mjluska89

najlepiej zapełnić się herbatą i nie ruszać jedzenia bo tak się mówi a kawałeczek i się od kawałeczka zaczyna...

jeśli będziesz robić jakieś męczące ćwiczenia, nie siłowe i przestrzegać diety to na początku kg szybko lecą, potem jest ciężej

na pewno pomoże, ja też bym już chciała 6 z przodu no ale muszę poczekać. choć myślę, że już niebawem :)

popcorn damy radę ;) jak będzie trzeba to i "kopniaka" od Nas dostaniesz :D

cały czas się zastanawiam co miętką

nie przesadzaj, powinnaś chudnąc powoli, żeby utrzymać wagę i się nie głodzić.

hejka miśku :) to zupełnie jak u mnie :)

dasz radę. ale musisz się nastawić psychicznie najpierw.

skóra o dziwo jest w dobrej formie, a martwiłam się o brzuch, bo po ciąży mam rozstępy. ale smaruję się balsamem i robię pilingi i jest ok

dziękuję :) w końcu trzeba było... chciała bym właśnie ostatecznie ważyć 60kg ale na to daję sobie czas do końca wakacji.

ja mam 166cm

ale jeśli masz możliwość zabierania obiadu do pracy to w czym problem. zainwestuj w termos obiadowy i problem z głowy.

mi też się czasem wydaje, że jestem strasznie gruba ale w porównaniu do tego jak wyglądałam 4 miesiące temu... wszystkie ciuchy już wyniesione bo, w niczym nie da się chodzić. więc jednak nie jestem taka gruba

no mój mąż jest zadowolony, mówi, że robię się coraz piękniejsza. no ale nie dziwne, zmiana sylwetki spowodowała zmianę stylu ubierania się, i zaczęłam nosić szpilki ;) a możesz napisać swoje przykładowe menu i godziny posiłków?

a poza tym jesteś wyższa ode mnie sporo więc wcale taka gruba nie jesteś!

i dziękuję :) ale mogłam osiągnąć więcej. wiadomo jesteśmy tylko ludźmi, mamy swoje słabości i czasem trzeba ulec.

ale nie poddawaj się! ja też miewałam napady głodu i jadłam! ale skończyłam z tym. obiecałam sobie, że będę szczupła i będę. rób sobie desery dietetyczne, lody, ciasta itp. pomaga ;)

hejo dziewuszki :) tak nowy tydzień, nowe możliwości ;) u mnie koniec imprez, imienin urodzin itp :D więc spokojnie mogę ciągnąć sobie dietkę. ważenie za 3 dni...

popcorn ja ostateczny cel mam taki jak Ty.

co dziewuszki robicie? ja się nudzę... mąż dziś poszedł do pracy a mały usnął.

znów cisza...

nie trzeba się głodzić. ja miałam długi zastój wagi ze względu na święta, imieniny itp. a moja teściowa nie odpuści jeśli chodzi o jedzenie. ale okres imprez się jak na razie skończył i mogę sobie kontynuować dietę którą zaczęłam 2 stycznia.

ja muszę teraz rygorystycznie trzymać dietę, bo 26 jedziemy na weekend, i muszę pięknie wyglądać. mam prawie 5 tyg żeby dojść chociaż do 67kg

jeśli chodzi o pizze i inne paskudztwa to nic z tych rzeczy!

witaj :) nie da się nie skusić będąc łasuchem :) zdarza się coś słodkiego skubnąć, ale generalnie staram się robić coś na słodko dietetycznego. jest mnóstwo przepisów na słodkości. a Ty napisz coś o sobie, na jakiej jesteś diecie, wiek, wzrost itp