mjluska89
Zarejestrowani-
Zawartość
20 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez mjluska89
-
oj chudzinki. prawdziwy problem z nadwaga mamy tylko ja, misiek i zielona mięta. tylko Wam pozazdrościć...
-
ja nigdy nie byłam szczupła. w sumie specjalnie pulchna też nie. ale nadwaga była zawsze. postanowiłam to zmienić, a z czego najbardziej się cieszę, to, że mi brzuch nie zwisa mimo okropnych rozstępów po ciąży. ale jakoś skóra sobie z tym radzi i jest ok ;) a tak się bałam na początku, jak to będzie wyglądało
-
mam 166cm
-
nie będę dziękować, żeby nie zapeszyć ;) wagę chowam głęboko w szafie i wyjmę po tygodniu! i mam nadzieję, na 1kg tygodniowo
-
no na razie do niedzieli łącznie będę jeszcze na 1. od poniedziałku na 2 przejdę, tzn na śniadanie będę jadła ciemne pieczywo, lub owsiankę a na przekąskę owoc. brakuje mi tego
-
serene 14kg ;) 12 było przed SB. ale ja miałam nadzieję, że na 1 fazie chociaż 3 kg mi ubędzie, a tu klops!
-
dziękuję miętko :) ale ja mam taką figurę, że boczki nie chcą zniknąć :/ to jest moja zmora! biorę się zaraz za sprzątanie, w taka pogodę zawsze mi się chce wszystko robić
-
mi każdy mówi, że bardzo schudłam, mama powiedziała, że mnie połowę nie ma, i wiem, że specjalnie tego nie mówi, bo chciała żebym schudła, ona sama waży 65kg. ale dla mnie jakoś mało nadal schudłam :(
-
miętko gratulacje również dla Ciebie :) na początku waga leci szybko. potem będzie wolniej trochę. ale pewnie Cię to zmotywowało do dalszego działania co?
-
ja już po śniadaniu :) zjadłam twarożek chudy, z mlekiem (żeby nie był suchy) słodzikiem i aromatem waniliowym, do tego mleko cieplutkie na słodko :) posmakowało mi wczoraj ;)
-
witam :) pięknu dziś u mnie dzień. słonecznie, cieplutko...a to mnie dobrze nastraja :) paseczki gratuluje! waga ciągle Ci spada, a u mnie stoi jak zaklęta :/ mimo, że trzymam się 1 fazy, jem tylko to co mogę :( i nic!!!
-
początki są najgorsze ;)
-
miętko głowa do góry. trzeba być dobrej myśli! ja też tak myślałam jak zaczynałam dietę, a teraz zdrowe odżywianie bardzo mi pasuje.
-
kakao to nie, ale mleczka sie napije, może przejdzie mi ochota na jedzenia. to idę do kuchni
-
mam ochotę na ciepłe mleko. mogę wypić szklankę?
-
dobre to w smaku?
-
przydał by mi się dzień oczyszczający. macie jakiś pomysł? żeby oczyścić jelita?
-
ty masz super wagę, ja muszę jeszcze ze swoją walczyć. i czuję, że jeszcze długo
-
jutro się zważę bo już nie czuję się spuchnięta, i jeśli waga nić nie ruszy w dół to się wścieknę
-
no ja też biorę asystor regularnie i jestem głodna!
-
ja jestem głodna :/
-
no desery to i ja lubię robić. coś na słodko, z tym nie mam problemu, lubię biały ser, jogurty naturalne, czy serki wiejskie, gorzej u mnie z normalnym jedzeniem
-
no musicie jakoś wytrwać, jak się będziesz tak zadręczać to na dobre to nie wyjdzie. po co? płaczem nie przyspieszysz czasu.
-
im gotuje normalnie. raczej nic dietetycznego.
-
no ja na jutro mam tylko twarożek na rano i 2 duże jogurty naturalne. jeden na kolacje a z drugiego zrobię deser. i nie mam nic na obiad, miałam nadzieję na tą wątróbkę ale cóż... będę musiała lecieć do sklepu jak mąż wróci z pracy