MelisQa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez MelisQa
-
Wy nie potrzebujecie rad, tylko odrobinki szczęścia, żeby TEN plemnik spotkał się z TĄ komórką w odpowiednim momencie :)
-
Niuńka, już C***isałam, że moja kuzynka przy drugim zastrzyku zaszła w ciążę, wierzę, że u Ciebie też tak będzie :) Może organizm musi się jakoś za pierwszym razem "oswoić", żeby za drugim wiedzieć, co ma robić :) Poza tym zobaczysz, że we wtorek wpadną nam tu dobre wieści od Wery i nadzieja dla wszystkich powróci.. bo faktycznie dawno tu nie było 2 kresek. Ale z początkiem miesiąca znów same @ w tabelce, to będzie się dziaaało :) Nie wiem, co Ci mogę poradzić.. może tyle, żebyś korzystała ze swoich starań. Ja wiedziałam, że "muszę"/"musimy" dziś to zrobić i to stawało się takie mechaniczne, dlatego w tym miesiącu kiedy się udało, dbaliśmy o to, żeby mieć czas, nie śpieszyć się, odpowiednio się nastrajaliśmy i w sumie robiliśmy to w efekcie w namiętności a nie takie "pyk pyk" i nogi na ścianę, niech grawitacja robi swoje. Zadbaj o swój psychiczny komfort, teraz jest taka piękna pogoda, warto to wykorzystać dla poprawy nastroju :) A ja w ogóle postanowiłam z Wami urodzić :) Temat dla Ciężarówek na październik 2014 jest tak martwy, że wolę zostać tu z Wami :)
-
Ja trzymam kciuki za kazda z Was :-) Najmocniej w tej chwili za Were, bo osiaga nam tu punkt wrzenia :-) W ogole widze, ze poginely nam dziewczyny!!! Gdzie jestescie? Wracajcie nam tutaj zachodzic w ciaze :-) Ta tabelka z @ ma nam sie zamienic w terminy porodu i bedziemy tak samo za siebie odliczac :-)
-
Niuńka, ona brała 3 rodzaje leków co cykl. Najpierw kilka dni jedne, potem drugie i na końcu luteinę na ewentualne podtrzymanie. Miała takie 3miesięczne kuracje i wtedy owulacja bywała. Raz miała cystę jak Ty, bo jajeczko nie pękło i miała cykl ponad 40dniowy. Po 3 latach z Pregnylem się nie powiodło i na rok (niecały) sama sobie odpuściła chodzenie kilka razy w miesiącu do lekarza. W październiku minęły 4 lata, odkąd się starają. Odpoczęli psychicznie i w listopadzie wzięła Pregnyl. Rodzi w sierpniu :)
-
Wera, miłego remontowania :) Niuńka, nie ma za co, staram się pomóc, jak mogę. Z tą kuzynką łączy mnie akurat zażyłość, stąd taka moja wiedza na ten temat. Dzielę się, bo coś tam od niej liznęłam.
-
Kicia, to mnie uspokoilas :-) Nie ide jednak najpozniej :-) Wiecie co, juz nie moge sie doczekac kopniaczkow :-) Oczywiscie nie tych z konca gdzie nie moglam spac ani sie ruszyc, bo mnie z bolu wykrecalo, jak Mloda chciala sie porozciagac, ale tych delikatnych na poczatku :-) :-) :-)
-
Wera, a Ty jak?
-
Przykro mi, Niunka, ze jednak @ przyszla. Nie powinno tak byc :( Mialam naprawde nadzieje co do Ciebie :(
-
No to trzymam kciuki, zebysmy mialy tych chlopakow. A mam pytanie, czy kazda z Was ma juz potwierdzona ciaze? Pytam, bo ja jutro koncze 6 tydz., a dopiero we wtorek mam wizyte u lekarza, takie byly terminy. A podobno te 2tyg. mozoa odczekac (w pierwszej ciazy polecialam od razu nastepnego dnia i nic nie bylo widac). Im blizej, tym bardziej sie stresuje.
-
Widzę, że ruchu tu nie ma :) Pewnie dlatego, że do października mamy jeszcze trochę czasu.. To Wam napiszę, że moimi jedynymi objawami jak dotąd jest KONIECZNA drzemka w ciągu dnia i wzmożony apetyt... chociaż inaczej - brak apetytu pomimo wzmożonego głodu.. Okropne, wszystko wygląda dla mnie nieapetycznie, nieświeżo, a jestem głodna jak wilk non stop :/ No i wzdęcia mnie męczą po czymkolwiek cięższym jak np. majonez, a nigdy nie miewałam.
-
Dzień dobry, czy mogę dołączyć? Spodziewam się swojej Kruszynki 17 października :)
-
Niuńka, powtórzę Ci jeszcze raz coś dla uspokojenia. Moja kuzynka po PONAD 4 LATACH starań zaszła w ciążę z Pregnylem, ale żebyś się nie smuciła zbytnio, bo fora kipią, że ma niemal 100% skuteczność, zaszła przy drugiej próbie!!! Także bez stresu, Pregnyl to jest naprawdę dobra rzecz :) Mnie tylko zastanawia, czemu lekarze tak szybko się decydują na hormonalne wymuszenie owulacji przy normalnych owulacyjnych cyklach, bo moja kuzynka miała problem właśnie z bezowulacyjnymi cyklami i pierwszą próbę z Pregnylem po 3 latach.
-
Pysia się nie odzywa... Karola, kuruj się, żebyś w dni płodne męża nie zasmarkała ;) ;) ;) Brzuzka, a mierz sobie w jednym cyklu temperaturki i zobaczysz, czy są owulacyjne, skoro Twój lekarz nie potrafi się wziąć za siebie i zrobić Ci monitorowanego cyklu, tylko dopiero za 3 miesiące się Tobą zajmie..
-
Musimy zorganizować jakiś zlot :P Niuńka, wynik wynosił mniej niż 1? Myślę, że niepotrzebnie tak szybko robiłaś. Moja kuzynka w 29 dniu cyklu (ta od Pregnylu) miała dopiero betę 7,8!!!
-
Pysia, co powiedzial lekarz?
-
Niuńka, nie miałam objawów ani na @ ani na ciążę. Jedynie więcej jadłam. Nawet mnie piersi nie bolały, ale podobno tak jest, że w drugiej ciąży już nie bolą. Test w 29 dniu cyklu był negatywny (po kilku godzinach się dorobiła druga kreska), w 31 dni był pozytywny i beta - 35. Niuńka, w pierwszej ciąży piersi zaczęły mnie boleć w 30 dniu cyklu!!!! Wcześniej nie miałam żadnych objawów!!!! W tej ciąży zrobiłam test przed objawami :) Bo wczoraj skończyłam 5 tydzień i zaczyna się... jestem głodna, a na jedzenie patrzę z obrzydzeniem :/ W pierwszej ciąży w pierwszym trymestrze schudłam 2kg. Brzuzka, mam nadzieję, że po wywołaniu @ teraz uda Ci się zajść. Karola, jesteś?
-
Niuńka, moja kuzynka też miała Pregnyl, więc jestem dobrej myśli :) Brzuzka, jestem coraz bardziej senna z dnia na dzień, aczkolwiek jeszcze jest to do przeżycia. Każdą drzemkę Córki przesypiam razem z nią :) A poza tym bez zmian. Byłam bardzo nerwowa, ale na szczęście troszkę się to uspokoiło.
-
Niuńka, moja kuzynka po zastrzyku na wywołanie owulacji i monitorowaniu dokładnym tego cyklu zaszła w ciążę po ponad 4 latach starań :)
-
Agi, rozumiem, że u Ciebie nadal są nadzieje??
-
http://t-time.pl/dni-plodne
-
Pysia, gratulacje!!!! :) Rodzimy razem? :) Termin z obliczeń wypada mi na 17 października :) Jednak na 2 dni przed rocznicą ślubu :P
-
Bardzo Wam wszystkim dziękuję za gratulacje! Ja oczywiście trzymam za Was najmocniej kciuki, jak tylko się da :)
-
Beta - 35!!!!! :))))
-
Jelonek, ja mam nadzieję na chłopca, bo pannicę mam w domu :)
-
Wiecie co... dzisiaj jest rocznica naszych zaręczyn.. a termin porodu z miesiączki wychodzi mi na rocznicę ślubu... :))))))))