mjluska89

uciekam coś porobić, bo strasznie mi się nudzi. będę później

no pycha, tylko nie wiem czy dam radę tyle zjeść...

natalinko nie żartuj :) pij szampana na zdrówko :) ja w niedzielę lampkę wina czerwonego wypiłam z mężem.

no niby tak, ale brakuje mi normalnego ruchu, dlatego bardzo chcę iść do pracy. wychodzić codziennie z domu, coś robić... bo w domu zrobię co mam do zrobienia, jakieś sprzątanie, pranie, gotowanie i tylko wieczorem ćwiczenia. jak jest cieplej to jeszcze wyjdę z małym na spacer

jak na razie to ja myślę bardziej o tym, żeby jeszcze chudnąć...

a co tu tak pusto?

jak już osiągnę wagę docelową mam zamiar okazyjnie sobie na coś pozwolić, ale zdrowe odżywianie pozostanie! tyle, że kalorii tyle aby już nie chudnąć. ale już mnie nie ciągnie do normalnego jedzenia.

no jest ok jeśli pilnuje godzin dokładnie. wczoraj mało piłam i rezultat taki, że się woda zatrzymała. dziś jest już ok, w sensie, że schodzi ;) ja to chce jeszcze sporo schudnąć więc liczę kalorie i się staram pilnować. u mnie wyjątkiem będzie od czasu do czasu musli z mlekiem.

pysiu ale @ dopiero za tydzień, zważę się jutro lub w sobotę, bo woda schodzi. piję dużo i często odwiedzam toaletę, a wczoraj niestety woda się magazynowała. żeby się zważyć po @ musiała bym poczekać 2 tygodnie. nie mogę tyle czekać.

tak to jest... co apteka to inna cena. jak kupowałam asystor slim i pytalam o ceny to wahały się od 38 do 47

od śniadania minęła jakaś godzina więc idę robić kawkę

jak będę miała czas to pójdę. i chyba na solarium po drodze

no za tydzień spodziewam się właśnie @ a ile takie tabletki kosztują? może skoczę dziś do apteki.

paseczki będziemy tęsknić! oli super, że już lepiej się czujesz. u mnie na wadze 68,5kg czyli zapewne woda znów się zatrzymała...

no ale tak jak pisałam.... jeśli nic nie ubyło-pełna mobilizacja na weekend!!!

oj powiem Wam, że boję się jutro stanąć na wagę :(

ja od poniedziałku do piątku zrobię 1 fazę SB może spadnie z 1kg 02.01 87,0 kg 30.04 69,9 kg 07.05 69,0 kg 14.05 68,0 kg cel 1: 65kg DAWIDEK

witaj arcymonisiu a jaka to dieta? 02.01 87,0 kg 30.04 69,9 kg 07.05 69,0 kg 14.05 68,0 kg cel 1: 65kg DAWIDEK 02.01 87,0 kg 30.04 69,9 kg 07.05 69,0 kg 14.05 68,0 kg cel 1: 65kg DAWIDEK

moja przyjaciółka ma podobne zainteresowania :) ja z kolei lubię horrory czytać. 02.01 87,0 kg 30.04 69,9 kg 07.05 69,0 kg 14.05 68,0 kg cel 1: 65kg DAWIDEK

angel właśnie o to chodzi ;) jak nie ubywa to znak, że trzeba się bardziej starać, i motywacja jest większa.

kolometa będzie dobrze. większość nastolatków to przechodzi. ja też w gimnazjum paliłam papierosy i wagarowałam a w domu aniołek. ale tak szczerze to gdyby Twój syn w domu źle się zachowywał, wyzywał Cię czy coś to wtedy miała byś problem. on się chce dopasować do kolegów i im imponować..

jakie książki lubisz czytać?

no ja nie mam możliwości ich wymienić, więc jeśli się w nie nie zmieszczę to pozostanie mi je sprzedać.

miśku nie zniknę ;) spokojnie. ale fakt motywację mam niezłą :D

tak więc mam nową motywację :D