mjluska89

pewnie, że napiszę :D myślę że źle nie będzie.

tak liczę. kupiłam dziś chlebek żytni, pomarańcze, grejpfruty i ananasa. więc będę sobie jadła :D

oj mimisiu pisz coś więcej to będziemy gadać :)

jutro czwartek, dzień ważenia :) ciekawa jestem co pokaże waga...

dziewczynki co jest z Wami??? zrobiłam sobie grzywkę :) haha obudziłam męża już obciętą (spał po nocce) a on do mnie " moja Kleopatro" hahahaha :D

misiek fajnie jest się czasem odmienić :) ja myślę nad grzywką

robię sobie właśnie obiad, a potem chyba wyciągnę męża do biedronki po owoce :)

nie lubię. wolę jakieś warzywa dodać. ale jadłam taki obiad nie raz i mi pasuje. na podwieczorek zjem pół jogurtu naturalnego bez cukru a na kolacje twaróg. a i pójdę chyba po owoce bo mam chęć na pomarańcze i jabłka :) to jutro na 2 śniadanie sobie zjem.

zjadłam właśnie na 2 śniadanie resztę serka wiejskiego, który mi został ze śniadanie, popijam kawkę z mlekiem i nie czuje w ogóle głodu. jednak potrzebuję pieczywa. na obiad kalafior gotowany z jajkiem sadzonym i sałatą. jeśli będzie mi szło na kaloriach jak dawniej to będę strasznie szczęśliwa :D

coś tu cicho z rana... no nic ja już uciekam. zajrzę przy 2 śniadaniu tak koło 11 :)

witam. tak jak pisałam wczoraj na śniadanie ciemna bułeczka z serkiem wiejskim, i od razu lepiej się czuję. biorę się zaraz za porządne sprzątanie. paseczki ja dopiero 2 diety stosowałam, ale sb mi chyba jednak nie służy. może i będę jadła produkty z tej diety ale do max 1200kcal, raczej będę starała się zjadać 1000kcal. myślę, że będzie ok. w sumie tak jak bym była na 2 fazie sb tyle, że będę liczyła kalorie dla lepszego efektu.

oli dziękuję za radę :) uciekam już do łóżka. do jutra

no właśnie tak zrobię. być może tu jest problem. jeśli nie będę głodna wieczorami i waga zacznie spadać to przy 1000kcal zostanę.

zobaczę do końca tygodnia jak to będzie

no ja na 1000 jadłam na śniadanie bułki ciemne (jedną), lub owsiankę, a na 2 śniadanie zawsze jakiś owoc i mnie to zaspokajało. a teraz jaka czy twaróg to nie jest sycące śniadanie.

może właśnie faktycznie brakuje mi owoców i pieczywa.

niewiele ponad 4 kg od 10 marca chyba

od jutra dieta 1000kcal.

właśnie może w tym tkwi problem... bo odkąd jestem na sb nie jem pieczywa ani owsianek, i może dlatego dopada mnie wieczorem głód, co prawda nie zawdze no ale jednak się zdarza.

no ja już właśnie nie wiem o co właściwie chodzi. chcę jeszcze schudnąć! chociaż 6kg :(

oli no jakoś nie ogarniam :( nie wiem dlaczego. coś muszę zrobić bo to bez sensu się robi.

jakoś ostatnio nie daję rady się powstrzymać :( może przerwę na jakiś czas, postaram się utrzymać wagę i jak będę gotowa to znów zacznę...

muszę coś zrobić bo to zaczyna być męczące :( właśnie zjadłam bułkę... często mam takie napady głodu :( co robić

kurde jak ja bym już chciała skończyć to odchudzanie i po prostu zdrowo sobie jeść, żeby utrzymać wagę. a tu się trzeba męczyć jeszcze tyle czasu

ja muszę, pojadłam to trzeba to spalić. chociaż tyle dobrze, że wcześnie zjadłam ostatni posiłek.