mjluska89

dziękuję serene. iwonka a jak stracę tyle ile obstawiasz to będę zadowolona?

ok :) nacieszę się dziś smakiem chlebka razowego i owocami które są na sb zakazane :) 2 tyg przeżyję :)

dziś sobie zjem więcej niż zwykle :) a od jutra ostro się biorę i zważę się po tygodniu dopiero :)

muszę osiągnąć swój cel. nigdy nie byłam szczupła i chcę to zmienić :)

5 kg mi wystarczy no ale jeśli będzie trochę więcej to też się baaardzo ucieszę :D

zmieniłam stopkę :) więc już się nie wycofam

zaraz zaraz... zacznijmy od początku bo się gubię :) ile schudłaś na diecie 1000kcal? i le po niej na 1 fazie SB. ja ja 1000 przez 2 miesiące i tydzień jak widać 12kg teraz chcę zrzucić do świąt 5 kg na SB 2 tyg fazy 1 i 2tyg 2 fazy będzie do świąt

serene ile chudłaś na 1 fazie???

takie zasady stosuję już od dawna :) ale mam dość tego,że raz na jakiś czas waga staje lub się waha, co prawda nie wiele ale jednak

nauczyłam się jeść węglowodany w postaci ciemnego pieczywa czy płatków na śniadanie, a białko na kolacje. wiem, że węglowodany dają energie a białko jest lekkostrawne :)

miło że tak doradzasz, moją kolacją jest właśnie białko :) uwielbiam serki wiejskie :)

iwonko ja jem mało a często :) jem 4 posiłki ze względu na to, że wstaje przed 9, więc śniadanie o 9, o 12 2 śniadanie, obiad o 15 i kolacja o 18. czasem 18,30 ale wtedy dodaje podwieczorek jakiś malutki. gdybym wstawała wcześniej jadła bym zawsze 5 posiłków.

więc chyba zacznę od jutra :) zjem dziś resztki chlebka, i jabłuszko, bo na 1 fazie nie można owoców. i jutro rano pójdę na zakupy :D

no chciała bym do świąt czyli przez 4 tygodnie zrzucić 5 kg

iwonko myślisz, że to dobry pomysł?

poczytałam i od poniedziałku startuję z SB!

oli to jest dieta plaż południa south beach czy jakoś tak :)

oli ja mało ćwiczę! wieczorem staram się nadrobić siedzenie na fotelu przed kompem :) ja chudłam przeciętnie 1kg tygodniowo. na początku wiadomo szybciej ubyło stąd taki wynik. potem szło powoli. myślę żeby od może jutra przejść na SB. co myślicie?

paseczki kochana chyba przejdę na SB. waga mi skacze w obie strony :/ ma tego dość!

no po jakimś czasie naprawdę nauczyłam się kombinować ze smakami, połączać różne składniki :) można super smacznie jeść

ja się przyzwyczaiłam do tego jak jem. i odpowiada mi to bardzo. w zasadzie nie mam ochoty powrócić do dawnego żywienia.

na obiad różnie, dziś duszę sobie udko z kurczaka bez skóry z cebulką, a tak to warzywa na patelnię, pierś kurczaka z warzywami, omlety różne,

tak patrze na swoją stopkę... wszędzie 7 :) ta liczba ciągle mi towarzyszy hehe nawet 7 się urodziłam. a i mąż jest 7 lat starszy :)

mam 166cm. odrzuciłam słodycze, cukier, białe pieczywo, makaron, ryż, tłuszcze, i ograniczyłam ziemniaki :) jem dużo warzyw i owoców i jem do 1000kcal dziennie. w sumie nic wielkiego. jem zdrowo :D

witam nowe koleżanki :)