-
Zawartość
43 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez calinessa1
-
słodkich snów:)
-
dobrej nocy;)
-
psiakrew:D nowa strona...
-
Daa:) nie prowokuj....bo teraz trzeba Ci odpowiedzieć, że ...,,karasie po ku....ie..":P ale ciiii :D A byś się Daa zdziwiła jaki mój M jest przewrotny. Pozwoli, pozwoli, lubi to. Jak gdzieś jedziemy samochodem to podpowiada mi bym założyła krótkie spodenki albo kiecke. Tylko widzę, że "cierpi" gdy chcę się tak ubrać pod jego nieobecność. Nie zawsze go słucham bo ubieram się tak jak mi intuicja podpowiada:) Ja o tym Alfonsie pisałam ogólnie bez aluzji do konkretnych osób, mój M też ma wąsa :D Zmieniłam sobie pościel na panterke, wywiesiłam pranie, zjadłam z M śniadanie i trzeba brać się za obiad i dżem. o Saam:) już nie zmienię miejsca urlopowania bo tym razem posłuchałam się męża :D. A że on nie lubi zbytnio zmian to nalegał na miejsce w którym byliśmy 2 lata temu. Bardzo mu się tam podobało. W sumie też dużą rolę w wyborze odegrał środek komunikacji jakim jest pociąg letnią porą. Gdyby był tylko autobus jak zeszłym razem to może dał by się namówić na inną miejscowość. Bo w autobusie nie można puścić dymka a on przecież palacz.
-
Dzień dobry:) o Troszkę chłodniejszy wietrzny ranek i od razu lepiej się spało:) Aż musiałam zarzucić szlafroczek na grzbiet gdy wstałam. Dzisiaj już 1 sierpnia i kobitki uwaga:) pierś do przodu!:P świętujemy bowiem Światowy Dzień Karmienia Piersią nawet jeśli już nie karmimy to może ktoś nam będzie chciał tak sobie possać i pomamlać?:P;) Ciekawe czy dużo jest panów Alfonsów i Justynów? bo dziś mają imieniny. Przypomniało mi się powiedzenie..."każdy z wąsem jest Alfonsem..":D oj ciekawy będzie dzień bo mi pod deklem buzuje:D:D o Wiola:) dzięki za namiary o rybce, kurcze coraz częściej mi kiełbie we łbie:D żyję już urlopem i to mi dodaje sił na te pozostałe 9 dni pracy jakie mi zostało bo wolnych miedzy nimi nie liczę. Oj poszłabym z Tobą na te dzikie chłopaki, na jakieś bajery:D:D może się uda;) o Daa:) ja też wierzę, że znajdziesz dobre rozwiazanie i uśmiech zawita na Twoją buzię:)wspieramy Cię mocno o Dziś moje zamrożone wiśnie zmienią lokal i pójdą do słoików w formie dżemu. Dzisiejszy dzień temu sprzyja i potrzeba zrobić trochę miejsca w zamrażalniku. o fajowego poniedziałku wszystkim:)
-
Ferdzi:) serio tak mi wyrosły. W zeszłym roku malinówki też mi tak wysoko poszły. Ale odmiana lima tak wysoko nie chce się piąć. Tegoroczne malinówki też nie przekroczyły 2 metrów. Ja nie daję podpórki z palika tylko przywiązuję sznurek do łodygi pomidora a drugi koniec sznurka mam zamocowany przy dachu tarasu. No i są już przy dachu. Ty masz w pomidory w gruncie to trudniej uzyskać taki efekt przy palikach. U malinówek staram się by to był jeden pęd. U koktajlowych prowadzę dwa, resztę pędów systematycznie usuwam. Jak nie zapomnę lub nie przegapię to pozbieram nasionka. Ale Zuzię rozmarzyliśmy ;)
-
Dzień dobry niedzielny:) o U mnie ciepło, przeszła już lekka burza z kilkoma kroplami deszczu i chyba idzie druga. Wiola:) opowiadaj jeszcze co tam na wybrzeżu, jakie ceny rybek? i kiedy planujesz znów wypad nad morze bo gdyby terminy się zbiegły z moim wypadem to może zrobię wycieczkę do Ciebie:):D o Ferdzi:) jest ok. Twój wpis o Marcie jest, przysłowia też. Dzisiejsza solenizantka ma imię mojej Babci od strony Mamy, której nie pamiętam ale mam fotkę z nią i ze starszym rodzeństwem na łące latem. Miałam wtedy roczek:) ale już jesienią Babcia dostała wylew do mózgu i zmarła. A była absolutną abstynentką. Z opowieści wiem, że cierpiała na okropne bóle głowy. Lecznictwo w tamtych czasach nie było tak wyposażone w sprzęt diagnostyczny jak teraz i tuż przed sześćdziesiątką zmarła:( Co do T to moje jest jeszcze czynne od 6 do 24. Ale chodzą różne plotki co do przyszłości włącznie z wycofaniem się tej sieci z Polski. Już kilka sklepów w PL z najmniejszymi dochodami sprzedano. Wszystko możliwe zwłaszcza, że to angielska sieć. Moje pomidorki coctajlowe są hitem na podwórku:D rosną pod ścianą tarasu od południowej strony, mają już 2,5 metra wysokości i są obsypane żółtymi cytrynkami, gruszeczkami i czerwonymi kulkami. Są zdrowe i myślę, że to zasługa delikatnego oplatania dolnej częsci łodygi miedzianym drucikiem podczas wczesnej fazy wzrostu.. Tak gdzieś wyczytałam, że miedź hamuje rozwój grzyba, który powoduje te czarnienie. Bo można też pryskać miedzianem. Ale ekologiczniej wychodzi zadziałać drucikiem:D Tak więc pomidorów juz nie kupuję bo są własne na bieżąco. Malinówki też już są. Ogórki jakieś słabe i też już zasychają a owoce zwijają się kulki. o Daa jeszcze w domu, tylko bardzo wystraszona bidula swoim stanem. Daa:) napisz, dodamy Ci otuchy i humorek poprawimy:) o Saam:) gości wyślij na jagody jak w zeszłym roku, niech trochę odpracują gościnę:D o Zuzia:) wczoraj sobie pomarzyliśmy ale można codziennie mnie nachodzą marzenia gdy wysyłam kupon totka:D o fajnej niedzieli wszystkim:) moja też nie zła bo idę do pracy dopiero na osiemnastą;)
-
Dzień doberek o Jolcia :) miło Cię widzieć. Może tym razem współpraca z pracodawcą będzie bardziej udana a Ty mniej zmęczona. o Ferdzi:) no ja nie wiem....Ty masz dać szanse sobie, swojej sile marzeń, które chcesz zmaterializować. Z tego co mi wiadomo to PB nie przyłoży swojej ręki do hazardu:D ja to raczej myślę, by może PB częściej przestał mnie obserwować i planować mojego losu a wtedy sobie sama poradzę nikomu nie czyniąc krzywdy:) Na serniczek też mam smaka i rekompensuję to sobie kozim twarożkiem z miodem na chlebku bo pieczenie teraz nie wchodzi w rachubę. o Saam:) ale chyba te 4 zł na totka masz? bo piszesz, że już tylko zaciskanie kciuków i modlitwa Ci zostaje?:D chociaż czytając jak chciałbyś spożytkować wielkie pieniądze na rozpuste z egzotycznymi dziewkami:P to raczej nie dałabym Ci wygrać:D:D:D bo nieszczęscie w postaci hiv gotowe:-o:D o Ciekawe co u Daa? dużo siły jej życzmy może coś napisze saama? o miłego dnia wszystkim:)
-
Dobry wieczór:) o Heh, ja też bym chciała nową saamotnię z ogrodem:D bez współwłaścicieli jakimi jest moje rodzeństwo i jeszcze przyklejony ktoś którego trzeba spłacić. Ferdzi pewnie też by wolała kupić dom w innym miejscu ze względu na te wstrząsy kopalniane. Ciekawe czy Zuzia jest zadowolona ze swojego domu bądź mieszkania? Pomarzyć sobie można....a więc grajmy w lotka, może komuś się uda:) o https://www.youtube.com/watch?v=EUAtW0Cd5HA SuperSTARcie - „Gdybym był bogaty” - Rafał Brzozowski o Dobrej nocy wszystkim:)
-
Dzień dobry:) o Ferdzi:) nigdy nie jechałam sypialnymi. W ogóle to ja mało gdzieś jeździłam w dalsze trasy w swoim życiu. Teraz jadę w dzień i to pospiesznym tak więc około 15 będę już na wybrzeżu. Innego bezpośredniego do tej miejscowości nie było. A jechać nocą i nad ranem się przesiadać to dla mnie horror bo ja w podróży nie mogę oka zmrużyć:-o Do fotek jakoś na razie nie mam melodii;) może Ty coś zapodasz na zachętę?:D o Saam:) święty spokój to będzie wiesz gdzie?:) wczoraj Papież Franciszek mówił , że taka jest specyfika życia. Nie zawsze jest wszystko idealnie ale trzeba do tego dążyć kierując się dobrem i miłosierdziem. Jakoś tak. W sumie ma rację bo inaczej ludziom nie zależało by iść do raju gdzie jest święty pokój skoro na ziemi by go mieli. Ja mogę powiedzieć, że moje obecne ,,kłopoty'' życiowe to pikuś w porównaniu z pierwszą połową życia. Choć dobre chwile też bywały. Może dlatego potrafię z dystansem i spokojem rozwiązywać i znosić obecne. o U mnie raz parno i słonecznie, raz chmurno i pokropi. Nic nie gotuję bo nie ma kto jeść. Zaraz będę się szykowała do pracy. o Miłego dnia wszystkim życzę:)
-
Nadeszła noc, koniec wieczora poduszka mówi, że spać już pora;) filtrownię zatem już opuszczamy i o poranku znów zapraszamy:) dobranoc
-
Zuzia:)coś bliżej to to, że ćwiczenia trzeba wykonywać. I to wykonywać w miarę systematycznie zapewniając odpowiednią ilość białka, węglowodanów i witamin. Są różne ćwiczenia na różne partie ciała. Dla kobiet najważniejsze są chyba ćwiczenia na brzuch-biodra-uda. Można sobie poszukać w googlach i wybrać coś dla siebie. A chodzisz jeszcze na pływanie?
-
Dzień dobry:) o A u mnie pogoda jest ładna, chmurki często zakrywają palące słońce, jest trochę wiatru i da się żyć. Dziś mam wolne i pozałatwiałam kilka spraw do których trzeba było się ruszyć z domu. Zawiozłam zwolnienie M do jego pracy, w swojej musiałam uzgadniać zmiany w grafiku bo coś pokręcili i przesunęłi mi na wcześniej sierpniowy urlop. Gdybym nie wyjeżdżała to by mi nawet pasowało ale ja już mam kupiony bilet, zabukowaną kwaterę i według tego grafiku musiałabym skrócić pobyt nad morzem o 4 dni. No ale jakoś się udało, tyle, że nic nie odpocznę bo trzeba będzie po całonocnej podróży na popołudnie lecieć do pracy. Zrobiłam też zakupy, w tym 10-litrowe wiadro białej emulsji do malowania by M miał co robić gdy mu się polepszy. Na razie to więcej śpi niż robi. Nawet teraz śpi, ale za to mogę swobodnie popisać tutaj. Najgorzej, że nie chce nic jeść i się złości gdy chcę coś mu wcisnąć. o Ferdzi:) no właśnie ja dlatego wybrałam pociąg bo mam stracha jechać starym autem taki kawał drogi. Nigdy nie wiadomo co może trzasnąć. Ale Wasze pewnie przed podróżą miały jakiś przegląd sprawności więc będzie dobrze. Przecież na trasach nie jeżdżą tylko nowiutkie autka. Starsze sprawne też. Nasza Daa ma poważne kłopoty zdrowotne:(, nawet chyba wyląduje w szpitalu na kilka dni. Ale Ułan dzielnie ją wspiera fizycznie i psychicznie i chwała mu za to:) Nalepsze życzenia zdrowia i pomyślności dla Twojego M Ferdzi, mój już miał w kwietniu, takie okrągłe:) o Saam:) teraz pewnie już u Ciebie się wypogodziło bo zajrzałam w Twoje strony a dokładniej na plaże. Dużo słońca, plaża oblężona parawanami i plażowiczami. Kąpią się w wodzie. Deptaki pełne wczasowiczów. Aż radośniej się zrobiło od saamego patrzenia;) o Jak by co to dzisiaj Światowy Dzień Wirusowego Zapalenia Wątroby Dzień Kultu Masy Mięśniowej To pierwsze raczej pomińmy. Żeby kultywować masę mięśniową to nie ale trzeba przyznać, że niektóre ćwiczenia ukierunkowane na pewne mięśnie potrafią w sposób zauważalny udoskonalić sylwetkę. o miłej reszty dnia wszystkim:)
-
Dzień dobry :) o Saam:) oj coś kręcisz:D niezarejestrowane karty przestaną działać dopiero 1 lutego 2017 ale przerwy w necie można tłumaczyć przegrzaniem, mamy przecież afrykańskie upały. a poza tym masz teraz pewnie ciekawsze towarzystwo więc korzystaj póki trwa;):D działaj, działaj, niedługo się pobyczysz na urlopie:D o Ferdzi:) do podarowanych ogórków dorzuciłam swoje i trochę dużo się zrobiło :) Eksperyment z płatkami jaglanymi podsunął mi pomysł by kupić mąkę jaglaną i z niej coś pokombinować. Ogólnie kasza jaglana ma nieocenione własciwości zdrowotne. Kupiłam sobie nowy strój kąpielowy i już mi jakoś radośniej. A taki cudny, ostro różowy. Majteczki zawiązywane na bokach troczkami zakończonymi kwiatkami hawajkami. Muszę zawiązać je na dwa supełki bo jak się okazało wystarczył jeden ru/ch by majtki spadały:D co M mi uświadomił:D:P Chyba jestem narcyz bo nie mogę sama na siebie się napatrzeć w lustrze w tym stroju:D:D a mówią, że szata nie zdobi człowieka;) Jak fajnie dobrany ciuszek to jednak zdobi, że ho, ho :) o Daa:) teraz słyszę, że plaże w Trójmieście zamknięte bo rozpanoszyła się sinica. Jedynie ta sobieszewska działa. Pewnie plaza tam pęka w szwach! Mam nadzieję, że dzisiaj pospałaś? o Miłego dnia wszystkim:)
-
Daa:) to mocnego i spokojnego snu Ci życzę:) Dobranoc wszystkim:)
-
Dobry wieczór:) o Długo w "klubie" nie posiedziałam bo sąsiadka mnie wypatrzyła i obdarzyła wiaderkiem ogórków i młodymi cukiniami. Ogóry już zakiszone. Jedne na małosolne w 3-litrowym słoju a reszta w litrowych z myślą na dalszy czas. No a te większe zostały tak do zjedzenia na surowo bądź mizerię. Rozdałam też trochę synowi i siostrze. Daa:) fajnie, że kupiłaś bluze z kapturem bo może wpadniesz do mnie gdy będę nad morzem :) tam wieje więc dobrze mieć kaptur. A ostatnio przekonałam się do brzoskwini ciasteczkowej bo jest promocja. Rzeczywiście są pyszne jak ciasteczka i śladowa pestka:D tylko gdy twarde to muszą dzień, dwa poleżeć. Ferdzi:) ciekawe jakie wieści ze szpitala przyniósł M? pewnie dobre czego Ci życzę:)i spokojnej nocy Też Ci życzę:)
-
Ja mam co trochę komunikat by pobrać wersję Chrome bo ta już sie nie aktualizuje. Co pobiorę to dalej mam komunikat:D Weszłam w panel pusuwać bo już trzy zainstalowałam niepotrzebnie. Zainstaluję gdy przestanie działać bo jak na razie nic się dzieje. Saam to chyba jednak nie poszedł do pracy tylko gościami się zajmuje. Bo z pracy to by chociaż machnął;) Ano wiadomo teraz najazd na wybrzeże a jeszcze gdy się ma tam gościnną rodzinkę to już super okazja do odwiedzin ;) Daa:) zjedz sobie czekoladkę na dobry humor:) Ja mam tę gorzką z malinami od Alpen Gold. Trochę się klei teraz bo gorąco ale lubię ją:) ...idę teraz za okno bo za moim oknem mam "klub pod świerkiem" :D M już czeka na mnie...
-
Hej popołudniowo:) o Ale u mnie duszno przy niewielkim słońcu. Miałam robić dżem ale poczekam na chłodniejszy dzień. Wystarczy, że musiałam gotować rosołek z lanymi kluseczkami by M nabrał sił. Nic nie chce dzisiaj jeść. Gorzej niż z dzieckiem. Ledwie miseczke bobu mu wcisnęłam. Ale z kluseczkami w rosołku zrobiłam eksperyment bo zrobiłam je z błyskawicznych płatków jaglanych. Już myślałam, że coś sknocę bo masa jajeczno jaglana nie chciała być konsystencji takiej jak z mąki pszennej. Tylko była taka zbita. Małą łyżeczką wrzucałam do rosołu po troszkę i wyszło pysznie smakowo i widokowo;)rosół nie zmętniał, no super :) Tak, ja też mam taką upierdliwą reklamę, nawet już się do niej przyzwyczaiłam:D
-
No i już jestem. Ferdzi:)dobrze, że małej już lepiej. Jak pisałam będzie dobrze bo dzieci są jak pin-pongi, są giętkie i trzeba bardzo mocnego urazu by stan był poważny. Mózg też ważny ale na szczęscie organizm zawsze dąży do równowagi a przy pomocy lekarzy napewno szybko to nastąpi. M wstał prosty i rześki z opinią i miną zwycięzcy, że lekarze mu niepotrzebni, wystarczy gorzałka:D Trochę tylko narzeka na bóle mięśniowe, rąk, tyłka i nóg ale już układa drewno. A jeszcze dziś idzie na nocke. Faktem jest, że w przeddzień jego pogięcia pomagał synowi układać 4 kubiki klocy drewna do kominka. I pewnie trochę się przeliczył z siłami. U mnie w mieście, na dworcu a nawet w markecie też wciąż przetaczają się grupy obcokrajowców i naszych by podążać w kierunku Krakowa. Oj to Ferdzi i Olivier cały świat młodzieżowy mają okazję obejrzeć z bliska;) Z drugiej strony uważam, że to wielkie ryzyko w obecnym czasie organizować takie spędy. Oby tylko wszystko zagrało ze strony ochrony bo jak widzimy szaleńców nie brakuje:(
-
Hej, dobry wieczór po pracy:) o No co Ty Daa:) przecież kochamy się bardzo...wirtualnie:D Dzisiaj rano mojego M coś wygięło, ledwo chodzi, chyba też korzonki. Mieliśmy gdy wrócę z pracy poświętować naszą rocznicę ślubu ale gdy przyszłam to okazało się, że przedawkował lekarstwo w ramach leczenia korzonków i jest narąbany jak bąk:-o:D więc mam go gdzieś, weszłam na net ;) o Saam:) dzięki za miłe sercu i oczom nadmorskie widoczki oraz pozdrowienia :) a może przy okazji chciałeś nas ośmielić byśmy też zapodawały kawałek siebie?:D:P ciekawe czy smażona rybka naprawdę jest tak bardzo droga w tym sezonie w porównaniu z poprzednimi laty? Ale to może będzie wiedziała też Wiola gdy wróci z nadmorskich wypraw?:) o Zuzia:) masz racje, czasem tak bywa na topiku gdy Saam ma gości a innym też coś wypadnie. Nie raz wiało pustką a potem wszystko ożywało i nawet pojawiały się nowe osoby. o ....zanim skończyłam pisanie wyczerpany Saam myknął do łóżka ładować akumulatory:)a że już najwyższa pora na wypoczynek to zostawiam wirtualne życzenia realnej dobrej nocy wszystkim:)
-
No, no, ale się obijacie! podnoszę...dobranocką:) spokojnej nocy i spadam bo jeszcze siedzę ale już padam:D
-
Dzień dobry:) o Ferdzi:) Ty już połowe pracy masz za sobą a ja jeszcze ciągle przed. Ale nie jest źle bo przed pracą więcej potrafię zrobić czegoś pożytecznego w domu i około niż po;) Np. dzisiaj zabawiłam się od rana w tarzankę:D i ze sprzętem tnącym wskoczyłam za płot do dzikiego ogrodu. Zadziwiąjące jak przez dwa tygodnie mogą urosnąć krzaczory i gałęzie dzikich drzew. Wycięłam wszystko w promieniu ok metra od mojego płotu. Na szczęście był to tylko 10-metrowy odcinek. Najgorsze było coś baaardzo kolczastego co rośnie jak jeżyny ale jeżyn nie ma:-o. Właziło mi to już na moje terytorium! Jeszcze obiadek dokończę by M miał gdy wróci z pracy i ja do pracki:) no i pazurki od nowa trzeba zrobić;) o miłego weekendu wszystkim:)
-
trzeba mu otworzyć...a to sam Saam Saam:) to ja nie mogę narzekać jednak na swoją pracę bo zaplanowany urlop, dni wolne za pracujący weekend czy chociażby 30-minutowa przerwa na posiłek to rzecz święta mimo nawału pracy. W polskich firmach jest różnie a w tych zagranicznych o wszystko kontrole się czepiają.
-
Ktoś zapukał na następną stronę...
-
Dzień dobry :) letni i słoneczny:) o Dziś już nie ma wolnego ale mijamy się zmianami z M i jest odrobinka luzu. Lecz już słyszę moich małych gości, którzy uwielbiają moje towarzystwo. Chyba za dobra jestem:D No ale gdy tygodniami były takie dni gdy ja na popołudnie a dzieciaczki w przedszkolu, szkole to tęskniłam i trochę buntowałam się na pracę, że utrudnia mi kontakt z najbliższymi:) o Dziś Dzień Pi-tolkowy:D no chyba, że Saam dołoży dzień koloru siwego:Dale jeśli już urlopujesz Saam to pewnie nic nie dołożysz bo Goście nie dadzą:(:D i Żonkila też:P Myślę jednak, że czerwony się spodobał większości w pracy. Ja też bym wolała czerwony niż siwy. o Zuzia:) Ty masz bliżej do morza więc nie wiem dlaczego wciąż sobie żyłujesz wyskoczyć tam choć na tydzień? :) o Daa:) daj znak, że wszystko okey i czytasz wciągającą książkę. Wiem, że trochę to zniechęca gdy się pisze samemu ze sobą ale czasem tak bywa jak sobie przypominam minione lata na kafeterii. Mnie do końca lipca też będzie znacząco mniej. o Widzę teraz Ferdzi:)Ty lepiej nie udawaj ptaków i nie kracz!!!. Ptaki są zajęte wychowywaniem młodych i pewnie amory mają za sobą:P pewnie po ukąszeniu został tylko śladek, co? Moje pociechy też są absorbujące ale zauważyłam, że gdy są razem to bardziej same siebie absorbują a ja tylko mam je pod obserwacją :D Z tą podróżą to prawda. Ja jeszcze raczej szybciej autem bym nie dojechała uwzględniając moje małe doswiadczenie i moje 16-letnie autko. Niby jeździ, jest sprawne ale w tak długiej podróży różnie może być. 7 godzin pociągiem to nie 12 gdy tyle jechałam 3 lata temu do Łeby. Ale jeszcze muszę tam wrócić kiedyś bo jest tam cudnie pod każdym względem. Może doczekam się kursu pendolino?:Dalbo nowiutkiego autka o Miłego i ciekawego dnia wszystkim życzę:) ...no nie....jejciu:) muszę dopisać...dojrzały mi dwa pierwsze pomidorki coctajlowe koloru żółtego, chyba cytrynki bo owalne. Gruszeczki mają kształt gruszeczek i nie wiem jakiego będą koloru bo jeszcze zielone. Mniam...jakie słodziutkie...już je pożarłam osobiście:D a mogłam chociaż fotke zrobić! i Was poczęstować:)