Aska7911111111

"majac taka wiedze innym bys ja przestawila by zabili go?" Gdybym to zrobiła,wtedy to dopiero bym się czuła winna.Odpowiedzialność,to pojecie względne,nie ma takiej opcji o która pytasz,wszystko było by domniemaniem-a śmierć dziecka jednak faktem. Nie pytaj wiec o takie rzeczy.Nikt się zły nie rodzi,i niech to Ci wystarczy:)

Spotkałam już się kiedyś z takim pytaniem-chociaż dla mnie to jest trochę Sience fiction:) Nie zabiła bym go,i nie czego nie była bym winna.

Nie żartuje,ale uważam,ze źle mnie rozumiesz,wiec Ci to zobrazuje. Załóżmy,ze ktoś ma chore serce ratuje tylko przeszczep,nie oddam swojego,bo to niemożliwe jest,może i przykre ale taka prawda,i podejrzewam,ze wielu tak samo myśli.Żadnemu dorosłemu.To jest oddanie życia świadome,kosztem swojego. Dziecku zawsze(szukając nielegalnych rozwiązań).To jest właśnie ta różnica.W przydatku dorosłych,których kocham i znam,nie szukała bym nielegalnych właśnie rozwiązań.

"siostra brat rodzice babcia dziadek przyjaciele dzieci?Nie?" Pomijając dzieci(bo nie mam dorosłych dzieci)podtrzymuje swoja odpowiedz. Tylko nie myl pojęć,świadomie oddać życie,a pomoc i je oddać,stracić.

Pomyśl jakby deptali ta ulice,jakby dyskutowali co się należny co nie Tobie,w grobie chcesz się przewracać:P? Bohaterska śmierć to nie w tym kraju:P Nie chcesz chyba takiego losu zgotować swoim wnukom,Ty się nie obronisz już,oni by na każdym kroku musieli się narażać:P Do tego,życie jest najważniejsze:P

Mariuszku,a wiesz-dobre serce wymaga również asertywności:PPPPPPP Z okna tez skoczysz,bądź kogoś zrzucisz w imię dobra:P?

Obcego auta,nie odważyła bym się dewastować i jeszcze to udostępniać:P Teraz już jest obce:) Dodaj zdjęcie,zweryfikuj się to pewnie będzie Ci dane napisać:)

Co mam napisać,cierp ciało coś chciało:PPPP? Szczerze,to mam nadzieje,ze szybko minie:)otwórz okno:) Wez jeszcze tabletkę,wypij duzooooo wody,a na przyszłość nie mieszaj:)

Nie wiedziałam,ze piłeś wino,ale spróbuj z tym ręcznikiem:)Oby pomogło:) Które auto?

Wypijesz to się polepszy:P Kurcze,sadziłam,ze Ci lepiej...

Czytam dokładnie,te co do mnie:D Cos Ty,żaden foch:) Ja to wole snu nie planować:)

Nie no nie spać:)Nie pisałam,ze pójdę spać:P Tym razem ja nie chce przeszkadzać,a tak na kilka to ja nie lubię:P

I tak mi nie odpowiadasz:)Nie ma jak normalnie dopić,wiec idę na fotkę zobaczyć co słychać,i na drugie forum:)Do miłego:)

Mariusz dobrej nocy i spokojnych snów:) Dobranoc:)

Czasem to aż zatyka;P

Dokładnie weź,plus jakiś mokry ręcznik na głowę:)I szybko minie:)

Oj to źle,weź jakaś tabletkę:)tak otworzyłam:)a Ty?

Mame widzę prawie codziennie:P co do butelki wina,ona w ogolę nie pije alkoholu,wiec to się nie sprawdzi:) Na pewno z chęcią użyczy mi wanny kiedy tylko zechce ale ja tak nie lubię:P

Zimny prysznic to dla ochłody:)Ja uwielbiam wannę,tylko jej po prostu nie posiadam:D

to i tak masz lepiej bo ja to już chyba z rok jak nie lepiej :PPPPP

tylko jeszcze piwko musisz wypić,nie wymiguj się:P

Tylko tam nie zaśnij:P

Nie mogłam bo ja to inaczej widziałam:PPPP ale jesteś i po problemie:)))) raz jeszcze smacznego:)

Właśnie-Wszystkiego Najlepszego:) Spełnienia najskrytszych marzeń z okazji Dnia Mężczyzny:)

Popsułam telefon:( Myślę,ze nie wybieram-słucham programów muzycznych:)