calinessa1

Dzięki Saam za pomoc w pchaniu :) może gdyby kumulacja sięgnęła 50 milionów do czwartku to taki kupon mógłby być miłym wzlotem marzeń w upominku ;) Z tymi makaronowymi muszelkami to owszem robiłam ze szpinakiem. Ale u mnie dużo smakoszy tego warzywa. Danusia wklejała link z muszlami o różnym nadzieniu. Trzeba by poszperać... bo tak z głowy to może duszonymi pieczarkami lub pokrojonymi drobno jajkami na twardo i ozdobione majonezem. Pewnie smaczne są te z nadzieniem mięsnym ale jeśli na wigilijny stół to raczej odpada. Chyba że mięso łososia lub kawior he he..

dzisiaj 35 milionów do wygrania

hmmm..znowu ja na barykady :)

Saam :) na Twoje pytanie odnośnie tego czy można sprzedawać można by odpowiedzieć tak: koncern spożywczy najwidoczniej współpracuje z koncernem farmaceutycznym :D o Ferdzi :) w kwesti co zrobić to ja jednak nie mogę narzekać na mojego M, na święta marzy mu się góra kotletów schabowych :D więc nic nie muszę cudować. Chociaż i tak kupiłam oprócz schabu tuszke królika na urozmaicenie. Jak znam życie to królik pozostanie w hibernacji do nowego roku;)

Klawy, nie autko w porządku, tyle, że ja walcze o zdobycie prawa jazdy i przywykłam do renówki a tu trzeba było zmienić na Toyote. Akurat trafiłam na czas wymiany samochodów egzaminacyjnych. He he...od urodzenia jestem rowerzystką :D i tak trochę dłużej muszę się przyzwyczajać do dwa razy tyle kół :D Zmykam, dobrej nocy:)

chyba już jestem na wizji :)

a nawet wcześniej bo o piątej jeszcze ciemno

Bo jutro pobudka skoro świt

Saam ma racje...

wiosenną oczywiście :D

pogodę zapowiadają

Nareszcie można zajrzeć do lapka. Daa :) dzięki za wędzone:D pozdrowienia od Ferdzi. kurcze:D zapomniałam, że przecież Ferdzi juz się pokazała. o Klawy:) dzięki :)te Martini też fajnie wygląda i pewnie smakuje...daaawno nie piłam. Toyote lubię tylko gdy się przesiadło z Reno to jednak jest różnica :)

Ferdzi :) a może jednak sparzyć te wędzonki(he he pomarudzę :D)skoro i tak mrozisz bo czytałam, że w tym dymie wędzarniczym jest sporo trucizn i substancji smolistych podobnych do tych w dymie papierosowym. Osiada to na powierzchni wędlin i troszkę pod...i gdy ktoś ma wrażliwy układ pokarmowy to podrażnia powodując biegunki :-o

Dobry wczesny wieczór :) o ha! jak bym chciała to ja byłabym pierwsza rano, nawet ,,dzień dobry" napisałam :) ale zaraz przeleciała mi przez głowę myśl, że nadgorliwość gorsza od faszyzmu:D i zamknęłam laptopa. Musiałam wylatywać z domu bo miałam jazde. Jak się domyślacie dalej walczę ze sklerozą :-o i Toyotą ;) Ferdzi nam się jeszcze wędzi? :D u mnie pogoda cały dzień była śliczna ale teraz ze zmrokiem rozpadało się. o Święto Emigrantów dziś więc sprawa jasna, Klawy dzisiaj stawia:D o Saam:)a to dzisiaj miałeś mieć imprezke w pracy? bo gdzieś ten wpis zaginął:( Mój M też miał dzisiaj ,,wigilie,, w pracy, przyszedł najedzony :D dostali koperty z gotówką ,,na szynke,,. o Miłego wieczoru :) o muszę zaedytować bo w moim kalendarzu te święto dzisiejsze jest bez literki E czyli Migrantów ;) a czy to to samo to zaraz sprawdze... no i sprawdziłam, okazuje się, że migrant to ktoś poszukujący nowego miejsca, jeszcze bez azylu. A gdy już osiądą na stałe to są imigrantami. Jest jeszcze określenie emigrant (z łac. emigrare ‘wyruszać’) odnoszące się do osoby, która wyjechała z własnego kraju i zamieszkała w innym.

Może później włącze TV , teraz zwolniła się łazienka i brykam tam. Potem odsłucham jeszcze raz kołysanki Klawego i luli, luli ;) no chyba, że mnie jeszcze coś podkusi do barku Saama ;) :D Dobranoc Daa :) Dobranoc Wszystkim :)

hop... w ciemno bo straciłam rachubę.. o już widać! Daa :) a Tobie się ocielił w jakimś sensie?

ale to nic, nie takie strony się przeskakiwało

a tu skakanka :D

przypedałowała do domu

Cal już nie pracuje...

Daa:) majonez kielecki jest u mnie. Jeszcze dzisiaj i do świąt będę miała spokój z popołudniówkami w pracy. Będą bardzo wczesne i środkowe zmiany. Ferdzi pierniki piecze a u nas na stołówce od wczoraj degustacja wszelkich pierniczków jakie są na sklepie. Wczoraj dopchałam się nimi bo trzeba było każdego spróbować :D i na jakiś czas będę miała spokój z piernikowym smakiem :) zresztą nawet nie planowałam piec piernika w te święta. Zbyt często ostatnio kupowałam pierniki w czekoladzie i się przejadło. Ferdzi :) pewnie, że nie biorę serio wszystkiego, to nawet ciekawe jest poczytać coś o sobie z innego punktu widzenia :D

Jeszcze mam chwilke zanim pralka skończy program więc skrobnę:) odniosę się do przekleństw. Otóż u nas w domu jest wręcz zakaz używania przekleństw. M nie lubi gdy w rozmowie nawet z kimś nie z rodziny użyte są wulgaryzmy. Bez ogródek poddaje to głośnej krytyce i druga strona bez szmerania się stosuje :D Czasem zaklnie ale musi być baaardzo wściekły. Mi natomiast zdarza się w chwili emocji zakląć pod nosem do samej siebie ale zaraz też przepraszam samą siebie lub ową "przeklętą" sytuację:D Słyszę jak karetki wyją na pobliskiej trasie :-o oby wszystko co się tam wydarza niedobrego było, że tak powiem szczęściem w nieszczęściu :)

Dzień dobry :) o Deszczyk sobie pada spokojnie jakby to wiosna była. o Ferdzi:) jejciu, przepraszam, że czasem moje wypowiedzi i sugestie są trudne w odbiorze. Ja tylko dzielę się z Wami swoimi odczuciami i doświadczeniami. Nic nie chcę narzucać. Każde z nas ma różne a czasami podobne podejście do sytuacji i w ten sposób rodzi się dyskusja ;)Lubię jak to się mówi ,,twarzą w twarz,, :D wyjaśnić sobie to i owo niż gryźć się w środku, trwać w domysłach. Cenię szczerość i wolę najgorszą prawdę niż kłamstwo i kręcenie... o Daa :)ja Cie podziwiam, szykujesz tyle jadła jakby z dziesięć osób miało być na kolacji. Ale trochę fizycznego ruchu Ci się przyda :) a dzięki filtrowni dodatkowo międzyczasie ruszasz głową tzn komórkami mózgowymi :D o A teraz inne ,,twarzą w twarz,, ;) ...ech...ach...mmmrrr :P https://www.youtube.com/watch?v=XUEBgYqarD8 Twarzą w Twarz ( Marta i Wiktor) o Też ciekawa jestem czy Saam lepiej się czuje czy idzie na L-4? o miłego czwartku Wszystkim :)

Hej dobry wieczór :) o Widzę Klawy dzisiaj się pojawił z piosenkami. Ta niby smutna jest bardzo piękna, pozwoliłam sobie przetłumaczyć...piękny tekst :) Daa :) ciekawe te strucle na filmiku, gdy się patrzy to takie proste się wydaje ;) ja jednak kupię gotową rolade makową. Nasz marketowy piekarz piecze ,,palce lizać,,;) nie mam tyle czasu, zrobię tylko sernik. Poprawię Wam kołderki bo coś rozkopane widzę :P a dla Saama dodatkowo ciepły kocyk przyniosłam by się mocno wygrzał do rana... http://podusia.pl/images/produkty/1690/dod_glowne/537/duze/kozed1aP.jpg dobranoc ;)

Daa:) ale to dla Was te ciasto :D wygląda tak smakowicie, że i ja bym wsunęła kawałek gdyby stanęło przedemną;) troche mąki nie zaszkodzi. Są dni, że zupełnie nie zwracam na to uwagi a potem nachodzi mnie jakaś "dietetyczna cenzura" i jest wielkie oczyszczanie organizmu :D Ja myślę, że z tym dobrem i złem to jest tak, że obydwa zjawiska muszą istnieć by mieć skale porównawczą. Nie trudno być dobrym gdy się jest niemowlęciem. Chodzi już o życie świadome. O dokonywanie wyborów, branie lekcji z nauczek itd. A co do włosów to może z tej bujności gdy w powietrzu jest trochę wilgoci to tak delikatnie się falują.