

mjluska89
Zarejestrowani-
Zawartość
20 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez mjluska89
-
walcz walcz paseczki, ja się ważę w sobotę dopiero :) miłego dnia :D
-
mimisia nie przejmuj się. przy takiej wadze rozmiar się od razu nie zmieni. ja po 13kg mam rozmiar mniejszy. ale startowałam z dużo mniejszej wagi. więc głowa do góry.
-
ale ja jestem zdolna :D zrobiła ze spodni spódnicę :) i to ręcznie bez maszyny do szycia :D
-
dobra ja uciekam pokicać :) może jak się postaram to do soboty będzie równe 73kg :) zajrzę później :D
-
myślę czy sobie nie postawić ambitniejszego celu 60-ciu kg, ale to chyba za dużo :/ chyba zatrzymam się na 65 a od roku 2013 będę miała postanowienie noworoczne tak jak w tym roku :)
-
ja dam słodzik i aromat migdałowy, czekam do 2 fazy diety, będę mogła jeść owoce :D
-
popijam sobie kawkę :) zjadłam dopiero podwieczorek (galaretkę) a po 18 serek wiejski
-
no przecież nie skakałam od razu z pełnym brzuchem bo bym się...no wiesz :) chodzi mi o to ze nie raz skakałam tylko wieczorem a nie raz w ciągu dnia. w zależności od tego ile kcal zjadłam tak długo skakałam, żeby spalić część kcal
-
oli skakałam długo i dobrze się czułam, a bywały dni,że skakałam po każdym posiłku.
-
asiu jak skakałam od początku diety. mam skakankę z licznikiem i robię serie, po ile to zależy na ile mam siłę, ale w sumie ma być 2000 podskoków.
-
oj dobrze, że ubyło :) ja się ważę dopiero w sobotę :) ale dziś się biorę za skakankę
-
napisz :) jestem ciekawa. kurcze szkoda, że ja się ni zmierzyłam na początku diety. zjadłam obiadek i jestem najedzona, popijam teraz zieloną herbatkę i robię chłopakom obiadek :)
-
właśnie chodzi o to, że je dużo... pracuje na zakładach mięsnych i tam je tez dużo tłustego mięcha, i w domu lubi sobie pojeść. tylko, że u niego w rodzinie wszyscy szczupli więc nie wiem czy mi się to uda
-
więc ja mam nowy cel :) muszę utuczyć męża :D waży 65kg i chcę żeby ważył z 70kg, tylko problem w tym, że nie lubi słodyczy :/ jedyne co zje to czekoladę z orzechami czasem...
-
pochłaniam właśnie 2 śniadanie :)
-
policzyłam :) na paczce jest napisane,że w 100g jest 157kcal a w paczce jest 27g (14 pasków)
-
właściwie to kroplę :)
-
w jednym pasku gumy jest niewiele ponad 3kcal :) cała paczka 27g ma 42kcal
-
więc dziś tylko kostka czekolady 42kcal :) a aromaty do ciast też się liczą jako słodycze?
-
no te gumy to nie codziennie :)
-
ja lubię fasolę np do kurczaka, albo sałatki
-
super :) jak mi się skończą kupię dużą paczkę 46szt. wystarcza spokojnie na 2 miesiące :) serene dziękuję :) dziewczyny wsparcie z Wasze strony daje mi kopa :) DZIĘKI
-
miśku nie zniknę :) do celu brakuje mi jeszcze 8,8 kg. serene jeśli na święta będzie 6 z przodu to moja radość będzie nie do opisania po prostu :D
-
kupiłam wczoraj gumy orbit truskawkowe (bez cukru) na stronie SB jest napisane że można takie.
-
a moje menu na dziś to: śn: twarożek 0% z rzodkiewką, szczypiorkiem i pieprzem 2 śn: twarożek 0% ze słodzikiem, aromatem waniliowym, migdałami i kostką czekolady ob: rybka z kalafiorkiem pod: 10 orzechów laskowych i kostka czekolady :) kol: serek wiejski lekki deser: galaretka z herbaty i oczywiście 2 kawy z chudym mlekiem i herbata zielona no i dużo wody dziś znów wracam do skakanki :D żeby do soboty ubyło te 800g