

mjluska89
Zarejestrowani-
Zawartość
20 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez mjluska89
-
Termin grudzień/styczeń.
mjluska89 odpisał mjluska89 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Serio nie ma dziewczyn które są na początku ciąży? -
Zapraszam przyszłe mamusie
-
Termin grudzień/styczeń.
mjluska89 odpisał mjluska89 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cały czas mam nadzieję, że ktoś dołączy... Ciężaróweczki grudnióweczki i stycznióweczki zapraszam! -
Termin grudzień/styczeń.
mjluska89 odpisał mjluska89 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Up up dołączy ktoś? -
Termin grudzień/styczeń.
mjluska89 odpisał mjluska89 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aniu kiedy planujesz wizytę u gin? Betę robiłaś? Ja mam termin na 02.01 MaMam nadzieję, że niebawem będzie nas tu więcej i będziemy mogły się wymieniać doświadczeniami, obawami i wspierać. Wiadomo... Faceci nie zrozumieją -
Termin grudzień/styczeń.
mjluska89 odpisał mjluska89 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gratuluję ja już pierwszą wizytę miałam jednak beta była jeszcze zbyt niska i dr nie widziała pęcherzyka. W poniedziałek idę już zobaczyć maleństwo -
Tak robiłam. Właśnie była jeszcze niska. W poniedziałek mam wizytę i już będzie coś widać, jednak martwimy sie z powodu tych mięśniaków.
-
Pierwsze objawy ciąży?
mjluska89 odpisał Pinkaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wydaje mi się, że po odstawieniu tabletek potrzeba troche czasu żeby się organizm przestawił, choć mogę się mylić bo w tym temacie doświadczenia nie mam. Objawów ciąży tak wcześnie nie ma się co doszukiwać. Poczekaj kilka dni -
Witam. Dlaczego rokowania są złe? Co jest nie tak....? Pytam ponieważ sama jestem w ciąży. Według ost miesiączki jest to 6-ty tydzień. Tydzień temu w środę miałam wizytę, jednak dr nie widziała jeszcze pęcherzyka i okazało się, że mam mięśniaki na macicy przez co trochę się martwię.
-
zapraszam chętne i wytrwałe :D
-
ODŚWIEŻAM TEMAT ktoś się przyłączy? przybyło parę kilogramów i zawzięłam się, żeby je zrzucić. będzie ciężko bo brak mi czasu na regularne posiłki, ale jakoś muszę dać radę.
-
hej :) mąż w pracy więc mam komputer dla siebie. Wczoraj kupiłam listek tabletek Simpliq, w aptece mi powiedziano, że skutecznie hamuje apetyt na słodycze, nie wiem czy to zwykłe placebo, ale nie po zażyciu tabletki przed posiłkiem, odechciewa mi się jeść, więc jem w sumie bo wiem, że muszę. Jeśli tak będzie dalej, to na pewno kupię całe opakowanie :D może w końcu jakoś uda mi się osiągnąć te 60kg a wiosna tuż tuż... i trzeba ładnie wyglądać ;)
-
witam widzę, że nie tylko u mnie jest kiepsko z dietą... co się uwezmę i trzymam jakiś czas, to wiecznie "coś", i tak w kółko. dobrze, że chociaż nie tyje jakoś bardzo. teraz znów od poniedziałku trzymam rygorystycznie dietę, i dziś dopadł mnie straszny głód, na szczęście przejadłam go lekko i dietetycznie. nie mam czasu jakoś zaglądać, bo ostatnio mąż przejął komputer. trzymajcie się laseczki
-
witam niestety humor nadal nie dopisuje :( no nic na to nie poradzę... wczoraj z nerwów zjadłam znów bułkę, i pączka. Kurde mam dość dołowania się :( jakaś chandra mnie dopadła i nie chce odejść. dziś w menu miałam tylko jogurt pitny 0%, jogurt naturalny 0% z dwiema łyżkami płatków owsianych i paroma rodzynkami, pół piersi kurczaka duszonej z ogórkiem kiszonym i banan. Szefowa mnie dziś wkurzyła, a jak jutro się coś czepi i jeśli nadal będę w podłym nastroju to jej powiem co mi leży na sercu.
-
hej dziewuszki ja mam dziś potworny humor. Jakiś ten styczeń kiepski dla mnie niestety :( no ale cóż... trzeba iść do przodu. Nie wiem ile na wadze, bo 2 dni miałam problem z wypróżnianiem więc darowałam sobie ważenie. Zrobię to jutro rano chyba.
-
cześć chudzielce :) moniucha ja również byłam na SB i też ją polecam. Muszę się pochwalić, że wczoraj u teściowej byłam twarda i zjadłam tylko maleńki kawałek szarlotki, bo głupio mi było zupełnie nic nie zjeść. A jak to moja kochana teściowa, wciskała mi obiad :) Jutro ważenie i ciekawa jestem ile ubyło :D jeśli będzie mi w pracy działał net to napiszę.
-
ale ja nie wcinam ciągle słodyczy. Wczoraj nie mogłam się powstrzymać, jakoś tak no nie wiem... ale jeden raz to nic takiego :) dobrze, że już doświadczenie w diecie mam, chociaż nie powiem, nadal się uczę (na błędach) ;)
-
witam :) ja wczoraj zgrzeszyła... zjadłam kilka ciastek i bułkę z wędliną. ale dziś już jest ok :) nic zakazanego, nawet chyba za mało zjadłam, ale jutro idę do teściowej, eh będzie ciężko :/ znowu będzie mi wpychała jedzenie. muszę coś wymyślić, żeby się wykręcić.
-
a gdzie Wy się dziewczyny podziewacie?
-
widzę, że dziewczyny zajęte w takim razie do jutra :)
-
witam kobitki Ivonko głowa do góry! najważniejsze to nie niszczyć dobie zdrowia!!! Przepraszam za szczerość, ale ja bym nie uwierzyła w taką bajkę. gdyby było tak jak mówił to nie wybuchał by złością kiedy Ty mówisz, że chcesz się skontaktować z tą dziewczyna. kolejny dzień diety zleciał wzorowo :D PASECZKI zastanawiam się właśnie czy przejść na dietę owsianą... jak na razie jem płatki owsiane codziennie, na jeden posiłek. co dale, zobaczę.
-
PASECZKI skoro jesteś, to mam pytanko do ciebie. Co jadłaś na 1 fazie owsiankowej diety jak byłaś w pracy?
-
no i jak tam dziewuszki? gdzie się podziewacie?
-
I muszę przyznać,że w tym roku inaczej podchodzę do odchudzania, jakoś tak bardziej na luzie, niż w tamtym roku. nie ważę się już codziennie, ale raz w tygodniu, konkretnie w poniedziałek i to mi w zupełności wystarcza :D może to dlatego, że inaczej patrzę na siebie. Rok temu byłam (nie oszukujmy się) gruba :/ a teraz wyglądam normalnie, choć wiadomo każdy kilogram na minusie cieszy :D
-
hej dziewczynki ;) Iwonko trzymaj się kochana, i przemyśl dokładnie sytuacje. I tak jak już któraś z dziewczyn tu pisała, podejmij decyzję której nie będziesz żałowała. Moje kolejne podejście do diety w końcu się udało. prze tamten tydzień straciłam 2,3kg ;D moim dniem owsiankowym będzie niedziela i co 2 sobota bo wtedy jestem w domu, a kupiłam normalne płatki owsiane do gotowania. Wczoraj zjadłam pierwszą miseczkę na mleku, ze słodzikiem, jabłkiem startym i cynamonem, i było pyyyycha. muszę kupić rodzynki i suszone śliwki dla urozmaicenia smaku :)