Majac 5 lat moja matka oddala mnie do domu dziecka nei interesowala sie zbytnio mna wolala alkochol a jak jezdzilam do do mu na weekend czesto mnie wyganiala jak wyszlam za maz nie interesowal j amoj los nigdy mi nie pomagala.Nie traktowala mnie jak swoje dziecko ona mnie nienawidzila liczyla sie moja siostra i moj brat a ja bylam zawsze odepchnieta.Teraz potrzebuje pomocy ma amputowana noge rodzenstwo wywalilo na nia tylek chce zebym ja zabrala do siebie.Ja mam tez ciezka sytuacje jestem po rozwodzie mam problemy z dziecmi.Z moja matka nei mam zadnych wiezi nigdy nei powiedzialam do niej "mama" nie potrafie jest dla mnie jak obca kobieta czy powinnan ja zabrac po tym co mi zrobila.Jak jej nei wezme pojdzie do domu opieki.Pomozcie co mam zrobic.