Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

minka:)

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez minka:)

  1. hej, wczoraj z trudem ogarnęłam mieszkanie i byłam wykończona, potem pojechaliśmy do teściów, mąż prowadził, droga jest trochę wyboista i z każdą dziurą strasznie mnie kuło tam nisko, jakby to szyjka, nawet wydaje mi się, że przez chwile miałam skurcz, bo czułam takie rozpychanie na dole brzucha i u góry pod żebrami jednocześnie i bolesne to było troszkę, wieczorem jak wstawałam z pozycji leżącej to taki ból spojenia łonowego mnie złapał, że aż się zgięłam w pół i mąż się wystraszył, kurcze chciałabym wszystko w domu porobić sama do końca, ale jak takie akcje będą to się boję, dziś tylko obiadek, spacerek i odpoczynek, no a plimce współczuje, że przeterminowała się, ale dobrze że w dzień mamy nie będzie miał Miłoszek urodzin, dzień po juz może być, więc do dzieła:)
  2. witam i ja, no to szkoda, że weekend w szpitalu spędzi Anielcia, ja dziś obudziłam się o 3:15 i nie mogłam spać, przed 7mą mi się dobrze spało to już mąż mnie obudził bo wstawał, teraz jestem nieprzytomna trochę, mama mi mówi że oczy mam podpuchnięte i źle wyglądam, ale cóż poprasuję dzisiaj, na obiad planuję placki ziemniaczane i zupę mam z wczoraj, posprzątam trochę a wieczorem odwiedzimy nasze mamy, chyba drugą kawę po obiedzie sobie strzelę bo nie mam wcale energii, kasiula te truskawki, co teraz są to już te nasze polskie, nawet moja ciotka już je mrozi, bo mówi że tańsze nie będą miłego weekendu życzę!
  3. ja mam już 17 kg na plus, trochę to na pewno woda, bo jak mnie ważyła to byłam spuchnięta okropnie, ale do 20stu dobije jeszcze pewnie
  4. hej, fajnie, że Wasi mężowie się dają namówić na seks, u mnie to raczej nie możliwe, wczoraj mój mi się zapytał co ja ze sobą zrobiłam, jak zobaczył jakie mam nogi grube:( ja mu na to że on to zrobił 8 miesięcy temu!!! jest okropny i bardzo mi przykro, bo nie dość że czuję się jak słonica, to jeszcze on mnie tak traktuje... ehhh, nie pisze już o tym, bo się rozklejam dziś wybieram się do fryzjera i na zakupy, mam nadzieję że nie będzie wielkiego upału, wczoraj zrobiłam porządek ze stopami, nie maluje już paznokci, jeśli nie można do porodu my mówimy mamo/tato do teściów, na początku zwłaszcza mamo mi nie mogło przejść przez gardło, ale się przyzwyczaiłam , mąż chyba jednak złoży życzenia mojej mamie z tego co się wczoraj rozeznałam, wiadomo że teściowe to nie nasze mamy, ale na pewno im miło jak w tym dniu też my winszujemy i chocby dla tego warto te życzenia złożyć wg mnie a tak w ogóle to już mam dość a tu jeszcze miesiąc przede mną...
  5. Kupiłam ten Linomag, do tego Lidla chyba jutro się wybiorę przy okazji, bo tak specjalnie to mi się nie chce, dziś tylko obiad, troszkę prasowania i nic więcej nie robię. Jutro Dzień Matki, więc rano coś z siostrą pojedziemy jej kupić. Mój mąż nie żyje za dobrze z moją mamą niestety, powiedział że nie złoży jej życzeń, w takiej sytuacji ja nie złożę jego mamie, chociaż mamy dobre relacje. Eh ciężka sprawa, może jeszcze z nim pogadam...
  6. ahaaaaaaa no dzięki mini:) ciężka sprawa z tymi pieluszkami, odparzeniami itd. jak tu zrobić żeby nie zaszkodzić maluchowi... ja mam zamiar w domu przemywać pupę woda z oilatum zamiast chusteczkami nawilżanymi, ciekawe czy mi się to uda, kupiłam specjalna miseczkę do tego celu już
  7. dziewczyny a ten linomag to taki ma być: http://allegro.pl/linomag-krem-z-tlenkiem-cynku-na-odparzenia-50ml-i2314436133.html ???? bo jest jeszcze A+E i ja taki zakupiłam
  8. hej, w zeszłym tygodniu któraś pytała o pielęgnacje napletka u maluszka, na szkole rodzenia wczoraj było, że do 6go miesiąca życia nie należy nic z nim robić, nie odciągać, jak skończy 6 miesięcy, to spróbować odciągnąć troszkę i jakby były jakieś problemy to do lekarza dopiero położna tłumaczyła, że odciąganie maluszkowi samemu napletka może spowodowac mikourazy, które mogą stać się dopiero przyczyną problemów w przyszłości poza tym to mówiła, że octeniseptem psikają w szpitalu kikuta, a w domu nie należy moczyć, po kąpieli dokładnie oczyścić, ewentualnie osuszyć a psikać dopiero jak sie coś złego zacznie dziać mam pytanie do dziewczyn które używały oilatum - czy po kąpieli smarowałyście malucha jakąś oliwką albo mleczkiem, jeśli nic się nie działo ze skórą??? a i napiszcie czy smarowałyście pupkę przy przewijaniu, jeśli nie było odparzeń??? bo mówili nam że jak sie nic nie dzieje to nie używać ciężkich maści z cynkiem, więc czego? nachodzą mnie takie pytania już po wczorajszej szkole,bo jakoś tak łatwiej sobie mi to wyobrazić na tych lalkach:)
  9. Gunia ja nie chodzę do lekarza na Łubinową, pójdę na 1-2 wizyty przed porodem, moja gin ma mi dać w przyszłym tygodniu namiar na ordynatora z Łubiowej i się umówię, w razie wcześniejszego porodu nie mam więc nic załatwione jeszcze, ale tak jak pisałam ja to jeszcze mam czas a i tak myślę że bym przenosiła, gdybym czekała na termin z OM:)
  10. plimka, super że umiesz tak z humorem podejść do tych swoich dolegliwości, na pewno musi Ci być bardzo ciężko, ciekawe z tą główką Miłoszka:) ja jutro zacznę 36sty tydzień, więc terminu cesarki jeszcze nie znam, ale gin powiedziała że już się mogę nastawiać psychicznie na takie rozwiązanie i najprawdopodobniej 22 lub 25 czerwca to będzie dziś szkoła rodzenia i nauka oddychania, wiadomo może mi się przydać w razie gdyby akcja zaczęła się przed terminem cc, chociaż jakoś wątpie w to, bo nie mam żadnych skurczy ani nic mi się nie dzieje oprócz puchnięcia, Gunia w tym szpitalu Bonifratów rodziła taka moja jedna sąsiadka jakiś miesiąc temu i bardzo chwaliła, więc pewnie to dobry wybór
  11. Gunia a gdzie będziesz rodzić? ja na Łubinowej w Katowicach, może Ty też?
  12. witam, wszystkiego najlepszego dla Ani! byłam na wizycie, macała mi brzuch i wychodzi, że dziecko się nie obróciło i będzie cesarka, w przyszłym tygodniu zrobi mi jeszcze usg dla pewności i w przyszłym tygodniu dostanę też namiar na ordynatora szpitala gdzie mam rodzić, bo muszę iść do niego na 1-2 wizyty, żeby móc tam być przyjętą poza tym wczoraj spuchłam i rano wstałam nadal spuchnięta, a w kolejce do gina jeszcze bardziej napęczniałam:( lekarka powiedziała, że nawet nos mi spuchł! nie widziałam tego wcześniej, mam stosować na to dietę, jeść głównie białka, ograniczyć pieczywo, będę wcinać jajka i mięso, dużo pić nie wiem czy dam radę się stosować do tej diety, dziś spróbuję, jutro już ma być chłodniej, więc powinno być lepiej
  13. ja mam w domu orbitreka i zamierzam na nim jeździć, poza tym spacerować też mam gdzie, no i jakieś ćwiczonka cięższe będę robić jak dojdę do siebie strasznie dużo tego prania dla dzidziusiów macie, ja miałam chyba ze 3 pralki, najwyżej dokupi się ciuszków po porodzie, jutro mam wizytę, jak co tydzień, potem jadę na zakupy - głównie po truskawki, kupię ze 2 kg a co:) trzeba korzystać (przynajmniej nie mam problemów w wc po nich), arbuza też tylko ćwiartka mi została od niedzieli, więc trzeba dokupić pytałam mamy jak szybko po mnie (pierwszym dziecku) wróciła do wagi sprzed ciąży, powiedziała że koło roku czasu jej to zajęło, więc jak się zabiorę do ćwiczeń (bo ona nie ćwiczyła) to pół roku i wchodzę w stare dżinsy, nie wiem jak u Was ale moje nogi są już jak banie, podbicie stóp mnie boli jak chodzę aż, a pije sporo wody i innych płynów, więc nie wiem co jeszcze mogę zrobić, ciśnienie w normie mam musze jeszcze posprzątać trochę dziś, w związku z wiciem tego gniazda:)
  14. little nam w szkole rodzenia mówili, że przez pierwsze kilka minut dziecko przy piersi ssie mniej wartościowy pokarm, a potem dopiero leci to "drugie danie" jak to położna mówiła, więc spróbuj dłużej pokarmić mówiła też że pierwszy miesiąc z dzieckiem to tak jak miodowy, bo też głównie w łóżku i ciągłe karmienie, nie wiem bo doświadczenia nie mam, ale ja bym przystawiała jak najczęściej do piersi jak nie dojada i jak najdłużej, nawet bym obudziła jak usypia przy piersi po chwili
  15. kinga nigdy nie ma pewności co kłuje niestety, u mnie z lewej strony kłuł przewód moczowy, ale to tak na 90% bo tego nikt nie badał, tylko wiem że po wodzie Jana przechodzi, u mnie to było kłucie w 1 punkcie, potem promieniowało do pachwiny i krocza i po tych objawach gin stwierdził, że to właśnie to, bo z lewej to tylko przewód albo jajnik
  16. hej, kreche na brzuchu mam, bóle krocza też mam, bo ktoś pytał wczoraj, wczoraj spuchły mi nogi tak jak jeszcze nigdy, nie tylko stopy ale całe nogi jak banie miałam na wieczór, dłonie też nie lepsze... dziś dalej będę sprzątać, wpadłam w jakiś szał chyba, wczoraj zrobiłam rewolucję w kosmetykach, cały wór przeterminowanych wywaliłam na śmietnik jutro mam wizytę, pojadę chyba wczas rano, bo nie wyrobie w taki upał mąż mówi na mnie "monster truck"!!! ale się nie przejmuję, jeszcze miesiąc wytrzymać trzeba miłego dzionka:)
  17. ja mam jeszcze miesiąc przed sobą, a już wszystko pokupowane i poprane, dziś mama pomogła mi wyprać te pokrowce z wózka, bo to duże i naschylać się trzeba było, pieluchy tetrowe, flanelowe, kocyki, wszystko prałam i prasowałam już i dobrze, bo teraz to prasowanie w upały by było niefajne torbę mam spakowaną, pozostało mi kupić jeszcze termometr bezdotykowy, to juz z mężem ustalimy jaki i zamówię w tym tygodniu jeśli chodzi o to czy przy ułożeniu pośladkowym mogą zmusić kogoś do porodu sn, to moja gin mnie na to uczuliła, że gdybym trafiła wcześniej do szpitala i dziecko nadal byłoby pośladkowo, to mam się nie zgadzać na sn i to jest moje prawo, w takiej sytuacji można wybrać sposób porodu, a ze względu na to że sn jest bardzo niebezpieczny dla dziecka i matki, mało kto się na to decyduje inny lekarz który robił mi usg u nas w szpitalu też mi mówił, że w takiej sytuacji jest to cięcie cesarskie elektywne, czyli z wyboru, ale już raczej się nie rodzi naturalnie przy takim ułożeniu, więc z dwóch źródeł wiem że w takim wypadku zależy to od rodzącej, ale rozsądek podpowiada żeby wybrać cc
  18. witam po weekendzie, gratuluje Miau Kici Kici:) groszku teściowymi się nie ma co przejmować, u mnie jak mała się urodzi to mam zamiar się skupić na niej razem z mężem i nie pozwole na żadne wtrącanie się rodzinki, jakoś mam takie podejście ostatnio, że mąż i dziecko najważniejsze, wszystkimi innymi się tak nie przejmuje, jeśli między nami jest ok mnie ogarnął w sobotę syndrom wicia gniazda i od rana sprzątałam, 2 okna umyłam, pokrowce na fotelik wyprałam , ale po południu skończyły mi się siły niestety, po trochu będę musiała wszystko sprzątać bo na raz nie wyrabiam już niestety, tym bardziej w te upały po za tym to wczoraj były lody, truskawki i arbuz, także dogadzam sobie, widziałyście po ile są czereśnie? w Makro były po 173 zł za 5 kg , a wczoraj przed Selgrosem sprzedawali po 200zł za 5kg!!! szkoda bo na nie też miałam ochotę miłego dnia kobitki:)
  19. no właśnie mają wrócić upały, więc będziemy puchły znowu... mało się tu coś pisze, może już na nowym forum są dziewczyny?
  20. ja już w google szukałam jak wyczuć gdzie dziecko ma główkę:) nic nadal nie wiem teraz zmieniło się tyle, że co jakiś czas czuję że dziecko dotyka kości biodrowych, raz z jednej raz z drugiej strony, coś przemieszcza się pod żebrami, coś kopie w prawy bok, i małe ruchy na dole na środku też są ta część pod żebrami to też tak boli jak naciąga skórę, albo jak się schyle to mnie nią dźga nie mam pojęcia o co tu chodzi, ja chce przenośne usg!!!!
  21. w przyszłą środe będzie kąpiel maluszka na szkole rodzenia to się zapytam, poza tym to w szpitalu będę się pielęgniarek pytać o wszystkie takie wątpliwe kwestie już po porodzie, tak samo mam nadzieję, że pomogą mi karmić piersią, gdyby mi nie szło, od tego są i muszą pomagać
×