Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Siluetta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Siluetta

  1. gosiak napisz co u ciebie.....napisz koniecznie. dziękuję gosiak, dziękuję loco za gratulki:) Oj Laurunia czy Natanielek, mnie to już wsio ryba. Kocham, kocham, kocham nad życie moje maleństwo:) Nie mam przeczucia. Choć o Lauruni marzyłam... najważniejsze zdrowe!
  2. wełna, dziękuję:) ja też skaczę jak głupia ze szczęścia:) czuję się wyśmienicie, wyobraź sobie, że nie mam żadnych objawów ciąży oprócz braku okresu od 2 tyg i bardzo pozytywnego testu:) na teście który zrobiłam przedwczoraj, kreska ciążowa była czerwieńsza od testowej, więc nie miałam wątpliwości. Najlepsze jest to, że nie spodziewałam się totalnie...przecież beta zerowa...przecież test w dniu wyjazdu (to był przeddzień terminu okresu) też negatywny (aż raziła biała krecha w miejscu gdzie powinna byc różowa). SZOK... pewnie długo mi się dzidziocha zagnieżdżała:) współczuję ci upałów, współczuję...ja rodziłam 17 sierpnia synka. jakbym siebie czytała sprzed 2 lat...te noce...ja spałam na balkonie. nie wytrzymywałam, tylko że ja miałam 25 kilo na plusie, więc wełna nie narzekaj!! już niedługo, jeszcze miesiąc!
  3. mamusie rodzące, doti, margotka, roxi, będzie dobrze. Mój dzień porodu był najpiękniejszym dniem mojego życia. Myślcie tylko o zobaczeniu swoich maluchów. Zazdroszczę, że już się zbliżacie. Ja mam termin na 26 marca 2013:) lecę się rozpakowywać, bo wczoraj wróciliśmy o 1 w nocy.
  4. gaja, cień to nawet nie jest tylko kreska fioletowa, ale po 2 godzinach. Na pewno nic nie oznacza. naprawdę, ale rozbawiłam się wczoraj:) uśmiechałam się sama do siebie:) sama nadzieja cieszy:) ale to tylko pusta nadzieja. Czytałam setki razy, że kreski po godzinie na testach totalnie dają fałszywie pozytywny wynik. W ogóle się nie nastawiam. raczej na nie, niż na tak. za to lidka to już bankowa mamusia x 2! ależ wspaniałe wieści dziś na forum. Morda mi się cieszy na tyle nowych mamuś. Niech wam dzieci nieba uchylają i zdrowo rosną w brzuszkach!
  5. lidka, zgoda! 16ty! nemira, idź do prywatnego, np. Luxmed na krakowskim w lublinie. Tam zrobią ci od razu badania i następnego dnia odbierzesz. te pierwsze wizyty i usg na dobrym sprzęcie jest ważne, a w luxmedzie bedziesz miała na zaraz. a potem sobie mozesz chodzić za darmo na nfz. ja w lublinie (studiowałam tam) chodziłam zawsze do luxmedu,ale zabij mnie nie pamiętam nazwiska mojej lekarki. wiem,że miała podwójne i długie...
  6. Nemirko, bierzesz kwas foliowy? nic nie musisz robić, tylko się cieszyć:) a poza tym znajdź sobie dobrego lekarza do prowadzenia ciąży i idź do niego tak 2 dni po spóźniającym się okresie. Pokaż mu również betę z dzisiaj wydrukowaną oraz test ciążowy sikany, który sobie zrób w dniu spodziewanej miesiączki (żeby wyszły ładne 2 kreski). Wyślę cię wtedy znowu na betę oraz przy jednym pobraniu krwi zleci ci badania ciążowe - tzn toksoplazmoza, morfologia, mocz - trochę ci tej krewki pobiorą, więc się najedz i napij porządnie - nie robi się tego na czczo. Bierz teraz cały czas kwas foliowy i zajadaj sałatkami i owocami. Żadnych sztucznych witamin nie kupuj na razie. Lekarz cię już poprowadzi i zapisze cię na pierwsze usg, na ktore niestety trochę będziesz musiała poczekać - jakieś 3 tygodnie, bo serduszko zaczyna bić po 6 tygodniu ciąży, a ty jesteś w 3. Będzie dobrze, powodzenia. I nie myśl o żadnym okresie, zobacz jak ładnie rośnie beta- dzidzia jest już w macicy, nie ucieknie stamtąd, obiecuję:)
  7. lidka, nie gadaj głupotek:) ciekawe co by oznaczało plamienie które ustąpiło w okolicach 20 dnia cyklu. Jesteś w ciąży!
  8. Tak, nemirko jesteś w ciąży!!! wiedziałam! wspaniale, bardzo mocno gratuluję i przytulam:) Pięknej ciąży życzę i radości z tego. Możesz teraz spokojnie wyrzucić podpaski i tampony do kosza. Przez 9mc nie będą ci potrzebne;) czyli jednak ta beta urosła ci później. Jest to bardzo wczesna ciąża, bo to dopiero 3 tydzień. Pierwsze beta kiedy robiłaś, że wyszło tylko 2,5? ile dni od owulacji. A dzisiaj ile dni od owulacji?
  9. cytrynko, na pewno nie jesteś w ciązy. po prostu spóźnia ci się okres. Idź do lekarza, dostaniesz na wywołanie. lidka, to super, że skończyła ci się już implantacja;) widzisz, z małą nie miałaś, a teraz masz:) każda ciąża inna. Naprawdę Ci się udało! jeja, jak ja się cieszę. co do mnie, testów nie powinno się odczytywać po 1,5godz. może wysechł i tak wyszło. Raczej poprawił mi humor, ale nie przekonał mnie, że coś może być na rzeczy. kreski są rzeczywiście fioletowe, śmiesznie tak:) mam go jeszcze. chciałam nawet rano wstawić zdjęcie, ale pech chciał, że popsuł mi się czytnik do kart na usb i nie mogłam zgrać zdjęć z aparatu na kompa;/ no cóż, czekam na kolejne testowanie, ale raczej na okres. lidka, po implantacji wystarczą 2-3 dni i już beta hcg się wytwarza. testuj w poniedziałek;)
  10. Lidka, napisz tylko czy ci to plamienie przeszło i jak się czujesz? Nie mogę się doczekać twoich dwóch kresek. Nemira, chyba jeszcze dziś będzie wynik, co nie? skoro na testach są kreseczki, to nie ma opcji, będzie dzidziunia. Strasznie się cieszę! przyznam wam się do czegoś,choć jestem pewna, że nic z tego.. wczoraj kupiłam test i spontanicznie go zrobiłam. to było 8 dni po owulacji. Na początku nic, zero. wrzuciłam go do torby. Po godzinie, max 1,5godz dwie kreski. Jedna jaśniejsza, ale fioletowa, nie szara, fioletowa jak i ta druga. Wiem, po czasie odczytałam. Raczej nic z tego, ale te 2 kreski sprawiły, że miałam strasznie dobry humor na wieczór;) ja nie mogę mieć żadnych testów w domu bo zaraz testuję. kolejny test kupię w poniedziałek, a zrobię go we wtorek, w terminie miesiączki. Raczej nastawiam się na 1 kreskę. Ale fajnie było wczoraj zobaczyć 2 kolorowe kreseczki. Marcjanna, przepiękny wpis. Aż się wzruszyłam. Wspaniałe są takie wiadomości. Dużo zdrówka dla Twoich księżniczek.
  11. lidka, kochanie sprawdzę w domku, bo w pracy mam zablokowaną pocztę prywatną. Odpiszę wieczorkiem. buzia nemira, ja myślę, że skoro ty nazywasz to różowiutkim mazikiem, to chyba jest coś na rzeczy. serdecznie gratuluję i już się doczekać nie mogę twojej bety jutro!
  12. jeszcze dodam, że Iwonka robiła betę równo 8 dni po owulacji (o godzinie 11:00). więc dobra wskazówka dla tzw. betowiczów;) około 8 dni od owulacji, beta powinna wyjść już lekko ponad 5. Myślę, że to najwcześniejszy czas na betę. A na testy ciążowe co najmniej 12 dni po owulacji, a najlepiej 14. papa
  13. lidka, bądź dobrej myśli. Naprawdę podobna sytuacja... ja za to ani widu ani słychu niczego. Jakoś przeszedł mi entuzjazm i pewnie się nie udało. Trudno, jadę na wakacje i tylko to się liczy z moim kochanym mężem i najcudowniejszym synkiem pod słońcem:) Buziaki i miłego dnia. Wracam do pracy - zaraz mam konferencję.
  14. lidka, pamiętasz naszą Iwonkę, która ma bliźnięta pod sercem. Odnalazłam jej wpis specjalnie dla ciebie i zobacz...to jest ten cykl, w którym zaszła w ciążę. Zobacz co ona pisze na str chyba 254: "Dziewczyny , dzisiaj w nocy obudził mnie potworny ból brzucha(pęcherza) obudziłam męża myślalam ze nie wytrzymam miałam spora ilość śluzu zabarwionego krwią , dziś 20 dzień cyklu skoro owulacje miałam 14 dnia to czy mozliwe aby okres tak wczesnie nadchodził???? dzis rano ani śladu po śluzie i zero bólu brzucha , piersi bola jak zawsze przed okresem " Potem 2 dni później czyli w 22 dniu cyklu (cykle ma 28dniowe) została wysłana na betę, wynik: 7,11. Beta już wykazała że jest w ciąży. To było 2 dni po tym plamieniu jej. Czy jej sytuacja nie wydaje ci się znajoma???:)
  15. lidka, może dopiero teraz masz zagnieżdżenie. Naczytałam się jak głupia o objawach implantacji (która trwa nawet do 10 dnia po owu) i mnóstwo dziewczyn myliło takie plamienie właśnie z tym, że pewnie dostaną wcześniej okres, a tu tylko plamienie brązowe było, które ustało po 2 dniach. jakieś 3-4 dni później okazało się, że są w ciąży. Głowa do góry. Mi się naprawdę wydaje, że udało się lidziu. majeczka, super, że ci koleżanka dowiozła duphastonu. bierz i spokojnie, plamienia w ciąży (aby nie krawienia) podobno są normalne. Związane jest to z lekką niedomogą ciałka żółtego. trzeba brać duphaston lub luteinę i nie przeciążać się, a z dźwiganiem to max 1kg i nie chodź za dużo. Będzie dobrze. zazdroszczę wam tych mdłości... apropos pomarańczowych koleżanek, to skutecznie mnie zniechęciły do forum, bo na pewno podczytują to co piszę i wieszają na mnie psy. I wmawiają mi, że czytały 100 stron forum, co jest śmieszne, bo gdyby przeczytały wiedziałyby, że jest zupełnie inaczej, niż piszą. sama nie wiem, może rzeczywiście moje rady i pomoc są zbyteczne i może wcale się nie znam. pozdrawiam was wszystkie, buziaki
  16. boże wełna, ty to jak powiesz, to powiesz i amen! dzięki, że się odezwałaś, bo po prostu oszaleć idzie od tych komentarzy, zupełnie niesłusznych.
  17. z nudów wytykasz innym błędy na forum? boszeeeee nie wierzę, po prostu nie wierzę. zamiast nasłuchiwać ruchów, pochodź po schodach albo idź na spacer, żeby grawitacja zaczęła działać i dziecko zaczęło się układać w kanał rodny - szybciej urodzisz. A nie siedzisz przed kompem tuż przed porodem. nie czekaj aż będziesz po terminie porodu, bo robi się wtedy niebezpiecznie. nie jesteś jeszcze stara, a każesz sobie paniować...dziwna jesteś, nie ma co! wiesz 50letniej pani może i powiedziałabym pani...ale nie 34letniej...zaledwie 4 lata starszej ode mnie...
  18. w końcu się uda - jadem to ty psujesz krew nam...to raz... szkoda, że kobieta która za 3 dni rodzi swoje pierwsze dziecko, pisze takie rzeczy...zamiast napisać coś pozytywnego o sobie, o swoim dzieciątku... tak to jest, jak ktoś przeczyta ostatnie 3 strony, a nie ostatnie 30 stron...i się mądrzy. tak ostatnie 3 strony są o mnie i o lidce...bo po raz pierwszy mamy takie same cykle, takie same objawy i się tym ekscytujemy. Co w tym złego? jesteśmy szczęśliwe i nie możemy doczekać sie testów. mówimy o becie, mówimy o sikańcach, radzimy nemirze kiedy ma je zrobić, wysylamy tabletki na podtrzymanie ciąży osobie za granicą, która nie może ich zdobyć...wszystko W TEMACIE. Tego nie doczytałyście??? to jakim prawem osądzacie nas po kilku wpisach? te wasze uwagi są totalnie poza tematem... po co to komu? i to jeszcze piszą dziewczyny, które są w ciąży... aż się nie chce tutaj zaglądać:( naprawdę... lidka: mój mail: susan7@o2.pl
  19. zdecydowanie TY jesteś najgłupsza z nas wszystkich. Jak ty tak możesz? gdzie Twoja kultura tak się wtrącać i psuć nam krew? po co w ogóle tu piszesz? nie rozumiem twoich zamiarów? możesz napisać po co? co ci to przeszkadza, że jesteśmy szczęśliwe wspierając się? napisałaś, że jesteśmy w urojonej ciąży - tzn, że życzysz nam dzieci? chyba nie bardzo... jeszcze wiedz jedno - my już mamy dzieci i jesteśmy szczęśliwymi kobietami i nie podporządkuwejmy naszych żyć tym staraniom, bo robimy to co każdy inny człowiek - pracujemy, jesteśmy mamami i żonami. co ci do tego? bujaj się! jak tak można....kobieto idź się lecz do psychiatryka!
  20. co za wredne i nieczułe babsko!!! skoro jesteś w ciąży, to się módl o zdrowie tego dziecka, a nie życzysz innym, aby w ciąży nie były. Nie powinnaś się w ogóle odzywać, a skoro ty zaszłaś w ciążę, to się cieszyć w duchu i dziękować Bogu, że się udało i życzyć innym szczęścia...a ty co robisz? wyśmiewasz się z nas i życzysz nam źle. Wstydź się, to z tobą jest coś nie tak! Jesli ludziom się przewraca w głowie to od pragnienia ZŁA!!! np. od pragnienia pozbycia się dziecka...w łonie, czy już żywego, mordowania i bicia...a nie ludziom, którzy pragną KOCHAĆ MALEŃSTWO!!!!!!!!! jesteś naprawdę głupia!
  21. spróbuję napisać posta przed wyjazdem 17tego, ale nie wiem czy mi się uda. jeśli napiszę, to tylko wynik testu. już widzę to całe pakowanie i nerwy przed wyjazdem. Zawsze tak jest:)
  22. mi objawy ciążowe pojawiły się tak na 2-3 dni przed okresem dopiero. a były one b. delikatne - niedobrze mi się robiło po jedzeniu i na zapachy perfum (takie mocne). teraz jeszcze tydzień do okresu, czyli za 4 dni będę spodziewała się takich delikatnych objawów. jeśli coś się takiego mi zdarzy, to będę miała większą pewność, że się udało. lidka, jak ty wytrzymałaś aż 7 dni po okresie ze zrobieniem testy z Koni???????? podziwiam!!! ja z Oliwkiem zrobiłam test na 2 dni przed okresem i już miałam pozytyw, ale kreska blada że aż żal. Najśmieszniejsze jest to, że dosłownie godzinę po zrobieniu testu sikanego miałam betę, która wyniosła 655!!!! a na testach miałam bladziochy. więc no comments... lidka, zrobię 17tego tuż przed wyjazdem nad morze. Wyjazd jest o 6tej rano, więc teścior będzie o 5tej. chcę wiedzieć czy jadę z 1 dzieckiem czy z dwójką:)
  23. lidka, ja też nie mam już śluzu płodnego. Wydaje mi się, że cykl był książkowy, bo śluz skończył mi się w ostatni dzień płodny (sobota - wg kalendarzy płodności). Owulka była wtorek/środa...no max czwartek. mam nadzieję, że pleminiki z poniedziałku dożyły, a jak nie, to jeszcze było conieco w sobotę rano czyli ostatni dzień płodny. pozostaje czekać.... mam ogormną nadzieję, że się nieługo popłaczemy ze szczęścia. Jeszcze tylko tydzień!!!
  24. na zgagę migdały gryźć, mleko i nie jeść po 20tej. spać z poduszką uniesioną lekko. ja budziłam się z rzygami w buzi...wszystko mi się cofało... fakt, Oliwier urodził się z dużą czuprynką;) hihihih
×