dafiiia

Ojjj mamusia, nie bolało Cię w nocy bo życzyłam Wam wszystkim bezbolesnej nocy ;) i uważam że to tylko i wyłącznie moja zasługa :-P he. Swoją drogą to też spałam dziś super wstawałam 3 razy do toalety ale było i tak super udało mi się pospać do 8 a tak na co dzień to wstaje o 5. Na jutro mam termin porodu wyznaczony z usg, cała ciąże się łudziłam że się uda wcześniej a tu taka klapa, myślę że mi wywołają poród bo mały się tam chyba zabarykadował ;). Co do remontu to nasz trwa w nieskończoność... Mamy o tyle dobrze że nie musimy tam jeszcze mieszkać, tyle że chciałabym się tam wprowadzić przed urodzeniem małego i mieć wszystko uporządkowane ale nie damy raczej rady :(

A co do kota to Cię rozumiem bo mój się skrywa gdzieś w mieszkaniu często i przeżywam chwile grozy jak nie mogę go znaleźć i wtedy muszę iść na balkon i spojrzeć w dół czy nie leży tam martwy... Dianakarina a nie boisz sie reakcji kota na nowego członka rodziny ?

Ja mam rożek ale nie wiem czy będzie mi potrzebny, może będę Wałęgo zawijać do spania, niby dzieci tak ścisłej otulone lepiej śpią, bo w brzuszku maja ciasno i są przyzwyczajone do takiej ciasnoty ale nie wiem ile w tym prawdy. Koszt nie duży bo z 50 zł,jak dzidziuś ma tak lepiej spać, a sama nie będę potrafiła go zawinąć tak jak w szpitalu w te 'kocyki'. Spokojnej i bezbolesnej nocy dziewczynki ;)

Doobre pazMama a miałam się was pytać czy wasze brzuszki bulgoczą ? mój tak bulgocze jakby się tam woda przelewała albo jakby maluch bąki puszczał ;p ale to raczej nie możliwe. ;)

Tamburyno to fajny instrument tylko nie mam pomysłu na wykonanie ;p

hmmm no perkusyjne to raczej prosta sprawa ;)) , tatuś niech jej wygnie pręta jakiegoś i zrobi kijek do uderzania i będzie trójkąt albo wytnie 2 koła z blachy i zamontujcie dwa uchwyty i będą talerze, albo kawałek blachy zamontowanej na stojaku i pałka do uderzania i też talerz ;) ;) A mała niech ozdobi sobie jeśli ma na to ochotę ;)

He może z tej nudy głupot się jakiś naczytałam ;p Moja ginka zalecała jak ona to powiedziała lampkę czerwonego wina na wieczór i "stosunkowanie się" ;)

Wydaje mi się że w tym tekście który czym czytałam chodziło o zbytnie forsowanie się na schodach, ale to oczywiste żaden wielki wysiłek nie jest wskazany w ciąży.

W razie gdyby chciał ze mną zostać umówiliśmy się że ja mowie "wyjdź" to on wychodzi ;) i jeżeli on ma ochotę wyjść to ma wychodzić i się na nic nie oglądać

He mój powiedział ostatni że dziś wyglądam jak mupet ;) bo byłam jakaś opuchnięta na twarzy, ale tak mnie to rozwaliło (bo sama widziałam że dziwnie wyglagam') że się nie obraziłam tylko wybuchłam śmiechem ;)

Kurde to dziwnie ciebie dotiuszka ja też chodzę prywatnie do lekarza no badania laboratoryjne tez na własną kieszeń ale ktg normalnie państwowo. Ja mam mieszane uczucia co do poród rodzinnego, chciałabym ale i bym nie chciała to jest taka dość intymna sytuacja mogą zdarzyć się różne krepujące rzeczy wiadomo, ale samotny dwunastogodzinny pobyt na sali porodowej mnie przeraża, fajnie mieć wsparcie w tak trudnej ale i pięknej chwili od drugiej osoby, mój partner chce być ze mną, ale myślę że w ostatniej chwili stchórzy ;)) ja go nie zmuszam bo po co mi nieprzytomny facet na sali o którego będę się martwić ;)

A co do facetów i ich szczerości mój ostatnio zapytał się "Czy kiedyś będziesz wyglądać tak jak przez ciążą" chciał chyba delikatnie zapytać ale wyszło jak wyszło , zobaczył moją minę i od razu próbował załagodzić jakoś sytuacje i mówić że pięknie wyglądam w ciąży że mu się podobam itp. heheh

cześć wam co za okropny dzień :( ! od samej pobudki mam taki ból głowy, że jeszcze chwila a po ścianach zacznę chodzić, ale czytam że u was też nie najlepiej.Brzuchol też mnie ciągnie w dół, może maluszek się obniżył,ale po brzuchu tego nie widać, po prostu czuje rozpieranie w biodrach tak dziwnie jest noooo... Mój maluch ostatnio taki spokojny że aż ruchy liczyłam, a dziś to tak szaleje że mi żebra poprzestawiał.Ciekawe czy moje samopoczucie ma wpływ na niego ? Na poród u mnie się nie zapowiada skurczy prawie nie ma.Na ktg jak mnie podłączają to pierwszy zapis to ponad 80 ostatnio było 100 a potem niemal na 0 spada. Ostatnio czytałam co piszecie na temat ktg, dziewczyny oni nie mają prawa pobierać żadnych opłat !! Ja chodzę 3 razy w tygodniu nikt ode mnie nie chce żadnych ubezpieczeń ani pieniędzy, jedyne co to kartę ciąży. Adza a co do rodziny przy porodzie to boje się z moim partnerem że moja rodzinka rozbije pole namiotowe w szpitalu, codziennie co najmniej 2 telefony od nich a tylko nie odbiorę to atakują mojego czy się już zaczęło. Sąsiadki też mnie męczą okropnie codziennie pytają się o jejku to jeszcze Pani w tej ciąży ile można i stały tekst "zasuwa Pani do domu po schodach" (mieszkamna7 piętrze) a same na 2 jadą windą. Ostatnio czytałam że chodzenie po schodach jest niebezpieczne dla dziecka , może powodować np.zanik tętna.Się rozpisałam ... Chyba z braku towarzystwa mój luby ciągle w pracy ;(

nie nie dzięki za te bóle ;) ale podziwiam waszą cierpliwość, bo ja to bym pewnie całe dnie się użalała nad sobą,w sumie tak czy siak i tak się użalam ;) miłego dnia dziewuszki

Cześć wam ;) Dzięki że pytasz mamusia ;) Coś chyba było w tej nocy, ja tez nie mogłam spać ale w zamian uwolniłam swoje emocje i popłakałam sobie z dobra godzinę ;)Jak już zasnęłam po 3 to zaczęły się wycieczki do toalety,ale to wszystko z powodu tych wypitych hektolitrów wody.Mam nadzieje ze po jutrzejszym badaniu nie będę musiała zostać na patologii. Tak was czytam to jestem przerażona tym jakie macie dolegliwości,ja takich nie mam, a mam już dość.Chciałabym iść i już urodzić i mieć to za sobą , ale się nie zapowiada, niestety ;) Z moim szczęście to przenoszę jeszcze.

witajcie przyszłe mamy ;) nata_lie co do skurczy ja tez tak mam twardnienieje mi cała góra, a dół brzucha miękki, ale to jest bezbolesne tyle ze dość nieprzyjemne i cały brzuch podchodzi mi wtedy wysoko.nie chce mi się wierzyć że to dziecko bo powierzchnia twardnienia jest zbyt duża więc myślę że to skurcz ;)

Gratuluje dziewczyną i tak ukradkiem zazdroszczę , że już mogą tulić maluchy. A mówią że chłopców to się raczej przenosi. A ty mamusia zrezygnowałaś z imienia Filip ?

Te mutsy fajne ale ceny :( no i gondola wydaje mi się dość płytka, będę musiała polatać po sklepach się po przymierzać jeszcze do jakiś wózków chociaż już mnie chyba w sklepach rozpoznają bo patrzą się na mnie jak na wariatkę jak po raz nasty oglądam wózki ;) mamusia pamiętam że miałaś problem z małą ilością wód i piłaś chyba wodę z cytryną i miodem, ale to tylko to ? moja lekarka kazała mi wypijać ok 3 litry dziennie płynów piłam przez 3 tygodnie, w tym tygodniu byłam na usg i dalej mało. Masz może jakąś rade ? Bo muszę do poniedziałku to jakoś rozwiązać bo inaczej szpital

o tym wymyślaniu to chodziło mi o to samo co leonce. Weszłam bo mam pytanie widziałam że temat wózków nie raz był już poruszany, ale ja go odnowie ;p Czy wśród was jest jakaś wysoka kobietka która kupiła już wózek dla malucha? Jestem dość wysoka 176 cm wybranek mego serca ;p ma prawie 190 cm i szukam takiego wózka dla nas wygodnego, głownie chodzi mi o wysokość gondoli od ziemi. U mnie w mieście nie ma za dużego wyboru w tej kwestii a jak oglądam te wózki to mam wrażenie że musiałabym niemal uklęknąć żeby wyciągnąć maluch z gondoli ;p Bo z rączką nie ma problemu bo są regulowane Więc jeśli są tu takie mamy to proszę o poradę i podanie ewentualnych modeli takich wózków ;)

C.d Więc myślę że nie jest on naciągaczem , poza tym ma bardzo dobrą opinie w moim mieście wśród wielu mam. ;)

Graga ja nie mam jeszcze dzieci. Ale na szkole rodzenia mieliśmy zajęcia z lekarzem pediatrą i neonatologiem, który co do szczepionki na grypę wypowiadał się podobnie jak Viviii. Co roku jacyś mądrzy lekarze zastanawiają się jaka grypa może zaatakować w danym roku i tworzą szczepionkę, ale wiadomo że grypy się modyfikują i szczepionka którą wymyślili nie zawsze zadziała na daną modyfikacje grypy , wiec to jest tak że może się uda a może nie. Co do pneumokoków bardzo namawiał, mówił że to nie tylko chodzi o sepsę ale również zwiększa odporność dziecka na choroby typu zapalenie ucha, oskrzeli, grypy itp ;) Sepsą się porostu straszy rodziców , bo większość rodziców słysząc że zapobiega zwyczajnym chorobą twierdzi , że każdy to przeszedł i rezygnuje ze szczepień.Więc straszą tym co najgorsze. Lekarz był bardzo szczery i po tym wszystkim co nam opowiedział o szczepieniach innych rzeczy związanych z noworodkiem, powiedział że oczywiście zarabia na szczepieniach , ale prawda jest taka że życie jest najcenniejsze i farmaceutyka jest teraz najlepiej rozwijającym się i zarabiającym biznesem a on jest lekarzem i może na tym zarobić.

Dziękuje za zaproszenie spróbuje się jakoś do was wpasować ;) może się przełamię i będę się częściej wypowiadać A co do narzekania kto lepiej zrozumie kobietę w ciąży niż inna kobieta w ciąży ;)

Cześć dziewczyny czytam was od dawna, ale nie miałam nigdy odwagi do was napisać, może dlatego ze jesteście zgraną paczką która jest ze sobą już długi czas. Jestem w takiej samej sytuacji spodziewam się dzidziusia 5.10. A piszę z powodu tych durnych wpisów które dziś się tu pojawiły. Uważam że , wszystkie jesteście świetne babki ;) które dzielnie znoszą ciąże. Świetnie że, wymieniacie się swoimi spostrzeżeniami na wiele tematów, zdrowotnych jak i na temat rzeczy dla maluszków. Ja skorzystałam z wielu waszych rad, a jeżeli chodzi o sprawy zdrowotne to uniknęłam wielu niepotrzebnych wizyt u lekarza. Pozdrawiam serdecznie wszystkie dziewczyny. A te które zostały skrytykowane niech to maja naprawdę głęboko gdzieś, bo ich rady są bardzo cenne ;)

Witam Sprawa jest taka chciałabym rzucić palenia kupiłam już nawet tabletki tabex ale mam wątpliwości co do ich brania ... nie wiem jak to ma wyglądać w ulotce jest informacja ze co 2 godziny 6 tabletek dziennie ale nie wiem w jakim momencie mam je brać czy po upływie 2 godzin od ostatniej czy gdy dopada mnie głód nikotynowy i chce mi się palić to zamiast papierosa sięgać po tabletkę ... Proszę o pomoc może ktoś z was ma już doświadczenia z tym lekiem