bauntyy
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bauntyy
-
tylko nie mówmy dziś o facetach ;p
-
Mikojan zawsze to jakieś pocieszenie, w końcu pozytywów trzeba szukać we wszystkim ;)
-
Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma - więc nie pogardzę kubusiem, choć endorfin on mi nie dostarczy ;)
-
Eh a ja mam tylko kubusia :P
-
Dlatego żyję swoim życiem, dla świętego spokoju ;)
-
ojj bidulo :* czyli czekamy dalej, u mnie też bez zmian, ale na szczęście w nikim się nie zadurzyłam :)
-
Jak u Ciebie leci Rhv? :)
-
to prawie tak samo jak - 1,65 i 52kg, wcale nie jestem gruba, więc Ty pewnie przesadziłaś :)
-
ktoś, kto nagminnie użala się nad sobą jest tym tak zaabsorbowany, że nie ma czasu nic z tym zrobić, a co dopiero szukać dziewczyny... i tu sprawdza się powiedzenie, że każdy jest kowalem własnego losu
-
Inteligentny - dzięki :D ale nic na siłę, to jeszcze nie mój czas :D
-
Widzieliście to...? yyughiuh zszokował mnie tym http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5093180&%20amp;start=0
-
Często żałuję, że nie wybrałam się na dzienne studia i nie zamieszkałam w akademiku, może moje życie potoczyłoby się inaczej, byłoby mi łatwiej. Co prawda dostałam się na dzienne... ale cóż, takie życie, słuszność podejmowanych wyborów wychodzi po latach. Szkoda, że już nie mam szans na takie studenckie życie :)
-
Cześć wszystkim :) trochę mnie tu nie było, ale mam nadzieję, że uda mi się nadrobić zaległości :D
-
Cześć, szkoda, że mnie wczoraj nie było :) pogadkowałabym z Wami z miłą chęcią ;)
-
nie wiem jak Wy ale ja pomału zbieram się do snu
-
Tępak :D mój drogi, powiedz mi co ze mną jest nie tak, że byś mnie nie chciał? :D przecież tak naprawdę mnie nie znasz, może byś mnie polubił :)
-
yyughiuh to nie był Tepak tylko ytytyt - ten co mi wypadku i oszpecenia życzył ;)
-
yyughiuh masz tendencję do nakręcania się w negatywnym tego słowa znaczeniu. Nie masz o sobie dobrego zdania i podświadomie oczekujesz od innych potwierdzenia tego, dlatego nie dopuszczasz do siebie jakichkolwiek komplementów i dobrych słów na swój temat.
-
Niestety, ale niektórzy spalają się już z wejścia. Mam taką koleżankę, która na samym początku uprzedzała każdego faceta, że jest brzydka i gruba - a potem się dziwiła, że nikt nie chciał z nią rozmawiać. Normalni ludzie próbują najpierw pokazać się z lepszej strony, by zaletami tuszować jakieś swoje niedoskonałości - no ale mogę się mylić. Na kafe słowo "normalność" momentami nabiera zupełnie nowego, innego znaczenia.
-
Rhv, słońce jesteś zatem dowodem na to, że chcieć to móc :)
-
yyughiuh a jednak ma znaczenie jak się pisze, bo są jakieś zasady gramatyczne i stylistyczne, poza tym Rhv na to zwraca uwagę - chyba, że masz dysortografię etc to zwracam honor. Co do tego jedzenia - krępowało Cię jak ludzie na Ciebie patrzyli?
-
yyughiuh z tego co pamiętam Rhv nie wstawiła zdjęcia dla Tępaka tylko na moją prośbę :] nie zachowuj się jak dziecko, bo oprócz kobiecych wymiarów możesz mieć kolejny kompleks - zachowujesz się jak "baba". Przepraszam, że to mówię, ale uszanuj czyjeś "nie".
-
Tępak, poruszyłeś bardzo ważną kwestię co do egoizmu przyszłych rodziców - ona chce dziecko i koniec. Dużo czytałam o kobietach, które mają raka a świadomie decydują się na dziecko - bo się boją, że nie zdążą, a gdzie kurwa jest jakaś logika? Gdzie świadomość, że dziecko może urodzić się upośledzone, matka nie przeżyć i kto zajmie się tym dzieckiem? Albo wspomniane przez Ciebie wady genetyczne - takim dzieciom, które dziedziczą później takie wady jest cholernie ciężko, zwłaszcza, gdy kwalifikują się do szkoły z normalnymi dziećmi, ich życie nie jest normalne. Też chciałabym dziecko, budzą się we mnie instynkty macierzyńskie, ale rozsądek je rozwiewa, bo co mam skazać tą niewinną istotę na życie bez ojca? Na to, żeby męczyło się razem ze mną puki jako tako się nie ustatkuję? Nie miałabym sumienia na tak nieodpowiedzialny krok
-
Roling, na razie nie mam tych warunków, oby w przyszłości zaczęło się to zmieniać :)
-
Ja chcę mieć dzieci, nawet bardzo, zwłaszcza córkę - będzie ona moim takim zadośćuczynieniem. Nauczę ją wszystkiego, przekażę ważne wartości, choć łatwe to pewnie nie będzie bo dzieci działają na przekór. Nie chcę jednak wpadki, dla mnie to musi mieć swoją kolejność i porządek, najpierw muszę zadbać o warunki dla dziecka.