Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pysiuleczka8

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pysiuleczka8

  1. Kropelko, ja też kupiłam na allegro testy, pierwsze 2 jakie zrobiłam miały jedną różową kreskę. A dzisiaj trzeci, pokazał ledwo II krechę. Ja jeszcze powtórzę test ok. środy-czwartku. Jak będzie mocniejsza to idę na badanie krwi. A u mnie niedziela mija tak sobie - czyli nudno, jeszcze padła nam antena satelitarna, i nie możemy telewizji sobie obejrzeć :/ :S. Mąż ogląda film, kotek śpi obok niego, a ja cz@tuję z Wami, ale nie ukrywam że strasznie spać mi się chce. Osa1985 a powiedz mi czy robiłaś test ciążowy? :*
  2. monika942 - nikt Cię nie wygania :). Zaczernij swój nick i będzie okey wszystko :)
  3. STARACZKI 2012 NICK....................CYKL .........WIEK ........TERMIN @ Borntoride ....... ......... ............. .... KropelkaRosy27....... 1 ......... 26 ...............25.01 ........ Osa1985................16..........27...............28.12.11 Pysiuleczka8............1..........24...............11.01.12 StaraczkaMonisia
  4. Wiesz co, ostatnią @ miałam 11 stycznia, a kolejnej spodziewam się 8 lutego... Ok 15-16 stycznia kochałam się z mężem, a następnie 22.01. Często owszem - miałam zaburzenia związanych ze sprawami kobiecymi. Jeśli chodzi o miesiączki to miałam wyjątkowo bolesne i obfite, lecz regularne, a jeśli chodzi o owulkę, to na pewno nie idealnie co 14 dni lecz różnie - raz wcześniej albo w okolicach 14 dc. Powiem Ci wciąż patrzę na dzisiejszy test i widzę jak zza mgły tą krechę i nie mogę uwierzyć że już mam wynik... A co do Ciebie to ciekawe :). Oby oby oby!!! Życzę Ci żebyś w końcu była szczęśliwa i nie martwiła się że nie będzie maleństwa :* . Jeśli uważasz że pierwszy raz masz te objawy, to myślę że szanse są. A znam parę kobiet które kilka dni po zapłodnieniu czuły się tam bardzo wilgotne, i śluz poowulacyjny był inny niż dotychczas. Poczekaj do @ i zrobisz sobie test. Ja chyba nie będę raczej czekać do 8.02. bo wiesz po dzisiejszym teście muszę jednak za parę dni powtórzyć.
  5. staraczka Monisia - a kiedy spodziewasz się @? Oby się udało, skoro w 11 dc staraliście się. Kurcze, powiem Ci że jestem sama zdziwiona że tak szybko test wykazał. Chociaż czytałam wiele artykułów na ten temat, i nie jest tak że wszystko dzieje się idealnie z zegarkiem w ręku. A od ostatnich przytulasiek, to poprzednie miałam niecały tydzień wcześniej, a może to zadecydowało o tym? Uwierz mi, też mnie to bardzo zastanawia. Ja chyba koło środy-czwartku ponownie zrobię test, jeśli ta krecha będzie bardziej widoczna, to nic innego mi nie pozostaje jak iść na badanie krwi. Aczkolwiek sam fakt że coś tej kreski wyszło... To daje mi dużo do myślenia. Nawet mąż sam ją widział - że jest delikatna ale jest. Ciekawa jestem... Osa1985 - witam Cię na forum, widzę że też jak my starasz się o dzidziusia. Napisz coś o sobie, ile masz lat, czym się zajmujesz, i z jakiego regionu jesteś? Buziaki :*
  6. Kropelko moja kochana :):):) Powiem Ci że byłam święcie przekonana że to przed nami długa droga ze starankiem, bo miałam duże problemy ze sprawami kobiecymi, w ciągu 3 lat lat leżałam 2 razy w szpitalu przez ból jajników, przez pół roku brałam antykoncepcję, potem miałam nawracające zapalenie pochwy, później nawracająca grzybica, miałam serdecznie dość tych przypadłości, a na grzybicę ostatni raz leczyłam się miesiąc temu. Wiedziałam że przez takie problemy mogę mieć problem z zajściem w ciążę. Wiesz nie chcę na razie się nie wiadomo jak nakręcać, jeszcze za parę dni powtórzę test i jeśli kreska będzie bardziej widoczna, to od razu idę na betę, potem umówię się prywatnie do ginekolożki, i oczywiście ograniczę całkowicie palenie (jestem nałogową palaczką :P), zacznę zdrowo się odżywiać i brać kwas foliowy. Jejuś oby się okazało że będziemy mieć dzidziusia :). Chociaż piszą wszędzie że jeśli widać choćby nawet zza mgły kreseczkę to już może wskazywać na ciążę, bo to jednak wiąże się ze wzrostem gonadotropiny. A poza tym jeśli naprawdę okaże się że będzie maleństwo, to wiem że ono zostało poczęte tydzień temu w niedzielę - czyli 22 stycznia - w 11 dniu cyklu, i powiem szczerze że parę dni temu pisałam Wam że idę przytulić się do męża lecz nic z tego wtedy nie wynikło bo mój był bardzo zmęczony - ja to rozumiałam bo ma ciężką pracę fizyczną - pracuje na kopalni. Więc nie mogłam mieć o to pretensji. Boziu żeby się tylko udało... A i jeszcze wstępnie liczyłam termin porodu na kalkulatorze to wyszło że termin bym miała na 13-20 października - różnie pokazuje na necie. Ale nabiorę większej pewności za kilka dni jeśli ta kreska będzie bardziej widoczna, więc na razie zostawmy to tak jak jest - że na razie nie wiadomo co jest :). A co do mojej pracy Kropelko, to wiem że ogólnie moja firma raczej się nie rozleci, istnieje już 20 lat, zatrudnia dużo osób, szef ma głowę do interesów, tylko że od naszego działu coraz więcej wymaga co staje się dla nas niemożliwe do wykonania. A poza tym mieszkam daleko od firmy - 25 km, i muszę autem dojeżdżać a autobusem nie ma szans żeby się dostać, nie mam połączenia.I niestety dużo kasy idzie na paliwo, więc w zasadzie nie opłaca mi się dojeżdżać. Przed ślubem jak mieszkałam u rodziców to miałam blisko, i dobre połączenie komunikacyjne, ale po przeprowadzce mam masakrę. I to wpłynęło na decyzję o dziecku, jeśli nam się uda, to już na macierzyńskim będę szukać gdzieś bliżej pracy. Kropleko, proszę Cię nie załamuj się :( Najważniejsze jest to żebyś się nie stresowała, bo wtedy możesz mieć trudniej. Chociaż te spóźnienie z @ u Ciebie daje do myślenia. I to aż 5 dni! Z tego co czytałam to już ciężarnym kobietom czasami po spóźnionej @ robiły testy i niby wychodziły negatywne... Może spróbuj z innej firmy test? A jak powiedzmy do jutra, czy wtorku dalej nie będziesz mieć @ to może idź na badanie krwi??? Bo wiem że są dokładniejsze te badania. Borntoride - jak samopoczucie kochana :* jejuś jak ja się cieszę że Ci się w 100% udało :*. Jeszcze raz moje GRATULACJE :* :* :* . Na razie mi nie gratulujcie, bo ja sama nie jestem pewna, ale sam fakt że jaśniutka kreska wyszła... To wtedy mnie przetrzymuje w niepewności. Jak Twoje samopoczucie? Bo ja ostatnio czuję że jest mi gorąco - tzn. czuję się rozpalona, śluz mam biały obfity jak nigdy dotąd, i jestem senna bardziej - jedynie takie objawy zauważyłam. Ciekawe kiedy poczuję wstręt do kawy :D. Staraczka Monisia :) - ja też podzielam zdanie dziewczyn i widzę że naprawdę jesteś silną kobietą, nie poddajesz się i dążysz do celu. Tak jak już wyżej opisałam też byłam pewna że po moich wielu przypadłościach będę mieć z tym ciężko, chociaż ta dzisiejsze II kreseczka daje mi do myślenia :|. Jeszcze za kilka dni spróbuję i zobaczę jaka krecha będzie. A powiedz mi w jakich dniach najczęściej starasz się o dzidzi? Buziaki dla wszystkich forumowiczek i też proponuję starającym się o dzieciątko zaczernić się :) :* :* :*
  7. Jestem w takim szoku że to masakra!!! Uwierzcie mi, cały czas z tego szoku się trzęsę jak galareta bo to dla mnie nowość :D.
  8. Witajcie myszki!!! Pierwsze co BORNTORIDE GRATULUJĘ!!! JAK JA SIĘ CIESZĘ JUPIIII KOCHANA :* Jejuś ile rzeczy mnie ominęło!!! Olaboga!! Jak mi głupio że tu rzadko zaglądam :(. W czwartek i pt nie mogłam bo późno pracę skończyłam i potem musiałam szybko obiadek dla męża przygotować, a wczoraj musiałam z samego rana iść do weterynarza z moim kotkiem na kastrację - zaznaczał już teren w domu, i nasiusiał nam do miski, więc nie mieliśmy wyjścia. Potem wróciłam, spałam do 13:00, i siostra później przyjechała z mężem i tak do wieczora siedzieli :). Kobitki, nie chciałam Was nakręcać tutaj niewiadomo jak moimi objawami, bo to podobno źle na kobietę wpływa. Ale ostatnio miałam uczucie gorąca, miałam w jednym dniu ostatnio też 37 st temperatury, i zaobserwowałam biały śluz po owulacji, co prawdopodobnie wskazuje na ciążę i robiłam sobie co 3-4 dni testy ciążowe, i wiadomo nic nie pokazywało. A dzisiaj mój mąż zażyczył sobie żebym zrobiła rano dzisiaj. I na początku pokazała się czerwona kreska kontrolna i już wiedziałam że nic z tego z pierwszego cyklu starań, a po chwili znowu zajrzałam na test i okazało się że rysowała się też delikatnie 2 kreska!!! Jejuś ja w szoku jestem!!! Chyba jeszcze zrobię test dla pewności za kilka dni :o. Co u Was kochane :*?
  9. Witajcie dziewczyny :*. W końcu jestem w domku i mogę swobodnie popisać z Wami. Kurde szkoda że nie mogę tak często, aż mi serducho pęka ;(. Ale nie mam innych możliwości - ta praca od rana do wieczora :(... Kropelko, nie martw się, trzymałam za Ciebie mocno kciuki żeby Ci się udało, ale wiadomo że ze staraniem się jest ciężko, a trzeba dalej walczyć aż do skutku :), choć podobno kobiety często mają objawy jak przed @ a okazuje się że są w ciąży, nawet robią 2 testy ciążowe i wychodzi wynik negatywny, i znowu robią po paru dniach i okazuje się że jednak są :). A co do zwierząt to mam kotka brytyjskiego :). Nawet kiedyś moją panią ginekolog pytałam jak to jest z planowaniem ciąży a badanie na obecność tego pasożytu. Stwierdziła ona, że takie przypadki rzadko się zdarzają, i mało kto choruje, jednak więcej jest nosicieli tej choroby, planuję w lutym iść do giny i chcę żeby też mnie na te badania skierowała. Chociaż tu dużo zależy od odporności organizmu, w mojej rodzinie dużo osób miały koty, a rodziły dzieci i nie było problemu, ale jednak uważam że warto być przesądną. I pytałaś o wiek męża - mój mąż będzie mieć w tym roku 29 lat :). I jesteśmy już razem 4 lata, a od września 2011 r. moim mężem :). A Ty jaki masz staż? ;). I nie rób testów!!! Wiem że to korci, bo mam tak samo, ale jak na razie powstrzymuję się :). I chcę zrobić w dniu nadchodzącej @ czyli 8 lutego ;). staraczka Monisia i Borntoride - ja chyba jednak kupię sam kwas foliowy, nie chcę za bardzo eksperymentować, ja po moim śluzie rozpoznaję akurat kiedy mam dni płodne, a poza tym raczej nie mam niedoboru jego :D. Więc na razie myślę że z wiesiołkiem się powstrzymam. Powiem Wam szczerze, że od paru dni już tak nie nakręcam tą ciążą i nie mam takich myśli, że muszę mieć dzidziusia na siłę. Staram się podejść do tego na luzie, na spokojnie, bo nawet moja siostra mi powiedziała z opowieści jej koleżanek które urodziły - że z wielkim nastawieniem na dziecko może być trudniej o ciążę. A Wy jakie macie odczucia? A jeśli mogę spytać to z jakich rejonów Polski jesteście? Ja jestem ze Śląska :)
  10. Dobranoc :) też jutro się odezwę :) a tymczasem uciekam bo już 22 prawie :D :P
  11. Bardzo ciekawy artykuł kochana :). Na pewno niektóre czynniki wpłyną na to że zmienię parę rzeczy - kurcze jednak nie jest dobrze kochać się codziennie czy co dwa dni :P. I ja też również się dołączam do tego co Borntoride napisała :) Czekamy na wieści Kropelko :) A i jeszcze jedna rzecz mnie u Was ciekawi - ile macie lat? Ja mam skończone 24. Właśnie idę się kąpać i "przytulić" się do męża. Spróbujemy ostatni raz w tym częstym tempie, a tak zrobię sobie z 5 dni przerwy :). Dobranoc słonka :*
×