Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

minka:)

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez minka:)

  1. ja dzis mam udka z kuraka z ryżem, a babcia jeszcze pierogi z miesem przyniosla. Nie widze majoweczki, a ona ma wiedze wozkowa:) Zapytam sie jeszcze raz czy ten jedo fyn to fajny wozek wg Was? Jak pojade do sklepu - a mam nadzieje ze w tym tygodniu to bedzie - to poogladam te tako jeszcze, lareta tez, ale narazie wygrywa jedo, tylko czekam na jakas opinie:)
  2. hemoroidy... mialam latem tam tegoroku przed zajsciem w ciaze i wyleczylam czopkami. Teraz znowu sa. Pytalam 2 ginekologow i obaj mowili o leku Posterisan w czopkach i masci, pomoglo, ale na krotko. Wydaje mi sie, ze to ze wzgledu na to, ze u mnie to dziadostwo jest juz zaawansowane. Guzek wyszedl mi na zewnatrz, potem przez jakies 2 dni byl nabrzmialy i bolacy, a potem przy wyproznieniu peknal i zaczal krwawic, stalo sie tak raz i zaleczylam a po jakichs 3 tygodniach sie powtorzylo. Mysle ze udam sie z tym do lekarza proktologa, dletego, ze pobolewa mnie do tego odbyt w srodku czasem, a co gorsze takze cos w podbrzuszu... boje sie bardzo co to moze byc. NA usg polowkowym mowilam o tym lekarzowi, ale nic nie bylo zlego widac, moja gin powiedziala ze moga to byc jelita. Od ostatniej wizyty przez 2 tyg nic nie bolalo, ale dzis tez cos tam odczuwam i podjelam decyzje nieodwolalna, ze ide do proktologa. Krepuje sie bardzo, ale musze to zrobic dla dziecka i meza, po porodzie moze byc bardzo niemilo -nawet nie chce myslec, ze moglabym peknac az do tamtego chorego miejsca albo ze przy parciu cos mi peknie w tych jelitach- a chcialabym moc sie zajac mala z jak najmniejdsza pomoca z zewnatrz. Teraz jak mam posterisan, to jestem w WC codziennie, ale to nie rozwiazuje problemu, bo hemoroidy nadal sa. Jesli macie poczatkowe stadium hemoroidow to polecam te czopki. Kosztuja ponad 30 zl za 10szt. i najlepiej brac rano i wieczorem, pisze tez na nich ze mozna a nawet nalezy stosowac dluzej, nawet jak juz ustapia objawy. Zycze powodzenia w walce z hemoroidami:)
  3. czesc dziewczyny, troche dawno mnie nie bylo, ale tydzien w zasadzie u tesciow spedzilismy (tesc byl w szpitalu). Chcialam sie zapytac o wozek JEDO FYN FREELINE, chyba cos o nim bylo, ale nie pamietam co... wczoraj sprzedawca nam go zachwalal. Macie jakies zdanie na jego temat?? Zbieram sie do endokrynologa wlasnie teraz, napiszcie mi prosze czy to fajny wozek, czy moze ten tako warrior albo jumper jest lepszy, tako nie udalo mi sie jeszcze poogladac na zywo, a jest fajna aukcja na allegro z tym jedo...
  4. a ja jeszcze nie wiem, gdzie bede rodzic, nie wiem czy zdecydowac sie na szpital w moim miescie, bo nie za dobre opinie sa o nim. Chetnie zalatwilabym sobie polozna, ale jak sie to robi?? wiecie?
  5. no, to chyba tak zrobimy, jeszcze wybiore sie do sklepu z mezem, zeby poogladac na zywo, ale sadze ze oszczednosc 600zl, to zawsze cos
  6. witam, ja tez zaczynam polowanie na wozki, narazie wygrywa firma tako, chyba ten warrior ale jeszcze poczytam. Mysle tez o uzywanym, bo na allegro sa w cenie ok 700 zl za taki zestaw gondola, spacerowka i fotelik, to prawie nowe, bo w lutym 2011 kupione, wiec mysle ze nie zniszczone. No kurka stac mnie, ale wole oszczedzic na czyms,bo na budowe domu kazdy grosz sie liczy. Co myslicie o takim uzywanym zestawie tako warrior? kolor mi pasuje
  7. mi jest lepiej na lewym boku, jak wkladam sobie miedzy nogi (uda) poduszke, podobno mozna jeszcze pod brzuch czy plecy, ale miedzy nogami wiem ze wygodniej mi jest. Straszna tu dzis cisza, chyba i ja sie wezme za jakies porzadki wieksze, chociaz ciezko z tym brzuchem mi jest, ale co dopiero bedzie pozniej... Mala dzis wstala pozniej niz ja i juz mialam koncert kopniakow, mile jest wiedziec ze wszystko z nia ok, a po tym usg to sobie juz moge ja wyobrazic, jakos mam przed oczami caly czas jej buzke:)
  8. witam, ja spie w koszuli nocnej, pizamy mialam wszystkie z gumkami i juz dawno sie z nimi pozegnalam bo cisnely. Lewy bok do spania tez mi nie bardzo pasuje, juz wygodniej mi na prawym, ale staram sie, choc wydaje mi sie ze nie powinno miec to az tak duzego wplywu. Jestem po polowkowym juz, wiec maz mi obiecal teraz jakis wypad do sklepow z wozkami i lozeczkami i bedziemy sie zastanawiac. Ciekawe, co jest czynne w niedziele, bo my wlasnie w niedziele sie wybierzemy. Pewnie wskonczy sie na Ikei, Agacie i Smyku.
  9. ja mam umowe przedluzona do dnia porodu, potem dostane macierzynski z ZUS, a jak bede chciala jeszcze siedziec w domu z dzieckiem - a mysle ze tak do roczku bede chciala - to pojde do PUP-u i nalezy mi sie zasilek przez 6 miesiecy, wiadomo ze to grosze, ale okolo rok po porodzie bedzie platny:) poza tym mysle tez o czyms swoim...moze dla kobiet nie wracajacych do pracy po urodzeniu dziecka bedzie jakas dotacja na firme w urzedzie pracy, a napewno latwiej wtedy o bezplatne szkolenia moja mala dzis sie rusza umiarkowanie, ale czuje ja od czasu do czasu, wczoraj na usg najchetniej pokazywala nogi i stopy, mam 2 zdjecia stop wlasnie:) nogi ma dlugie i mocne, chyba zgrabna z niej laska bedzie:) no i wlasnie jak kopala nogami to czulam w czasie badania, raczkami to nie bardzo, tylko nogami jak wierzgala to mi brzuch az poskakiwal...
  10. czesc, ja dopiero wstaje. Maz wczoraj byl na imprezie z pracy, wrocil o 24rtej w "ciezkim" stanie, dzis ktos go mial na 6sta zawiesc do pracy. W sobote albo niedziele moze pojedzie z kumplami na narty, troche mi smutno, ze tak beze mnie sie bawi, ale nie bede mu trula. Teraz musze pomylec o wyprawce, jesli sie potwierdzilo, ze wszystko ok z dzieckiem, to juz nie ma na co czekac. Musze tez zawiesc L4 do pracy, ale nie po drodze mi tam dzisiaj, zwlaszcza w taka pogode. Wlasnie w ramach walki z zaparciami ide zrobic sobie sniadanko - owsianke na mleku.
  11. hej, wrocilam z polowkowego, wszystko w jak najlepszym porzadku, wszystkie parametry w normie, potwierdzona dziewczynka na 100%, wazy 385g, termin wg usg na 2 lipca, ruchliwa byla strasznie, chyba przez paczka, ktorego zjadlam w drodze na badanie.Lekarka prosila mnie 2 razy zeby sie polozyc na prawy i na lewy bok, bo nie mogla pomierzyc dobrze, lezala w polozeniu poprzecznym. Lozysko ok, wody plodowe ok. Mala ziewnela 2 razy na koniec badania i poszla spac. Nie wiem nadal skad ten moj dziwny bol, w podbrzuszu coraz bardziej przekonuje sie ze to od jelit, wybiore sie chyba do jakiegos proktologa albo gastroenterologa, tylko musze takowego znalesc, najlepiej kobiete, a ciezko chyba w tej dzidzinie o plec zenska...
  12. witam z rana:) plimka nie martw sie o siostre, ja nie mialam brzucha jeszcze 2 tygodnie temu, przez 2 tygodnie mi wyskoczyl i przytylam 2 kg, tak nagle sie to porobilo, ze az lekarka przyznala ze szybko urosl taki duzy.Dzis zaczelam 22 tydzien. Ruchy poczulam w 20 tygodniu, dokladnie 8 lutego. Jakas wysportowana przesadnie nie bylam. Wybieram sie na polowkowe dzis na 14:20, oczywiscie z mezem. trzymajcie kciuki. Zycze Wam pysznego dnia!!
  13. mnie wlasnie nie boli jak na okres, boli mnie w jednym miejscu, jak mi nacisnela dzis lekarka tam to tez poczulam, taki bol jak jakas kolka czy cos, ale w jednym punkcie, nie boli bardzo i tylko chwilami, ale juz kilka dni i sie martwie
  14. ja sie tez obawiam jutrzejszego usg, zwlaszcza ze cos mnie pobolewa i nie wiem dokladnie co, od rana pewnie bede sie stresowac, ale taki juz chyba los mamusiek, teraz juz zawsze bedziemy sie martwic o nasze dzieci
  15. dotarlam na ta wizyte, ciezko sie jechalo, ale dalam rade:) wszystko z dzieckiem ok, nie wiadomo skad ten bol w podbrzuszu, gin przypuszcza ze to jelita (moze tam byc jakis zrost) i raczej nie ma nic wspolnego z dzieckiem. Jutro ide na polowkowe to jeszcze sie wszystko sprawdzi. Czytalam Was ponad godzine, tyle na skrobalyscie od rana... Wyniki z krwi i moczu mam ok, bede szukala jakiegos specjalisty od tych jelit, bo mialam hemoroidy a teraz ten bol, wiec sie niepokoje. Brzuch mi urosl sporo przez 2 tygodnie, sama lekarka to przyznala. Dzidzia sie dzis rusza calutki dzien, raz delikatnie, raz mocniej puknie.
  16. witam, u mnie tez zasypalo wszystko i jeszcze sypie, a ja musze jechac do gina dzis, boje sie w taka pogode prowadzic samochod. Oczywiscie tez u nas zadnej odsniezarki nie uswiadczysz... jeszcze po drodze musze odebrac wyniki krwi i moczu, trzymajcie kciuki, bede jechac 20km/h:(
  17. ja mam 3 kg na plusie, takze nie martw sie, teraz dopiero mam jakis wiekszy apetyt wiec mysle, ze zacznie sie tycie
  18. my w nocy swietowalismy juz walentynkowo - w lozku:) rano dostalam smska z zyczeniami od meza, kupilam mu ciacho walentynkowe, a maz nie ma czasu jechac nawet do sklepu, bo zarobiony jest dzis strasznie, ale zarezerwowalam sobie u niego 15 minut wieczorem jak wroci uwagi dla siebie. Straszne to jest, ze czlowiek taki zalatany caly czas... ale wazne zeby nie zapominac co jest naprawde wazne. Od paru dni cos mnie pobolewa w podbrzuszu, nie wiem co to moze byc. Jutro jade do gina juz, wiec sie wyjasni mam nadzieje, bo zaczyna mnie to niepokoic.
  19. tu macie fragment o shih tzu: "Shih tzu jest psem niezależnym, inteligentnym, towarzyskim i wesołym. Nie przejawia skłonności do włóczęgostwa. Nadaje się do hodowania w rodzinie z dziećmi, toleruje inne zwierzęta domowe, a jego charakter przeważnie dostosowuje się do trybu życia rodziny. Lubi spacery i zabawy ruchowe z udziałem innych domowników." No i tak samo jak ten stafik zauwazylam, ze jak jakies dziecko go za bardzo meczy, to nasz piesio sie chowa np. pod krzeslo, ale nigdy jeszcze nikogo nie ugryzl. Napewno zalezy to od wychowania. Nasz boji sie halasu, jak mi cos spadnie na ziemie to ucieka:) ale np. broni mnie i meza szczekajac, jesli poczuje zagrozenie. Po za tym wyglada jak pluszowy misio, ma takie poduszeczki na lapkach, uszka, czarne oczka, no a szczeniaczki to juz calkiem nie do wyobrazenia, ze to zywe a nie sztuczne-maskotki:) Moge jeszcze pisac o nim dlugo:) ale to nie to forum... polecam w kazdym razie kazdemu ta rase
  20. czesc dziewczyny, ja juz pisalam, ze mam pieska shih tzu i on tez ma wlosy a nie siersc, powinno sie je czesac codziennie, ale nic sie nie dzieje jak tego sie nie robi, ja go czesze jak mam czas:) poza tym 3-4razy do roku go obcinamy u fryzjera (niektorzy zapuszczaja im takie dlugasne wlosy). Wlosy na glowie, ogonek i lapki od czasu do czasu sama przycinam. Zobaczcie sobie w internecie jakie to sa zywe pluszaki, ja sie zakochalam w tej rasie od razu. Sa troszke wieksze niz yorki,a charakter maja super, po prostu zawsze maja chec na zabawe, a przywiazuja sie tez bardzo i w ogole super madrala jest z mojego Bruna:) Ja dzis bylam na badaniu krwi i moczu, jutro wizyta u gina, pojutrze usg polowkowe. Czuje ruchy i to mnie troche tez uspokaja, ale i tak bedzie stres przed tym usg. Bylam na malych zakupkach i w ramach walentynek kupilam troche slodkosci mezowi. Kupilam tez sobie koszulke do spania. Sniadanie jadlam pol godziny temu dopiero, bo na badaniu bylam na czczao i zjadlam na raz 5 kanapek z pasztetka i ogorkiem kiszonym, ale tak mi to smakowalo...
  21. zjadlabym czeresnie, tak z kilogram na raz, uwielbiam, tylko skad je teraz wziasc...
  22. nie no, do wytrzymania ten bol, ale dokuczliwe to jest. W zeszlym tygdoniu bardziej bolala mnie lewa piers,a nawet byla taka ciepla i to mnie zmartwilo, ale przeszlo i nadal bola obydwie tak samo. Ja zawsze mialam miseczke male B, a teraz w C jest mi za ciasno, wiec duzo urosly. Maz sie cieszy, ciekawe czy bede miec duzo pokarmu, skoro tak rosna...
  23. a co dzis na obiad? ja pieke udka z kurczaka w piekarniku, bo najmniej roboty.Chyba wypije kawe, bo nie dojde do siebie po tych gorach... Piore troche i posciel musze zmienic, a zamulona jestem strasznie. Moze to pogoda, nie wiem, wroci maz to pojdziemy chyba po obiedzie sie zdrzemnac razem. Jak tam Wasze piersi, nic nie piszecie, nie dokucza Wam to?
×