Borntoride

Lilu a ja myślałam że Ty masz na imię Liliana :D

Ale Wy macie śliczne zdjęcia ze ślubów :) Aż miło oglądac. :) Pysiuleczka, blond też kiedys miałam. :D

Lilu Ty ślicznotko :P Ja Wam podałam linka także można mnie zapraszac, nicka swojego stąd podałam więc będzie wiadomo że to ja :)

aha, Ty mi z tego maila wysłałas wiadomośc. Ale jestem głupia :) Zaraz sie loguje :D

Lilu a na jakim to jest portalu ta poczta, bo chyba nie doczytałam. :D ?

Ale wy pędzicie :P Odpowiem najpierw Pysiuleczce :) Tak, bolało mnie tak jakoś po owulacji a przed @ brzuch ale nie aż tak mocno jak na @, dużo dziewczyn zresztą pisze że mają bóle brzuche we wczesnej ciąży tak że jeżeli nie ma plamień to raczej jest to normalna sprawa. Jajnik też mnie bolał jak już kiedys pisałam parę dni przed spodziewaną @ ale u mnie to pewnie za sprawą tej torbielki co mam. :/ Kochana ajka u Ciebie dziś z kawą, dalej nie smakuje :)?? To ja też poproszę o namiary na maila : e.szym89@wp.pl

Cześc :) U mnie dzisiaj parszywa pogoda, od rana leje deszcz :/ Całe szczęście, że mój męzuś dzis wcześniej wraca z pracy bo dostał wolne za nadgodziny. :) Spędzimy trochę czasu razem.

Ja uciekam, mąż za chwilkę wraca z pracy. :) Pozdrawiam was i trzymam kciuki za wszystkie :)

Ja kawy nie piję od stycznia, odkąd się dowiedziałam o ciąży. W ogóle mi nie smakuje. :)

Brzuszek powoli się uwypukla. :) Oczywiście nie widac tego, tylko my z mężem leżąc wieczorem w łóżku to zauważamy. :) Ale fajnie, juz sie tak nie martwie wszystkim i zaczynam się cieszyc w pełni moim stanem. Infekcja, co miałam mi przeszła i jest OK, a za niedługo kolejna wizyta. :)

To trzymam mocno kciuki, mam nadzieję że Ci się udało. :) U mnie już powoli mdłości odpuszczają.:)

Hej :) Trochę mnie tu nie było, ale nadrobic nie dam rady, wybaczcie. Chyba nie potrafię się wbic do rozmowy już. ;) Napiszcie mi proszę, czy udało się którejś z Was :)?

Znikam. Miłego dnia Wam życzę.

To prawda, że teraz coraz więcej ludzi ma problem z zajściem w ciążę... Ale druga strona medalu jest taka, że medycyna bardzo poszła do przodu no i rozwija się cały czas. Niektórzy tylko dzięki leczeniu mogą się doczekać dzidziusia. Jeśli jesteście zdrowe i wasi mężczyźni też, to ciąża jest tylko kwestią czasu. Jednym to przychodzi szybciej, innym zajmuje trochę więcej czasu. Nie ma co się ciągle zadręczac pęcherzykami itp. bo to tylko jeszcze gorzej chyba. ;) A co do tego, że każdy lekarz ma swoje teorie to też prawda. Dlatego cięzko trafic na tego kompetentnego, któremu się ufa. Ten u którego byłam na 1 wizycie w ciązy jest fajny, ale będę musiała zmienic... Muszę poszukac gdzieś bliżej, bo nie zawsze mąż będzie mógł mnie podwieźc a mamy tylko 1 samochód no i tamten gabinet jest daleko. Jak będę miała brzuszek, to nie dam rady tam chodzic i wracac na piechotkę. A co do porodu, to ja bardzo bym chciała rodzic SN. :) Oczywiście z mężem u boku. :)

Sublima - gratuluje

Cześc :) Ale pędzicie nie nadążam za Wami. :) Ja właśnie wzięłam kąpiel, potem planuję wyjśc na spacer przewietrzyc się a przy okazji zrobic jakieś zakupy. Mój mąż ma dzisiaj urodziny kończy 28 lat. :) Pewnie teściowa wpadnie :/

Ja właśnie dzwoniłam do męża, żeby mi kupił jakieś cukierki czekoladowe bo mam taką ochotę, a właśnie wraca z pracy. :) Ratowniczka - kurcze to szkoda, że na nic Ci się te testy nie przydadzą...

Ratowniczka trzymam mocno kciuki :)

Osa - przydałaby się tutaj opcja cytowania poszczególnych wypowiedzi, byłoby łatwiej. :)

Ratowniczka, miałaś miec @ 19.02 i nie dostałaś ??

Mój pokazuje arytmię serca wtedy wyskakuje jakiś znaczek, może u Ciebie ten zygzak też to oznacza ?

Ja się czuję kiepsko, dzisiaj musiałam usiąsc na brzegu wanny podczas mycia zębow bo było mi tak slabo, ze nie mogłam ustac...

Cześc :) Ja dzisiaj w kiepskim stanie. Dobrze, że wzięłam to L4. :P

Malinowa- ja już biorę drugie opakowanie, do wybrania zostały mi jeszcze 2 globulki tej kuracji przeciwko infekcji i potem też zamierzam dalej brac Lacibios. ;) Wiadomo, lepiej się kochac wtedy kiedy ma się ochotę. Ale my kobiety wiemy przecież, kiedy są największe szanse i jakoś ciężko tak ominąc te dni. ;) Ja aktualnie mam z mężem abstynencje, przez tą moją infekcję. :P Ale muszę się przyznac że mi libido drastycznie spadło, odkąd zaszłam w ciążę... jakoś tak mi się nie chce, nie wiem czemu. Może przez to, że objawy mnie męczą. A zawsze miałam temperament w tych sprawach. :P Podobno w II trymestrze jest większa ochota. :D

Oczywiście byłam przecież u ginekologa ;) Biorę globulki ale cały czas mam przy tym brac Lacibios i po kuracji też.