Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Siluetta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Siluetta

  1. racuszku, o mojego mężczyznę to się w ogóle nie boję. To jest młody mega zdrowy wysportowany człowiek, wygląda jak model, ćwiczy codziennie, bo nie umie żyć bez sportu, nie pije ani kropli alkoholu ani nie pali (nigdy nie próbował nawet), bierze witaminy od lat dla zdrowia i kwasy omega na odporność. A jego pleminiki są super szybkie i żywotne bo z synkiem udało się zajść OD RAZU przy pierwszym stosunku do środka:) Teraz mąż nie chciał długo ulec moim namowom na drugą dzidzię, dlatego zawsze przerywał (ja się łudziłam, że mimo to zajdę), ale udało mi się go przekonać i teraz będzie pierwszy cykl prawdziwych starań. Mam nadzieję, że jego plemniczki mnie nie zawiodą:) Ale o niego nie muszę się martwić...on zdrowy jak byk pod kaaaażdym względem:) Tylko ja z tym na bakier - mam prolaktynemię czynnościową. Nie mam regularnych miesiączek (raczej w ogóle ich nie mam bez leków). Ale badania hormonalne mam książkowe oprócz prolaktyny z którą walczę od miesiąca. Biorę Luteinę i Bromergon. Lekarz obiecał mi, że ta kuracja wzmaga moją płodność o 200%. Może w tym miesiącu się okaże;) ja biorę dodatkowo kwas foliowy tylko.
  2. racuszek, to mam nadzieję, że obie będziemy zaciążone jeszcze w styczniu:) a czemu tak drżałaś o synka w ciaży? mam nadzieję, że urodził się zdrowy?? moja psiapsióła miała zdrową córeczkę w brzuchu, ale mała urodziła się bardzo chora:( po prostu dramat:( a ja strasznie to przeżywam. Nie wiadomo, czy przeżyje;( Ja akurat miałam to wielkie szczęście mieć zdrową silną ciążę, urodziłam w samiutkim terminie ślicznego i zdrowego synusia 3080 i 52cm wzrostu:)
  3. racuszku, ja też mam 1,5rocznego syneczka;) to jesteśmy na podobnym etapie starań o drugie maleństwo:) mi to obojętne jaka płeć. Po ostatnim co usłyszałam u mojej bliskiej koleżanki, to dla mnie liczy się tylko i wyłącznie zdrowie. Nawet nie sądzę że będę chciała znać płec dziecka w ciąży. Po prostu zdrowa dzidzia, nic więcej nie chcę. Wcześniej pisałam że córcię, a teraz wsio ryba. Chłopaczek drugi też super sprawa dla mnie. Liczy się tylko to, żeby był zdrowy i cały i mówił, że mnie kocha, bo ja go/ją będę kochać całym sercem do końca świata:)
  4. już tłumaczę - uśmiech był przez pomyłkę postawiony przy bólu jajników:) miała być tam tylko kropka. okresu nie ma, czekam na niego jak na zbawienie. Lekarza odwołałam, bo raz: daleko, dwa: leki mam, trzy: okresu nie mam, cztery: on chciał mnie zobaczyć po okresie żeby zobaczyć po jakim czasie działają leki które mi przepisał, pięć: mówił, że mam się starać o dzidzię i przyjechać najlepiej z czymś w brzuszku:):):) więc luzik, pojadę za miesiąc, a nóż już z lokatorem;)
  5. manina, musisz się podnieść! musisz. To nie koniec świata. Nie straciłaś dzidziusia, nikt nie umarł. Jedynie nadzieja...ale nadzieja tylko na ten miesiąc. Śluz mleczny jest przed okresem. Czekaj na niego. Rozluźnij się, bo pewnie nie pojawia się od tego stresu. "Nie w gniewie, nie w złości, lecz w lekkim powiewie przychodzisz Panie". Jest taka piosenka...która tak wiele mówi o spełnieniu marzeń. Nie w złości, nie w gniewie, lecz w lekkim powiewie spełniają się marzenia, wszystkie. Manina życzę ci właśnie takiego spokoju. Zobaczysz, jeszcze będziesz nam tu ćwierkać z 2 kreskami za jakiś czas. Tulę mocno!
  6. manina, chyba wiem czemu ci wyszły te 2 kreski na testach... poza ciążą to beta wychodzi od 0 do 2,7. Natomiast ty masz 4 (co też ciąży niestety nie oznacza). Z jakiś niewiadomych przyczyn masz tego hormonu trońkę więcej (tak miała też preggers, jak myślała, że jest w ciaży. Ona miała betę 6 chyba, albo 5 i też niestety ciaży nie było). testy które robiłaś były bardzo czułe i tą niewielką ilość 4/5 wykryły w postaci tego różowego cienia kreski. Ale ty na przyszłość musisz w testach doszukiwać się ciemniejszej kreski, wtedy będzie wiadomo, ze betę masz większą niż 4-5 a nawet 6. Pamiętam, że w ciąży z synkiem test pre-test wyszedł mi, że jedna kreska było dużoooo bledsza od drugiej (a tego samego dnia robiłam betę i wynosiła ona AŻ 655 czegoś tam). To przy 655 wyszła słaba krecha, a co dopiero przy 4-5. Ja po prostu ufam testowi pre-test.
  7. boże maninko, tak mocno cię przytulam. nie płacz kochana,to, że teraz się nie udało nie oznacza przecież, że nigdy nie będziesz mamą, bo będziesz i to wspaniałą. Bo mało jest takich mam, które tak pragną a potem kochają całym sercem swoje dzieci. Wiem jak strasznie ci smutno i odechciewa ci się wszystkiego. Podejdź do tego z dystansem. Pomyśl, że jesteś jeszcze taka młodziutka, a w roku masz 12 szans na zajście w ciażę. Idź na zakupy, do fryzjera, gdziekolwiek, żeby poczuć się lepiej. Przyjdzie i na ciebie pora, obiecuję!!! a wiesz najgorsze jest to w tym wszystkim, że te testy naprawdę pokazywały 2 różowe kreski widzialne gołym okiem nawet ze zdjęcia. To jest po prostu straszne jak te testy przekłamują. Byłam pewna, ze w tą stronę się nie mylą... Wiesz chyba na przyszłość nie rób już tyle testów (to tyczy się też mnie samej), tylko poczekaj aż okres spóźnia się tydzień, masz inne objawy również i wtedy. Niestety to sprawdzanie, czy tak czy nie wymaga ogromnej cierpliwości i podejścia z dystansem. Wiem, że tak można, bo wiele kobiet nawet pragnących dzieci tak ma...nie testują, czekają spokojnie. może musimy i my nad tym popracować. test w ostateczności kiedy naprawdę organizm pokazuje nam że coś się z nim innego dzieje.
  8. pregg dalej okresu nie mam:( niestety:( tak bym chciała dzisiaj dostać. bolą mnie jajniki od czasu do czasu:)
  9. ja pierwsza:) musiałam do pracy wcześniej przyjechać, wrrr manina, czekam, odświeżam ciągle, a cię nie ma:( czekam z niecierpliwością na ciebie. na pewno już wiesz...oby pozytywnie.
  10. wełna, tak, a ty też? ale wawa ogromna, pewnie mieszkasz 7 dzielnic dalej ode mnie... ja ursus.
  11. ale tu dziś cicho... chyba wszyscy czekają na jutrzejsze wyniki Bety MANINY:) Maninka, 3mamy kciuki!!!!!!!!!!!!!!!
  12. gorzka, a kto by czekał aż 14 dni od spóżniającej się miesiączki, na pewno nie ja:) my robimy testy już 7 dni przed spodziewaną miesiączką i wpatrujemy się w kreski:P preggi, polecam ci artykuł: naturalne wspomagacze płodności http://adonai.pl/nieplodnosc/?id=21 femifertil to zwykłe witaminy...tylko nazwa ładna. no jak chcesz...
  13. preggi pisalam kilka postów o wspomagaczach. Oeparol - to jest wyciąg z wiesiołka. bierzemy go do 14 dnia cyklu, a potem odstawiamy. Wspomaga i odżywia śluz płodny. Ja go brałam w cyklu w którym zaszłam z synkiem. Kto wie:)może on pomógł. polecam. tani nie jest 30zeta
  14. roxi, przyznam szczerze, że rodzinka ma rację. po narodzinach dziecka, będziesz miała tyle na głowie...nadwagę, zmęczone podkrążone oczy, ciągle będziesz się martwić o dzidzia, wkurzac się na faceta, bo złe pieluchy kupi, proszę cię... teraz!!!
  15. pregg, a jednak. Przykro mi, choć jak pisałam te plamienia zagnieżdżające należą do rzadkości, ja osobiście w nie nie wierzę... dziewczyny 3mam kciuki za nasze wspólne starania w tym cyklu.
  16. manina, jeśli beta ci wyjdzie pozytywna, to zapisz się prywatnie do gina. dasz 100 za wizytę, ale od razu usg ci zrobi i badania. Prowadzenie ciąży jest b. ważne. nie będę podawała przykładów żeby was nie załamać, ale obecnie jestem świadkiem źle prowadzonej ciąży. Córcia mojej koleżanki obecnie walczy o życie, bo lekarz bagatelizował powiększone serce płodu w 30tc. Mała przyszła na świat w 34 tygodniu ciąży, leży w inkubatorze i co...badają ją non-stop, nie jest dobrze;( nie będę podawała innych przykładów, ale b. was proszę zaciążone koleżanki wybierzcie dobrego lekarza, który dmucha na zimne, a nie takiego co mówi "ciąża to nie choroba".
  17. lidka, podeślę tobie albo dziewczynom, jak nie będą pewne;) ale coś czuję, że zużyję je wszystkie (dla pewności) - pewnie będę schizować jak wełna, haha;) mam 3 testy pre-test (one są rewelacyjne) mam je już w torebce. I czekam na 20 testów allegrowych, mają przyjść na dniach. niech tylko okres przyjdzie. lidka to jak dostanę okres wtedy co i ty, to idziemy łeb w łeb ze staraniami:):):) fajnie. mam nadzieję, że się z tobą zsynchronizuję w tym cyklu. gosiak, pamiętam o tobie i pocieszam się, że nie jestem sama i będziemy we 3-4 bidule starać się razem w następnym cyklu.
  18. mi doszły właśnie pre-teściki które zamówiłam. Dodtakowo udało mi się prywatnie bez konta allegro zamówić 20 testów ciążowych allegrowych:):):) za 23zł z przesyłką. Więc mam 23 testy ciążowe, hehe:) sporo:) ale się cieszę, będę testować choćby codziennie, jak wyjdzie mi cień kreski:) Oczywiście w kolejnym cyklu... wczoraj odstawiłam luteinę, teraz ma być okres, ale oczywiście jak na złość go nie ma. Dziwnie się czuję, bo uwaga uwaga dziś nie smakowała mi kawa. W majtkach dalej mokro, nie wiem dlaczego. Nie robię sobie żadnych nadziei, bo nie mam powodu. Strasznie nastawiam się na przyszły cykl bo mój luby w końcu zgodził się na starania, dla mnie do sukces, bo pierwszy cykl będzie zawsze do środka. To daje mi ogromne szanse. Biorę dodatkowo bromergon i luteinę, które ułatwiają zajście w ciążę. Strasznie liczę na ten cykl...tylko niech on się w końcu zacznie!!! pregg, cóż...liczę, że to u ciebie zagnieżdżenie..choć ja w 1 ciąży nic takiego nie miałam, zero okresu i 2 krechy jak u wełny i roxi. lidka, w tamtym cyklu też miałaś strasznie słaby ten okres 2 dni, może teraz taką masz tendencję? nie chcę odbierać nadziei, ale wydaje mi się, że to nie zagnieżdżenie. poza tym takie krwawienie zagnieżdżające jest bardzo rzadkie, to raz, a dwa to jest zwykle 1 kropla krwi,a potem sucho.
  19. manina ja nawet na tym twoim negatywie widzę cień kreski, ale ja to mam porządny wytrzeszcz gał:P dobranoc, lecę do męża.
  20. manina, jesteś w ciąży, uwierz w ducha kobieto:) a jutro zamiast siedzieć w domu idź na zakupy i kup sobie śpiochy! szybciej ci zleci dzień. Bez hormonu ciążowego testy by ci nie wyszły, a one pozytywne. gadaj sobie co chcesz, ale krechy są i to RÓŻOWE!!!!!!!!!!!!!!!! ja już ci nie wierzę, wariacie. nie wierze też w te twoje negatywy, chyba mocz podmieniłaś z moim hihihihi:) będzie dobrze! wełna przodowniczka ty lepiej zacznij Natalkę przyzwyczajać, że będzie miała braciszka;) a synka zobaczysz z bijącym serduchem jak dzwon lada moment. Daj chłopakowi wytworzyć te wszystkie tkanki:) ty wiesz, że teraz się mu mnożą miliony tkanek?:) niech w spokoju sobie rośnie. On pewnie w brzuchu myśli "matka no jak możesz nie czuć że już jestem w tobie, przecież funduję ci takie mdłości":) głowa do góry. Jest tam! i jest cudowny! lidka, pregg nie zostawiajcie mnie, chlipppppppppppppp
  21. manina, ten bliżej dołu to dzisiejszy czy sobotni? dla mnie oba pozytywne. Co ty nas tu nastraszyłaś, że negatywy dziś miałaś jak w ciąży babo jesteś! oj dziewczyny schizujemy już wszystkie w styczniu, wełna ty przodujesz:):):):)
  22. manina, każda z nas poleciałaby na betę widząc te twoje testy... ja mając dużo mniej widoczną kreskę już byłam gotowa lekarza prosić w czwratek o betę...ale tego nie zrobię. Wniosek z tego taki, że nie każdy cień drugiej kreski oznacza ciążę. Kreska musi być różowa. Może być bledsza, ale różowa i widoczna z daleka. Ja z synkiem jak w ciążę zaszłam pre-test mi pokazał właśnie bladą kreskę ciążową, ale była ona różowa. Więc jak będziemy teraz widziały CIENIE na wytrzeszcz oczu, to olejmy sprawę. Chyba tak będzie najlepiej.
  23. a ja mam mokro w majtkach, jakby woda, kurna co to? ciągle myślę, że to okres, a idę patrzę a tu normalnie jakaś woda. wrrrrrrrrrr
  24. roxi, widzisz nie musiałaś długo czekać na ten piękny test. Gratuluję. Będziesz wspaniałą mamą! Niech kruszynka zdrowo Ci rośnie. Miłej ciąży!
×