calinessa1

i obywatele odpoczywają przy kompach:)

pewnie że sobota

no i padło na mnie...

Kurcze! jak to wszystko wychodzi w praniu. Dosłownie:D W poprzedniej pralce było wiadomo ile będzie trwało pranie na konkretnym programie a w obecnej nowej już nie. Czekam i czekam bo muszę gdzieś jechać a chcę wywiesić pranie by nie leżało w pralce. A tu się miesza i miesza

Dzień dobry:) o he, he ...Saam:) ja tę piosenkę pamiętam tak: ...moja droga asfaltowa...la, la,la la,la,la...:D myślę, że Twoja droga do pracy jest asfaltowa, co? Moja jest częściowo z puzli a częściowo asfaltowa i mogę do pracy dojechać na trzy sposoby. Gdyby doliczyć komunikację miejską, wprawdzie troszkę okrężną to jeszcze mam autobus i tramwaj. A ja dzisiaj w domu:) tzn mam wolne. no oczywiście M też;) Wczoraj zaczęłam o telefonach i z tego znużenia dniem zapomniałam dopisać, że Daa może spokojnie przekazać mój numer koleżankom tylko koleżanki przed dzwonieniem proszę najpierw o sms czy jestem wolna od gumowych uszów:D o U mnie jest 24 stopnie, nie pada, raz jest słońce raz chmury i trochę wieje. o miłego sobotniego dnia życzę wszystkim:)

Dobry wieczór :) o Padam na paszczękę ale jeszcze coś skrobnę. Ale już chociaż jestem wyłazienkowana i gotowa do skoku w pościel. Zmiany w pracy na dziesiątą mało życia pozostawiają co widać po mojej frekwencji;). A że przedszkole cały lipiec nieczynne to od 8 rano już jest ru/ch i hałas na podwórku, który to wita mnie też gdy wracam po pracy i przenosi się chwilami do mnie do domu;) A dzisiaj po pracy też były grubsze zakupy bo córka kupowała telewizor. Mamy teraz na telewizory 25% zniżki z kartą klienta a jeszcze z moją pracowniczą w tym tygodniu 20% więc prawie za połowe ceny można nabyć telewizor i mikrofale. Co do rozmów telefonicznych to nie angażuję się w nie bo po prostu nie mam kiedy rozmawiać. W pracy się za bardzo nie da, w domu też bo ściany mają uszy:D ale może kiedyś nadarzy się coś co zaowocuje rozmową :) Przyznaję, że dobrze jest się komuś wygadać jeśli to kłopoty osobiste ale jeśli rodzinne to zapewne w przypadku Saama z tego co nadmieniał są rozmowy i narady rodzinne w temacie nawet na odległość. Stąd pewnie nie ma czasu na rozmowe tutaj. Po za tym niektóre problemy są tak złożone, że trudno je wystawiać do dyskusji. Wiem bo mam taki i nawet nigdy nie pisnęłam o nim:D o Daa:) widzę na podglądzie, że aniołka puściłaś, udało Ci się gifa wkleić ;) A może to jest aniołek dobranocny?:) więc pomacham mu i Wam łapką spokojnej nocy wszystkim:)

no dobra...przeczytałam i pcham dalej i już widzę dobranockę Daa. Więc i ja spadam, dobrej nocy wszystkim:)

a akurat wzięłam się za czytanie szczegółów eksploatacji tego bezworkowca

pchamy...

Wow! 1:0 dla Francji:) Kurcze, szkoda tej Saamowej śliwki i tych przygniecionych drzewek i reszty inwentarza ogrodowego. Ciekawe czy śliwa owocna była w tym roku? Jakoś strasznie mi przykro gdy ginie lub lub jest okaleczona roślina przyjazna człowiekowi:) ...A mój Zelmer ma nazwe Tiny. 2:0 dla Francji!!!!

Dobry wieeeeczór:) o No cóż najpierw obowiązki potem przyjemności:P Przecież pracowałam do 18:15 potem na zakupy bo trzeba było kupić odkurzacz. Ile można pożyczać od syna? dwa razy i potem już głupio było. W domu po posileniu się i rozmowie z domownikami trzeba było wypróbować sprzęt. Ale cosik mi się wydaje, że kiepski ten odkurzacz. Kupiłam Zelmera a wcześniej miałam Elektroluxa. I widzę różnicę. Wzięłabym Elektroluxa ale były workowe a ja się uparłam by w końcu wypróbować bezworkowy. M już wyprawiony do pracy i jest nareszcie chwila by zajrzeć do kompa. Daa:) a jak Ty się nie pokazywałaś nie było przykre?:P :D Uważam, że nie ma co się tłumaczyć z nieobecności bo przecież ślubu z topikiem nie braliśmy:D jak się może to się jest i kwita! :D Kurcze, jeszcze nawet telewizora nie włączyłam. Ale już się poprawiam i włączam a taką mam przyjemną ciszę w domu:) o miłego meczowania:):D

Saam:) to Ty tańszy w eksploatacji bo mój M czteropak dziennie dziabie:D a pisanymi kartkami najlepiej się dogadujemy. Mijamy się zmianami a on nie ma telefonu i jakoś trzeba się porozumiewać i informować. A poczucie humoru mamy o ile z czteropaku nie zrobi się większy pak :-o:D o A ja dzisiaj kupiłam 30 dkg jagód leśnych(19,90 zł/kg) i zjedliśmy na deser. Ja same a M z cukrem. Ide spać bo rano trzeba wstać na ....dziesiątą do pracy:D Dobranoc wszystkim

Ferdzi:) najlepsze życzenia z okazji Waszej rocznicy ślubu. Dużo radości, zdrowia i zrozumienia na dalsze lata o U mnie też za niedługo taki jubileusz bo 24 lipca i wymyśliłam coś na ten czas. Ale żadna impreza łóżkowa czy coś podobnego...znaczy się moze coś wyniknie:P bo to będzie taka zabawa w chwilę szczerości. Wypiszemy sobie każde z osobna na karteczkach czego od siebie oczekujemy, tak szczerze a później to sobie wspólnie odczytamy i albo będzie porozumienie i kupa śmiechu albo ....no zobaczymy:D:D http://img.zszywka.pl/1/0079/w_1310/humor/cos-na-temat-rocznicy-slubu.jpg Jeszcze kilka dowciapów i już wybywam w real... ten odnośnie młodnienia kobiet:D http://gadzetyzsieci.pl/images/1390001834_pods11_p.jpg :D i inne... http://usmiechnij-sie.com/upload/rozrywka/0/th142644155301.jpg :D http://e-fotek.pl/images/12644908928663138197.jpg :D http://www.maciora.pl/wp-content/uploads/yapb_cache/1368573908_.angn8eq936ogcww0sw4404soo.ekdjdxruf9s8k40s08o080wks.th.jpeg :D http://i47.tinypic.com/11s2nms.jpg :D:D no, nie:D jeszcze to wkleję...nie mogę wyjść z tych dowciapów;) http://lapsuchara.pl/media/thumbnail/3d/a2/3da24fc71edc84aedd7ca1e6d613f7a4.jpg

Dzień dobry! o Kto śpi ten śpi, pewnie Daa odsypia wszystkie noce:). Wczoraj a właściwie dzisiaj po pracy przewracałam się do 4 rano by zasnąć. Rano obudziły mnie hałasy życia z za okna:D ale dopiero o 10. Dzisiaj już mam wolne więc przeżyjemy. W liczbie mnogiej bo tak sobie rano z M śpimy bo on też po nocce. Otrzeźwiłam się już zieloną herbatką(dziękuję Ferdzi :) ) i oglądnęłam czy są straty po wczorajszych nawałnicach. Ale wszystko żyje nawet strącona doniczka z pelargonią kaskadową dużo nie ucierpiała. Pewnie dlatego że spadła z wysokości pół metra . Będąc w pracy słyszałam ze 4 razy oberwania chmury. Co niektórzy wpadali do sklepu mokrzy do ostatniej nitki. Teraz wiatr wieje mocno, gania chmury po niebie i czasem daje szanse słońcu przygrzać. Jeśli chodzi o macanie to do wyboru mam macanie kotów, pieski(bo to ona) i ewentualnie mojego byczka(M:D ) wszyscy są bardzo chętni:D:P tylko mi się jakoś nie chce :D Co tu ugotować? ziemniaki to napewno...trzeba zobaczyć co w zamrażarce piszczy:) o miłej środy wszystkim:)

No nic, trzeba zjeść obiad, wywiesić pranie i szykować się do pracy. Jak Saam zaczynał to ja się przewracałam na drugi bok;) Mimo przytoczonego powiedzenia, jakoś mało "cycków" rządzi światem:(przynajmniej jeśli chodzi o politykę. Nadal więcej tych męskich się panoszy. Wśród netowych biustów znalazłam jeden bardzo osobliwy;) http://i.imgur.com/2rgSD.jpg nie wiem jak panom ale mi się wydaje, że jednak podwójne są bardziej sexi?ale może się mylę:D

Wiola:) pewnie w Twoim poście bardziej oczami wyobraźni widziałam jagody i niechęć do nich niż pierogi i tak wyszło:D Nie smutaj z powodu tych petów, pewnie gorsze są te palone :D A dzbanek z filtrem też pewnie plastikowy:D wychodzi na to, że najzdrowszy jest ugotowany kompocik z własnych owoców podany w szklanym dzbanku:) Ja myślę, że tych szkodliwych substancji, które to niby się uwalniają, bardziej należy się bać w napojach z kwasami owocowymi i innymi chemikaliami pitnymi niż sama woda. Owe substancje mogą wchodzić w reakcje z chemią w napojach a nawet z naturalnymi kwasami i enzymami z owoców.

Dzień dobry :) i jakiś chłodny jak na lipiec ale bywało gorzej... o Daa:) ja zmieniam rodzaje wody, teraz mam primavere niegazowaną. Jest na niej pet. Ale polecana dla niemowląt. M woli gazowaną i muszę kupować dwa rodzaje. A coca cole piję tylko w pracy i to wtedy gdy jestem niewyspana. To taki odpowiednik kawy bo jej nie piję. Na ogół piję samą wodę lub gdy mam czas to wciskam sobie do niej sok z owocu gejfruta lub cytryny. o Wiola:) jej, od jagód Cię mdli? może się kiedyś przejadłaś. Ja tam mogłabym je jeść garściami:) o He, he Saam :) po głowie ani łapkach nie dostaniesz ale klaps na goły tyłek by Ci się przydał:P zbereźniku myślowy! pewnie gdybyś mógł to całą kafeterie byś wymacał :P:D o Ale co poradzić takich nas stworzono:), kobiety to lubią, panowie jeszcze bardziej;) Warto jednak zaznaczyć, że właścicielki biustów lubią być łapane ale rękami swojego ukochanego;) i swoimi własnymi:P:D:D Ja już dzisiaj się złapałam nie tylko za biust:D przy okazji porannej toalety. Moje koleżanki pewnie też:) Piersi to ważna część ciała wszak to bistro-bar od pierwszych chwil życia niemowlęcia a dla dużych "chłopców" to pewnie bar namiętności, pożądania :P :D o miłej pracy i dnia wszystkim:)

Już muszę się szykować do pracy i nie mogę zebrać myśli. Mało dzisiaj spałam a to mi wybitnie nie sprzyja. W pracy trzeba będzie łyknąć coca cole i nucić ...uuu, lala,la,...;) Daa:) może Twoje ,,wypominki,, przywołają kogoś:) widzę już Wiolę, no co Ty Wiola:) nigdy w życiu go to nie zapytam:D nie wypada...

Hej, dzień dobry:) hot doga nie pamiętam kiedy jadłam ale prawie codziennie sprzedaję parówki w cieście i wyglądają podobnie http://www.w-spodnicy.pl/g/Kobieta.obiekt2.aspx/380/0/Kobieta/424f2929-9179-42dc-9e25-7a1ffa685077_20111128093321_Parowki-w-ciescie-43.jpg ciekawe czy parówkę się wkłada w tę bułeczkę czy owija w placek i piecze? mimo mojej czystej ciekawości chyba nie wypada pytać o to kolegi piekarza bo może wyczuć jakąś dwuznacznośc z mojej strony:D o Dzięki Daa za przewietrzenie mózgownicy:) po późnej zmianie jestem trochę otępiała a tu jeszcze przedemną dwa dni takie. gdy zanuciłaś ...kawiarenki la, la, la...jakoś radośniej się zrobiło i jeszcze radośniej odpowiem https://www.youtube.com/watch?v=95m5cdG4x6o Alexia- Uh La La La (HD) :D o miłego dnia wszystkim:) No i Saam mnie uprzedził, tak długo pisałam...ja też zdecydowanie wolę placki ziemniaczane.

Saam:) szkoda parasolki:(. Jeśli jej nie będzie w następną niedzielę to będziesz musiał uważnie obserwować sąsiadów w czasie deszczu:D Dla mnie koniec leniwej niedzieli, jadę do pracy. Dziewczyny pewnie mają gości bo cichosza:) tymczasem

Dzień dobry niedzielowy:) o Ja też oglądałam wczorajsze karne leżąc już w łóżku i czekając na sen. Ostatnio lubię zasypiać przy włączonym telewizorze jednak mimo, że nie było Naszych emocje były spore. Gratulacje i pozytywne fale odebrałam dopiero przed chwilą, dziękuję:), bo w nocy wyłączyłam się gdy Saam poleciał do łażni:D a on spryciarz jeszcze w drodze pisał, życzył i nawet grał:D Pogoda u mnie słoneczna ale jeszcze chłodno po deszczu który w nocy też trochę padał. Już 3 lipca, solenizanci to Anatol, Jacek, Tomasz nietypowe święto: Dzień Czerwonej Ostrej Papryczki Chili, którą to dzisiaj dorzucę do rosołu(już wstawiony) ale w stanie sypkim w umiarkowanej ilości. Bo mimo, że przyprawa nadzwyczaj zdrowa to co za dużo to nie zdrowo;):D o miłej niedzieli wszystkim życzę:)

Wiola, mówię o tym opierzeniu na głowie, mam proste. Kręconych nie prostuję tylko usuwam:D:P Czas na relax czyli pozycję horyzontalną, dzięki za pogaduszki :) dobrej spokojnej nocy;)

Wiola:) dawaj te portki póki maszyna nie złożona. Dwie pary dzisiaj skracałam, jedne zwężałam w pasie bo coś tam za dużo było:D Ja Ci mogę dać trochę mojej gęstwy włosów:D

Wieczorne :) o U mnie mecz włączony ale tylko słucham bo mam mnóstwo zaległego szycia. Właściwie już kończę. o Ferdzi:) trzymam kciuki za dobry obrót spraw o Daa:) ja mam namiary Wioli, prześlę Ci o ile pozwoli:)

Wafelek prince polo ostatnio był moim przypominaczem gdy zapominałam jaką mam markę auta:D O...i ten post ma historyczny numer4444, na dodatek potężnie zagrzmiało:-o też się wyłączam