Pinaa_789

Szczęśliwa, u mnie też mój bardziej jęczy, bo my przed ciążą też prawie codziennie. W ciąży to musiał być dla naszych szok: jak to, nie dzisiaj? jak to, Ci się nie chce? :P Ale i tak jest wyrozumiały, a ostatnio to plany robi, na nasz pierwszy raz bez brzucha. Chyba jeszcze do końca nie wie, co nas czeka :D

Szczęśliwa, mam nadzieję, że u mnie też szybko wstawią i za dużo nie nabałaganią. Zwłaszcza, że ta firma trochę od nas wyciągnęła. A właśnie przed chwilą mój dzwonił, że jutro z rana będą bo coś tam. Nie uduszę ich, nie warto.. Ola, spryciara ta dziewczyna z filmiku. Muszę sobie dodać do zakładek, będę miała więcej czasu to trochę pokombinuję. A, i dzięki za link ;)

Każdy facet inaczej reaguje, ale podziwiam Twojego za tą wytrzymałość. Chociaż nie wiem czy bym mojego siłą nie wzięła jakby mi się tak zablokował, bo u mnie to jest tak, że jak mi się nie chce to nie, ale przyjdzie dzień, że mnie nosi to muszę i koniec. Pamiętam, że jak miałam zakaz i miałam taki trudny dzień, to mój taką radochę miał i mu się na wspominki brało, szuja jedna :P

Tak przeglądam inf. na temat tej siary i piszą, że może być różnego koloru, nawet zielonego :O A ja byłam pewna, że albo żółta albo biała. Ta ciąża coraz bardziej mnie zaskakuje :P

Marka, smacznego ;) Aneta, no to żeś się miała.. Ale ja Ci powiem, że coś jest w niektórych ludziach. Moja mama np. ma taką koleżankę, że nawet jak na chwilę przyjdzie to mama mówi, że jest mega zmęczona, i nawet jak z nią chwile na mieście rozmawia to też. To są właśnie takie wampiry energetyczne. Iza, ja wiem.. i czuję, że to będzie rzeź :P Ola, muszę spróbować, bo ja z włosami to wiecznie coś kombinuję, ale o tym nie słyszałam ;) Aneta, a ja znowu wczoraj się śmiałam do mojego, że pojadę bez makijażu, w tłustych włosach i dresach, może jak zobaczę jak biednie wyglądam to się zlituje i na miejscu małego wyciągnie :P Ale ja czasami mam taki dziki humor :P

Bo i tak najlepiej, od takich rzeczy są babcie i prababcie ;)

Ja kąpiel w wannie to raz na jakiś czas, wolę prysznic. U mnie już Babcia naszykowała czerwoną kokardkę z małym medalionikiem (czy jak to tam się zwie) Matki Boskiej. Mi to tam nie przeszkadza, a Babci radość sprawię że prawnuka "chroni" ;)

Marka, wyobrażam sobie minę moich sąsiadów na mój widok, kiedy chodzę bokiem po 2 stopnie po schodach :D

Ja też mam nadzieję, że w aptece będą te liście. Dzisiaj będę jechać na wizytę to sprawdzę. Może coś zadziała :) Hehe, albo allegro zostanie, też ludzie to chyba zrozumieją, że tu każda minuta się liczy :P Mnie tak nogi bolą, że jak pomyślę o schodach to mnie bolą jeszcze bardziej :P

Pomarzyć zawsze można.. Dziękować ;)

Luna, kobieto.. to nieźle musiał Ci zaleźć za skórę. Szkoda łez, oni często coś klepią tym jęzorem a nie pomyślą, że to może nas zaboleć, zwłaszcza teraz. Neli, dołączam się do pytania? Bo w necie niektóre piszą o 4 szklankach dziennie pod koniec, a ja coś czuję, że to paskudne jest. Aneta, a próbowałaś nacisnąć np. przy kąpieli, kiedy moczysz w ciepłej wodzie? Oj tam, od razu obcinać, a czym się mąż będzie bawił? Mój to by się zapłakał :P

Ja się zastanawiam nad tym naparem i olejkiem z wiesiołka. Moją gin dzisiaj podpytam, bo to już nawet nie chodzi o wywoływanie, ale jak poród ma być ciupkę lżejszy to czemu nie. Przypomniało mi się, jak moja koleżanka w zeszłym roku była już przy końcówce. I poszła na ostatnią wizytę, a coś ją plecy pobolewały cały dzień i krocze, ale skurczy za bardzo nie miała. Siada na fotel, rozkłada nogi a gin do niej, czy jest sama czy z kimś, a koleżanka, że z mężem. No to gin na poczekalnię i krzyczy, że mąż pani z gabinetu natychmiast do szpitala z małżonką bo poród się zaczął. Główka zaczęła się już przeciskać, rodziła praktycznie w locie. I nic nie czuła oprócz bólu pleców. I tak sobie siedzę i marzę, że może ja też tak dzisiaj będę miała :P

A ten olejek rycynowy to lepiej nie próbować. Też właśnie czytałam, że wywołuje przeczyszczenie, no i skurcze są przy nim silne i bardzo bolesne. A oprócz tego może być toksyczny dla Maluszka. Ale to zasłyszane z innych stron ;)

Aneta, też chciałam tak po południu mieć wizytę ale moja dzisiaj później przyjmuje i zanim wejdę to pewnie 20 będzie. Prześpię się w poczekalni :P Ja kupiłam taką małą lampeczkę, żeby coś tam świeciła ale nie za mocno :) A ja panikara jestem, nawet tego naparu z liści malin się boję :P A Ty Marka piłaś już ten napar?

Aneta, siara jest taka żółtawa. A ja majtki chcę kupić w aptece takie uciskające z siatki, bo one ponoć właśnie pomocne przy kurczeniu się macicy są.

Marka, no właśnie dzisiaj mieli być o 10. I cisza. A my czekaliśmy na wymianę 4tyg! Neli, no jakby mi fuchę odstawili to bym ich chyba pozabijała. A Ci co u Ciebie byli, to chamy i tyle! Ja mam zamiar zakupić majtki uciskające, chociaż trochę je ponoszę, ponoć dzięki nim aż tak macica jak się kurczy to nie boli. Marka przy cc chyba nie wolno tych majtek dopóki blizna się nie zagoi. Ola, a ja gdzieś czytałam o oleju z wiesiołka, że on to mega szybko wywołuje.. Ale zaraz pogrzebię w moich zakładkach :P

No właśnie nie mogę do mojego się dodzwonić, a on ma do nich nr. A ciul z tym :) U mnie dzisiaj cały czas leje, taka senna pogoda. Aneta, na którą masz gina?

Aneta, zmiana nastroju, u Ciebie akurat jest taki mega pozytywny. No zobaczymy co ta Twoja gin powie. A co do okna, bo mieli dzisiaj u mnie jedno okno wymieniać i nic nie dzwonią. Deszcz leje i teraz nie wiem czy przyjadą czy nie. A nie wiesz, jak to szasowo wygląda?

Stella, ja w nocy mało śpię to czuję jak się stawia. No i ogólnie u mnie jak się stawia macica to czuję straszny ucisk na pęcherz, więc co pół godz jestem w wc. Przydało by się iść do fryzjera, chociaż końcówki podciąć. No właśnie u mnie jak ostatnim razem były przytulanki to rozruszało mi to macicę i doszły bóle pleców, tak spanikowałam, że powiedziałam, iż mój mnie nie dotknie. A gin w szpitalu powiedział, że jak tak 2-3 razy z rzędu byśmy się postarali to możliwe, że coś by ruszyło. No ale jak wiadomo, że u każdego inaczej. A te dolegliwości do przyjemnych nie należały :/

Marka, torba spakowana :D Ja cały czas czekam na wiadomość: wody mi odeszły albo zaczynam rodzić. Chyba będę przeżywać razem z Tobą :P Ja już mam koniec celibatu, ale że moja gin była na urlopie to uciekałam od mojego :P Ale od wczoraj jest już w kraju, a dzisiaj ostatnia wizyta, więc dzisiaj albo jutro poszalejemy, akurat weekend jest to i rodzić można :D (tak sobie gadam, jakby to takie proste było :P) Aneta, weź się zamelduj! Ola, a moja teściowa wczoraj powiedziała, że Małemu pewnie jest tak dobrze, że tak szybko nie wyjdzie i będę się kulać i kulać :P A mi się brzuch stawiał całą noc, teraz też. I krocze mnie zaczęło boleć, nie jakieś konkretne miejsce tylko całe: pachwiny, tam w dole, wzgórek. Mogę się tylko domyślać, że Mały już niżej być nie może ;) Ale nie czuję, żeby zapowiadało się na coś więcej, w sumie to nie chce mi się na razie do szpitala jechać :P Wymieniała któraś niedawno okna?

Aż z tych nerwów posta nie skończyłam.. ..że no wiesz, że to do porodu? Może ciepła kąpiel pomoże?

Aneta, bo ja tu czaruję, która pierwsza a Ty widzę chcesz mnie w trąbę zrobić :P Ale przeczuwasz, że no wiesz?

No właśnie u mnie to samo, jakby mnie kto przygniatał i brzuch ciągnie. Dzisiaj przeglądałam nasz temat i starałam się obstawić, która będzie pierwsza i wiecie, że mój dar wróżenia zanikł? :P

Może będziesz miała? Bo Ty miałaś problemy z karmieniem w poprzedniej?I to jest niesprawiedliwe! Bo ja to bym Ci z chęcią ten nadmiar oddała bo i tak ze względu na leki karmić piersią nie będę mogła :( Kropelka, sprawdzony i dobry ;)

Kropelka, świeża kapusta, ale najlepiej trochę ją potłuc tłuczkiem, żeby soki puściły. I do tego najlepiej mieć zwykły, szmaciany, stary stanik. Aneta, mi szybko zaczęło lecieć, a teraz.. ja codziennie staniki ręcznie piorę, bo mam wrażenie, że mlekiem śmierdzą, mimo wkładek laktacyjnych.