Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pysiuleczka8

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pysiuleczka8

  1. Hejo hejo :). Jak cieszę się że dzisiaj jest ostatni dzień w pracy :D. W końcu weekend :). Wczoraj dzień miałam zagoniony, miałam paru gości, kwiatuszków się trochę uzbierało :). A od męża dostałam bukiet kwiatuszków i perfum. I powiedział że jak będzie weekend to zabierze mnie gdzieś, np. do kina czy aquaparku w ramach dnia kobiet - taki dodatek :). Kochany jest :). Ja już mam dla niego prezent na Dzień Mężczyzny - też perfum jego ulubiony :). Sabrinka trzymam również mocno kciuki :********** . Czekam z wielką niecierpliwością na wynik :). Dziewczynki co Wy tak pochlałyście hihi :P, kurde jak ja dawno nie piłam alkoholu, masakra :P. Może w ten weekend napiję się gina z tonikiem i lodem i cytrynką - mmm :). Albo też Martini :D. Dzisiaj mam wypłatkę, i spotkanko twarzą w twarz z szefem. Muszę z nim porozmawiać na temat mojej kierowniczki. Trudno, niech się już dzieje co chce.
  2. Mulwika - również życzę powodzenia :) Malinowa - aha, takie coś... Ja badania na toksoplazmozę musiałam robić za pieniądze, nie miałam skierowania z przychodni, lecz od prywatnego, bo kur... pracuję w takich godzinach gdzie przychodnie są czynne wtedy. :s. Pomarańczo - staram się zrozumieć zazdrość, ale nie chorobliwą w taki sposób że druga osoba żeruje na drugiej, jest mi przykro że ktoś potrafi być taki podły. Wyrażam swoje zdanie po prostu. Ciekawe jakbyś się czuła gdyby ktoś tak o Tobie napisał??? A powiedz mi dlaczego Twój partner nie chce mieć dziecka, w jakiej sytuacji jesteście? I powiem Ci, ja też zazdroszczę naszym dziewczynom którym udało się zajść w ciążę, ale ja z tego za to baaardzo się cieszę, bo kibicuję każdej z nas. I mam teraz wrażenie że perfidnie mnie śledziłaś.
  3. To co podałam to podałam ale i tak niemożliwe do znalezienia mnie. Po prostu niemożliwe. Musiałabym znać, np. moje nazwisko, imię. A to że ktoś napisał że czarna jestem to nie jest główny wyznacznik :). Dziewczynki, jeszcze raz powtórzę, bo widzę że wciąż piszecie pytania do mnie :P, miałam poprzedni cykl prawdopodobnie bezowulacyjny. Więc dlatego teraz testy owulacyjne pokazują tak szybko 2 kreski :).
  4. Malinowa - jeśli nawet Wam się nie uda, to rzeczywiście jakiś urlop na pewno się przyda :). Ja biorę urlop w przyszłym tygodniu, bo powinnam mieć wtedy owulację, a poza tym muszę odpocząć od pracy, odstresować się, zrobić porządki w domu i w ogóle, i będę mieć więcej czasu dla męża w końcu. Powodzenia Ci życzę. A powiedz mi jak wygląda badanie na poziom progesteronu i ile kosztuje?
  5. Hej... Zjawiam się w końcu :) Lenka - ooo starasz się o pracę :). Dobrze poszło widzę :). Moje gratulacje kochana :):*:*. Jak samopoczucie? Hmmm i imprezka się szykuje? :) Lilu :) - witaj kochana :). Cieszę się były starania :). Będę 3mać kciuki i myślę że humorek masz dobry :). Sabrina - to jutro już pewne że na betę idziesz, co :)? Aż nie mogę doczekać się wyniku :). Sublima - a Ty chyba będziesz następną testującą, tak? Kiedy spodziewasz się @? :) Oby małpisko nie przylazło! Kropelka - co z Tobą? :( Gdzieś wsiąkła :P? Co z resztą? :) Opowiadajcie Misie :) Pomarańczo - jakoś nie wierzę że nie jesteś z naszego grona. Po pierwsze skąd miałaś moje dane skoro nimi operowałaś? Dostęp do tego miał na pewno ktoś z naszej grupy bo tylko nasza ekipa miała adres e-mail. Więc po co dalej kłamiesz? Ale miło że przeprosiłaś, tylko szkoda że nie pod oficjalnym nickiem. Bo jak się nie ujawnisz, to wiem że będziesz dalej się z tym gryźć co zrobiłaś. Ja znowu zrobiłam test owulacyjny, powiedzmy wyszła mniej więcej ta sama kreska. Ale zdążyłam się dowiedzieć, że prawdopodobnie poprzedni cykl miałam bezowulacyjny, więc stąd ta przyczyna, i zacznę działać. Wykluczam ciążę w tym wypadku.
  6. Jasne Sabrina że widać :). Ja wiem jak wychodzą zdjęcia, a jak jest w rzeczywistości :). 3mam mocnooooo kciukiiiiii :*:*:*. Idź jutro na betę i będziemy w 100% przekonane :). Buziaki :*
  7. Mi się wydaje Sabrina że tak :). I dzięki za odpowiedź. Ja to kochałam się 24 godziny po pozytywnym teście, i nic z tego :(.
  8. Jejuś pięknie :). Przepiękny prezent na Dzień Kobiet :). Na pewno to jest to, jestem przekonana, ale jak chcesz bardziej upewnić się to pędź na betę :*. Na pewno to jest to!!! :) Super. Powiedz mi jeszcze raz, jak Ci test owulacyjny pokazał wynik pozytywny, to ile razy wtedy uprawialiście miłość? :P
  9. A powiedz mi kochana, czy ta kreska jest bardziej przebijająca się czy widać jakiś kolor? :)
  10. Wiesz, będę na razie się obserwować, i robić testy. Ale dzisiaj też ten test zadecyduje o tym czy rozjaśniła się kreska (świadczyła by o owulacji bądź przebytej owulacji), czy jednak jest taka sama bądź mocniejsza (ciąża? bądź dalej owulacja?). Każdą ewentualność muszę wziąć pod uwagę.
  11. Hej Malinka, hej Klocki Lego :). Ja też sobie w tym miesiącu odpuszczam, teraz chce robić skrycie przed mężem tylko testy owulacyjne (żeby go nie stresować tym), ale już nie będę czekać specjalnie na owulację bo stwierdziłam że to bez sensu. Tylko że u mnie jest wielki znak zapytania, wczoraj miałam 3dc a test owulacyjny pozytywny... :O. Nie wiem o co kaman...
  12. Monika - hmmm... Może jednak nie przyjdzie małpa u Ciebie? W moim wypadku to było tak: miałam teraz taki okres że przez większość czasu plamiłam, ale też i była żywa krew. A wczoraj miałam 3 dzień nowego cyklu i test owulacyjny pokazał mi wynik niemalże pozytywny... Zaskoczona jestem i to fest. Albo szybko owulacja nastąpi, albo co innego. Na pewno testy mam dobre, na pewno nie oszukały bo było widać 2 różowiutkie kreseczki, i nie było to tak że ta testowa była "przebijająca" się.
  13. Hej Misiaki :). Na wstępie chcę Wam życzyć wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet!!! I przede wszystkim II kresek na teście ciążowym :) :* Co tam u Was? Jak mijają dni. Sorki maleństwa że tak rzadko zaglądam, nie mam czasu na nic, i w ogóle. Mam masę obowiązków w domu :(. Widzę że następna będzie testować Sabrina :). Dzisiaj dzień zaczęłam ciulato. Wstałam lewą nogą, bo zamiast obudzić się o 5, to wstałam dopiero o 7 co powinnam o tej godzinie wyjeżdżać!!! Takie spanie miałam i spóźniłam się do pracy. A mnie wczoraj jedna rzecz zdziwiła, był wczoraj 3 dzień cyklu, i kłuło mnie w jajniku, więc postanowiłam zrobić test owulacyjny, zrobiłam go z czystej głupoty. I co wyszło? Wynik prawie że pozytywny!!! I dzisiaj w razie wu jeszcze raz zrobię, i jeśli kreska będzie jaśniejsza to zaciągnę męża do sypialni dzisiaj :). A jak dalej kreska będzie mocna, to chyba jutro rano bez testu ciążowego się nie obejdzie... Podobno testy owulacyjne też pokazują ciążę, i tak samo krwawienie przypominające @ też... Zrobię test tylko dlatego żeby mieć świadomość czy to ciąża czy nie. Jeśli to ciąża to muszę zmienić tryb życia - rzucić palenie, odstawić kawę. Nie to że nastawiam się, ale w razie czego zrobię test, ale znając życie nic z tego. Co Myszki u Was :*? Lilu - nie odchodź!!! Pieprz to co gadają, bo ja też jak nie miałam pracy, to też w domu mi sapali, no ale skąd miałam wziąć tą pracę? Jak jej nie było? Spokojnie, szukaj, popytaj znajomych, na pewno znajdziesz kochana :*! Ja 5 miesięcy byłam bez pracy i dopiero po znajomości dostałam. , i myślę że zdążyłaś się z mężem pogodzić i starania były? Sabrina - trzymam za Ciebie kciuki, oby ta wstrętna małpa nie przyszła!!! Lenka - co Ci jest, czemu Cię dołek dopadł? :( Nie jestem z Waszymi postami na bieżąco, ale widzę że na za ciekawie :(. Będzie wszystko dobrze!!! nie dołuj się Misia :* Kropelka - jak sprawy z pęcherzem? Mam nadzieję że wszystko dobrze? Chyba testujesz już co :) Co tam u reszty? Borntoride , Migotka , Malinowa , Osa , Monika , Staraczka Monisia , Sublima , Klocki Lego , Mulwika , Nina , Dorcia , Iwo ŻonaĄcka ??? A i jeśli o którejś zapomniałam, to z całego serducha przepraszam, nie mam często pamięci do imion i ksywek Przesyłam buziolki :*
  14. Hej kobietki moje :). O kule!!! Same dobre wieści, i to co najlepsze prawie codziennie :). Również Doremi-ka mogę Ci jak najbardziej pogratulować :) . Tak się cieszę że kolejna zostanie mamą :). Ojjj jak ja nie mogę doczekać się takiego stanu... :). Chyba że nie zdążę z tym (tzn. stracę pracę), to będę musiała wstrzymać starania :(, a bardzo chcę mieć maleństwo :(. Jakoś mi smutno że nie wyszło nam teraz :(... Mam doła o pracę, w ogóle dla mnie wszystko jest jakimś nieporozumieniem, całymi dniami mnie w domu nie ma, nie chce mi się zupełnie nic :(. Mam dość już... Przepraszam że Wam smęcę, ale muszę się komuś wygadać :(. Mam to samo co Kropelka - sapią o plan i są ogromne naciski, a plan u mnie od dawna nie jest możliwy do zrealizowania, wszystkie jesteśmy w wielkim strachu w pracy :(. W sumie mają w firmie kilka działów, a mój składa się z 5 osób. Wątpię żeby nas na coś innego przerzucili, choć marzę o tym. Ale ok... Koniec tematu :). Lepiej powiedzcie co u Was :). Osa - nie odchodź kochana :*!!! :( :( :( nie rób tego. Co u Ciebie kochana??? Staraczka Monisia - co się dzieje? Powiedz, ja nie jestem w temacie, a ostatnio rzadko tu zaglądam :* Born - to chyba dla Ciebie najpiękniejsze zdjęcie w życiu cooo :). Cudownie :). Czekam na kolejne zdjęcia z większym bejbolem :) Buziolki :*
  15. Hej Niunieczki :*. Na wstępie chciałam Wam powiedzieć że jesteście przekochane :*. Przesyłam dla Was całuski i uściski od Pysiuleczki :) . Będę tu codziennie zaglądać ale to dopiero wieczorami bo odnoszę wrażenie że w pracy ktoś podglądywał na jakich stronkach siedzę, ale to tylko wrażenie więc na zimne dmucham :). Tzn. na moim kompie nie mam historii przeglądania, ale na serwer informatycy mają wgląd, więc nie ryzykuję. Dzień minął nerwowo. Jak zwykle użeranko z kierownicą w pracy, robi zamieszanie ze wszystkim, bo rozliczałyśmy poprzedni miesiąc, aż w końcu wywalczyłam swoje tak jak koleżanki :):P. Nie mogę doczekać się jak dowiem się że będzie dzidzi w drodze :), i wtedy sobie odpocznę od tego dziadostwa, i będę dbać o siebie... Ahhhh :). To musi być wspaniałe uczucie :). Co tam kobietki u Was? :) Jeszcze raz wielkie gratulacje MIGOTKO :*. Teraz pewnie wciąż skaczecie ze szczęścia, co :) Kropelka - witaj kochana :). Dawno Cię tu nie było, zresztą jak mnie hihi :). Oh ta praca, jerunaaa. Daje w kość niestety :). Mam nadzieję że to zmieni się w bliskiej przyszłości i będziemy mieć zero stresów :). I powiadasz że masz problemy z pęcherzem? Okropne uczucie wiem o tym :(. Zawsze brałam Furagin, ale to zawsze z witaminą C w tabletkach - TO KONIECZNOŚĆ!!! - bo tak mi lekarz zalecił, bo lepiej się lek wchłania, a tak jak nie bierzesz do tego witaminy C to są problemy żołądkowe i są zaburzenia flory jelitowej... :(. A mi dzięki temu nic nie dolegało i nie miałam skutków ubocznych :). Borntoride - powodzenia życzę kochana :). Na pewno jest wszystko dobrze :). Czekamy na relacje :* Staraczka Monisia - witaj kochana :). Co tam u Ciebie, widzę że dalej mężuś w szpitalu :(... To coś poważnego? :( Dawno tu nie wchodziłam, i nie nadążam z czytaniem wszystkiego. Mam nadzieję że to nic złego :*. Nie zostawiaj nas w każdym bądź razie, głowa do góry, nie poddawaj się kochana!!! :* Ratowniczka - teraz Lenka :D ajajajaj :D. Witaj misia :). Co tam kochaniutka :* :*. Jaki film wczoraj oglądałaś ze swoim :D? A i widzę że pisałyście ile macie latek... To ja też powiem - mam jeszcze 24, a rocznikowo 25 :). I kobitki pamiętajcie każdy wiek jest dobry na poczęcie dziecka - pod warunkiem że każda zrobi podstawowe badania zanim się zacznie starania i wyjdą dobre badania. Zawsze lepiej późno niż wcale. Mam ciocię która prawie przed czterdziestką została mamą po raz pierwszy, ale i tak niedługo potem znowu była w ciąży. Córeczki ma zdrowe jak rybki :). Co u reszty? Opowiadajcie!!! :) Malinowa, Sublima, Monika, Klocki Lego, itd. :) :* Buziaczki :*
  16. Witaj klocki lego :) Nio, nie miałyśmy okazji pogadać ;). Powiedz coś o sobie, od kiedy się starasz o dziecko? :) Dokładnie, myślę tak samo, wiosna idzie, i myślę że będzie bardzo nam sprzyjać :). Niech przylecą do nas bociany :D!!! Sabrina - i dobrze że nie nakręcasz się :). Będę czekać również na Twoje efekty. Coś czuję że uda Wam się i Tobie i Sublimie :). Ale by było fajnie :). Idę nyny kobitki :*. Słodkich snów życzę dobranoc :*.
  17. Sublima, no no :). Musi się tym razem udać, nie dziwię się że było wyczerpująco :). Dobranoc kochana :).
  18. Jestem Sabrina, tylko musiałam coś zrobić. Brzuch mnie boooooli :(. Nienawidzę @ :(, dla mnie to totalna męczarnia... Mój już chrapie przed telewizorem, kot tak samo. Śpi. Nie chrapie :P... Dom zamarł po prostu :) Witaj Ratowniczka kochana ;*. Hihi dziękuję za plemniczki mocy, mam nadzieję że uda się, może teraz, może kiedyś hihi :) :* Nina - powiem Ci że długo staracie się... A robiliście jakieś badania?
  19. No wiesz co :P :P :P. To masz dużo większe szanse niż ja :). Na pewno :P! Więc czemu myślisz że nadejdzie wieloryb? :)
  20. Sublima - z całego serducha Ci tego życzę . Grunt to dobre nastawienie i będzie wszystko oki :). Sabrinka - czekasz powiadasz... W sumie z tego co pamiętam, to nic nie pisałaś czy wtedy się staraliście czy nie, jak miałaś pozytywny test owulacyjny? Wiem że wtedy się pokłóciłaś ze swoim, i myślę że zdążyliście się pogodzić i rozpoczęliście starania? :).
  21. No przecież Sabrina :). Ciężko było mi bez naszego forum :P. Co tam kochana u Ciebie :) :*.
  22. Oh, źle zaczęłam z tym pisaniem, miało być: Mam nadzieję że jeszcze pamiętacie mnie :P :).
  23. Hej... Mam nadzieję że jeszcze o mnie pamiętacie :P :). Dziękuję kochane za meile, takie miłe słowa od Was otrzymałam, ahhh :). Przesyłam buziaczki dla Was :* MIGOTKA, Z CAŁEGO SERCA CI GRATULUJĘ!!!!!!!!!!! :* :* :* JEJUŚ JAK JA SIĘ CIESZĘ :). COŚ PIĘKNEGO ZOBACZYĆ 2 KRESKI NA TEŚCIE CIĄŻOWYM... :) A u mnie, tak jak przeczuwałam doopa. Wstrętna poje***na małpa mnie dopadła. Z tym że 3 dni przed @ miałam plamienie non stop, dlatego milczałam, bo nie wiedziałam co to może oznaczać. Miałam też cichutką nadzieję że już @ nie przyjdzie a skończy się na plamieniu :P. Musiałam nawet o tym z mamą pogadać, bo martwiło mnie to, ale uspokoiła mnie w sumie, więc wiedziałam że to mogło być to albo to :). I niestety, nie udało nam się. Z tym że chyba sami nieco zawaliliśmy, skoro dopiero dobę później się kochaliśmy po pozytywnym teście owu :(. I to właściwie tylko raz... Miałam trochę doła, mój mąż tak samo... Ale stwierdziliśmy że nie ma co się załamywać. Postanowiłam wziąć sobie z 2 dni urlopu tak za jakieś 2 tygodnie, przynajmniej w domu posprzątam przed świętami na spokojnie, okna umyję (mam ich 10 do mycia!!!), lodówkę odmrożę, pościel zmienię i takie tam bzdety :P, bez stresów, a w między czasie będą starania :). Co u Was Myszki? :) Buziaki :*
  24. Pomarańczo, jeszcze raz mnie zaszantażujesz, to zgłoszę to na policję!!! I ja nie żartuję!!! A bez problemu cię znajdą, uwierz mi! I takich spraw nigdy nie będą bagatelizować, bo to jest zniesławienie drugiej osoby -> zobacz art. 212 Kodeksu Karnego. Dziewczyny to są już chyba jaja, ja stąd odchodzę, tylko jeszcze jeden znak znajdę na moj temat, to masz kanał życia.
×