mjluska89
Zarejestrowani-
Zawartość
20 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez mjluska89
-
jak się zacznie sezon na świeże warzywa to będzie łatwiej. a ja warzywa uwielbiam
-
no jak muszę kombinować tańszym kosztem, bo tylko mąż zarabia :/ a gotując osobno sobie i chłopakom to podwójny wydatek.
-
ojej no przestań. parę dni rozłąki to nic strasznego. podobno to umacnia związek. przecież już prawie piątek. do wtorku nie daleko
-
a ja się zastanawiam co z tam dietą. czy dobrze jem itp
-
ja jestem :)
-
oj mimisia, co z Tobą?
-
ja jestem :)
-
to ja jutro zrobię roladki z pieczarkami w środku, do tego kalafior :)
-
w sumie jutro mógł by być ostatni dzień 1 fazy, gdyby nie to moje weekendowe obżarstwo. zastanowię się jeszcze nad tym
-
no tak tylko co tu jeść na te obiady...
-
co? kurde :( a ja się nastawiłam na wątróbkę z cebulką :( a na 2 fazie można?
-
no mi to w ogóle ta waga ostatnio tak się waha... no ale po taki ubytku to chyba normalne. mężuś mi kupił wątróbkę drobiową mogę ją zjeść na obiad jutro?
-
serene ja planuję na początku czerwca powtórzyć 1 fazę SB
-
oli ja kupuje zumbe lub jakiś aerobik na xboxa w kwietniu.
-
za pół godziny kolacja i i biorę się za ćwiczenia, nie ma co siedzieć.
-
e tam ja mieszkam na 4 piętrze i się nie przejmuje. skacze się na palcach więc nic nie słychać ;) a mam właśnie skakankę z licznikiem
-
ja zamówię po świętach dopiero chyba. jak na razie wystarczy mi skakanka i ćwiczenia ma brzuch uda i pośladki.
-
ja muszę poczekać niestety z zamówieniem.
-
no nie przejadam się, ale czuję się ciągle paka pełna. zjem, zajmę się czymś a tu nagle znów trzeba jeść.
-
kolacji i deseru jeszcze nie zjadłam :)
-
zjadłam właśnie resztę serniczka na przekąskę. o 18 kolacja ;)
-
ja już po obiadku :) zrobiłam omlet z 2 jajek ze szczypiorkiem i czerwoną fasolą z puszki, do tego sałata. był po prostu przepyszny.
-
ja jadłam np 2 jaka sadzone z kalafiorem gotowanym i do tego np sałata ;) w sumie nadal jem.
-
grunt to pozytywne myślenie! trzeba być optymistą inaczej się nie uda!
-
kasiu dziękuję :) ja też sobie nie wyobrażałam życia beż pieczywa czy owsianki na śniadanie, a tym bardziej bez owoców. ale to tylko 2 tygodnie ;)