Siluetta

lidka, u mnie to samo co u ciebie - cisza...nic nie czuję. spokój. Wczoraj wieczorem czułam podszczypanie sutków, ale nie przywiązuję do tego dużej wagi. Mnie w ciąży z synkiem nie bolały w ogóle piersi, podejrzewam,że nie są one wrażliwe na ciążowe hormony u mnie;) więc nawet na nie nie patrzę. Z tym rozpieraniem na dole to nadzieję dają dziewczyny, co nie? już 2 potwierdziły, że u nich tak było w ciąży. prawie ruda - właśnie dlatego boję się wykonywać tej bety, bo może rzeczywiście jeszcze nie wyjdzie...a ja nie znosze kłucia.. chyba sobie daruję... gdybym nie jechała na wakacje, to poszłabym na betę dzień przed okresem i już złudzeń by nie było. chyba poprzestanę na sikańcach. i oby ostatanich!!! bo w ciąży i tak będę kilka razy pokłuta, ałaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

taka j. za mało bierzesz wiesiołka. Poprawę w śluzie zauważa się biorąc3x2tabsy dziennie, czyli łącznie 6 tabletek dziennie (podczas posiłków). Zauważalna różnica w śluzie powinna pojawić sie w drugim cyklu z wiesiołkiem, chociaż u mnie w 1 ciąży śluzu pojawiło się sporo już przy pierwszym podejściu z wiesiołkiem, kiedy to zaciążyłam. Ale zdecydowanie za mało bierzesz. Nemira, jeśli w piątek beta będzie 2,5 tzn,że ciąży nie ma, a jak wyższa, np. 4,5 lub nawet i więcej to znaczy, że jesteś w ciąży. Przynajmniej tak mi się wydaje. Ale też się nie nastawiaj za bardzo, bo była tu dziewczyna z betą 4!!!! i w ciąży nie była... roxi, to wcześnie ci wyszedł test i to jeszcze sikany. Szok! szybko ci się dzidzia zagnieździła;) na testach pisze, że wykrywają ciążę 3 dni po zagnieżdżeniu. Jeśli u mnie i u lidki zagnieżdżenie odbyło się wczoraj, to w piątek już na pewno powinnno coś być widać. Zastanawiam sie nad betą w czwartek (23 dzień cyklu), bo wtedy w piątek odbiorę. Nie mogę zrobić w piątek, bo w poniedziałek już nie będzie mnie w pracy i nie będę miała jak odebrać wyniku. Jeszcze nie wiem, może zrobię, choć nie znoszę kłucia w łapkę. A z sikanym musiałabym się wstrzymać aż do wtorku, eh, to straaaasznie długo.

majeczka, może zrobię betę. sama nie wiem:) dam znać. a ty jak się czujesz?

nemira, wytrzymaj 3 dni i zrób w czwartek. wtedy już nie będzie złudzeń.

Dni po owulacji Zakres hCG inmIU/ml 9-10 DPO - 5 - 50 12 DPO - 10 - 100 14 DPO - 20 - 200 16 DPO - 40 - 400 18 DPO - 70 - 800 20 DPO - 140 - 1600 22 DPO - 180 - 3200 Nasza koleżanka, Iwonka robiła betę 8 dnia po owulacji i jej wyszła niziutka, ale dodatnia. 9 dni po powinna już wyjść beta. choć zawsze mogą być wyjątki, tym bardziej, że okresu jeszcze nie ma.

nemira, była tu kiedyś dziewczyna na tym forum, której beta wyniosła 4. Tej dziewczynie na sikańcach wychodziły blade (cień cienia) kreski przy becie 4. nie była w ciąży. po prostu w jej organiźmie zawsze jest trochę tego hormonu, jest to normalne dla niektórych kobiet. ja wiem, że u mnie bez ciąży beta jest zero, a przy ciąży wiadomo więcej (kiedyś robiłam i bez ciąży miałam równe 0). każda wartość poniżej 5 ciąży nie oznacza. więc lepiej, żebyś miała 6 i więcej.

lidka, mnie ciągnie w dół, napiera na pipę, hahahaha udało się, mówię ci!!!!!!

lidka, mnie ciągnie w dół, napiera na pipę, hahahaha udało się, mówię ci!!!!!!

Nemira, czekamy z niecierpliwością. lidka, ja znowu mam uczucie ciężkości na dole i "rozrywania pochwy". muszę dodać do tego wielki uśmieszek :) bo choć to nieprzyjemne, to to jest słodki dyskomfort :):):):):)

ann, objawy zaczną się po 7tc. wtedy kiedy serce maluszka będzie już mocno biło, zaczniesz czuć objawy. spokojnie. ja też z synkiem nic nie czułam aż do usg na którym zobaczyłam bijące serce. kiedy idziesz na usg? testy jeszcze robiłaś? ciemne dwie krechy? jeśli tak,to beta wysoka i wszystko jest dobrze!

lidka, to umawiamy się na wielki ryk szczęścia za tydzień, ok? bo obie będziemy płakać:) mi wczoraj promieniowało na jajnik, ale raczej czułam się jakby zaraz miało ze mnie lunąć. dziś duuużo mlecznego śluzu nemira, TAK, kochana poczytaj kilka wpisów dosłownie wcześniej, choćby moich, tam przytoczyłam nawet tabelki z betą. wyjdzie ci 9 dni po na pewno!

lidka, wyrwałaś mi te słowa z UST!!!!!!!!!! dokladnie takie uczucie jak opisujesz. Tylko u mnie było to wczoraj po 18tej i trwało tak do 12 w nocy. Rano dziś jeszcze tam coś się tli ale w miarę cicho:) lidka, chyba nam się udało!!!!!!!!! fasolka, jak najbardziej tantum rosa w ciąży wskazane. Luteina dopochwowa może powodować infekcje, swędzenie itp. niestety czytałam i ja tak miałam. może zamień na podjęzykową,a w dole pchaj sobie lactovaginal co 3 dni profilaktycznie?

wg tego kalendarza,możliwy test z krwi mam już w piątek 13 lipca, a z moczu już w poniedziałek 16 lipca. Na wczoraj wypadło mi zagnieżdżenie - nic nie powiem, ale takie miałam ciśnienie tam w dole, jakby mi pochwę rozrywało na boki (sorki za określenie - sama się z niego śmieje,ale tak to czułam).Takie niby uczucie na okres,ale na samiutkim dole. Lidka, czy ty czułaś podobnie swoje zagnieżdżenie? na wczoraj/dziś przypada nam właśnie zagnieżdżenie! :)

fasolka, hahahaha:) uśmiałam się z twojego posta -kochana jesteś:) Tak oczywiście, że jestem w ciąży!!!! :)

nie ma problemu róbcie sikańce. Wiem, że to wygodny i sympatyczny sposób. Ale beta jest najlepsza i najpewniejsza - nawet lekarz sikańcom nie wierzy i od razu wysyła na betę :) więc po co podwójny koszt? fakt, widok 2 kresek cieszy... ale widok jednej (kiedy ciąża jest tylko jej nie wykazuje) okropnie smuci. co kto woli

MamaOliwka to ja:):):) pisałam przed chwilą na innym forum o dzieciach i mi się przekleił ten drugi login:)

każda ilość powyżej 5. czyli jeśli będziesz miała 6 to znaczy, że jesteś w baaaardzo wczesnej ciąży. ale 10 dni po owulacji powinno wyjść coś około 50, może nawet 100. powodzenia!!!

loco, jak to wykupisz, to napisz nam co to jest. Ja się trochę znam, to ci powiem, a bez nazwy niewiele można powiedzieć.

słowiki, dziękuję. Ja też nie mam tej prolaktynemii po obciążeniu od zawsze. Kiedyś miałam wszystko w normie. U mnie zaczęło się to robić po stresie związanym z rozstaniem po 5 latach z narzeczonym (z jego woli). Wróciłam do Polski z wielkim rykiem i raną na sercu i przez 2 lata nie potrafiłam sobie ze sobą poradzić. To wtedy zanikł okres, pojawił się trądzik, hormony mi siadły. Pojawiła się prolaktynemia. W ciąży z synkiem odstawiłam Norprolac tak po 5 tygodniu ciązy (to to samo co bromek tylko droższe), też nie było problemu. Prolaktynę na bromku badałam i mam bardzo niską, zarówno wyjściową jak i po obciążeniu, więc lek działa. Mam nadzieję, że owulację też mam dzięki niemu. Nemira, każde laboratorium w okolicy, nawet takie publiczne na NFZ ci to zrobi za 20zł (tyle tez kosztuje test sikany czasami...). Idź, znajdź i rób. I pytaj wszędzie kiedy wynik. Niemożliwe, bo ja w Medicover mam wynik jeszcze tego samego dnia tylko popołudniu. Rozejrzyj się w mieście.

Słowiki, prosze napisz mi, co lekarz ci kazał zrobić z bromergonem? natychmiast odstawić po dodatnim teście ciążowym? czy powoli zmniejszałaś? daj mi znać..bo ja mam to samo co ty, czyli prolaktynemię czynnościową i zrobię tak jak ty (na wakacjach nie zobaczę się z lekarzem, a jakbym była w ciąży to właśnie na wakacjach się o niej dowiem i nie będę wiedziała co zrobić z bromergonem). Na pewno będę brała luteinę, bo brałam ją w ciąży z synkiem od dodatniego testu ciążowego. Nemira, witaj. Masz podobną sytuację do mojej. ostatni stosunek na dzień przed owulacją. Tylko u ciebie było kilka, a u mnie jeden strzał po długiej przerwie na dzień przed owulacją. U zaszaleliśmy również po owulacji dziś rano, bo nigdy nic nie wiadomo:) co do testowania, najlepsza opcja to test krwi - wiem, że trochę z tym zachodu, trzeba pójść, pobrać, czekać, odebrać...ale to jest najwcześniejszy test. 9 dni po a najlepiej 10 dni po owulacji (czyli mogłabyś go zrobić już w poniedziałek lub wtorek) i wyjdzie wczesna ciąża. ja przez wyjazd i urlop nie będę miała jak zrobić z krwi, więc muszę uzbroić się w cierpliwość i zrobić sikańca w dniu okresu, bo przed okresem nie warto...po pierwsze widzi się cienie kresek, których nie ma...po drugie może być fałszywy a kasa w błoto.

lidka, nawet nie wiesz jakbym chciała do ciebie wpaść...................... zazdroszczę domku i baseniku. my się kisimy w bloku, ale jutro jedziemy nad wodę:) chrzestny mojego skarba nas zabiera;)

lidka, mamusia Laury, to brzmi jak jakiś sen i marzenie. Strasznie chciałabym już usłyszeć te słowa od ciebie i żeby one naprawdę miały odzwierciedlenie w rzeczywistości.. tak bardzo chcę być mamą Laury, mojej kochanej córuni. A moje syniątko śpi na golaska. Mamy w domu 33 stopnie!!!!!!! masakraaaaaaaaaaaaa wiatrak u mnie chodzi, ale to nic nie daje. ratunku

lidka, jest tak jak mówisz:) :) :) mnie boli trochę podbrzusze i czasami czuję jakieś tam bulgotanie. Jajnik lewy czasem zakłuje. Ale tak miałam bardzo często w poprzednich cyklach, więc w sumie niczego się nie dopatruję. Cycki normalne - dziś mnie jednak swędziały. Jeśli cię bolą, to dobry znak, bo progesteron rośnie, a to on utrzymuje ciążę. Przy zasianym ziarenku progesteronu jest jeszcze więcej niż zwykle, a wtedy objawia on się bólem piersi, mdłościami i innymi objawami ciążowymi. Słowiki, prosze napisz mi, co lekarz ci kazał zrobić z bromergonem? natychmiast odstawić po dodatnim teście ciążowym? czy powoli zmniejszałaś? daj mi znać..bo ja mam to samo co ty, czyli prolaktynemię czynnościową i zrobię tak jak ty (na wakacjach nie zobaczę się z lekarzem, a jakbym była w ciąży to właśnie na wakacjach się o niej dowiem i nie będę wiedziała co zrobić z bromergonem). Na pewno będę brała luteinę, bo brałam ją w ciąży z synkiem od dodatniego testu ciążowego.

hej kobietki. Ja podczytuję, ale jest tak gorąco, że zdychammmm oj przypominam sobie lato i poród 2 lata temu...co ja się naumordowałam z moim cielskiem i brzucholem;) teraz nie chciałabym tego powtarzać, więc mam wielką nadzieję, że jestem w ciąży i rodzę w kwietniu:) dziś rano też mieliśmy przytulanko:) Tak naprawdę nie wiem jak mam liczyć ten cykl, więc już się pogubiłam... kochałam się albo 11dc albo 13dc drugie podejście - albo 16dc albo 18dc gdzieś musiala się zdarzyć owulacja, więc liczę, że ciąża z tego będzie:) okres mam dostać albo 17 albo 19 lipca. Testu z krwi jednak nie będę mogla zrobić, bo nie zdążę odebrać wyników przed wyjazdem - niestety nie przeczytają mi go przez telefon mendy;/ więc sikańca zrobię w dniu wyjazdu na urlop (to będzie 17 lipca) a jeśli nie wyjdzie, to zrobię go dopiero nad morzem i napiszę wam o tym dopiero po powrocie czyli 1 sierpnia. mam jednak nadzieję, że na urlop będę jechała wiedząc już, że zaciążyłam;)

fasolka, boże jaki on śliczny. Rzeczywiście wygląda jak synuś, ale to dopiero się potwierdzi za parę tygodni. Przepiękne zdjęcie. Musisz być przeszczęśliwa. Przesyłam głaskotki dla brzuszka;) słowiki, wielkie gratulacje! Dużo zdrówka!