mjluska89
Zarejestrowani-
Zawartość
20 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez mjluska89
-
i dziś bez żadnych wyskoków :D
-
misiek gratulacje :) niebawem mnie dogonisz ;) co to wspomagaczy to ja przestałam w to wierzyć... ssawera wiedzę, że cel mamy taki sam :) dopasuj dobrze dietę, żeby odchudzanie było przyjemne. ja startowałam z większą wagą niż Ty, mianowicie 87kg. przeszłam dietę 1000kcal i na niej zgubiłam 12kg teraz jestem na south beach
-
no u mnie np z porami jedzenia jest różnie. muszę się bardziej pilnować godzin, bo wtedy jest ok i nie czuję głodu wieczorem.
-
ale tu nie ma się co sprzeczać :) jak będzie źle to wtedy będziecie mi doradzać i na pewno coś zmienię ;)
-
nic już nie będę podjadać, nawet gryzka, niczego!
-
w obiedzie jeszcze były 2 łyżki fasoli
-
dziś moje menu wygląda tak: śniadanie: pół twarogu chudego z chudym mlekiem jakieś 150g przekąska: 12 orzechów laskowych (liczę jako posiłek) 2 przekąska: pół jabłka (też jako posiłek) obiad: 1,5 małej cebuli 2 jaka pół 1/3 średniego ogórka więc mam 4 posiłki za sobą dokładniej 2 główne i 2 przekąski.
-
no przecież napisałam, że jem mniejsze porcje.
-
oli ale przecież żołądek ciągle trawi! więc przez cały dzień to co się zje nie zalega. a jeśli je się małe porcje to ty bardziej jest lepsze trawienie.
-
dziś trzymam się dzielnie diety. tyle, że zjadłam pół jabłka, ale tak dawno nie jadłam... na obiad sobie udusiłam cebulę z 2 jajkami i 2 łyżkami fasoli do tego pół świeżego ogórka. koło 14 zjem podwieczorek chyba serek wiejski a na kolację resztę twarożku i na tym koniec jedzenia.
-
dziękuję serene. ja czuję, że się zbliża @ mam brzuch mega wielki, i wszystko dookoła mnie wnerwia. jak ja tego nie lubię :/
-
paseczki miętko gdzie jesteście???
-
nataszko tłustego nic nie zjadłam od niemal 4 miesięcy. i jadłam zdrowo na 1000 kcal. mnie tyle dziennie wystarczyło i czułam się dobrze. cukru też nie używam ;) ty się pewnie jeszcze uczysz, jesteś aktywna fizycznie więc potrzebujesz więcej. teraz to już lecę
-
pomarudziłam ale w końcu od tego Was tu mam :D lecę do wanny a potem jakiś film obejrzeć. zajrzę rano dobranoc
-
no dobra mniejsza z tym. nie chce mi się grzebać, szukać moich postów i liczyć kcal. daję sobie czas i zobaczę co będzie.
-
a nie był do końca zgodny bo nie miałam czasu na regularne jedzenie. a tak poza tym to jadłam tylko to co na 1 fazie można jeść ( nie liczą gryza batona)
-
ale Wam marudzę :)
-
dziś np było by tyle: 2 kawy: 100 kcal jajecznica: 2 jajka max 200 + 2 cebule jakieś 100 czyli 300 2,5 jajka jakieś max 250 serek wiejski 160 to mamy już 810 kcal nie wiem ile kcal może mieć 10 orzechów laskowych no i ten gryz batonika jakieś 20kcal. to liczmy że 900kcal dziś zjadłam
-
ja jestem za leniwa na bieganie. skaczę na skakance czasem i kręcę hula hop
-
o nie nie 1500 to dla mnie za dużo.
-
natasza ja teraz jestem na sb i mam ataki głodu na 1000kcal było lepiej, ale to pewnie dlatego, że na 1000 jadłam na śniadanie ciemne pieczywo i owsianki czyli węglowodany a teraz jadam jaja i twarożki, a to mnie syci na krócej
-
no mi w 1000kcal nie pasowało jedynie liczenie kalorii, ale generalnie czułam się dobrze i jakoś głodna nie chodziłam. a teraz ta waga mi tak skacze, i napady głodu wieczorami.
-
muszę pomyśleć co dalej robić... nie wiem czy zostanę na sb
-
ja asystor brałam i nie dokończyłam opakowania bo jakoś specjalnie mi nie pomógł.
-
nie wiem już co robić :(