mamapauli

zi4wczynki chyba do was wrócę, ostatnio przestałam się pilnować, i wróciły mi 3 kg znowu, chyba utrzymanie wagi jest trudniejsze niż schudniecie:(

A do 2000 które są niby moim zapotrzebowaniem kalorycznym , nie wiem czy dojadę:( A przed dietą potrafiłam zjeść i z 3500 kalorii:) Masakra ta dieta chyba mnie uzależniła. Jak to ktoś powiedział, wychodzenie z tej diety jest chyba trudniejsze niż sama dieta.

xylinka almette jest w promocji w lidlu ma w jednej czubatej łyżce ( 25g) 61 kcal

lajshdg Myśle że nie, jeśli będziesz stopniowo dodawać po osiągnięciu celu np, 100 kcal na 2 tygodnie.

Nowa stopka:)

kasia 1, ściągnełam te ćwiczonka z chomika:) za 2 zł

Ta dieta naprawde dużo mi dała , wpłyneła nawet na moją samoocene, czuje się rewelacyjnie, mogąc założyć spodnie sprzed ciązy i jeszcze mając w nich luz:) Wogule czuje się piękniejsza, w swoich oczach i oczach partnera:)i daje mi to dużo radości

impress jeszcze raz gratuluje:) Ja też dziś stanęłam na wagę miesiąc i 10 dni i 8 kg mniej, teraz ważymy tyle samo:) Jeszcze 5 kg do celu, a potem utrzymanie wagi:)

Co tu tak cicho się robi? Ja zamiast jutro zważyłam się dziś, bo jutro w pracy cały dzień. No i znowu pół kilo w dół. Hip hip hura 66,6. Przez miesiąc schudłam 6 kg i 400 gram. Jestem z siebie dumna:) A w nagrodę też zjem pączusia na śniadanko w tłusty czwartek:)

Dziś niedziela, ważenie, już po śniadanku byłam u szwagierki i ważę 67,1. W miesiąc bez 4 dni schudłam 6 kg. Hip hip hura:) Dzisiejsze menu: -Chlebek graham zapiekany z 1i 1/2 plasterka sera -jogurcik light -stimeria hortex ze szpinakiem pychotka dla tych co lubią szpinak ja uwielbiam:) -owoc- chyba jabłko ( dobre na zaparcia) -kolacja- sałatka oczywiście standardowo:)

Jednak nie było tego na obiadek aż tak mało jak myślałam.Zjadłam co prawda mniej niż zazwyczaj ale najadłam się nawet. uwielbiam ten obiadek:) sos pieczeniowy z biedronki: 90 kcal łyżeczka oliwy z oliwek: 88 kcal 200 g piersi: 249 kcal 100 g kiełbasy: 291 kcal 2 szklanki makaronu świderki lubelli : 640 kcal wszystko razem 1358 kcal, z tego ja zjadłam 1/4 ( około 340 kcal) córcia 1/4 a narzeczony 1/2 :) Pychotka

super dzięki:) tak zrobie

impress 100g =165 kcal a wiecie może ile ma smażona kiełbasa, bo jutro robię sosik z piersią smażoną i kiełbasą do makaronu. Wiem ile ma smażona pierś, sos i makaron też wiem ale nie wiem ile ma smażona kiełbasa, jak wiecie to proszę o pomoc? Tak lobię ten obiadek, pewnie żeby było 350 kcal to będę mogła zjeść 1/5 tego co zawsze ale mam takiego smaka:)

Dziewczynki byłam w biedronce, bo nie miałam nic na podwieczorek kupiłam jogurcik Fru Vita 0% tłuszczu i bez dodatku cukru tylko 88 kcal w całym opakowaniu. Jest pyszny polecam:) impress gratuluje, mówiłam że ta dieta działa:)

Ja jednak na 2 śniadanko zjadłam wafla ryżowego z dżemem, a na obiad pół udka bo te udka takie wielkie 340 gr z kością miały,( połówka to 170 gr z kością- to liczę że bez kości 150gr) -237 kcal, do tego 200 gr warzyw na patelnie- 102 kcal:) To zmieściłam się w 350 z obiadkiem:) wzrost- 176cm 09.01.2012 - 73 cm BMI startowe -23.6 15.01.2012- 71,2 20.01.2012 - 69.7 28. 01.2012 - 68,1 :) Planowany czas realizacji 14.04.2012 Ślub Cel 60 kg BMI- 19.4 wzrost- 176cm 09.01.2012 - 73 cm BMI startowe -23.6 15.01.2012- 71,2 20.01.2012 - 69.7 25. 01.2012 - 68,9 :) Planowany czas realizacji 14.04.2012 Ślub Cel 60 kg BMI- 19.4

Ja też uwielbiam winko, i w tej diecie mi go chyba najbardziej brakuje, bo nieraz ja uśpiliśmy małą, to siadaliśmy przy jakimś filmie z lampką winka, a teraz nic z tego, można obejrzeć filmik ale przy zielonej herbatce :P

Dasz rade impress, wieże w Ciebie:) A sprawdzałaś do ilu powinnaś jeść kalorii żeby chudnąć, któraś z koleżanek wysłała takiego linka. Moje menu na dziś: Garść musli ze szklanką mleka Jajko z kromeczką sonko 5,5 pieroga z lidla ( nieźle, choć przed dietą zjadałam 10 takich) owoc kolacja, jak mówi mój narzeczony trochę trawy ( a naprawdę to sałatka z różnych sałat + pomidorek,i trochę fety, i winegret)

Fajny ten przelicznik zapotrzebowania, pisze że żeby schudnąć 1 kg tygodniowo mogę jeść 1236.63, super bo w poniedziałek wracam do pracy w sklepie, i podejrzewam że II śniadania i kolacje będę musiała sobie trochę podnieść kalorycznie , żeby dać rade bo to fizyczna praca z reguły:) joasia29katowice ja też do kwietnia 14 na ślub chce ważyć 10kg mniej, myślę że spokojnie damy rade:)

gosh polecam na kolacje sałaty z biedronki mają tylko 36 kcal w całej paczce dodajesz do nich jeszcze tylko np, trochę szynki, lub sera feta, pomidorka, paprykę, co chcesz. Oczywiście żeby nie przekroczyć tych 200 kcal I sosik jakiś do polania, ja robię winegret, ale taki oszukany. 1 łyżeczka oliwy z oliwek + 1,3 łyżki soku z cytryny trochę wody( wychodzi wtedy 50 kcal ) i przyprawy jakie chcesz, pycha i dużo tego. Ja się najadam:)

Juuuupi w ciągu niecałych trzech tygodniu spadłam już 4,1 kg. Dziś się ważyłam i jestem szczęśliwa:) Menu na dziś: 2 kromeczki chlebka wiejskiego z szyneczką babuni + kawka z odrobinką mleczka 0 % i słodzikiem koktajl owocowy( sama robiłam , garść malin, i truskawki 4, z 1/2jogurtu naturalnego) 100 gram piersi na parze+ warzywa na patelnie po grecku z biedronki, duszone bez oleju ( nie wiem która z Was polecała ale są pyszne) jakiś owoc sałatka obowiązkowo( są w biedronce takie fajne mixy sałat, rukoli, endywi, radicchio, już umyte i pokrojone, do połowy tego opakowania, dorzucam troche fety troche szynki, sos winegret taki oszukany, bo wiecej w nim wody niż oliwy z oliwek) jest tego dużo, więc można się najeść a kalorii mało:)

Dziewczynki, tutaj są dość fajnie opisane kalorie, na szklanki , łyżki, surowy lub gotowany ryż, zerknijcie jak chcecie:) http://produkty.ilewazy.pl/#s/q/ry%C5%BC/s/ingredient_name/o/asc/p/2

RATUNKU .Dziś mam straszny kryzys, jak nie miałam smaków przez te dwa tygodnie, tak dziś zjadła bym konia z kopytami. Powstrzymuje się resztkami sił. Dzisiejsze menu - 2 kromeczki chleba żytniego z wędliną i papryką - 30g szarlotki - szklanka zupy pomidorowej czystej bez makaronu ani ryżu , i 1/2 opakowania warzyw na patelnie z kromeczką sonko żytniego A na podwieczorek i kolacje nie mam pomysłu, wiem że jestem głodna, leży to chyba raczej w mojej głowie niż w żołądku, bo zjadłam sporo, ale na stole leży taka duża , słodka drożdżówka, i woła mnie żeby ją zjeść. Co mam robić. Ma m nadzieje że ten kryzys to dlatego że miesiączke mam i że to chwilowe:(

Ja ćwiczę to: http://www.fit.pl/filmy/cwiczenia_dla_ciebie/w_domu/cwiczenia_na_plaski_brzuch,552.html i skacze na skakance.

mjulska, gratuluje, szybko Ci waga spada:)

impress a jaki to chlebek na śniadanko?