Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

minka:)

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez minka:)

  1. witam dziewczyny, ja wstałam z mężem o 5tej, zrobiłam mu śniadanko a sama poszłam spać i spałam do 9:40. Jeszcze bym pospała... Chciałabym już poczuć te kopniaki, na razie nic, tylko czasem jakby fikołki, ale nie kopniaki:( Dziś nie muszę nigdzie jechać, nawet do sklepu, nic nie muszę załatwiać, zrobię tylko pyszny obiadek dla męża bo ma dziś imieniny i posprzątam trochę, może poprasuje. Ja też chce być gotowa z wyprawką na 8 miesiąc, jakoś boje się zostawić to na ostatnią chwilę,ale na razie nic nie kupuje, po polówkowym zacznę. Tak jak pisałam ja już czuję instynkt, który wyładowuje na naszym piesku shih tzu (chyba się to tak pisze), także będzie on rozpieszczony okropnie jak maluch przyjdzie ze szpitala... ale mądra psinka więc mam nadzieje że jakoś się odnajdzie w nowe sytuacji. Przez Was chodzi za mną od wczoraj smak na ten twarożek tylko, że ze szczypiorkiem:)
  2. no i dla little gratulacje!! ja gadam z moim pieskiem cały dzień!! do tej pory on był naszym "dzieckiem" teraz będzie pewnie zazdrosny o dziecko...
  3. majóweczko rzeczywiście zdrowo się odżywiasz. Jeśli idzie o tą kapustę kiszoną to bardzo lubię, ale teraz nie dam rady, bo to ciężko strawne, nie dam rady jeść takich rzeczy, a najbardziej mnie dziw,i że odrzucają mnie fast foody. Wcześniej uwielbiałam frytki, z MCDonalds albo domowe mogłam jeść na kilogramy, a teraz po prostu mam odruch zwrotny po kilku kęsach. Normalnie nie wiem, co to się z człowiekiem może porobić w tej ciąży...
  4. gratuluje majóweczko:) ja też właśnie wróciłam z wizyty, serducho bije, ciśnienie ok, waga minus 0,5 kg, także raczej ok. Nie mam jeszcze brzucha i raczej nie tyje, kiedyś muszę zacząć przybierać na wadze, wolałabym stopniowo, żeby uniknąć np. rozstępów. Jem sporo, a jakoś nie idzie do przodu. Może przez to, że przed ciąża trochę przybrałam i teraz to już wystarczy dla dziecka.
  5. NICK.................WIEK.......MIASTO..........TP..... .. ... . KD.....IMIĘ plimka.................26........k. Olkusza........26 maja......1......synuś anielciaa..............35........Wrocław..........2.06.. .. .....2. ponoć syn Kity_84................27.........Białystok........03.06 ........1....... Smerfetka_2012.....30.........lubelskie.........03.06.... ......2......syn emisia0111............20........Bolesławiec......05.06.. ...1..........Córcia sonia 74..............37.........śląskie............08.06....... .3......? jagodax2.............24.........Warszawa...... 09.06........1. ....synek madziula61...........24.........kuj-pom..........10.06... ......2........ minimini26............26........Warszawa........10.06.... ....2....synek Madzia777A.. .......25....BB Mazańcowice.....10.06................. 87Samanta87. .......24 .......PiotrkówT........12.06........1........ Miśka sc..............19 ........Sosnowiec........12.06........1........ katiaa85..............26.......konin...............12.06. .......1........ trójeczka............28........Ciechanów........13.06.. ............... Fraissse..............26.............Fr..............13.0 6........1........ little.d................25............LDZ.............14. 06 ................. Evey84................27..........śląskie...........14. 06 ......1...ponoć synuś Pax....................27...........Kraków.........16.06 ........2........ oczekujaca2012....21......ok.Krakowa.........16.06....... .1...synek? MiLorda..............29........Katowice..........16.06... ............... czerwcowyBliźniak.33.........LDZ...............16.06.... .....1.......? aneta19861204.....25........Gliwice.............17.06.... ... 2.....Pawełek? Miarka................27.......Ustroń/BB.........18.06.. ......1........córcia niki85................26.........Australia...........20.0 6........2...... Borys07..............38.........Puławy............20.06. ................ Orage87.............24.........Kraków............20.06.. ......1........ Gizula888............28........Rzeszów...........22.06,. ......1........ Surfitka..............31......Kraków/NY..........24.06.. .....2......... Ewcik977............23........Mrągowo...........24.06... .....1........ Majoweczka09......29...........Uk................25.06... ....3........ Martaiemilka........24.....Bielsko_biała.........28.06. .......2....... minka:)..............29.......Jaworzno............29.06. .......1......córcia wendy_80............31.........Leszno............30.06... ..............
  6. witam przy śniadanku:) z tym bólem podbrzusza też mam tak jak wendy, ale ja czuje tylko lewą stronę. Nie wiem czy to jest prawidłowo, ale ja mam malucha po lewej umieszczonego, zawsze jak mi ginekolog słucha serduszka dziecka to przykłada po lewej stronie i usg tez tam i tam czuje czasem fikołki malucha. Też tak macie?
  7. zazwyczaj takie polowanie wygląda śmiesznie, bo rzadko kiedy kończy się upolowaniem czegokolwiek, teściu po prostu lubi posiedzieć w lesie taki z niego "myśliwy"
  8. wydaję mi się że nie chodzi tu o niedożywienie, bo rzeczywiście dziecko weźmie z naszego organizmu tyle ile potrzebuje, najwyżej dla nas braknie, chodzi chyba bardziej o jakość żywienia, żeby dziecko dobrze się rozwijało, a potem nie było problemu z jakimiś alergiami i innymi choróbskami ja też się nie stosuję do tego, nie dałabym rady. Teść jest myśliwym i upolował mi dzika - żeby było bez konserwantów i innych ulepszaczy, chudziutkie- siedzi sobie teraz pół dzika i zajmuje mi całą szufladę w zamrażalniku, a ja nie dam rady tego zjeść, śmierdzi mi to mięso, chociaż marynuje i co ja poradzę, nie tknę i tyle!
  9. zupka już się gotuje dziewczyny jeśli chodzi o picie kawy w ciąży, to ja odkąd zrobiłam test, tj, od 4go tc nie piłam chyba ze 3 tygodnie wcale, jak już pisałam, czułam się okropnie, miałam mdłości i niskie ciśnienie, pewnej soboty czułam się tak jakbym miała stracić przytomność za chwile, moja mama zadzwoniła do mojej ginekolog i pytała co robić, czy wzywać pogotowie do mnie czy jak, pani dr doradziła żeby mi zrobili mocną kawę z dużą ilością cukru i podziałało. Poczułam się lepiej i nawet zjadłam trochę obiadu. Myślę, że jedna kawa dziennie w ciąży nie ma wpływu na zdrowie dziecka, a jeśli polepszy nasze samopoczucie, to maluszek też to odczuje. Poza tym ja piję kawkę tylko parzoną, z rozpuszczalnej zrezygnowałam, bo nie wiem co tam w niej jest. Po wypiciu kawy wg mojej ginekolog trzeba wypić szklankę wody, nie wiem żeby się rozcieńczyła czy jak... Moja pani doktor w ogóle zrobiła mi wykład o żywieniu w ciąży na pierwszej wizycie, moim zdaniem jest trochę przewrażliwiona jeśli chodzi o to, tzn: - kurczaka nie należy jeść bo naszpikowany hormonami, - mleko nie w kartonie tylko w butelce, -nie jeść jogurtów kupnych ani nawet białego sera bo tam są konserwanty, - woda Jana 2l dziennie, -sok z sokowirówki najlepiej z jabłek, ale nie z marchwi bo ma pestycydy, - ostatnio się dowiedziałam, że chleb mam piec sobie sama bo jest jakaś afera z mąką i dodatkami do chleba, - absolutnie żadnych pomidorów, ogórków, sałaty czy innych warzyw w zimie nie jeść itp. itd. Gdybym się miała do tego wszystkiego stosować to nie wiem co bym jadła, tym bardziej, że ciężko było mi gotować na początku ciąży przez mdłości potęgowane zapachem jedzenia. Też macie takie zalecenia od lekarzy, czy tylko moja jest taka przewrażliwiona?
  10. tak kupiliśmy już projekt, to będzie Atos http://www.dobredomy.pl/projekt/atos tylko garaż będzie osobno wolnostojący,a miejsce po nim zagospodarujemy inaczej, znikam, bo nie zdąże z obiadem, na razie
  11. znam tylko jedną Kingę z Jaworzna,może ta sama... idę wstawiać obiad dla męża, wraca po 18stej, cały czas siedzę sama, bo ostatnio pracuje 7 dni w tygodniu po 12 godzin i przez to mi się już zaczyna nudzić samej, ale teraz jak trochę odżyłam to się zorganizuję i zacznę robić coś pożytecznego, na początek powtarzam angielski. Myślałam o jakiejś podyplomówce, ale szkoda mi pieniędzy, bo zbieramy na nasz domek, budowa rusza w tym albo następnym roku mam nadzieje... także kasy nigdy nie ma za dużo, a dziecko też będzie kosztować
  12. no właśnie ta Pani dr na usg nie miała wątpliwości, że to dziewczynka, oglądała to miejsce bardzo dokładnie, w ogóle ona ma bardzo dobry sprzęt dlatego do niej poszliśmy. Na wyniku z usg napisała "płód płci żeńskiej". Ja byłam zaskoczona, że nie ma siusiaka, więc szukała i szukała ale nie było! W lutym idę jeszcze raz do niej na połówkowe,a od mojej prowadzącej też dostane skierowanie na połówkowe, więc będę miała okazję jeszcze poszukać tego siusiaka:) może jeszcze urośnie, ale to nie ma znaczenia dla nas. Teściowie się cieszą bo u nich same chłopaki, mąż już wczoraj tak fajnie powiedział do brzucha "córusia". Aby tylko zdrowe było
  13. co do wózków to jestem zielona na razie, oglądam te o których piszecie, ale musimy wybrać wspólnie z mężem bo jemu też musi się podobać, poza tym trzeba pojeździć po sklepach i pooglądać na żywo. A co do tego sączenia z piersi to zauważyłam to u siebie dopiero wczoraj, na razie nie wypływa dużo, tylko w tych szczelinkach w sutkach widać takie wilgotne
  14. termin n 29 czerwca wg miesiączki a 26 wg usg dziękuje plimka, może się kiedyś umówimy, a może się już znamy, kto to wie...:) czekam na te ruchy, w ogóle brzucha też nie mam dużego, jak nie powiem to nikt jeszcze by nie poznał, że to ciąża i 5 miesiąc, przytyłam dopiero jakieś 2 kg, martwiła bym się tym, gdyby nie to usg 3 D, na którym wszystko mi Pani doktor pomierzyła u dziecka, tzn. główkę, kość udową, jakieś przepływy krwi itd. Poza tym mała była strasznie ruchliwa podczas badania, a ja żadnego z tych jej wymachów rączkami i nóżkami nie czułam
  15. no kawałek drogi mam, w góry na weekend jedziemy 2 godziny, ale tam jest taka cisza i spokój, że latem nawet co tydzień tam bywamy, z dzieckiem pewnie będzie ciężej się wybrać ... w ogóle boję się jak to będzie... cały świat wywróci się do góry nogami, nie umiem zajmować się małym dzieckiem, liczę na pomoc mamy i teściowej, zamierzam też iść do szkoły rodzenia. To z jednej strony, a z drugiej czuje taki instynkt jak nigdy do tej pory. To mąż zawsze chciał mieć dziecko, ja nigdy nie umiałam nawet załapać kontaktu z dziećmi z rodziny czy koleżanek, a teraz się to bardzo zmieniło. Rozczulają mnie maluchy w TV, albo na ulicy albo w supermarkecie... zjadła bym takiego szkraba na miejscu:))
  16. z Jaworzna, przez Bielsko przejeżdżam czasem jak jedziemy z mężem w góry, teściowie mają tam domek w okolicach Zwardonia, ale ostatnio mąż zapracowany także nie byłam już bardzo dawno
  17. cześć Dziewczyny! Ja też czytam Was cały czas, ale się nie odzywałam do tej pory jakoś. Jestem w 17 tc, jestem w domu na L 4, to moja pierwsza ciąża i do tej pory źle ją znosiłam. Miałam też 2 razy plamienie i dopiero od paru dni czuje, że samopoczucie mi się poprawiło. Nie czuję jeszcze ruchów jako takich, czasem mam wrażenie jakby dziecko robiło fikołka w brzuchu:), ale nie wiem jeszcze, czy to czasem nie moje jelita... Siedzę w domu już trzeci miesiąc i im lepiej się czuje tym bardziej zaczyna mi się nudzić... W zeszłym tygodniu byłam na usg 3D u innego ginekologa niż ten mój prowadzący, bo jak do tej pory on tylko raz zrobił mi usg - trwające 5 minut- i bałam się czy wszystko ok z dzieckiem. Okazało się, że raczej dzidzia zdrowa i wymiarowa:) Poza tym nie będzie Piotrusiem ( chociaż byłam przekonana że to chłopak, bo nawet mi się śnił), ale będzie to Ewunia. Pisze do Was ze Śląska, ale nie są to okolice Bielska niestety.Postaram się dopisać parę słów od siebie czasami w Waszym topiku, jeżeli oczywiście przyjmiecie jeszcze jedną czerwcówkę...
×