MICHALINE

Kordianka, W którym miejscu są te gofry w ZOO?

No super, będzie zadowolona:-)

Lato, to auto firmowe,a centarala jest we Wrocławiu. Taka fryzurę mam na codzień, kkucyk i tyle. :-) Julcia, Zuzie poznałam sosobiscie a Lato siedziala naprzeciw i sie nie odnalazlysmy:-)

Czesc:-) Lato, ja jeszcze nie kupiłam tej książki. A mam kupić starsze wydanie? Zgadza sie, ze mam srebrnego citroena :-) więc napewno jechaliśmy za mną, tylko ja nie zwróciłam uwagi :-( Co do sprzątania, to ja posprzatalam wczoraj, więc mam wolne. Ale dziś chcemy przynieść meble z piwnicy na taras i tam trzeba zagrażać liście :-)

Ajda, pewnie ze sie uda:-) Igrek Kochana, Ty to obowiązkowo do zoo. Nikt o Tobie nie zapomniał:-)

Ajda, najszczersze kondolencje. Bardzo współczuje i przesylam dużo pozytywnej energii..

Dziewczynki, uwielbiam Was :-) Lato, No nie mogę skojarzyc Twojego wyprzedzania. Ja do zoo i na góry chce bardzo!!!!! I jeszcze tygrysiatka chce zobaczyć :-)

Kochane, ja na elegancko, bo do pracy jeszcze jechałem, ale bardzo lubię szpilki i kolor czerwony:-) Lato, nie widziałam, ze mnie wyprzedzalas:-)

Lato Kochana, wyglądałas extra. Zgrabna z Ciebie łaska :-) Igrek, to ciekawe co piszesz, ze coś sie ruszyło. Super. Ja na Twoim miejscu nie zmiańialabym kliniki. Poczekaj co sie wydarzy...

Igrek, fryz miałam normalny. Miałam kucyka. No teraz już Lato musi sie wypowiedzieć, co miała na myśli...

No tak Lato, ja mam ciemne włosy. Potem jeszcze musiałam zrobić pomiary: ciśnienie i waga. No szkoda, ze sie nie poznalysmy:-( Mam nadzieje, ze nadobimy :-)

Tak Lato, to my:-) i Ty siedziałas naprzeciw i sie nie odezwałas? No nieładnie. Przecież jasne było, ze dwie łaski razem to musimy być my:-) Dlaczego nie dalas znać? Ja patrzyłam na Ciebie, ale myślałam ze Lato to na pewno by sie chociaż usmiechalo znacząco:-) Poza tym Kochana jak na Ciebie patrzyłam to stwierdzilam, ze już Ciebie widziałam wcześniej ale nie wiem gdzie. Pewnie w novum. A może i nie? Ewus, to cudowne uczucie zobaczyć serduszko i wkrótce sama sie przekonasz. Mocno trzymam kciuki zaWas dziewuszki...

Lato, kochana, co z Tobą????

Idii, zadzwoń do niej, bo czy sie robi na peknietego czy nie, to zastrzyk sie podaje, zeby w końcu on pękł, bo "zamknięty" on nie może być cały czas, bo nici z zapłodnienia. Upewnić sie, ok? Tak dla świętego spokoju.

A mowila o zastrzyku na pekniecie? Dostałam jakaś receptę? Bo zastrzyk mozna zrobić samemu :-)

Jak test owulacujny pokaże Ci dwie kreski, to w ciagu 24 do 36 godzin ma dojść do owulacji, więc moim zdaniem wtedy masz mieć wizytę na sprawdzenie jaka wielkosc ma pecherzyk i podanie zastrzyku. Ale niejeden pewna, więc zadzwoń do novum koniecznie, zeby cykl nie był stracony. A u kogo sie leczysz?

Idii. Zeby zrobić IUI lekarz przede wszystkich ma mońitorowac Twój cykl i to on sprawdza, czy pecherzyk rośnie i mówi Ci kiedy osiąga odpowiednia wielkosc. Tak, w novum zawsze podają zastrzyk na pekniecie i w ciagu 24h robią inseminacje. Zazwyczaj pecherzyk jeszcze nie pękł i pęka zaraz po lub w nocy. Ja miałam inseminacje o godz 18 a na drugi dzień pecherzyka już nie było. Zastrzyk miałam robiony dzień wcześniej rano. Zadzwoń więc do novum na konsultacje do swojej pani/pana dr i zapytaj raz jeszcze o to co masz robić.

Agniren, serduszko było takim momentem, gdzie już sie uspokoilam. Baaardzo chciałam, by już biło:-) teraz mi lżej, choć pewnie masz tak samo, ze cały czas sie martwisz :-)

Igrek, uwielbiam ptysie :-) Jak będzie w nOvum to przyjadę jeśli będę na miejscu :-)

Kodianka, mnie na nk nie ma. Jestem na FB, ma mnie Igrek, Zuzia, więc kochane niech któraś z Was wyślę Kordiance wiadomość na FB z moim imieniem i nazwiskiem, tak aby mogła mnie znaleźć. Tu na forum nie chcę podać moich danych.. Bardzo bym chciała przytulić takiego tygryska małego. Jak byłam w Tajlandii to tuliłam juz takiego większego.. Nucia, kolejną wizytę mam w novum za 3 tyg a za 5 robie tam też usg prenatalne. Też zastanawiam się do kogo mam chodzić dalej. Jeszcze nie wiem. Może na dniach się wyjaśni :-) A ty kiedy masz kolejną wizytę ?

Monka, przede wszystkim zrobiłam się o wiele spokojniejsza, że serduszko jest :-) Na razie go nie słyszałam, to później. Widziałam :-)

Kordianka a widziałaś te małe tygryski, które się urodziły? cudooo!!! ja bardzo chętnie się z Wami wybiorę. Uwielbiam gofry :-)

Cześć Dziewczynki, byłam już w novum po 9.. jakoś korków nie było, więc zjadłam tam śniadanie i czekałam na Zuzie i Lato :-) Zuzia przyszła, posiedziałyśmy, porozmawiałyśmy. Od razu naszą Zuzie poznałam. Cieszę się, że się spotkałyśmy. Było jakoś radośnie i inaczej niż zwykle.. Tak więc moje kochane, warto się poznać :-) Nie wiem co się stało z Lato, bo obie z Zuzią jej wypatrywałyśmy, potem Zuzia sama i nic. Jak wyszłam z gabinetu i zaraz po mnie Zuzia to nie mogłyśmy nikogo wypatrzec, kto wypatrywałby nas.. No bo Lato, my to miałysmy utrudnione, bo nie wiemy jak wyglądasz :-) Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko ok. Co do mojej wizyty. Wczoraj odebrałam wynik: bHCG ponad 28.tys.U/l, progesteron ponad 55. Dr Zamora powiedział, że beta trochę niska ale zaraz potem było USG i dzidzia ma już 1cm no i szalało tam małe serduszko 145 uderzeń na minutę, więc dr powiedział, że z tą betą to najwyraźniej taka moja uroda :-) Jest wszystko w porządku. Poza tym od 2 dni mam mdłości..więc czasami jest mi mega niedobrze. Termin ustalony na 3.XI Kordianka, na pewno macie szanse, jak nie IUI to IVF. Trzymam kochana kciuki i się nie martw na zapas :-) Będzie dobrze i koniecznie daj znać po wizycie co i jak :-) Monka, gratuluje podjętej decyzji. Osobiście uważam, że jest ona słuszna. Mi mój dr powiedział, że jak 3x IUI się nie uda to wówczas IN VITRO. Kochana, obyś jak najszybciej mogła do niego podejść a rezultat wynagrodził Ci niepowodzenia w IUI. Mocno w to wierzę.. W Warszawie piękne Słońce, 13 stopni jak narazie. Cudnie!

Idii, rozumiem i zgadzam sie. Czy nasieniem dawcy czy nie to będzie Wasze dziecko:-) Super, skoro szybko zachodzisz No to zaraz będziesz w ciazy:-) Trzymam kciuki. A co do koleżanek, to doskonale rozumiem. U mnie tez tak mówiły, wyluzowac sie, nie myśleć a prawda jest taka, ze nie miały o tym pojęcia.

Pewnie, ze sie nie poddasz:-) będziemy Cię wspierać :-)