calinessa1

Daa:) Twoje majtusie pewnie jakieś drogie oryginały, co? nie za dużo słodkiego w tych pewnie słodkich babeczkach? już są truskawki i nawet czereśnie w sklepie widziałam. Można dać żywego owoca czy wtedy babeczka nie wyrośnie? o U mnie się zachmurzyło i kapie. Ale dosłownie ledwie kapie Wciąż burze bokiem przechodzą. Nie, coraz mocniej pada...ale bez piorunów i wiatru. Pazurki pomalowane pod kolor motylków na majtkach:D mam fajny lakier z Astor, pachnie słodko owocami;)ciekawe jak długo. Zostawię nutki dla Was https://www.youtube.com/watch?v=o_E5WPB6lRY Motylem jestem

Nie, no ja dzisiaj mam jakąś głupawkę śmiechową przez te majtki:D Daa:)pomóż :D Saam:) ciekawiej było w majtkach, zobaczyć je a potem pofantazjować co pod nimi;) a gdy już je ściągniemy to wiadomo jak jest: łyso, goło i wesoło:D:P a tu się mylisz, też wzięłam pierwsze z wiszących w łazience bo gdybym poszła do szuflady wybierać to ho, ho ..wybrałabym jakieś czarne koronki albo skąpe panterki:D Nie ma co się martwić o jutro. Jeśli ma być nudny dzień to sobie machniemy i weźmiemy użete;):D o Dzisiaj warzywa na patelni na pałkach z kurczaka, zaraz wraca M z pracy a ja dopiero mam na 17. Będę mogła popiratować w drodze powrotnej z pracy w nocy czyli rozwijać prędkość której w dzień się trochę boję.

Dzień dobry, nawet bardzo dobry:):) o Ferdzi:) ależ nie fart z tą awarią autka! to i tak szczęście w nieszczęsciu, że udało się jakoś dotrzeć do warsztatu. Ale ważne, ze sprawy zdrowia i leczenia są dobrze rokujące. W sumie to najważniejsze bo auto na pewno da się naprawić i będzie ok :) Ja pamiętam jak kiedyś gdy jeszcze mój M jeździł i też zepsuło się nam coś chyba ze skrzynią biegów to przyjechaliśmy do domu przez pół miasta i nasze przedmieście na wstecznym:D bo tylko ten jeszcze działał:D do Żabki chodzę doraźnie gdy mam wolne i lenia:D bo trochę bliższy rodzinny sklep sąsiadów ma jeszcze wyższe ceny niż Żabka. No i w Żabce jest Lotto. o Saam:) heh...działa na wyobraźnie te Twoje opisane bezmajtkowie:D te klejnoty skrzętnie chowane i układane w zakładanych majtkach...:P:D Ja już w majtkach ale gdy czytałam Was pękając ze śmiechu też jeszcze byłam bez :D pewnie już za późno ale smacznego życzę:)! i dobrego trawienia:D bo na to jeszcze nie zapóźno:D o Oprócz bocianów i cytrynówki też będzie okazja resztę świąt pocelebrować. Tytoniu wprawdzie nie używam ale mam go w domu. Żeby było jeszcze zabawniej zapytam: a jakie dziś macie majty?:D bo ja białe figi w mocno różowe motylki z różowymi obramowaniami:);) o Fajnego dnia wszystkim :)

Hej, już wieczór o Daa:) a to zbieg okoliczności z tą torebką;) ja jednak nie wyskoczyłam do Żabki. Zagadałam się z synem i synową na ogródku i doszłam do wniosku, że przeżyjemy do jutra bez tego co chciałam kupić. M mnie poparł, nawet wyrzekł się piwa na dobranoc. U mnie już wszystko podlane bo ani kropla nie spadła z nieba. To ja wkleję pana który nie założył stanika a więc też uczcił dzisiajsze święto;):D https://www.youtube.com/watch?v=N_YcD_yESk8 Faydee - Can't Let Go o miłego wieczorku i nocy :)

Cześć Daa tego ogniska to można Ci pozazdrościć ale komarów to już nie. Super to opisałaś:) o Saam:) prześledziłam ten artykuł, kontynuacja opisu znajduje się na fb ale można bez logowania się tam przejść do płatności niestety nie przez sms tylko przez przelewy z wymienionych tam banków systememj PayPal. Ja swoją Amelkę namierzyłam w tv w Sprawie dla Reporterów. Wzruszająca historia młodego małżeństwa gdzie chłopak pokochał kaleką dziewczynę bez nóg i ze zniekształconymi dłońmi. Urodziła się im córeczka Amelka z kończynami tak zniekształconymi, że lekarzom ręce opadają. Na dodatek dziecko ma wadę serca. Potrzebne pieniądze na skomplikowane leczenie. Mama dziewczynki ma protezy nóg. Jakby co to daję namiary Amelka 72052 No dobra, słońce zdjęło stanik:D idę za dom dosypać ogórkom normalnej przesianej ziemi bo ta torfowa z worka niby idealna pod warzywa nie do końca mnie przekonuje ;)

Dzień dobry:) o Wczoraj znowu wygrałam, wprawdzie tylko 40 zł ale zawsze coś. Dwa sms-y na Amelkę już poszły do Caritasu. U mnie nie ma pełnego słońca bo co rusz chmury je przysłaniają i tym sposobem nie ma męczącego upału, który był zapowiadany. o Ferdzi:)to mój M w kuchni jest lepszy bo mimo, że nic nie ugotuje to drażni go widok bałaganu i gary pozmywa. Fakt, że miesza sztućce, talerze i garnki podczas gdy od lat układane są na suszarce i w szafkach w odpowiednim porządku. o Co do pytajników Saama wczoraj wieczorem to pewnie jest kilka odpowiedzi bez rozwijania: -nie ma nic - jest to co dana religia głosi - nie wiadomo co jest dalej Pierwsza i ostatnia wersja jest moim zdaniem dla odważnych, sceptyków i wciąż szukających prawdy ponad schematami. Środkowa zapewne jest potrzebna w celu utrzymania ładu życiowego i zmniejszenia chętki na robienie złego i oczywiście na utrzymanie głosicieli co jest słuszne bo to niełatwe zadanie. Przepraszam, wiem, że to delikatny temat ale wynikł on z wczorajszego odpustu i po prostu tylko się odnoszę po części też do pytania choć wiem, że byłabym w lepszym świetle gdybym milczała. Może nawet lepiej, że nas teraz mało bo takie tematy zawsze tworzą podziały wśród ludzi. o Zajrzę jeszcze do kalendarza...nawet ciekawe święta:D zwłaszcza dwa ostatnie Dzień Rodzicielstwa Zastępczego Światowy Dzień Soku Dzień Bez Stanika z rodzicielstwem zastępczym mam tyle wspólnego , że czasem wspieram je jakimś datkiem:) Soki owszem piję chętnie i propaguję tę formę innym. Ostatnio jest taki trend, że lepsze są z wyciskarki niż te z sokowirówki bo zawierają więcej błonnika, który sokowirówka oddziela. http://i.iplsc.com/najlepsze-sa-soki-swieze-tloczone-lub-wyciskane-oraz-koktajl/0003INU0CAF94RJG-C122-F4.jpg A bez stanika jeszcze jestem gdy to piszę:D ale już za chwilkę się to zmieni bo czas na real...;) Gdyby ktoś nie wiedział o co chodzi w co watpię :D to wkleję tę część garderoby, może lepiej bez modelki ;) http://nowa.kolekcja.suknie-wieczorowe.com.pl/hanna/01-63%20bez.jpg o Miłego pracowania pracującym :) i odpoczywania po podróży(pewnie już Daa wróciła?)

Dobry wieczór po pracy:) o Dzięki za wyjaśnienia w sprawie odpustu:) jak dla mnie to jakaś abstrakcja bez której też życie się toczy np. moje;) I żeby nikomu nie zabierać cennego czasu machnę tylko na dobranoc miłej, spokojnej nocy wszystkim :)

Dzień dobry niedzielny :) o Ferdzi:) z jednej strony cieszę się, że pracujesz w niedzielę bo już nie jestem z tym taka saama :D ja nie narzekam na to bo wolę dzień wolny w tygodniu. A gdy czasem trafi się w grafiku wolna niedziela to też jest fajnie:) Dzisiaj się z Tobą solidaryzuję bo idę do pracy na popołudnie. Ale jutro już wolne:) Ostatnio co drugi dzień pracuję. W czerwcu już nie będzie tak lekko bo tak się tygodnie układają, że tylko 8 dni wolnych przysługuje w tym miesiącu. Współpraca z moim M to trudna sprawa, on nie z tych co pozwalają sobie komenderować. Ale ja, znając go i jego słabe punkty daję radę;) choć często kosztuje mnie to sporo nerwów:-o Na razie naprawił uchwyt do szafki i wymyśla sobie takie zajęcia co nikomu w tym momencie niepotrzebne np. naprawia rozwalony karmnik dla ptaków bo syn wczoraj podcinając gałęzie świerkowi nieco go uszkodził. No fakt, wczoraj umył mi samochód aż się zasapał :P ale efekt był super bo autko pięknie lśniło po części za sprawą specjalnego szamponu, który to muszę zakupić. Nie można nadużywać synowskich sprawdzonych specyfików. o Saam :) no to pogoda na odpust pewnie Ci przypasowała. A ten odpust to coś związanego z religią czy to taki jarmark jak z piosenki o koniku na biegunach i dmuchanych balonikach? ;) U mnie słońca brak ale jest ciepło i co rusz z różnych stron na niebie ciemnieje jak przed burzą, niestety wszystkie jak na razie nas omijają. Nad ranem coś pokropiło ale to kropla wody w morzu potrzeb. o Miłego niedzielowania czy w pracy czy w domu wszystkim życzę:)

Dobry wieczór:) o U mnie było gorąco, zbierało się na burzę ale przeszła obok i dalej sucho. A słyszę wieści , że burze dziś szalały i nawet zabijały! Podobno jutro u mnie już na pewno poleje się woda z nieba na przemian z żarem. Widzę, że sobota u filtrujących była dosyć aktywna, u mnie też zatem życzę wszystkim fajnego odpoczynku i dobrej nocy :)

a ogórasy pięknie wzeszły i mają już drugie listki. Jednak poszły w teren, na tarasie miały za mało światła gdyż zadaszenie nie jest niestety przeźroczyste..

to dopiszę, że moje pomidorki koktailowe już zakwitły...

hmmm..nie widać posta, czyli trzeba coś zadziałać tu jeszcze;)

Dzień dobry;) o Przyjemnie upływającej podróży dla Daa:) o He, he...u mnie też wczoraj było spięcie na sam koniec dnia. Nie wiem jak u Was ale u mnie w większości jest to na tle zazdrości. Im więcej piwa tym więcej urojeń u M:-o Bo w zwykłych codziennych sprawach raczej umiemy wypracować kompromis. Moja firma dziś nie świętuje i trzeba iść by świętować mógł ktoś :D o Ferdzi:) czyżby mamcia narobiła Ci szkody w ogródku lub domu?:( Starsi ludzie lubią robić i myśleć swoimi utartymi sposobami. Np. mój teść cały czas krytykuje moje jeżdżenie jako fanaberie bo oni z tesciową całe życie na działke jeździli autobusem i też byli po pracy zanim poszli na emeryture. Tylko, że mieli ok. 10 przystanków a ja do ich działki mam przez całe miasto z przesiadką z tramwaju do autobusu co trwało średnio1,5 godziny w jedną stronę. Nawet autem to wcale nie jest blisko. o Saam:) szkoda, że tak daleko Twój ogródek bo kilka słoneczników z chęcią bym przejęła w posiadanie:) U mnie pogoda jak na razie sucha, ciepła, lekko słoneczna, błękit nieba jest taki rozbielony. o To dzisiaj kto może niech udaje się na imieniny do Oliviera :D Wszystkiego najlepszego dla naszego zaginionego :) o miłego piątku wszystkim:)

Daa, teraz modne takie kwieciste, pewnie, że sobie kup. Ja rozglądam się za letnią sukienką bo teraz mogę częściej się ubierać sukienkowo. Na rower to wiadomo, raczej portki pasowały. o Wiola:) kiedyś cisnęłam rowerem. Dzisiaj autem i tak sobie porównałam, że w niektóre miejsca lepiej jednak rowerem. Nie chce mi się podlewać. Nie było dziś upału więc nie ma tragedii. o Dobranoc chłopcy i dziewczynki:) czas wskakiwać pod pierzynki, rozebrać sukienki i spodnie, rozłożyć swe członki wygodnie. Jeśli nic przeciw nie macie zapytam: na którym boku zasypiacie?;) o Dobranoc

Ok, Daa :) ale to że takie czasy to nie znaczy, że należy się poddać i jeść wszystko jak leci. Zresztą wiem, że też przebierasz i czytasz skład produktów he, he:D Rozsądnego pakowania życzę;), fajnie masz z tymi wyjazdami :) chyba ciśnienie spada bo jakaś śpiączka i ziewaczka mnie bierze

Daa:) dziękuję:D nabijasz się ze mnie, wiem...ale każdy wie swoje:D Właśnie wróciła córka, przywiozła mi w prezencie pięknego czerwonego rhododendrona w donicy z ogrodów botanicznych Arboretum które zwiedzali. Na płatkach tego kwiatu widzę delikatny motyw tygrysi podobnie jak u storczyków, fantastycznie piękna roślina. http://extension.missouri.edu/explore/images/g06825photo03.jpg

Dzięki piękne Saam za życzenia:) Od syna dostałam już piękny ogromny bukiet a córcia jeszcze nie wróciła z wycieczki na której też mogłam być ale wolałam spędzić dzień po swojemu. Procesji nie spotkałam na swojej dzisiejszej drodze. Koło nas z pobliskiego kościoła tylko kawałek przeszli główną ulicą a potem spacerowali po osiedlowych drogach. U mnie też nie spadła ani kropelka i trzeba będzie podlewać.

Ale sobie wykrakałam tych policajów:D w pobliżu każdego z cmentarzy kierowali ruchem ale jakoś trafiłam na "zielone". Stwierdzam jednak, że na ten większy cmentarz gdzie leży moja mama lepiej jechać rowerem bo nie mam tak daleko. Zajeżdżam wówczas pod sam grób. A autem to niestety problem z parkowaniem bo niestety inni też masowo wybrali się dzisiaj na cmentarze. A potem trzeba drałować na piechote z kilometr albo więcej :-o od miejsca parkowania. o Daa:) a co ja tej soi używam, od czasu do czasu a krowie mleko czy pszenica to myślisz, że nie modyfikowana? Cała krowa teraz jest modyfikowana:D i zjada pasze ze zbóż modyfikowanych. Żeby tylko trawke skubała na łące to by było ok. :) A niestrawialna kazeina w spożywanym mleku przez dorosłych odkłada się w stawach i innych strategicznych miejscach, zabiera wode z organizmu co przyspiesza starzenie się( zmarszczki:P)A w soi jak dla pań jest dużo wartościowego białka i fitoestrogenów zatrzymujących te "starcze" procesy ;) Na weekend zapowiadają upały więc pogodę na wyjazd będziesz miała pewnie piękną:) Ja mam dzisiaj pomidorową z zarzucanym ryżem i śmietaną na indyczych skrzydłach. o Wiola :) jak fajni goście to dogadzaj im, pewnie się odwdzięczą:) Ja też dopiero wsieję cukinię bo teraz okazało się, że mam dobre miejsce dla niej. No chyba, że w miejscu w którym kupuję nasiona i sadzonki będą już skiełkowane gotowce. o Zuzia:) już robisz kompot z rabarbaru?

Karpatka gotowa, już wystygnięta i "dojrzewa" tylko cosik mi sie wydaje, że jakby za rzadki krem. Może do mleka sojowego trzeba więcej budyniu. Zawsze robiłam z krowiego mleka i było dobrze z tą gęstością. o Ej tam Wiola:) jaką bibę? tylko poczęstunek za życzenia:) a zanim to nastąpi to jadę w trasę miastoznawczą akurat właśnie ze zniczami do naszych Mam, na cmentarze. Leżą na dwóch różnych. Mam nadzieję, że nie natknę się na jakieś procesje bo zapomniałam już jak to było z komendami policjantów , którzy mogą wtedy kierować ruchem drogowym. Ale coś mi świta, że jak stoi przodem to,,czerwone,, a bokiem to ,,zielone,,. Może nikogo nie rozjadę :-o:D

Dzień dobry:) o Zaglądam bo chcę się upewnić w googelkach czy można do karpatki zrobić krem z mleka sojowego. Okazuje się, że tak i zaraz się biorę bo wczoraj nie dało rady. A w ogóle myślałam, że będzie upał. A tu chłodniej, nie pada i można śmiało po południu rozpalać grilla :) Tak więc z mniejszymi wyrzutami(ze względu na składniki:D ) będę delektować się i dzieci karpatką :) no i oczywiście lody smietankowo-jagodowe też czekają na amatorów w razie potrzeby;) i dla Was wystarczy:) http://www.bangla.pl/zdjecia/nestle-manhattan-ice-dream-lody-rozne-smaki-d9322_7_5160.jpg o Ferdzi:) przyjemnego pracowania życzę i dużo gości bo wówczas mimo, że pracy więcej czas szybko leci. o miłego świętowania wszystkim:)

Ja dopiero się przytulam do poduszki;) Dobranoc

Dzień dobry! o Dziś na popołudnie więc skrobnę teraz co nieco:) o Ferdzi:) wczoraj też tak pomyślałam i już nawet chciałam Daa napisać, że pożyczę im swojego M :D On zaraz by zrobił porządek w relacjach między sąsiedzkich:D Nie to, że by skłócił itd bo wszyscy go lubią ale znają też granice. Hmmm...ja też trochę weteranka na cafe. Może już nawet za długo w jednym wcieleniu:D Ale jak Saam w nocy pisał ,,podobno wszystko ma swój koniec,, i można iść tym tropem. Jak na razie to nie ma końca świata/wszechświata i końca liczb:D końca czasu też nie ma więc teoretycznie każdy ma go dużo:D, problem jest pewnie z zagospodarowaniem by pomieścić obowiązki w miarę proporcjonalnie z przyjemnościami by nie czuć się poszkodowanym przez życie;) Miałam zagrać na dzień dobry to co wczoraj Wiola zanuciła ale wpadła mi przez przypadek inna piosenka i wywołała miłe uczucie harmoni i że tak powinno być..:):D https://www.youtube.com/watch?v=WbTuQ4S4jQc Mesajah - Każdego dnia o miłego dnia wszystkim:)

No to (nie)ciekawe macie sąsiedztwo:( U mnie same dżentelmeny:D Jeden nawet sam swoje jajka przynosi. Choduje kurki i sprzedaje jajka po 1 zł. Jednak nic nie popada, idę podlewać. Jakby co to dobrej nocy życzę:)

Też troche poszczytuję:D Szczyt lenistwa: Położyć się na dziewczynie i czekać na trzęsienie ziemi Szczyt sadyzmu: Przestraszyć strusia na betonie. Szczyt grzeczności: Wyskoczyć z okna zamykając je za sobą Szczyt elegancji: Wyskoczyć z okna na ostatnim piętrze, a widząc w locie sąsiadkę poprawić krawat. :D:D:D

Hej o ale upał!!! o Daa:) może sąsiad już był wcześniej w porozumieniu z Ułanem co do tego klucza. A Ułan zapomniał Ci powiedzieć :) Fajny ten sernik ale ja już postanowiłam, że skoro takie upały to na Dzień Matki zrobię dzieciom sernik na zimno i będą lody. Już mam w zamrażarce 1,4 litra lodów Manhatan. o Saam:) codziennie to zaraz po ślubie:P Ale zawsze można dla urozmaicenia przeplatać oranie z oralnie :P;) Dzisiaj kolega z pracy doradzał nam przy śniadaniu by nie podlewać sadzonek rano tylko wieczorem bo roślinki mogą raczej zmarnieć :( o Ferdzi:)no tak, mój też się niszczy fajami i brakiem umiaru w piciu. Już był na poważnym zakręcie zdrowotnym ale trochę się wzięłam za niego i cudem wydobrzał. o Wiola:) znowu u Ciebie pioruny? u mnie też się jakoś zachmurzyło. Ale nie zapowiadali deszczu i pewnie pójdzie bokiem albo tylko trochę wiatr pohula na sucho. o He, he wczoraj Dzień Żółwia a dzisiaj Ślimaka :D a ten wczorajszy szybki żółw Saama to pewnie efekt przyspieszenia filmu:D ślimak, ślimak wystaw rogi, dam ci sera na pierogi... powiem Wam, że u mnie jak na razie nie ma żadnych upierdliwych ślimaków, ani komarów . o miłego wszystkiego ;)