Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

furia83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez furia83

  1. Janet99 mój syn urodził się z obustronnym rozszczepem wargi i podniebienia z wyrostkiem zębowym ja dzwoniłam zaraz po porodzie będąc jeszcze w szpitalu z małym umówili nas na wizytę na 10 września czekaliśmy na wizytę 3 miesiące a óźniej podali nam termin operacji która odbyła się 13marca,mieliśmy pierwszy termin na 29 luty ale na oddziale panował rotawirus i nas przesuneli.Jesteśmy obecnie ponad 2 miesiące po operacji i zszyli nam wszystko następna operacja jak mały będzie miał 2 lata i jak wszystko się uda to tylko 3 operacje jeszcze nas czekają bądź dobrej myśli nie martw się.Ciesz się końcówką ciąży i wypoczywaj jak najwięcej.Jeśli chcesz mam nowe smoczki którymi karmiłam syna niestety piersią nie dało rady chociaz pierwsze dni się męczyliśmy i karmiłam.furia83@wp.pl
  2. Aniulka i Aluś my mieliśmy operacje pierwszą 13 marca i były na oddziale dzieci po przeszczepie wyrostka nie było najgorzej buzia trochę była spuchnięta jadły płynne rzeczy,dostawały jedzenie szspitalne buzia bolała jakieś 3 dni gorzej jest przemuc się z chodzeniem dzieci boli nóżka z której pobierano kostkę ale to tylko do póki nie zaczną chodzić później jest już dobrze nie powiem ci ile leża dzieci bo nie wiem ale naprawde są dzielne.Chłopiec który miał operacje tego samego dnia co my zaraz wieczorem został przeniesiony na oddział gdzie można już nocować z dziećmi on dobrze jadł i zaczął szybko chodzić chociaż z płaczem i już po 4 dniach go wypuścili nie gorączkował był dzielny.My byliśmy na kontroli 14 maja w IMIDZIE wszystko ok buzia ładnie się zagoiła i nastepna kontrola za pół roku:)wczoraj jedna z mam która przyjechała na operacje z maluszkiem mówiła że znów był rota miała termi na 7 maja a przesuneli ją o tydzień co tam się dzieje ten wirus to stały domownik!!!
  3. anialublin podaj adres to ci wyśle furia 83@wp.pl
  4. Witam mamy obiecałam którejś z mam smoczki do karmienia jeśli sa jej potrzebne niech się odezwie do mnie. Mam jeszcze pytanie kiedy pierwsza wizyta u ortodonty powinna być mały ma 11miesięcy po operacji wypadły nam dwie jedynki na górze i dwie połówki chyba dwójek tak mi się wydaje czy powinnam iść do ortodonty mamy dopiero pierwszą wizyte po operacji 14 maja bo naszej Doktor nie było wcześniej.Jesteśmy już prawie 2 miesiące po operacji mały zajada wszystko dopiero jakieś 3 dni temu zaczął wkładać paluszki do buzi wcześniej jak inne mamy piszą nie interesowała go buzia szkoda tylko tych naszych zębów je już rzeczy w kawałkach nie papki.:) Jeszcze jedno pytanie jaką maść na blizny bo my na razie linomagiem smarujemy.Pozdrawiam:)
  5. Ania lublin odpisałam Ci już jakiś czas temu sprawdz pocztę jeśli masz jakieś pytania napisz jeszcze raz nie mam zbytnio czasu przy dwójce dzieci ale postaram się odpisać na pewno odezwij się.Będzie dobrze nie martw się dzieciaczki są bardzo dzielne i szybko dochodzą do siebie.
  6. Mamy trzymam kciuki będzie dobrze.U nas jest już ok 13 kwietnia minie miesiąc od operacji mały je wszystko ssać nie umie więc kasze przez butelkę naciskam i jakoś leci.Katar się skończył,ale zęby wypadły jedynki na górze jak jechaliśmy na operacje zaczęły wychodzić no a teraz wypadły.Mam nadzieje że stałe wyjdą.:( Tyle płaczu i bólu a teraz wypadły.Szkoda!!!
  7. Ania lublin oto mój mail furia83@wp.pl gg nie mam w tym komputerze odezwij się to Ci pomogę w miarę możliwości
  8. Anialublin my byliśmy na wizycie we wrześni ok 10 a operacje mieliśmy 13marca zależy jaki rozszczep ma mała i ile ma teraz miesięcy teraz.
  9. Witam mamy!!!My jesteśmy już po operacji mieliśmy ją 13 marca ale do domu wróciliśmy dopiero20marca.Operacja się udała buzia ślicznie się goi dr Budner z całą pewnością jest dobrym chirurgiem.Może nie jest mocno uczuciowa,ale konkretna.Mój mały już w piątek15 zaczął ładnie jeść no ale o 20.00zaczeło się coś psuć no i cała noc nieprzespana mały wymioty i biegunka.Po analizie kału okazało się że mamy rotawirusa,później jeszcze doszła nam gorączka.Po prostu ręce mi opadły.Tak mocno go ten wirus wymęczył,schudł sporo no ale wreście po kroplówkach i lekach przeciwbólowych nas puściło.Wróciliśmy we wtorek do domu zdjeli nam od razu szwy,mały zaczął powoli jeść jest już lepiej.Wracamy powoli do siebie.Operacja trwała4,5godz.mały był opuchnięty i było dużo krwi a to dlatego że miał podrażnioną śluzówkę a opuchlizna szybko zeszła i krew już na drógi dzień znikła z buzi pojawiły się siniaki na policzkach,ale co tam siniaki najważniejsze że operacja się udała.Zdawałam sobie z tego sprawę że będą bo to przecież poważna operacja,a nie zszycie naskórka na dłoni.Mówie wam z czało odpowiedzialnością dr Budner naprawdę jest dobrym chirurgiem.Ktoś zadał pytanie o te leukocyty u nas były 14.400 a norma to 12 tyś tak mi powiedziała pani anestezjolog.Jeśli chodzi o śpiwory to ja miałam ale nie przydał się bo dostaje się koc i prześcieradło na materac.a te ochraniacze to jak już inne mamy pisały nie są wcale konieczne u mnie mały się wkurzał a sprawdziy się te wiązania pielęgniarek mam je nawet w domu i na noc małemu zakładam bo chce się po buzi drapać.pielęgniarki nie są takie złe jedna mi się trafiła wredna ale jak podniosłam głos to później milutka była.Dwie są zajebiste jedna zwraca się do nas MAMUŚKA jest nie wysoka ciemne włosy starsza a druga wyższa ciemne włoski ułożone szczuplutka też jest bardzo miła,reszta to jak pielęgniarki ale zawsze o co poprosiłam to przyniosły nie było problemu.Leków żadnych dla malucha nie trzeba brać oni wszystko dają.A i wyganiają z sali przy dziecku może być jedna osoba czyli ja sie zmieniałam szłam się wykąpać coś zjeśc lub do apteki i zaraz wracałam.Pamiętajcie mamy żeby op operacji zbytnio nie chodzić po korytarzu bo maleństwo osłabione i może coś złapać a szczególnie na świetlicę bo tam dużo ludzi siedzi więc dużo zarazków.Pozdrawiam!!!
  10. wczoraj dzwoniłam do IMIDU i mamy przyjechać w poniedziałek a 13 operacja trzymajcie kciuki oby się udało wszystko mamy wysokie leukocyty ale dzwoniłam na oddział do Imidu i lekarz który odebrał mówił żeby przyjechać że bedą operować.Na górze wyszedł nam ząb czyli mamy już 3 więc te leukocyty najprawdopodobniej od tego ma podwyższone bo stan zdrowia bez zarzutów.:)Jak ja się ciesze,Ze to bedzie już za nami.Ania lublin nie konieczne są ochraniacze ale pytaj może ktoś bedzie je miał na forum gazet.pl na gównej stronie masz schemat jak je uszyć.
  11. PaulinaKacperek26 jak u was po operacji jeśli znajdziesz chwile napisz pare słówek jak mały i jak Ty się trzymasz.Pozdrawiam:)
  12. Sylmis spokojnie nie denerwuj się nam przełożyli operacje my mamy mieć 15 ale też nie wiemy do końca czy coś się nie zmieni pierwszy termin mieliśmy na 29lutego tak wyszło,że rotawirus panował na oddziale nic nie poradzimy my też czekamy z niecierpliwością.Będzie dobrze tydzień to nie długo oby maluchy były zdrowe i badania były ok.Skoro mówią że Offert pracuje to tak jest.Pozdrawiam
  13. Jowita dziękuję za Twoją pomoc jak narazie wiem co mi potrzeba jeśli bedę miała jakieś pytania to napisze.Fajnie bedzie mieć kogoś z forum na oddziale.Adzia85 mam nadzieję że pójdzie wszystko ok i też się spotkamy na oddziale
  14. Jowita345 my mamy termin 15 marca to nasza pierwsza operacja.
  15. Smutna z tego co się wiem jeśli dziecko ma szwy na zewnątrz buzi to na noc po operacji musisz sobie coś znaleźć mam adres do zakonnic mamy mówią że co łaska biorą za nocleg jak nic innego nie masz to spróbuj zadzwonić jutro i zapytać o nocleg oto adres Zgromadzenie Sióstr Jezusa Miłosiernego ul gimnazjalna16 tel(22)6662003
  16. mamy a z tymi podziękowaniami dla personelu i lekarza to naprawdę się nic nie daje wiecie jakieś kawy ciast koniak bo u nas lekarze to nie powiem żeby nie przyjmowali nie chodzi o kasę tylko o drobny dowód wdzięczności.Wiem że oni dostają pieniądze za swoją pracę.I nie chce nikogo urazić.
  17. Kiedy tu pisałam nie wiem jak to jest jeśli się coś dostaje od kogoś za darmo to powinno się oddać jak ci się już nie przyda.Nie mamy wpływu na osoby które chcą coś sprzedać.Wiem jak było wcześniej na forum ale to raczej nie wróci.Ja się tylko ciesze że mamy jednak wymieniają się informacjami a ja sama mam kontakt z dwoma mamami nie zawsze znajdę czas żeby siedzieć na forum ale zawsze chętnie tu zaglądam i mam taki zamiar jak już będziemy po wszystkim.Sama pytałam o odkupienie i się do tego przyznaje myślałam że znajdzie się ktoś kto mi je odda ale nie było chętnych więc sama uszyłam.
  18. Zuzanna nie mów że ci nikt nie odpisuje staram się ci odpisywać jak tylko mogę i mam wiedzę na ten tema o który pytasz staramy się wszystkie podzielić tym co wiemy.
  19. DO KIEDYŚ TU PISAŁAM czytałam forum od początku i nie to że jestem nieuprzejma ale nawet czytając forum gazeta tam też mamy ogłaszają że sprzedadzą usztywniacze.Przez jakiś czas i ja o nie prosiłam ale nie było chętnych więc je uszyłam u krawcowej.ja obiecałam smoczki mamie która jes jeszcze w ciąży więc proszę żeby napisała do mnie to jej prześle.A usztywniacze to naprawdę niekonieczność ale ja wolę je mieć mój mały wszystko wpycha do buzi na dole mamy już zęby teraz idą na górze więc je uszyłam.Wiem że niektóre mamy co miały usztywniacze stosowały je w domu.Nie trzeba się denerwować jeśli ktoś ich nie ma.wedle uznania a skoro pielęgniarki robią usztywniacze z bandaży to też dobrze wiedzą co robią.furia83@wp.pl
  20. Przepraszm twoja mała przejęzyczenie
  21. Smutna to sie ciesz że masz wcześniej termin nam przesunelio 2 tygodnie bedziesz miała już to za sobą i nie bedziesz musiała się martwić tylko bedziecie wracać do zdrowia jeśli będziesz mogła napisz jak bedziecie już po i jak ta Budner się sprawowała przy opiece i wogóle jaki z niż kontakt naszego małego też ma ona operować Powodzenia trzymamy kciuki.A ile miesięcy ma twój maluch?Może to od wieku małego zależy my 9 marca dzwonimy potwierdzić czy nas przyjmują
  22. Zuzanna mi też sporo czasu nikt nie odpisywał też myślałam że się nie wkrecę w te pisanie o problemach i radościach mam i ich maluszków.No ale się udało pisze czasem i nawet mamy odpisują mam nawet mam kontakt telefoniczny naprawde wiem co przechodzisz też sie przejmuje tym karmieniem po operacji.Ale już sobie obiecałam że jak bedzie po wszystkim przecierpie wszystko bede próbować wszystkich sposobów jakie inne mamy próbowały.Maluchy są dzielne to i my musimy być.No ja nie wiem nam przesuneli operacje więc i tobie też mogą ale nie muszą przecież niektóre dzieciaczki chorują i sa przesuwane ich operacje więc twoja może się odbyć w terminie.Nie martw sie tym oby mała nie chorowała i zdrowo rosła będzie dobrze.Wiem że wcześniejsze mamy co pisały na poprzednich stronach wymieniały sie zdjęciami i różnymi informacjami nawet jakieś smoczki i usztywniacze sobie przesyłały za darmo bo wiadomo jeśli były już nie potrzebne to może komuś innemu się przydadzą w potrzebie.Mojej znajomej mała nie miała podniebienia miękkiego i twardego w listopadzie mieli drugą operacje i ostatnią mała fantastycznie wszystko je wcale nie było widać po niej że jest po operacji wyszli ze szpitala na 3dzień teraz ćwiczą mowę i masaże podniebienia.Mama jej mówi że to nie ta sama dziewczynka jest szczęsliwa.Mała rozwija się bez problemu zaczyna ładnie mówić.Dużo ćwiczą i te masowanie podniebienia.Mam nadzieje że ktoś ci jeszcze napisze jak to wszystko wygląda już op operacji.
  23. No ale teraz za darmo to nic ci nikt nie da ja też potrzebowałam usztywniacze ale nie mogłam się doprosić więc uszyłam u krawcowej
  24. My też byliśmy umawiani do Piwowara a w przychodni przyjeła nas ta Budner no i ponoć ona jest lekarzem prowadzącym nie wiem dlaczego nie Piwowar skoro do niego na wizytę sie umawiałam ale tak to jest państwowo każdy ma cię w d.... Może jak by prywatnie chodzić na wizyty to i operował by ten lekarz co chcesz.Wszędzie w tych spitalach tak jest szkoda gadać.
  25. My mamy te ochraniacze na rączki uszyła mi krawcowa małemu idą zeby na górze więc wole się zabezpieczyć a i w domu na noc po operacji chyba będę je zakładać przez jakiś czas.Nauczyłam go spać na plecach ale podłapał już że da radę sie przekręcić na brzuch i nie wiem jak to bedzie po operacji czatowanie przy łóżeczku przez całą noc nawet i w domu.Jest ciężko mam nadzieję że bedzie troszkę lżej za jakieś 3 miesiące:)
×