Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ita3-84

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ita3-84

  1. Cześć ja nadal w 2paku, jak nic do poniedziałku się nie zadzieje to do szpitala, nie wiecie jaka jest procedura po ilu dniach wywołują poród, ile to może trwać. Gratulacje wszystkim mamusią, muszę Was nadrobić żeby wiedzieć co u Was, no i z Waszych rad korzystać!!!!! Buziaki
  2. Czesc Kochane Mam neta spróbuję nadrobić,ale pewnie będzie ciężko. Gratulacje nowym mamusia
  3. JCzesc kochane! Nie bylo mnie problem z netem, mam do nadrobienia 20 str :-) co u was. Jutro mam lekarza mam nadzieje ze wszystko ok. Jak nadrobie to sie odezwe. Jestem ciekawa ktora juz urodzila buziaki
  4. jestem wykonczona, dzis z mezem sprzatalismy od 11 do 16.30, no ale powoli trzeba dom przygotowywac na przyjscie Stasia. Dopieraja sie tylko pokrowce od materaca do naszego łóżka i na dzis luz. Jeszcze okna przydałoby sie umyć, ale to chyba jak wejde w 37 tydz po jednym sobie bede myła, najwyżej Staś wcześniej się urodzi, szkoda mi sb i ndz jak mąż wraca żeby szorował okna, a on mi oczywiscie zabrania :-) tylko łóżeczko do skręcenia zostało!!! W pn mam szkołę rodzenia a we wtorek chyba pojade do czwartku z siostra i jej synkiem do rodziców do domku nad jezioro i znowu zleci tydzien, byle do piątku :-) aaaa z mężęm już się pogodziłam, szkoda mi czasu jutro wyjeżdża. Pozdrawiam
  5. tralalala-ja też ciągle sama, tak już chyba ze 4 lata, mąż teraz od roku tylko na weekendy zjeżdża, więc jesteśmy już na wykończeniu oboje :-) ale wraca na stałe pod koniec października lub listopada, po porodzie ma być 2 tyg w domu, więc ten tydzień, który był w domu był ostatnim w naszym życiu gdzie byliśmy tylko we dwoje :-) Co do kładzenia dziecka na noc na boku to położna tłumaczyła mi(bo też się bałam, że dziecko przewróci się na buźkę i się udusi), że jest to niemożliwe bo układa się ono w pozycji embrionalnej i podpiera się nóżką i rączką, sama już nie wiem co o tym sądzić, i ona twierdziła że ta pozycja jest najbezpieczniejsza i chroni przed śmiercią łóżeczkową..... idę na zakupy, mąż się kaja od rana ale ja nic twarda, teraz lęcę na zakupy.
  6. Ja wstępnie myślałam o chrzcie w I dzień świąt BN, ale zobaczymy jak to będzie. Chciałam w restauracji, bo trochę tych ludzi będzie, ale ceny pewnie kosmiczne będą jak w święta. Ostatnio na szkole rodzenia zdziwiłam się, że położna mówi żeby na noc dziecko kłaść na bok z wałeczkiem z tyłu np z ręcznika a nie na wznak, ja myślałam, że dziecko spokojnie na wznak można kłaść a na boku to tylko w dzień, żeby się nie przewróciło na buźkę....
  7. Basia 12 lat w ogóle razem bo po ślubie dopiero 5 lat :-) będzie
  8. Wiedziałam, że pomylę Sikorkę z Susełkiem :-) Co do susiania ja w nocy nie wstaję, w dzień też nie jest najgorzej, ale ja mało piję, ostatnio nawet miałam ból w nerce, powiedziałam lekarzowi, zrobił mi usg nererk wszystko ok, wyniki też wiec albo jakiś ucisk, ale mocz za bardzo skoncentrowany, ale ja zawsze mało piłam.... O słoneczko u mnie nieśmiało wychodzi zza chmur :-) Basia kurcze to nieźle, że bez kredytu, u nas nawet jak byśmy chcieli sprzedać mieszkanie, coś tam z oszczędnosci dołożyć to i tak kredyt byłby potrzebny, tak samo na to nowe mieszkanie, więc zastanawiamy się czy nie zostawić starego mieszkania na wynajem żeby mieć żródło spłacania kredytu na dom czy na nowe mieszkanie :-)
  9. cześć, ale chce mi się spać. Już wypiłam jedną kawkę z rana, teraz czekam aż pójdę po 11 do sąsiadki na drugą. Byłam na chwilę u jednej i drugiej sąsiadki mają dzieci w wkieku 2,5; ponad 3 i 7 lat i żadna nie szczepiła na pneumo,meningokoki i rota. Obowiązkowe brały te na 5 bo podobno duża różnica w cenie, niż ta na 6. Mama 2 latki planuje dać tą jedną dawkę w 2 r.ż. na p/m/ i rota. co do leżaczków to też myślę, że zbyt długo nie mogą lezeć dzieciaczki i też pomyślałam o foteliku do auta, ale nie wiem czy on za bardzo wyprofilowany nie jest tzn zbyt głęboki(nie wiem jak to wam wytłumaczyć ;-)) Basia co do czynszu to faktycznie dużo na ten metraż. Fajnie, że tylko 10 km do pracy ma mąż to rzut beretem ;-) kurcze ja też muszę pomyśleć o spakowaniu torby, o złożeniu łóżeczka dla dzidzi, komoda już pomalowana i przykręcone uchwyty, tylko umyć, posegregować rozmiarem ciuszki i poukładać! Kurcze chciałam kupić biały przewijak a nie widzę w sklepach, na allegro muszę poszperać! No i zastanawiam się nad tą elekt. nianią z czujką oddechu czy kupować... Z moim nadal nie gadam, muszę dać mu nauczkę, właśnie kiedyś też tak miałam, że nie potrafiłam się gniewać zbyt długo i godziliśmy się szybko, a teraz to on myśli sobie, że za każdym razem tak będzie....a po 12 latach bycia razem granice w kłótniach przesuwają się :-) Jeszcze sąsiadka chce zobaczyć wózek i trzeba go zanieść do piwnicy a kupiłam taki: http://allegro.pl/graco-wozek-symbio-moon-fotelik-6-gratisow-i2504926853.html Dziewczyny normalnie zasypiam
  10. Myśle ze lezaczki fajna sprawa,ja będę miała po siostrzencu to było 9 lat temu wiec tez pewnie bez szału. Goja ja tz sie poklocilam z moim i to porządnie. Ta rozlaka oboje nas wykancza. Ale dziś przegial i tez o kilka słów za dużo. Sikorka trzymaj sie w tym szpitalu. Co do domu fajnie my mamy obok jeziora działkę jakieś 10 min na piechte, ale wiem z doświadczenia innych ze jak dzieci podrosna to jest problem. U nas teraz zaczynaja budować takie osiedle ze mieszkanie można mieć z ogródkiem swoim i widokiem na las.sama już nie wiem co i jak.mamy czas do października wtedy zacznie sie sprzedaż mieszkań.
  11. Sorry dziewczyny ale nie nadrobiłam zaległości i czasem pewnie moje pytania będą się powtarzać, wybaczcie ale chyba nie dam rady nadrobić. O krwi pępowinowej przeczytam na str 110 :-) Vicodin no pewnie masz rację, nie wiem o tych D...coś tam, nie mówiła o tym, a ten składnik jest w każdej szczepionce czy tylko w jakiejś konkretnej(ten po którym jest mniej powikłań i dziecko lepiej znosi)? Mój mąż jest cały ten tydz w domu, kurcze to cud, że udało się, fakt pracuje z domu, ale to i tak super bo jest!!!!Wczoraj byliśmy w kinie na "Jak urodzić i nie zwariować" fajna komedia, pośmiałam się no i u mnie na czasie. Weszliśmy spóźnieni na seans, ja z tym brzuchem i słyszałam jak ludzie szeptają i się smieją :-) że przyszła ciężarna na film o ciężarnych. Ale film polecam. Też byliśmy z mężem na szkole rodzenia był temat pielęgnacja i kąpanie noworodka-co się uśmiałam jak kąpał i ubierał lalkę, a drugi temat depresja poporodowa....fajnie to wytłumaczyła położna mężą :-) AAAA i co do pampersów to i położna i dziewczyny jak się zapytałam o te które najlepiej kupić to chórem odp, że z biedrony dada i z lidla ale jakieś czeskie. Co Wy na to???? Chciałam kupić pampersa, ale teraz już sama nie wiem??? Ja rożka nie kupuję, mam kocyk polarowy, poduszki specjalnie do karmienia też nie kupuję, chyba zwykła też może być co??? Baśka nie martw się z notariuszem po porodzie, tak naprawdę to możesz iść tylko na odczyt i podpisanie a to 15 min, a dokumenty to mąż dostarczy wcześniej :-) to kiedy ruszacie z budową, macie jakieś plany? My też planowaliśmy, mamy działkę jakieś 20 km od miasta, ale zastanawiamy się, te dojazdy.....i wiadomo daleko od cywilizacji ;-), wczoraj byliśmy przypadkiem u developera bo zaczynają nowe osiedle budować w fajnej okolicy, no i mamy zonka na co się zdecydować czy dom czy mieszkanie......jak wszystkiego są plusy i minusy. Pozdrawiam i życzę miłego dnia
  12. Nie jestem na bieżąco, ale doczytałam wpis Vicodin o szczepieniach. Miałam ten temat ostatnio na szkole rodzenia. Wytłumaczyła to babka tak, że bezpłatne w ciągu 3 lat życia dziecka to 21 ukłuć a płatne te skojarzone to 12. Podobno poza samymi ukłuciami niczym się nie różnią, bo dziecko tak samo będzie póżniej się zachowywać (znosić) te szczepionki czy po tych płatnych czy bezpłatnych. Koszt podobno tych skojarzonych 2 tyś, alee nie dosyłyszałam czy zarok czy już do 3 lat życia. Jak już zdecydujesz sie na płatne to musisz ciągnąć je do końca, a jak zaczniesz od bezpłatnych to potem można podobno przejść na płatne(dla mnie to dziwne ze z płanych na bez nie można a na odwrót można haha). Położna skwitowała to w ten sposób, że zrobicie jak chcecie ale dla niej to jest naciąganie rodziców, bo kiedyś takich szczepionek nie było i nas kłuli i przeżyliśmy więc ja też już sama nie wiem. Co do rotawirusów, meningokoków i pneumokoków to mówiła, że warto, rota odrazu jak tylko możliwe a te pozostałe to też jest kilka opocji, można od razu i wtedy są 4 dawki w odstępach podawane, pneumokoki u nas 1 dawka 300 zł a meningokoki 200 zł, druga opcja podajesz jak kończy 6 m-cy i są 3 dawki,kolejna opcja to jak kończy rok i są 2 dawki i ostatania opcja pomiędzy 2-5 rokiem życia jedna dawka. Położna mówiła, że warto zaszczepić wtedy kiedy dziecko idzie do żłobka i przedszkola to na pewno. To tak w skrócie. Ja też się zastanawiam co i jak podać. Mnie jeszce zastanawia taka teoria, że u chłopców podobno podawac trochę póxniej szczepienia bo są powikłania np autyzm ???? słyszałyście coś o tym?
  13. Basia to widze ze nie śpisz tak jak ja, u nas tez byli znajomi na walce, poszli po 24, a ja nie mogłam zasnąć i tak się męczyłam do po 4, w końcu wstałam i odpaliłam kompa, niedziela pewnie będzie do du.. będę nieprzytomna. No to już sama nie wiem z tym pasem poporodowym, a kiedy sie go powinno założyć po naturalnym i po cc? Ja tez mam niskie ciśnienie, ale ja zawsze takie miałam. Co do bólu krocza, krzyża i czasem brzucha to ja już od dłuższego czasu mam i tez podnosze się jak słoń i zanim się rozruszam to hoho.... Wczoraj wózek kupiliśmy, tez były z tym przeboje, ale udało się taniej, smyk sam od siebie dał 20% zniżki i tak prawie o 1000 zł taniej bo z tego roku te wózki(które niczym się nie róznią) są droższe. I jest taki śliczny specjalnie kazałam wnieść do domu żebym mogła popatrzeć jeszcze na niego, ale już dziś do piwnicy. miłej niedzieli
  14. AAA i jeszcze miałam zapytać się o wasze zdanie na temat pasa poporodowego albo majtek obciskających po porodzie, ja chciałam kupić i używać, ale w szkole rodzenia powiedziała położna że do 6 miesiąca po nie używać bo potem w późniejszym wieku, narządy rodne kobietą wypadają.... już sama nie wiem co mam myśleć????
  15. Cześć dziewczyny Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie!!! Widzę, że powoli zbliżają się Wam terminy :-) ja wg ostatniego usg termin mam na 30.08, a OM na 5.09. Muszę Was podczytać, ale przez ten zanikający net w domu idzie mi to średnio. Ale muszę bo wasze doświadczenia, na pewno mi się przydadzą :-) Poszukuję rabatów do Smyka na wózek, nie wiecie może w jakiej gazetce aktualnie można je zdobyć, albo gdzie indziej???? Pozdrawiam
  16. Cześć Kochane Pamiętacie mnie jeszcze? Ja od miesiąca na L4 i jakoś nie było okazji do Was zajrzeć. Muszę nadrobić co u Was? U mnie termin wg usg na 30.08, mały 2 tyg temu ważył 1350 g i wg lekarza jest wszystko ok, ale od kilku dni krzyż ostro daje mi popalić. Jestem teraz na etapie wyboru i kupna wózka, echhh nie łatwa sprawa, dziś 2 dziewczyny zaczepiłam bo wózki mi się podobały i w sumie nad jednym się zastanawiam. Łóżeczko kupione w Ikei, białe, ale idąc waszym tropem, materacyk kupuję gdzie indziej bo dużo tańszy, pościel 2 szt, kołeerka i poduszka, ciuszki kupione mam nadzieję, że starczy. Komoda pomalowana, czeka na zamontowanie uchwytów, no jeszcze zostały rzeczy dla mnie i małego higieniczno-pielengnacyjne, ale i tak mam wrażenie , że o czymś zapomnę. Pozdrawiam serdecznie i próbuję nadrabiać
  17. Cześc Mam takiego wkurwa, że szok. Mój dyrektor pieprzony hipokryta, mówił, że zapłaci odsetki, a teraz się wypiął....tak mi podziękowali na koniec, za to, że połamana na L4 robiłam robotę, bo chciałam być w porządku. Szkoda gadać kurestwo i tyle, ja za takie śmieciowe pieniądze co zarabiam mam mieć taką odpowiedzialność, nie to jest poprostu przegięcie..... Musiałam się uzewnętrznić ;-) Co tam u Was, ja odliczam dni do czerwca, już chce iść na L4 mam dosyć tej pracy, tej atmosfery i tych pind, które ze mną siedziąc, jedna to dziewczyna dyrektora, która za.....dostaje podwyżki,a dodam, że to instytucja publiczna a nie prywatna Jeszcze trochę i bedę miała wolne, mam nadziję, że nie wróci mi to budzenie się w nocy, bo teraz jakoś przesypiam cała nockę. Co do niani, to do mieszkania, ale jakoś tak mam jakieś schizy na punkcie tego oddechu, no i będę sama z małym przez pierwsze 4 miesiące, a z psem przed blok ktoś będzie musiał wyjść np wieczorkiem. Sama nie wiem trochę drogo, ale zobaczę. Buziaki
  18. Nadrabiam, nadrabiam ale jeszcze troszkę mi zostało... Jak Was czytam to Wy już z tymi zakupami sporo do przodu, ja tak naprawdę nic jeszcze nie mam :-) Ale od czerwca ide na L4 więc nadrobię :-) Od czerwca też zaczynam szkołe rodzenia, zapisałam się w ten poniedziałek, jest finansowana z Unii więc za darmo, ale tylko 8 h, no ale zawsze to coś. Glukoze mam w przyszły poniedziałek trzymajcie kciuki, ale u mnie tak jakoś dziwnie jest, bo kazała mi wypić ją w domu i w ciągu godziny przyjechać na krew, czy to nie dziwacznie jakoś? Zastanawiam sie nad kupnem elektronicznej niani 3 w 1, czyli niania-dzwięk, niania-video obraz i czujnik oddechu, ale dość drogie to co Wy o tym sądzicie? Zaraz zmykam do domku, ale mi dzis szybko minął dzień. Buziaki
  19. czesc widzę, że jestem dziś pierwsza z zrana :-) jakoś nie mogę Was nadrobić, widziałam tylko, że Basia będzie miała dziewczynkę gratuluję!!!!! Dziś u mnie ciepły dzień się zapowiada, nawet pierwszy raz włożyłam sukienkę :-) ok muszę zjeść coś i przy okazji Was podczytam Miłego dnia Brzuchatki!!!!
  20. Cześć z rana! Ja coś nadrobić Was nie mogę, muszę trochę poczytać!!! W poniedziałek byam u lekarza, wszystko ok, mały waży 667g. Miłego dnia
  21. Cześć Co tam u Was? muszę Was nadrobić, jestem pierwszy dzień po L4.
  22. Karmelek GRATULACJE!!!!! No i również witam nowe mamusie :-)
  23. cześc ale u mnie leje, a pranie mam na balkonie, nic jutro ma byc ciepło więc wyschnie ;-) No i dzis z grilla nici, ekstra a tak miałam ochote Co do badania połówkowego, jak sie zapytałam lekarza kiedy, to on do mnie, że on co miesiąc pod tym kątem robi, nie wiem o co mu chodziło, a badanie to może z 10 min trwało maksymalnie. Załatwiłam sobie zw.lek na ten czas co chciałam, odpoczne troche. U mnie wojny ciąg dalszy z Moim.... Goja Ty pracujesz w budżetówce z tego co kojarze? Wiesz jak to jest z 13-stkami po ciąży? podobno trzeba przepracować pół roku żeby dostać w przyszłym? Buziaki
  24. Cześć dziewczynki!!!! A propos humoru to wczoraj się z Moim pokłóciłam.... Goja idz na zw.lek odpoczniesz sobie, może już załatwiają zastępstwo, bo boją się, że zostaną na lodzie, nawet nie to, że ty ich olejesz, tylko, że są sytuacje losowe....a wiesz to już 6 miesiąc :-) ja chodzę juz ponad miesiąc do pracy po zw.lek. i też troszkę zmęczona jestem, ale chyba bardziej nudą w tej pracy niz robotą. Biorę zw.lek na cały przyszły tydz i zastanawiam sie czy z kolejnego tyg nie wziąć L4 do środy. Muszę pogadać z przyjaciółką czy nie pojechałaby ze mną do domku nad jezioro tak na łono przyrody :-) odetchnąć. Marti śliczny brzuchol, mam podobny w 22 tyg. dziewczyny jak wy miesiące liczycie, 25 tydz to który miesiac wg Was? Wczoraj byłam z kumpela na obiedzie, potem poszłam do empiku chciałam ksiązki zobaczyć, takie o noworodkach, o opiece, wychowaniu, wzięłam kilka ksiązek i jak usiadłam tam, to ponad godzine siedziałam, kupiłam narazie książkę bardziej o odbieraniu sygnałów od noworodka i wychowaniu nazywa się :Język niemowląt. I chce jeszcze jedną kupić bardziej taka o pielęgnacji, widziałam fajne dwie, jedna to dzieciozmagania i to jest też o wychowaniu do 5 roku życia, druga to pierwszy rok z życia dziecka czy jakoś tak-nie wiem na którą się zdecydować :-) Macie którąś może? Zaraz zadzwonie do przyjaciółki odnosnie wyjazdu i dzis mam w planach poszukać szkoły rodzenia, ale nie wiem czy sie zdecyduję. Pozdrawiam Was i życzę miłego dzionka
  25. Cześć a propos humor, ja dzis mam średni, niby ok, ale coś jakoś .....hmmmm nie tak. Co do wagi nie wiem nie ważyłam się ostatnio, ale przed chwilą zjadłam 2 mega wafle,ale mi słodko. Co do ruchów to ja poczułam w 17 tc, nie wiem gdzie mam łożysko, nie zapytałam sie, ale z tego co piszecie wynika ze na tyle, bo tez szybko ruchy jak na pierwsze dziecko poczułam no i krzyż mnie boli. Ze spanie w nocy juz jest ok, ale jak byłam na L4 to była masakra, nie mogłam spać....i się męczyłam. W ogóle dzis jakaś wkurzona jestem, byłam umówiona z dwoma kumpelami z pracy, które już ze mną nie pracują, jakieś takie nieogarnięte są....a jedna z nich ma 40 lat, w końcu sie dogadałysmy co do spotkania, ale widzę się tylko z jedną.....najchętnie pod kocyk bym wskoczyła i jakas dobra książkę poczytała. Majówka hmmm jadę do Mojego razem z nim wieczorkiem w przyszłą niedzielę, mamy wrócić w środę wieczorkiem, w sb mamy iśc na grilla do znajomych, a tak to planów brak, ważne, że cały tydzień z Moim!!!! jeszcze siostra mi pisała, że jedzie nad morze na cały tydz i maja domek, zobaczymy, ale nie wiem czy chce mi sie tam jechac.
×