Witam wszystkich. Jestem tutaj nowa i tak ja Wy wszyscy zmagam się z tą okropną nerwicą. Mój problem polega na tym,że poszłam do psychiatry,który przepisał mi citabax ale strasznie sie boję go brać ponieważ naczytałam się jakie skutki niesie za soba odstawienie tego leku:-( Dzisiaj miałam dwa ataki praktycznie jeden po drugim,nie było łatwo musiałam dzwonić po mamę, żeby zwolniła się z pracy bo myślałam,że zaraz zemdleję i dostanę zawału buuuuu jak ja niecierpię tych ataków:-( Czy ktoś z was chodził na psychoterapię i brał w międzyczasie citabax?? A cyz ktoś może próbował leczyć się tylko za pomocą psychoterapii?? Bo już sama nie wiem co robić....