki żyją i czekają na jajo. Więc w każdym przypadku szanse macie ogromne. powodzenia!
  5. też poruszyła mnie sprawa z małą Magdunią. Tylko, że ja wierzę tej matce. Wierzę, że to był wypadek. Mógł się zdarzyć każdemu. Tylko to co zrobiła potem jest karygodne:( sama na siebie sprowadziła te wszystkie kłopoty. nie łatwiej było pojechac na pogotowie i wyjasnić wszystko? no chyba, że miała jednak coś do ukrycia. Jednak wątpię. mocno trzyma się swojej wersji i widać że jest szczera. Sekcja zwłok pewnie rozwieje wątpliwości. Ale ja jej współczuję:( skończyła sie rodzina, małżeństwo, rodzicielstwo, dom. Wszystko się skończyło w 1 chwili. To jest okropnie przykre. Gdyby dobrze postąpiła, nie zakopując córki i nie odstwiając tej całej szopki, miałaby teraz szansę na normalne życie - zaszłaby w kolejną ciążę i byłaby dobrą matką i żoną. A tak...wszystko się skonczyło. Strasznie mi jej żal. Wiem, że jako jedyna stoję po jej stronie, bo wszyscy wieszają na niej psy. Ale ona też jest człowiekiem. Tak zgrzeszyła, tak popełniła błąd, ale nie zabiła dziecka. to był wypadek. każdej z nas mógłby sie zdarzyć. czy ktoś kto popełnia wypadek samochodowy i zabija przy tym pasażera (często dziecko) a sam przeżywa idzie siedzieć? nie...to był wypadek. tak samo i tutaj. zastanawia mnie tylko jej panika...że aż do tego stopnia? po co ona lazła zakopać jej zwłoki. Jeszcze tego nie pojmuję. Ale pewnie się wyjaśni. co do aborcji, jestem tak agresywnie nastawiona do tego, ze szok:( jak widzę kogoś kto sie tym chwali, ze np. 4 razy usuwał ciążę, to mam ochotę ją skopać. Po prostu okropne. Zdrowe maleństwo, a ktoś je po prostu usuwa. Nie do pojęcia:( inny temat chore dziecko...tu bym polemizowała. ale ile jest kobiet które usuwają bo "coś tam" tylko dlatego, ze jest dziecko. masakra;( lidka o co poszło z mężem, że się tak posiekałaś? to kiedy się starałaś? w które dni cyklu? u mnie było 2 razy, ale raczej nic z tego. Może mąż zmieni niedługo zdanie. muszę w to wierzyć.
  6. lidka albo dochodzi własnie do zapłodnienia:) albo masz owulkę i okres ci się spóźni jak ostatnio. więc moim zdaniem kochaj się bez dwóch zdań! najlepiej dziś. polez z nogami do góry 30min i weź prysznic o godzinie. Jestem pewna, że w tym miesiącu zostaniesz mamusią. powiem ci, że ja też mam dziś dokładnie taki ból o jakim piszesz, z lewej strony. Mam dziś 15dc dokładnie. Wczoraj i dwa dni temu seks. Nie wiem czy coś pociekło, może trochę na palcach się dostało przypadkiem, ale raczej u mnie nic z tego nie będzie, choć kto wie, cuda się zdarzają. Powodzenia dziewczyny!
  7. roxi, jak cie tak mdli, tzn że ciąża dobrze się rozwija. jak zaczyna mdlić to zwykle wtedy zaczyna bić serduszko, więc pewnie dziś już byś go posłuchała. głowa do góry i uśmiechaj się do mdłości, one oznaczają, że jest tak jak ma być:)
  8. wełna, prześliczny chłopczyk:):):):) manina, żyjesz? lidka, kiedy testujesz? isia, racuszek, next time! sporo nowych starczek, witajcie;) POWODZENIA!! pamiętam o was ciągle i baaardzo chcę przyłączyć, ale jeszcze nie czas:( papa
  9. wełna, syn na bank, ja ci to pierwsza od początku tłukę do główki;):):):) super, syn to cudo dla mamy. pozdrawiam was i myślami jestem z wami ****
  10. lidka dziękuję. roxi, mojej koleżance tak samo zarodek nie rósł, lekarz nie kazał sie cieszyć. lekarze tak pieprzą czasami...i poszła w 9tc na usg dopiero i synuś cacuś:) dziś ma 8mc i jest zdrowiusi. Bądź dobrej myśli. pregg, ja własnie miałam to badanie na prolaktynę co ty - dokładnie to samo z obciażeniem i po tym własnie lekarz stwierdził u mnie hiperprolaktynemię czynnościową. jeśli ci to wyjdzie, to spokojnie - lek kosztuje 3,20:) i po nim jest się super płodnym:) ta prolaktyna własnie powoduje trudności z zajściem w ciążę. jeśli u ciebie ten problem jest,to powiem ci tylko, że szybkoooo go się leczy i raz dwa zachodzi się w ciąże. ja biorę ten lek, tylko pół tabletki na noc. Poza tym resztę hormonów mam w porządku. dziewczyny kochane, bardzo bym chciała tu z wami być, pisać, przeżywać porażki i wzloty, ale u mnie kicha. rozmowa z mężem nic nie daje. mówi, że musi dorosnąć. nie podaje ilości miesięcy które bym chociaż mogła odliczać... zero nadziei. mam ogromną owulację..i co z tego, zmarnowana;( wczoraj był seks, nie doszedł, bo coś tam... dajcie spokój, zero szans;( płakać mi się chce, po prostu płakać;( 3mam kciuki za was, racuszku na pewno zajrzę zobaczyć czy jesteś w ciąży, bo chyba dziś testujesz? lidka, mam nadzieję, że zaszłas i ty. biedna manina, pewnie nie zagląda tu z podobnego powodu co ja. Pozdrawiam was.
  11. lidka, jest dokładnie tak jak piszesz... będę silna. mam jednak teraz w sobie tyle złości, że wyobrażam sobie tylko w myślach sytuację z przyszłości, że on nagle zechce drugą dzidzię, a ja wtedy powiem mu "nie", żeby czuł to co ja czuję teraz. jakby mi w mordę strzelił, tym bardziej,że mówił inaczej i obiecywał starania. wiem, że nie na tym polega małżeństwo, żeby jak dzieci sobie "oddawać", ale szczerze...mam wielką ochotę mu to oddać, bo zranił mnie do szpiku kości. bo ja tak marzę o drugim dziecku, o ciąży, o małym serduszku, o rodzeństwie dla mojego synka, widze to w wyobraźni 2 maluchów. Nie jest mi dane właśnie teraz, kiedy tak tego pragnę. Kochane, uciekam. idę w kimę. do męża pewnie chwilę nie będę się odzywać, tak to już bywa. połamany kwiat, tak się teraz nazywam buziaki
  12. dziękuję wam kochane za zrozumienie. tak, najpierw się zgodził...potem było przytulanko i znowu na zewnątrz...i się pokłóciliśmy i szczera rozmowa...że on "nie", a ja "tak".. a żyć trzeba dalej:( mi tez jest strasznie smutno, nie chciałam wam tu smucić. Niedługo będą u was radosne nowiny. Cieszcie się tym i cieszcie się tym, że macie szansę zostać mamami każdego miesiąca i że macie to szczęście, że możecie się starać do końca i w 100% pewności, że i ON tego pragnie. Takie starania są piękne i na pewno niedługo owocne. gosiak, tak mam wspaniałego synka i kocham go nad życie. I zamierzam go rozpuszczać do maksimum, bo mam jego jednego. Już się nie będę odzywać. Trzymajcie się i miło mi było niezmiernie Was poznać i żyć nadzieją z Wami.
  13. Bo mój m. nie "dojrzal do zrobienia mi 2 dzidziusia" i ryczę, wyję i jestem okropnie smutna:(:(:(:(:(:( dlatego nie wchodzę:( nie umiem, bo przepraszam najmocniej, ale dobija mnie fakt, że ja już do was nie należę, bo wy się staracie, kochacie z mężami, facetami i od tego są dzieci.. u mnie tego nie ma, więc tak naprawdę nic nas nie łączy:(:( co z tego, że ja chcę dzidzię, to istnieje tylko w mojej głowie, w jego nie. oczywiście rozmawialam z nim, prosiłam, ale jest czarno na białym - on czuje się za młody na 2 dziecko i mi go nie zrobi teraz... trudno takie zycie pojebane jest. muszę się skupić na innych rzeczach, może się poodchudzam, prawko zrobię, pracę zmienię i dalej będę rozpieszczać mojego kochanego JEDYNAKA. życzę wam kochane koleżanki szybkiego zaciążenia i jestem pewna że jak tu zajrzę za rok...to wy wszystkie będziecie już rodzić albo na spacerki chodzić z maluszkami. Będę za wami tęsknić. Cudownie było czekać na 2 kreski z wami, cudownie było śledzić wasze losy. Ale jest mi tak przykro, że nie mogę tu wchodzić, bo serce mnie boli, kiedy piszecie o przytulaniach...kiedy piszecie o owulacjach...i o 2 kreskach bo mi nie jest dana szansa nawet się o nie starać:( papa kochane. życzę dużo szczęścia i powodzenia i pięknego macierzyństwa
  14. lidka, hehe dzięki - cmok! *** Isia, najlepszy moim zdaniem i zdaniem innych jest pre-test płytkowy. Oszukują bobo-testy strumieniowe i inne badziewne no-name. Osławiony qick-vue często nie wykrywa ciąży. allegrowe podobno dobre! Powodzenia!
  15. Dziewczynki, ten cykl trwał u mnie 33 dni. więc zastanawiam się jak mam liczyć dni płodne w kolejnym cyklu, czy wg 28dni czy 33. Chyba będe musiała kochać się cały cykl bez patrzenia który mam cykl. hmm. najlepiej testy owu by się przydały, ale to kolejny wydatek wrrr. Już na teściory ciążowe tyle wydałam... chyba po prostu pójdę na żywioł:) dni płodne powinny się zacząć z początkiem lutego, 2 lutego dokładnie, więc od wtedy działam. Okres mam zwykle króciutki 3 dni, max 4 (ale 4tego to kropelka więc i tak się kocham) więc jeszcze jutro i koniec:) Szybko zleci... a cisza na forum, bo każdy czeka.... zobaczycie co tu się będzie działo pod koniec naszych cykli:) albo jak ktoś będzie testował:) bo na razie nikt nie testuje. Ja też rzadziej zaglądam. Przeżywkę będę miała jak będzie po starankach - wyczekiwanie na pierwsze objawy ciąży...wyobrażanie sobie dwóch kreseczek...
  16. kochaniutkie, dostałam w końcu okres:) o 17tej:) więc dziś 1 dzień cyklu;) nareszcie:) czyli udało się nie zmarnować jutrzejszego testu:) lecę na film
  17. lidka,ja to sobie podziałam jak się ten okres pojawi, a teraz to sobie mogę:( ale jestem wściekła ze go nie ma...boję się, że nie przyjdzie wkrótce i znowu będę brała luteinę 10 dni na wywołanie...potem 5 dni czekanie na okres i za miesiąc dopiero zacznę starania;( eh zaglądam ciągle a go nie ma! mokro trochę w majtkach, śluz mam boże o co c'mon;/
  18. u mnie tak jak u lidki, nic a nic, no może później lekko czasami, a najwięcej podczas porodu:):):) Dziewczyny wy się nie nastawiajcie na ten mój test tak bojowo, bo nic z tego nie będzie absolutnie. robię go sobie dla jaj, żeby dalej czekać na okres albo kombinować na inne sposoby jak go wywołać. Na 100% nic nie ma. Przyszły cykl jest mój!!!
  19. isia, mój synio jest lwem;) i moja najlepsza przyjaciółka. Uwielbiam ten znak zodiaku:) ostatni test robiłam w poniedziałek, czyli 4 dni temu. Wtedy było 10 dni po seksiku. Dzisiaj jest 14 dni po seksiku, więc dzisiaj byłby ten test na pewno wiarygodny. Zrobię jutro od czapy, bo oczywiście wynik już widzę w wyobraźni;/ manina odezwij się... czy wolisz na razie odpocząć od forum? wiem na pewno jest ci przykro, że my czekamy na nowe starania lub zaczynamy się ponownie starać, a ty musisz czekać 3 mc aż chłop wróci z zaświatów;( współczuję i rozumiem twoją ciszę. przytulam
  20. preggi dziękuję za pamięć. Tak dzisiaj miałam mieć lekarza którego odwołałam i miałam robić test. Ale odechciało mi się po ostatnich negatywach;/ nie ma okresu. gdzie on się podział?
  21. wełna hahahahahaha, przepraszam za śmiech, ale przypomniało mi się jak to było w ciąży. Miałam identycznie. I ja rzeczywiście przytyłam dychę w pierwszych 3 mc, bo na mdłości żarłam, ale ja non-stop głodna chodziłam, non-stop. metalicznego posmaku nie miałam, nie pomogę. 3maj się na zakrętach wełna, dasz radę i gwarantuję ci, że to chłopak:)
  22. gosiak, ja skorpionica;) z listopada. Nawet chciałabym rodzić drugą dzidzię w listopadzie:P więc daje sobie 2 miechy teraz na starania:) lubię ten miesiąc;)
  23. ja też kawoszka:) uwielbiam kawusię taką babską:) czyli mliko plus cukier:) nie wspomnę że kocham kawy z cafe w biegu/coffee heaven/sturbucks mniami
  24. manina, czytalam teraz na forum, że dziewczyna miala betę 6,8 i w ciąży nie była. lekarze nie wiedzą skąd taka beta u kobiet czasem jest;/
  25. racuszku jestem przed okresem, czekam na niego z wytęsknieniem:( niestetyu trochę nawaliłam w tym cyklu, bo zapomniałam na śmierć kilku tabletek luteiny i to mogło przyblokować wydobycie mi sie okresu na czas:( jeszcze go nie mam. dziś 32 dzień cyklu:( a ja już chcę zacząć kolejne starania tak bardzo:(
×