Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Siluetta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Siluetta

  1. lidka, gosiak też od roku. nie jestes sama. na pewno jesteś płodna, bo 1 dzidzię juz masz. często słysze przypadki, że z drugim nie tak łatwo zajść... będzie dobrze. my tu cię dopingujemy! ja idę się kąpać i spać. objadłam się dziś, bo miałam gości, bleee i jeszcze na koniec wyjadłam z miski resztę chipsów. niedobrze mi;/ i swędzą mnie sutki. brzuch dziwnie piecze na wysokości macicy. jajniki cisza. hmmmmmmmm wiecie co, jak tu chyba przestanę zaglądać do czwartku bo z wami to trzeba mieć 1000 testów w domu i ciągle testować:):):) a tak to nie będę porównywać i jakoś zleci mi do czwartku:):):) bo nie powiem, teraz kuszą mnie te testy ultraczułe na 10mu/l. ciężko dostępne, ale wykryją ciążę o 4 dni wcześniej niż te zwykłe co mają czułość 25mu/l.. 4 dni to kurcze sporo.... ale ciężko je dostać. są to Acon ultraczuły i bobo-test strumieniowy. te dwa znam tylko. są na allegro, ale nie zamówię ich bo maż ma tam konto i wszystkiego sie domyśli;( a w aptekach nie mają takich, są zwykłe jedynie. w 1 aptece w poprzednim cyklu kupilam bobo-test strumieniowy, ale był cholernie drogi, bo 20zł;/
  2. manina, jakbym zaszła z poprzedniego staranka (12 dzień cyklu, a potem dopiero ten 20 dzień cyklu - caly czas miałam płodny śluz) to by już ten test dzisiejszy wykazał, bo dziś 28 dzień cyklu, ale nic nie wykazał (no chyba, że nie miał nic wykazac..), więc ostatnia nadzieja, której się czepiłam to ten 20 dzień cyklu, a od niego minęło jedynie 8 dni na razie, więc MAM NADZIEJĘ, tylko dlatego test wyszedł negatywnie. w czwartek minie 13 dni, więc mam nadzieję, że wtedy ujrzę to co ty wczoraj, cień kreski, ale widoczny:) A jak mam go nie ujrzeć, to kurcze niech ten okres przyłazi za minutę i niech już będzie kolejna owulacja;):):):):) a ja czuje bóle podbrzusza jakbym miała za chwilę okres dostać, ale go nie ma...biorę luteinę (wg zaleceń lekarza na wywołanie okresu co miesiąc pod koniec cyklu), więc ma ona za zadanie wywołać okres lub w przypadku ciąży, utrzymać ją. czekam i trwam...
  3. czyli jeśli zaszłaś w ostatni dzień współżycia (1 stycznia) to potrzebowałaś 14 dni aż żeby zobaczyć tą bladą prostą kreskę. To by się zgadzało. Mogłaś też zajść wcześniej, wtedy wychodzi nawet 16-18 dni od współżycia do zobaczenia 2 kresek. kurcze, to ja musze jeszcze sporo poczekać... w czwartek jak planowałam przed lekarzem będzie dopiero 13 dni od współżycia, eh. ale od razu poproszę go o betę i zrobię od razu.
  4. manina, powiedz mi proszę ile dni dokładnie po ostatnim współżyciu robiłaś pierwszy test (ten z krzywą linią?), ile dni po nim robiłaś kolejny (z linią przy samym końcu paska?) i ile dni po nim robiłaś ten na którym jest już czarne na białym, że są 2 krechy? chciałabym to do swojej sytuacji porównać. Ja pierwszy test robiłam 7 dni od ostatniego współżycia, gdzie widziałam na 1 teście cień cienia kreski, po jakimś czasie wyraźną kreskę i 8 dni po - dzisiejszy negatywny. Teraz planuję 13 dni od współżycia zrobić kolejny (w najbliższy czwartek). Prosze napisz mi jak u ciebie.
  5. manina ja kreskę widzę! jesteś w ciązy kochana. już gratuluję. umów się do lekarza. ważne, że ona od razu wychodzi na teście w ciągu przepisowych 5min, więc dzidzia jest na rzeczy mówię ci! zazdroszczę. ja czekam do czwartku...
  6. w czwartek przed lekarzem (13 dni po domniemanej owulacji) będę miała 33 dzień cyklu i wtedy zrobię test. To już normalny termin na test i wyjdzie. A do czwartku muszę się uzbroić w potężną zbroję cierpliwości przez duże C. mimo wszystko, nie tracę nadziei. Kurczę nawet więcej, ja myslę, że w tej ciąży jednak jestem:):):)
  7. manina czekam...... na focię zaraz do mnie goście przyjeżdżają więc mnie trochę nie będzie
  8. manina, kochana gratuluję ci z całego serducha. Bardzo się cieszę, bo tak ci zależało, a chłop daleko! Ty to miałas nosa od początku, przyznaj się, bo z testami już walczyłaś hohoho dobre 2 tygodnie co??:) Już nie rób tych testów tylko do lekarza na betę i zaczynaj swoją przygodę z ciążą:) i wklej prosze zdjęcie to sie napatrzę na te kreseczki:)
  9. manina życzę ci wyraźnych 2 kreseczek jutro. Czekam z niecierpliwością na dobre wieści... co do mojej sytuacji, to wg zaleceń test powinno się robić przynajmniej 12 dni od owulacji/zapłodnienia. Ponieważ ja nie mam cykli 28 dniowych, tylko dużo dłuższe, 20 dnia cyklu kiedy wspołżyłam, mogłam zajść. W takim razie test powinien wyjść dopiero w 32 dniu cyklu, jeśli liczymy 12 dni. A dziś mam 28 dzień, więc 4 dni trzeba poczekać. No bo tak na chłopski rozum - jak ktos ma owulację i zapłodniony jest w okolicach 14 dnia cyklu (u zdrowych kobiet) to im test dopiero wychodzi 14 dni później (tego 28 dnia cyklu). A ja robiłam po 7 dniach...więc trochę przesadziłam... powinnam poczekać 12 a nawet 14 dni dla pewności. Czyli do środy (po 12 dniach od zapłodnienia) lub piątku (14 dniach od zapłodnienia). tak jest logicznie... no chyba, że sobie totalnie wkręcam, bo oczywiście pragnę być w ciąży jak głupia... ale jeśli w niej nie jestem, to niechże ten okres jeszcze dziś przyjdzie, bo mam dosyć czekania na kolejne starania.
  10. świeży mocz maninka, świeżutki. rób drugiego testa, ale za jakieś 3-4 godzinki, może skoczy beta hcg i będzie wyraźniejszy, jejku jak ja sie cieszę twoim szczęściem. oby to była dzidzia!!!!!!!!!!!!!!!! a jaką czułość ma ten test co robilaś dziś? jaki to test? mi też takie żółte się wylało na test po 3-4 godzinach, chyba takie testy teraz robią.
  11. manina, ja to pierwsza mówiłam żeś w ciązy, jak ten pierwszy test zrobiłaś z krzywą krechą. na tym widac kreskę, mimo, że telefonem, widac ją na bank!!! wiesz...ja jestem 100% pewna, że w ciąży jesteś, choć bardzo wczesnej. U mnie dziś 28 dzień cyklu. mam jeszcze 1 test w zapasie, ale nie będę go robiła, bo się zmarnuje, choć manina kusisz mnie........ może i ja bym ujrzała taką kreskę. test który mi zostal to quick vue. może lepszy od tego porannego pinka.
  12. manina, czekamy na foto. może my też ją ujrzymy. ja te dwa testy z kreskami wyrzuciłam już, dzisiejszy też. w miejscu drugiej kreski zrobiło się takie żółte pole od sikacza. one już są do kosza i nieważne. papapa
  13. manina, ale bym się cieszyła z twojego szczęścia. kurcze to wtedy te wszystkie niby felerne testy potwierdzilyby że coś jednak było na rzeczy od początku. 3mam kciuki. ja jednak myślę, że u mnie nici. wełna, tak, na 2 testach które zrobiłam do teraz jest 2 kreska, ale stała się ona najbardziej widoczna po całej dobie...poza tym wygląda jak zaciek, na pewno to się nie liczy. a dzisiejszy z rana to totalnie negatywny, więc na pewno niestety nie ma dzidzi:( ale przyszły miesiąc jest mój. będzie zawsze do środka, ustaliłam z mężem. może wtedy sie uda.
  14. dzisiejszy test wyszedł zupelnie niegatywny. Z wczorajszego testu ze znikającą kreską, dziś jest b. widoczna znowu. Wydaje mi się szczerze, że nic z tego. Trzeba się tzrymać przepisowych 5 min na teście, a po tym czasie do kosza. czekam na okres i nowe starania. W czwartek mam lekarza. Jeśli do czwartku okresu nie będzie, zrobię test z rana przed lekarzem w czwartek dopiero. Nie ma sensu robić go jutro/pojutrze. Eh, nastawiłam się jak głupia, naprawdę myślałam, że TAK, bo naprawdę widziałam tą drugą kreskę na 2 testach. no chyba, że jest strasznie wczesna ciąża..choć nie lubię się łudzić. I nie chcę. Więc dziewczynki będziemy październikówkami, a co!! wcale nie mam złego humoru przez to, chciałam bardzo, ale to co. Życie trwa dalej. Niedługo nie będzie złudzeń tylko wyskoczą nam 2 grubaśne krechy i nie trzeba bedzie się ich dopatrzać pod każdym kątem i światłem. Takich kresek wam życzę i sobie też:) i nie załamujmy się. Przecież czekamy na cud. Nie tak łatwo go zrobić:):):)
  15. dziękuję wam za wsparcie. nie chcę krakać. czas pokaże. jeszcze 4 dni i wszystko będzie jasne, musi być, albo w lewo albo w prawo. dobranoc. jutro się tu zamelduję jak męża do pracy wygonię:)
  16. jeśli jestem w ciąży, to musiałam zajść tego 20 dnia cyklu, bo jest to bardzo wczesna ciąża (ma jakiś tydzień od zapłodnienia) skoro testy tak słabo wychodzą (albo i nie...nie wiem). nie chcę się cieszyć za wcześnie. w czwartek mam wizytę kontrolną u gina to oczywiście zapytam co i jak, pewnie wyśle mnie na betę z krwi, o ile te kolejne testy będą wychodziły choć troszkę pozytywnie.
  17. teraz jak mam ten cień nadziei to będę robić te testy codziennie rano po jednym aż do wtorku/środy. wtedy to już na pewno będzie wszystko jasne. więc hmmm musze kupić jeszcze 2 sztuki testów:) ale koło mnie w pracy mam aptekę gdzie amil kosztuje 9zł, więc to dobra cena. jutro rano robie pink test, a w niedziele quick vue. oba wykrywają 25mU/l więc nie sa mega czułe. na razie się nie ciesżę jeszcze... nie wiadomo:( a strach mnie sparaliżował ze szczęscia gosiak, już niczego się nie boję. chwilę myslalam o 2 dzieciach na raz malutkich, bo moj synek jeszcze maly, ale już mi przeszło
  18. lidka, roxi, majka, wełna, ale we mnie wierzycie dziękuję. Ale za gratulki na razie nie dziękuję, bo ja już kurna sama nie wiem. wiecie, że wyciągnęłam tego testa z toerbki (po 2 godzinach) i nie było już tej drugiej kreski?? zniknęła. Była tylko ta jedna oczywiście, co zwykle. Ja nie wiem. jestem pewna, że tam była po tych 15min, potem patrzyłam jeszcze po 30min też była, a potem już nie ma. więc kochane, nie wiem
  19. nie mam akurat aparatu, bo Oliwek popsuł:( mam taki inny, ale z nim się zejdzie...nie chcę kombinowac teraz, bo mąż do biedrony pojechał na zakupy, nie chcę żeby się dowiedział teraz, poki nie będę pewna. jezu do niedzieli wytrzymać z testem?> chyba nie potrafię. jest pod światło taka wskazówka gdzie jest ten pasek ciążowy, w ktorym pojawia się kreska na ciążę i ta właśnie druga kreska różowa blada jest w tym pasku, czyli w prawidłowym miejscu. Widać je obie, na pewno, chyba ślepa nie jestem, ale od razu ich nie widziałam. Dopiero po jakimś czasie.. u mnie jeśli zaszłam to 20 dnia cyklu (do środka), bo gdybym zasżła 12 dc (wczesniejsze wspolzycie) to na pewno by bylo widać tą kreskę bardziej. mi się wydaje, ze pozniej zaszłam, skoro tak ledwo widoczna i po czasie testowym wyszła. oj kochane nie gratulujcie jeszcze. jutro z rana zrobię jeszcze jeden. Zostały mi jeszcze 2. więc jeden zrobię jutro z porannego (bo dzisiejsze były o 15 i o 16tej robione). no i zrobię w niedzielę tez rano. tak chciałam tą dzidzie, a teraz się boję strasznie, jak ja sobie poradzę. ale jeśli okaże się że tak, że jest już w brzuszku moja dzidzia, to szczęście mnie rozpiera że aż dusi. oj dziewczyny nie wiem już co pisać, jestem taka roztrzęsiona, dotykam brzucha i nie wiem.
  20. kreska kolorowa, różowa. widoczna, prosta, pionowa, taka jak ta obok, ale bledsza, ale po 15min, no może po 10 już nie wiem z tych nerwów
  21. dwie krechy ale po 20 min....co o tym myśleć?? oczywiście druga kreska dużo bledsza, ledwo widoczna, ale jest. robione w 27 dc dzisiaj po południu - 2 testy amil a drugi jakiś nova coś tam. oba wyszły tak samo...po 15-20min dopiero. druga blada kreska. nie wiem czy się cieszyć, mam jeszcze 2 inne testy, jutro z rana robię. ale już się trzęsę z nerwów jezu nie mogę uwierzyć nie wiem czy mogę się cieszyć po czasie te testy podobno nie ważne, ale czy to mozliwe????? dwa testy wyszly tak samo... :( ojejejejeje nie wiem ratujcie, ale się trzęsę
  22. manina kurna ty to masz pecha do tych testów. niestety nie mogę ocenić, bo mi się nie otwiera twoja fotka;( ale w domu może mi się otworzy. oj maninka biedna ty jesteś:( kiedy masz dostać okres?
  23. dzisiaj doczytałam na instrukcji do testów allegrowych ciążowych co wyczuwają 10mU/l w moczu, że 7 dni od zapłodnienia (okolice współżycia) trwa droga trofoblastu do macicy. Czyli 7-8 dni po tym, taki test ciążowy wykaże ciążę. Ja jeśli zostałam zapłodniona 20 dnia cyklu, to teoretycznie test powinien mi wyjść 27-28 dnia cyklu (wg tej instrukcji). Hmmm, więc jak jutro zrobię, to powinien być wiarygodny.
  24. czyli ja, lidka, majka, preggers, gosiak i manina zostałyśmy ze staraniami na przyszły miesiąc...eh. ale pocieszające jest to,że jest nas mało:) co nie? hanka co u ciebie? jak życie? mam nadzieję, że nie jesteś w ciąży... tylko zaciążysz z facetem godnym bycia ojcem twojego maleństwa - powodzenia!
  25. pregg strasznie mi przykro. dziś dół, ale jutro wielki uśmiech i nadzieja, ok? umowa stoi? majeczka, zrobię zrobię, jutro może...zobaczę. roxi a co u ciebie? znając życie dziś kolejny test zrobiłaś dla pewności i dalej 2 grube krechy? weź wlej w nas trochę nadziei, bo my lubimy wiadomości o 2 krechach, a dziś tutaj same negatywy. ja dla bezpieczeństwa nic wam tu dziś nie napiszę, tylko jutro o wyniku testu, bo dziś zdecydowanie tu za negatywnie.
×