pysiuleczka8

A propos tego, że zbliżają się Walentynki, to chciałam Was zapytać, co planujecie przygotować? Czy chcecie coś dla swoich mężczyzn upichcić, czy bardziej gdzieś zabrać ich? Jak to będzie u Was..? Bo ja się zastanawiam co przygotować, aczkolwiek myślę o kolacji przy winku i niespodziance ;)

Ojććć nie denerwuj się Sabrina, bo jeśli jesteś w ciąży rzeczywiście, to stres Ci tylko zaszkodzi! :* Po prostu ciesz się :D. Wrzuć na luz z prawkiem, bo ja też na egzaminach stresowałam się a egzaminatorzy wykorzystywali to przeciwko mnie, aż w końcu na ostatnim egzaminie miałam stresy miałam gdzieś i pomyślałam sobie: "Niech dzieje się co chce". Totalna olewka na to, i co? Zdałam wtedy :). A co najlepsze zdawałam w najgorszą śnieżycę, a uczyłam się w lato jeździć, więc wiesz ;). I jeśli masz teraz taką pogodę, to możesz jechać wolniej, i jeśli egzaminator będzie się o to czepiać że jedziesz za wolno, to powiedz mu że chcesz dostosować się do warunków panujących na drodze :P. Bo ja tak zrobiłam :). I co do ciąży szkoda że jeszcze nie możesz uzyskać zaświadczenia od lekarza. A jakbym była w Twojej skórze to powiedziałabym mu że jestem w ciąży (oczywiście mając zaświadczenie), to wtedy na pewno nie miałby prawa Cię stresować (a niestety mają do tego talent) :P. A może tak samo wymagać jak od każdej osoby która zdaje, ale chodzi o sam fakt że nie może Cię stresować. Ale to zależy jaka sytuacja by była :P. Wiesz bo teraz ciężko zdać exam na prawko, więc dobrze by było gdybyś miała to za sobą. A które to podejście będziesz mieć? I jeśli mogę spytać gdzie masz exam? :) I proszę Cię, nie denerwuj się kochana :) :*!

Jeszcze ten mróz mnie dobija, i wkurza mnie to że w pracy na fajkę muszę wychodzić na dwór w tą pizgawę :O i jeszcze jak ma się @. A wczoraj jak położyłam się mężem wieczorem do łóżka, to mnie tak cudownie przytulił, było mi tak cieplutko, tak błogo... A teraz muszę w pracy siedzieć :/

No witaj Kropeleczko kochana :):* Ale Ci zazdroszczę szału zakupowego :D. Ja póki co muszę skrobać się :P bo wypłatkę mam w czwartek, przyjadę do domu po męża i jedziemy w świat :P. Chciałabym jakąś bluzkę sobie kupić bo w sobotę jedziemy do babci męża na urodziny - trochę daleko mieszka - 120 km od mojego domu ale to jedziemy na jeden dzień, bo mój będzie po nocce, więc wiesz ;). Też chciałam wstąpić do Rossmanna bo parę rzeczy mi się kończy, troszkę zapasów muszę porobić. Tylko zastanawiam się czy warto też w Rosiu kupić testy owulacyjne? Bo wiem że kosztują ok 25-30 zł i tam chyba mają 12 sztuk. I oczywiście ja już na Twoim miejscu bym robiła te testy bo z tego co słyszę to dużo kobiet jest płodnych tuż po @. Więc naprawdę nie zwlekaj :). A co do kłucia jajnika, to z tego co wiem to to jest rzeczą normalną. Mnie jak kłuje jajnik to zawsze lewy, moja mama zawsze ma taki problem z prawym jajnikiem, ostatnio nawet koleżanki z pracy mi mówiły że zawsze im boli z jednej strony, więc to sprawa natury, a ciężko żeby obydwa naraz bolały. Także nie przejmuj się tym, i zrób sobie test owulacyjny. A o ile się nie mylę to na Allegro kupiłaś w końcu, tak? Co do mojej sprawy z testem ciążowym, to sama nie wiem co mam myśleć o tym :(. Wczoraj wyczytałam że mogłam mieć przedwczesne poronienie :(. Aż słabo mi się robi jak myślę o tym ;(, to strasznie boli ;(. Lekarze na to nie znają jednoznacznej odpowiedzi lecz twierdzą że mogą być problemy z zagnieżdżeniem się zarodka w macicy. I też jedna dziewczyna gdzieś na forum wypowiadała się że spóźniała się jej @, zrobiła 2-3 testy które wyszły pozytywnie, źle się czuła, miała mdłości i w ogóle. Była szczęśliwa, aż tu nagle diabelski @ jej przyszedł, wszystkie dolegliwości po prostu wraz @ jej wyszły na zewnątrz a po @ miała już testy negatywne... Więc mogłam mieć i tak ja. A dzisiaj umieram z bólu ;(. Jak ja tego nie cierpię ;(. Że chyba zwymiotuję z bólu łaaaaaaa.

Jejuś ... :) Fajnie jeśli by Ci się udało :). I to za pierwszym szpilem :D. Będę 3mać bardzo kciuki, ale wierzę że Ci się uda ;*. Ale jutro koniecznie betka jeśli podejrzewasz ciążę :*.

No no no Sabrina :). Ale fajnie by było gdyby okazało się będzie dzidzi :) :). To idź jutro na betę na czczo :D. I wtedy będziemy mogły pogratulować Ci :P. A masz możliwość przesłania zdjęcia wyniku testu tzn żeby linka zapodać? :)

Heh... Bardzo bym chciała :) :*. Dobrej nocki kochana :* Buzka.

No widzisz, mama to najlepsza przyjaciółka :). Również jak będę w takiej sytuacji jak Ty, to będę wszystko jej mówić, czy choćby o wątpliwościach moich to i tak wierzę że zawsze je rozwieje ;). Kurczę ale Ci zazdroszczę, już 6. tydzień! :) :* :*

Dziewczynki mam ogromną prośbę, bo już kilka razy poprawiałam tabelkę, a nigdy mojej nie skopiowałyście :) Więc myślę że zaczniecie kopiować moją :* :* :* :) NICK............WIEK....CYKL STARAŃ....DATA NAST @........MIASTO Sabrina79127..........25......1 ..............07.02.......śląsk KropelkaRosy27.......26.......2............ok 28.02 ....... Pysiuleczka8..........24.......2...........ok. 5.03......Śląskie monika942.............25......36.........nieregularne.....Wielkopolska Osa1985...............27......16............24-26.01.. . ...Szwecja staraczka monisia...23.......9..............01.03........pokarpacie **********PSZYSZLE MAMY*********** NICK.......WIEK.....PO KTÓRYM CYKLU........PŁEĆ...... TERMIN PORODU Borntoride... 23.......po 4tym cyklu...............??????..... ......???????

Cześć Wam :) Kurczę, w piątek napisałam do Was bardzo długą litanię :). I niestety komputer się zawiesił i zamknął się program :/. A potem byłam zajęta pracą i tak zleciało. Wczoraj nie mogłam tu zajrzeć, bo do południa cały dom sprzątałam, upiekłam babkę, ugotowałam obiadek :), potem z mężem pojechaliśmy do jego chrześnicy na urodziny. Dzisiaj pospałam do 11:00 :D i znowu gotowałam obiad i przyjechali do nas rodzice moi z siostrą. Niedawno pojechali do domu. I wiecie co się stało u mnie? @ przyszedł do mnie dzisiaj... Chociaż @ jak na 1 dzień baaardzo skąpy, ale za to bolesny. Czyli nici ze staranka. Ale nie będę się poddawać - tzn. załamywać się. Podejdę na luzie do tego, smolę te nakręcania ;). Tylko zastanawia mnie to czemu wtedy test pokazał jasną kreskę? :/ Jakiś shit a nie test to był (sorki za wyrażenie - ale czuję się zawiedziona :(... uwierzcie mi). A poza tym cały czas przeżywam śmierć tej dziewczynki ze Sosnowca, jak dla mnie brak słów na to wszystko, nie wierzę w słowa tej matki, jak już tak potrafiła skłamać, to dlaczego mam jej wierzyć że to był przypadek? Gdyby kochała to dziecko to po prostu szukałaby ratunku!!! A dopuściła się do zbezczeszczenia zwłok. Jak można tak? Taka śliczna dziewczynka ;(. Gdyby okazało się że to była śmierć z premedytacją, to sama zabiłabym tą zwyrodnialczynię a do Sosnowca nie mam daleko... Aż mnie niesie :/. Ehhh... Borntoride - co tam u Ciebie kochana? Z Twoich postów wyczytuję że boisz się o poronienie, jejuś proszę Cię, nie nakręcaj się :(. Stres może Ci bardziej zaszkodzić, ciesz się że będziesz miała cudownego bobaska, dbaj o siebie, odżywiaj się zdrowo :*. Głowa do góry :*. Byłaś u lekarza już? Czy jeszcze nie? Opowiadaj :) A jeśli jeszcze mogę Cię spytać, jakie miałaś cykle miesięczne? I w jakim dniu cyklu mogło Ci się udać z ciążą? :) Napisz coś mi więcej o wiesiołku :). Kropelka Rosy - halo gdzie się podziewasz??? Cosik Cię tu długo nie ma, czemku??? Czekam na Ciebie :) :* Co tam u Ciebie? Jak staranka, zaczęły się? :D Staraczka Monisia - dalej masz @? Jak się czujesz? Bo mnie rozrywa wnętrzności :(. I oczywiście masz rację co do staranek - nic na siłę, chłopa nie ma co zmuszać :D. Rzeczywiście najlepiej robić wtedy kiedy ma się na to ochotę :). Wiem to od wielu osób - jak są ogromne uczucia, ogromna ochota to wtedy są największe szanse na dzidzi :) Co tam ;)? Sabrina - oby Ci @ nie przyszła :). Będę trzymać mocno kciuki :*!!! Jak mi się nie udało, to niech chociaż Tobie się uda! :) :* monika942 - jak samopoczucie? @ Ci się skończył? :) Co tam u Ciebie? Osa - jak wydaje Ci się że masz już śluz płodny, to myślę że jak najbardziej możesz zacząć staranka ;). Nie ma co zwlekać. Ja sama postanowiłam że jeśli u mnie @ się skończy to od razu zaczynam, oczywiście nic na siłę żeby nie było ;). Laseczki postaram się tutaj jak najczęściej zaglądać :*. Mam nadzieję że nie gniewacie się na mnie ale po prostu brak czasu mi na to nie pozwala :( Opowiadajcie :D. Buziaki

Nie dziękuję Sabrina79127 żeby nie zapeszyć :) A napisz coś o sobie, ile masz lat, z jakiego regionu jesteś, czym się zajmujesz na co dzień - i co najważniejsze od kiedy się starasz o dzidziusia? :)

A dam jeszcze jedną wskazówkę dziewczyny, myślę że będzie dla Was istotna - starać się o dzidzi od razu po @ aż do dnia po owulacji. Gadałam z paroma koleżankami kiedy najłatwiej zaszły w ciążę. Jedna z moich koleżanek zaszła w ciążę w 9tym dniu cyklu! A miesiączki miała regularne - co 28 dni co mogłoby się wydawać że w 14 dniu była najbardziej płodna :).

No przyznam się bez bicia. Tak to testy z Allegro, i kupiłam je ostatni raz, teraz to będę w aptece kupować i jestem skłonna wydać tak dużo aby mieć pewność do jego skuteczności. Więc ja już jestem zrezygnowana... Mam dość :(. Tylko męczą mnie te objawy - senność, drażliwość, ostatnio brzuch zaczął mnie boleć - w szczególności kłuć jajnik lewy, białomleczne upławy, rozpalona jestem dalej (!) i zaczynam mieć bóle głowy choć nie wiem czy to ma coś wspólnego z ciążą, i ostatnio chyba z odległości 10 m czułam intensywny zapach makaronu nitek do rosołu, wręcz czułam bardziej zapach ciasta wiejskiego na makaron. A zawsze ten makaron jem i tak go nie czułam jak teraz. Nie wiem o co kaman już :/. Także mówiłam Wam kobitki, na razie mi nie gratulujcie :(, bo rzeczywiście nie miałam pewności co do skuteczności testu ciążowego z Allegro :(. Nie nastawiam się na cuda... Niech on sam w odpowiednim momencie nastąpi. Na betkę pójdę jak będzie @ się spóźniać, bez względu na to czy test pokaże wynik pozytywny czy negatywny.

Ale te objawy co Wam opisywałam, to też u mnie może na co innego wskazywać - anemię :(. Wczoraj prześledziłam dużo artykułów i na to też może wskazywać a nie ciążę :(. Nawet moja mama ostatnio mnie pytała czemu jestem taka blada... Eh. Poczekam do 8 lutego, wtedy mniej więcej może okazać się czy tu jednak ciąża czy coś innego... Jeśli dalej te objawy będą się utrzymywać, będę musiała do zwykłego lekarza iść. I znając życie, nie ominie mnie badanie krwi, itp.

Oki uciekam kąpać się :). Marzy mi się dzisiaj hydromasaż, którego jeszcze ani razu nie używałam odkąd mieszkam na swoim, a dzisiaj sobie jednak pozwolę ;). Padam już, więc najwyższa pora, a jutro do pracyyy :(. A tak mi się nie chce... Buziaki moje kochane, dobranoc :*

Ja wolę test płytkowy, idź do apteki i poproś o taki :)

Już 6 tydzień??? A powiedz mi a ile Ci się @ spóźniała? Bo u mnie na razie wskazuje na kalendarzu początek 4 tygodnia, o ile oczywiście będę w ciąży :)

Oczywiście niemile rozczarowani :)

Borntoride - kochana moja!!! :) w końcu się zjawiłaś na forum, aż stęskniłam się za Tobą :D :* Jeszcze raz Ci maleńka gratuluję :* :* :*. Bardzo się cieszę że udało Ci się, normalnie moja gęba się aż cały czas cieszy z tego powodu :P ;). Wiesz co, mój mąż jest taki, że on nie lubi się na coś nastawiać czego nie jest do końca pewny, i uświadomił mnie że na razie nie ma co się cieszyć :P póki więcej się nie dowiemy :P. (pesymista, no nie :P) Chociaż ja sama dobrze wiem że wraz z każdym dniem poziom hormonu gonadotropiny wzrasta, a ja po kilku dniach test zrobiłam, i wyszła licha krecha, przebijała się najlepiej pod światłem dziennym, a w poprzednich testach nic nie widziałam. Wydawało mi się że mam schizy, ale jednak nie. I fakt faktem mąż sam to widział, poniekąd wziął to sobie do serca, ale jednak musi widzieć konkrety żeby móc w to uwierzyć - zobaczyć 2 grube krechy :). I dzisiaj już mi położył na biurku witaminy i tran i kazał mi to połknąć :). Kurdeee :) i chyba poczekam jeszcze parę dni tak myślę do czwartku aż zrobię kolejny test, jeśli krecha będzie widoczna, to mogę już być bardziej o tym przekonana :). Ale uzupełnię w 100% to przekonanie jak zrobię badanie krwi, i wtedy umówię się do gina prywatnie. W sumie niby czuję się dobrze, nic mi nie dolega, jedynie właśnie to co pisałam wcześniej - jest mi gorąco (już w pracy babki dziwnie na mnie patrzały, bo wiecznie było mi zimno, a tu nagle taka zmiana, a od jednej koleżanki córka jest w ciąży i były podteksty że ona na początku ciąży też tak miała :P upsss chyba się sprzedałam, więc nic więcej się odzywać nie będę :P), śluz koloru mlecznego, senność, a od popołudnia dzisiejszego mam wrażenie że czuję metaliczny posmak w ustach - z tym ostatnim opisanym objawem na razie powinnam się wstrzymać, bo nie czuję tego dosłownie, ale to tylko wrażenie. A kiedy robiłaś test gdzie miałaś bladą krechę? I na prawdę nie chcę się nastawiać na ciążę :P, posłucham akurat męża - bo tak jak on mówił - nie chcemy być rozczarowani ;)

Osa1985 - kiedyś, i chyba z 9-10 lat temu piłam zieloną, i też mi w jednym dniu zrobiło się po niej niedobrze. I znowu wróciłam do picia 5 lat temu i tak do dzisiaj ! :) Teraz to w ogóle czarnej herby nie piję ;)

Mój M - myślałam że on jest oazą spokoju, a ja bardziej byłam choleryczką, z biegiem czasu nasze charaktery się "wyrównały", i szczerze mówiąc ja się nieco uspokoiłam, a w mojego diabeł wstąpił ;). Jest za to kochany, czuły, ale czasami wredny :P, czasami zdarzy nam się pokłócić, i to chyba normalne w każdym związku ;) ale też bez siebie żyć nie możemy :). I jak na razie nasze małżeństwo należy do udanych. ;) Kropelko mnie też właśnie wzięło na cole - a konkretniej na Pepsi Max i też popijam :). Na zdrowie ;) :P!!!

Hehe, ja póki co siedzę tu ile się da :). Ja niedawno zrobiłam sobie zieloną herbatkę z jaśminem (podobno picie jej sprzyja zajściu w ciążę), oraz pysznego francuskiego rogalika z czekoladą z ulubionej cukierni :D. A te testy owu kupujesz też na allegro? Po ile stoją?

Osa1985 - kochana nie nakręcaj sie tym że możesz się zawieść. Chodzi o to żebyś zrobiła test dla pewności czy jesteś w ciąży czy nie. Jeśli będziesz to super :). A jak nie, to najwidoczniej masz skąpą @. Chociażby dlatego spróbuj z tym testem :).

NICK............WIEK....CYKL STARAŃ....DATA NAST @........MIASTO KropelkaRosy27....... 26......... 1...............25.01 ........ staraczka monisia.....23......8............03.02........pokarpacie Osa1985..................27......16............???????... .... Pysiuleczka8...........24.........1............8.02..... .Śląskie - Rybnik **********PSZYSZLE MAMY*********** NICK.......WIEK.....PO KTÓRYM CYKLU..........PŁEĆ........ TERMIN PORODU

A jak Wam mija niedzielka kobitki? ;) :) :D