Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

furia83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez furia83

  1. A jeśli chodzi o tą BUDNER to na razie są dwie opinie o niej że jest oziębła i niezbyt uprzejma,ale to panna nie ma rodziny dzieci więc nie wie co my przechodzimy a druga jest taka że mama jednego malucha jest zadowolona wynikam operacji i ją chwali.Nas na pewno ona będzie operować tak nam powiedzieli jak dzwoniliśmy.Więc nie mamy zbytniego pola manewru żeby zmienić lekarza.Ja to i ją zniosę aby się operacja udała tylko na tym mi zależy.
  2. Paulina Kacperek z tego co piszą inne mamy dzieci po operacji jedzą tymi samymi smoczkami co przed operacją,zdarza się że maluchy nie chcą ciągnąć smoka to próbują karmić łyżeczką lub strzykawką ja wezme inne smoczki bo akurat mam nie wiem czy małemu podpasują zobaczymy.Nasz Michał będzie miał już 9 miesięcy jak dojdzie do operacji w marcu więc chyba o wiek dziecka to nie chodzi.Jest tu Mama Stasia który był operowany już ponad 6 tygodni temu a jest starszy tylko od mojego syna 2 tygodnie.Nie ma chyba na to reguły.Mi się wydaje że kto się szybciej dodzwoni ten ma operacje przeniesioną na niedaleki termin.My dodzwoniliśmy się dopiero ok 11 więc może już wcześniejsze terminy były zajęte.Paulina a twój maluszek jaki ma rozszczep i ile miesięcy ma?Ja to już nie chce się denerwować mam nadzieje że mały nic nie złapie do 15 i że już nam nie przełożą tej operacji na późniejszy termin i że badania wyjdą w normie.Najgorsze to te leukocyty.Lekarz przepisał nam witaminy mam nadzieje że spadną do 10 tyś.bo mamy teraz prawie 15tyś:(
  3. No nie wiem czemu tak daleki termin mamy ale wole się już nie wkurzać dlaczego tak daleko nas przesuneli może to i dobrze bo mały ma leukocyty prawie 15tyś więc i tak pewne by nas i to dalej przepisali a tak może się unormują chory nie jest ale pediatra mówi że to może być od wychodzących zębów jest w organiźmie stan zapalny i leukocyty poszły do góry jak dzwoniłam to nie mogłam uwierzyć że tak daleko nas przepisali mam kontakt jeszcze z dwoma mamami co miały mieć operacje 28 i 29 i je przepisali na 6 i 9 nie wiem więc od kogo to jest zależne a wogóle tam do nich IMID się dodzwonić to graniczy z cudem ja dobrą godzinę próbowałam a ta pani mówiła że bardzo dużo ludzi dzwoni więc może za późno zadzwoniłam i przede mną pozapisywała już na listę,Trudno zgadnąć co oni tam wyprawiają.:(
  4. Jesteśmy z lubelskiego :(
  5. Mamy dzisiaj dzwoniłam bo miałam potwierdzić czy na pewno nas przyjmują 29 na oddział a oni mówią że planowane operacje są przesunięte bo na oddziale jest rotawirus i my mamy na 15 nowy termin także nie wiem co mam wam napisać my też myśleliśmy że bedziemy już to mieli za sobą.A tu ZONK.Też nie jestem szczęśliwa z tego powodu ale jak by mały złapał po operacji rotawirusa (a to przecież biegunka i wymioty)to szwy mogły by się naruszyć a nie daj Boże pozrywać!!!Więc z niecierpliwością czekamy na 15 marca.
  6. My mieliśmy termin na 29lutego ale na oddziale jest rotawirus i operacje przesuneli nam na 15 marca wiem że logopeda też nie przyjmuje moja koleżanka była z małą na wizycie to ją wygonili żeby mała nie złapała rotawirusa i umówili ją na 25 kwietnia.Lepiej się zoriętować jak teraz przyjmują bo wszystkie operacje i wizyty u logopedy są przesunięte.:(Szkoda myślałam, że bedziemy mieli to już za sobą.:(
  7. Witam mamy my mielismy termin na 29 lutego ale w szpitalu jest rotawirus więc przesuneli nas na 15marca wiem również że logopeda przesuwa spotkania moja koleżanka była u logopedy w tamtym tygodniu to ją wygonili żeby mała nie złapała rotawirusa i przepisali ją aż na 25 kwietnia na wizytę.Także lepiej się zoriętować i zadzwonić do IMIDU jeśli ktoś ma wizytę u logopedy.Wszystkie zabiegi są przesunięte:( Szkoda bo myślałam, że bedziemy mieli to za sobą!!!
  8. Powiem szczerze że ta BUDNER to niemiły człowiek wręcz oschły.Ja to się popłakałam jak byliśmy na pierwszej wizycie u niej.Ja jej zadaje pytania a ona do mnie że to do pediatry a ona jest od tego żeby zakwalifikować dziecko do operacji i jest chirurgiem a nie pediatrą.Nerwy mi puściły no i stres więc dużo nie pamiętam z wizyty coś tam jeszcze mówiła ale ja nie miałam siły jej słuchać.Może ona sama nie ma dzieci i nie wie co my przechodzimy.A z tymi ustkami to wiem że tak się może zdarzyć,ale o siniakach nie słyszałam
  9. Skończ takie pisanie bo widać że młoda jesteś.Znajdź inne forum na zabawę nie zawracał głowy głupotami.
  10. w nagłówku jest napisane FURIA...
  11. Widzę że kogoś śmieszy przejęzyczenie moje!!!!!Mamy chyba na forum polonistę do FURI piszącej ogodz. 22.04
  12. Dzięki Ania-Staś pajacyki mamy a to stopy nie powinny być odkryte na wolframy i krótki rękaw.?
  13. Witam Adzia185bynajmniej macie blisko do lekarza nie musicie się wozić.Mam pytanko jak wasze maluchy ubierałyście w szpitalu bo ja tych "ratresów"(pajacyk bez stopek i krótki rękaw)nigdzie nie mogę dostać a wszystkie rzeczy mam zakładane przez głowę więc nie wiem co mam mu wziąć do tego szpitala.Jeśli możecie odpiszcie.
  14. Ania-Staś my jesteśmy z lubelskiego Międzyrzec Podlaski mamy ok 150km do wawy no nie jest jeszcze tak daleko a Wy z daleka jesteście
  15. Fajnie że Wasz Staś już wraca do siebie nas przyjmowała dr BUDNER ale byliśmy umówieni do prof.PIWOWARA więc nie wiem kto będzie nas operował najważniejsze żeby się wszystko udało.Nasz Michał jak nie zje 2razy dziennie obiadku to jakoś marudzi a w topazie kupuje mu serek kaszkę manna i gotuje już na zwykłym mleku manną i wcina ze smakiem woli takie właśnie gęstsze rzeczy.Pozdrawiam!!!Tak właśnie czytałam Twoje wypowiedzi i wiem że Staś jest starszy.
  16. Ania-Stas jak tam u Was po operacji jak maluch daje rade u nas jeszcze 2 tygodnie do operacji oby nic się nie przyplątało A w szpitalu mały jadł zupki nie wiem jakie kupić te po 5 miesiącu to papka a te po 9 to już z kawałkami mój je i te i te a po operacji to te papkowe dawać???
  17. Przypuszczam że nie dają L4 jeśli dziecko jest w szpitalu a po wyjściu to do rodzinnego napewno wyślą.Ja miałam podobną sytuacje po porodzie mąż chciał L4 to powiedzieli że póki dziecko jest w szpitalu to ma opiekę a po wyjściu ze szpitala do rodzinnego kazali się zgłosić
  18. Przypuszczam że nie dają L4 jeśli dziecko jest w szpitalu a po wyjściu to do rodzinnego napewno wyślą.Ja miałam podobną sytuacje po porodzie mąż chciał L4 to powiedzieli że póki dziecko jest w szpitalu to ma opiekę a po wyjściu ze szpitala do rodzinnego kazali się zgłosić
  19. Witam mamy!!!Troche nie pisałam ale cały czas czytam wasze wypowiedzi w miarę możliwości.Katar i kaszel pszeszedł nam po samych syropach antybiotyk nie był konieczny więc istnieje nadzieja że nie przesuną nam operacji.Dzisiaj byliśmy u kardiologa echo serca robiliśmy bo na tym zgłoszeniu do kliniki doktor Budner nam dopisała dwa badania (kreatyninę i echo serca)więc zrobiliśmy ten otwór owalny w serduszku jak nam powiedziała pani kardiolog ma ją wszystkie noworodki i do pierwszego roku życia powinien zarosnąć więc ja się nim nie przejmowałam miałam nadzieje że się zrośnie i serduszko zdrowe nie mamy już otworu w sercu:) Mam pytanie do mam które mają te ochraniacze na rączki znalazłam krawcową jutro ma mi uszyć te ochraniacze czytałam wcześniej na forum że mamay pisały o materiale którego używały to frota a czy może być np.materiał flanelowy podwójnie złożony?bo nie wiem czy dostane frote chyba że kupie przescieradło?!!!i jakiej długości mają być te tasiemki do wiązania dostałam emeila od jednej z mam i tam jest napisane że 25cm długie mają być te troczki.Ale czemu aż takie długie ? Ajeśli chodzi o te dziedziczenie u nas tez nikt niema takich wad jedynie zawały sa u mnie w rodzinie dziedziczne no ale nie rozszczep a my mamy i nic w ciąży nie było widać znaczy się ja nie wiedziałam bo lekarz wiedział ale mi nie powiedział więc szok był na początku ale teraz się cieszę że mam tego mojego" rozczepka "więc ja nie żałuje i wiem że już teraz jego dzieci i wnuki mogą mieć tę wadę ale sam będzie decydował o ty czy bedzie chciał mieć dzieci ale ja bym chciała mieć wnuki.My dajemy radę z naszymi pociechami to i oni powinni też dać radę.Bałam się na początku jak to bedzie ale kwestia nauki jak przy dziecku bez rozszczepu też trzeba się uczyć karmienia tak i my sie uczymy. A do "mamy w ciąży"dziewczyno bądz dobrej myśli wszystko bedzie dobrze nie wiem jak bedziesz karmić jeśli nam sie nie przydadza smoczki po operacji to mogę ci przesłać.druga rada staraj się nie denerwować wiem że to ciężko zrobić ale tak bedzie dobrze dla maleństwa teraz to i tak mu nie pomożesz spokojnego porodu teraz to najważniejsze poczytaj te forum od początku naprawde dużo się dowiesz na temat karmienia ja żałuje że od niedawna tutaj zaglądam naprawde dużo sprawdzonych rad.I korzystając z okazji chciałam podziękować wszystkim mamom za ich wypowiedzi i rady sa naprawdę pomocne DZIĘKUJĘ!!!!!;)
  20. A jeszcze takie pytanko mam do szpitala na szwy zewnętrzne na buzi trzeba jakieś maści?Jakie?Czytam wypowiedzi i czytam coraz większy stres mam.Czy nam sie uda nie przesuwać operacji tak na nią czekamy.Nie wiem czy sie szykować czy sobie odpuścić na razie?Wielka niewiadoma!!!!!:(
  21. Witam Mamy mam pytanie nasz Michał ma kaszel i troche katarek lekarz przepisał mam syropy płuca i oskrzela czyste operacje mamy planowaną 29 jeśli do piątku nam nie przejdzie to dostaniemy antybiotyk.Mam nadzieje że nie bedzie potrzebny.Jeśli mały ma ten kaszel i katar czy przesuną nam zabieg jeśli nam przejdzie?Nie wiem czy płakać czy się złościć przecież nie wychodzimy na dwór i chorujemy!!!!:(Czym bliżej operacji tym więcej powikłań mam nadzieje że 14 wizyta u kardiologa bedzie ok echo serca przed operacją mamy jeszcze zrobić bo badanie musi być aktualne a mamy wcześniejsze z października!!!!
  22. Smutna2011 my mamy termin operacji na 29lutego to może się spotkamy na oddziale.Zaczynam się martwić mały dostał kataru i ma kaszel mam nadzieje że operacja się nie przesunie i obędzie się bez antybiotyku!!!!:(
  23. Mamy w moim mieście gdzie się urodziłam rodziła moja znajoma niby wszystko ok było po porodzie lekarz pediatra badając dziecko nie stwierdził u małej całkowity rozczep podniebienia powiedział że wszystko jest ok.No ale maleńka nie chciała ssać piersi i płakała,Lekarz stwierdził że mała nauczy się ssać pierś to tylko kwestia czasu i że nie ma żadnych przeciwwskazań do wyjścia do domu.Więc wypisali Je do domu maleńka była głodna nie jadła prawie wcale może coś tam jej poleciało z piersi więc ta znajoma z mężem zaczeła się jej przyglądać i zajrzeli do buzi z latarką w ręku i szok!!!!Mała nie ma podniebienia.Morał taki z tego że wszedzie zdarzają się KONOWAŁy nie lekarze!!!Nie obrażając nikogo.Przeżyli szok z niedowierzaniem.Ale teraz wszystko jest ok Mała po operacjach jest dwóch i kompletnie nic nie widać ćwiczą mówienie i masowanie buzi j języczka. Ajeśli chodzi o te szczepienie to naprawde trzeba o nie walczyć w niektórych województwach bo sam z siebie to pediatra nie powie.Skierowania też ciężko wyrwać ale naszym dzieciaczkom należą się jak psu miska!Ja też wychodziłam te pneumokoki.Można też spróbować u innego pediatry nie trzeba przecież chodzić do jednego można się przepisać jeśli jest do kogo.
  24. Słyszałam że w niektórych województwach pediatra się tym zajmuje no u nas potrzebne było zaświadczenie taka biurokracja niestety!!!
  25. Słyszałam że w niektórych województwach pediatra się tym zajmuje no u nas potrzebne było zaświadczenie taka biurokracja niestety!!!
×