Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zosia2574

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez zosia2574

  1. Malena A jaki mialas estradiol jak mialas hiperke??tez takibduzy??? Jesli ktoras z was miala taki wysoki to prosze niech sie odezwie i napisze jak to przejsc:(
  2. Malena Czy ta wode powinnam zaczac pic juz dzis? Czy po punkcjii? Dieta bialkowa tzn. Kefiry,jogurty,mleko???
  3. Lucy Kochana jestes. Powiedzisno mi ze "ktos" do mnie zadzwoni. Czeksm juz 3godz i nic.. Jesli naprawde mozesz to zadzwon prosze. Mam 41 lat,to moja piata stymuacja, dzis na usg widac bylo kilkanascie pecherzykow. Od transferu mam zaczac brac heparyne i aspiryne 100 przeciwzakrzepowe bo wyszly mi podwyzszone przeciwciala antykardiolipinowe. Czyli mam cos nie tak z krzepnieciem chyba:( Dzis wieczorem mam wziac na pekniecie pecherzykow i pojutrze punkcja. To najwazniejsze rzeczy gdyby sie o mnie pytali.
  4. Dziewczyny moj estradiol dzis 4000. Dzis mam wziac zastrzyk na pekniecie pecherzykow. Pojutrze punkcja. Czy ktoras z was miala taki duzy estradiol???? Czy po peknieciu pecherzykow moze jeszcze wzrosnac??? Strasznie sie boje:( co mam robic?? Moja dr dopiero jutro moze do mnie oddzwonic:(((((
  5. Darkness Zapomnialam didac: Ani ja ani moj M goraczki nie mielismy i nie mamy.
  6. Dziewvzyny czy silne pprzeziebienoe u meza ma zly wplyw na jakosc jego plemnikow ? Pojutrze punkcja i zaplodnienie swiezymi zolnierzykami a moj m juz od tygodnia chory:( ja tez przeziebiona ale mi juz przechodzi.
  7. ewciaewcia Zycze ci wysokiej bety:) dzieki ze odpisalas,ale chce sie jeszcze upewnic czy dobrze cie zrozumialam: Fraxiparine zastrzyki zaczelas brac po punkcji? Robisz je sobie codziennie? Jak dlugo masz je brac? Pozdrawiam :)
  8. Biedrona1979 Dziekuje,troche mnie pocieszylas. Martwi mnie tylko ze tak jakos ciezej mi sie oddycha...
  9. Dziewczyny jak sie czulyscie podczas stymulacji??? Ja czulam sie do wczoraj bardzo dobrze, pomimo przeziebienia mialam duzo energii ale dzisiaj juz zle sie czuje..szybko sie mecze, jakos mi ciezko i dusznooo i brzuch nabrzmialy...czy tez tak mialyscie??? Jedyne co to caly dzien jestem w ruchu i malo spie. Dzisiaj zrobie 9ty zastrzyk i jeszcze jutro i pojutrze czyli razem 11. W poniedzialek chyba Ovitrelle na pekniecie pecherzykow i w srode punkcja. Tylko jak ja juz dzis zle sie czuje to jak ja wytrzymam do srody..:( Jak wy znosilyscie stymulacje??
  10. Gosciu Ja mialam AMH 4,5 i nie mialam zadnego pcos. Tez miesiaczki mialam i mam regularne. Teraz jestem starsza o kilka lat i amh spadlo i nadal zadnych policystycznyvh jajnikow nie mam. Mysle ze jest ok. Eliza Czy badalas u siebie krzepliwosc? I przeciwciala ANA I przeciwplemnikowe?? Jesli nie to zrob koniecznie te kilka badan przed crio. Dziewczyny bylam dzis na kontroli po 6stym zastrzyku merional i sa piekne pecherzyki przodujacy ma 11mm i co najdziwniejsze dla mnie wiekszosc pecherzykow po lewej stronie a zawsze prawy jajnik produkowal trzy razy wiecej niz lewy. Ciekawe dlaczego po kilku latach tak sie zmienilo.... I moja dr zaskoczyla mnie mowiac ze jesli bedzie wiecej ladnych dzielacych sie zaplodnionych komorek to moze tym razem zrobimy transfer po pieciu dniach od punkcji(czyli chyba blastocysty) zamiast po trzech dniach. I tu prosze was o wiedze: Zawsze mialam dwu albo trzydniowe zarodki transferowane i moje zdanie bylo ze tak lepiej bo lepiej gdy zarodek szybciej wroci do swojego naturalnego srodowiska i tam mu lepiej i ma wieksze szanse zeby dalej prawidlowo sie rozwijac. Nigdy nie mialam blastocysty, zamrozone byly tez zawsze dwu i trzydniowe. Jak jest lepiej dla zarodka? Gdy wroci do nas w trzeciej czy piatej dobie po punkcji czyli zaplodnieniu? Mysle ze wiele tych ktore hoduje sie na sile na zewnatrz do piatej doby (do blastocysty)obumiera a gdyby je przetransferowano wczesniej w trzeciej dobie to by sie przyjely i dalej rozwijaly w swoim najlepszym naturalnym srodowisku. Jakie jest wasze zdanie? Bo ja nie wiem co zrobic...
  11. Dziekuje dziewczyny za odpowiedzi. Ten caly wirus przrziebienia u mnie bez temperatury u synka byla temperatura a teraz maz narazie ma straaaaszny katar bez temperatury...zobaczymy dalej... Myslalam ze moge teraz zaczac brac to Q10, wlasnie zamowilam i jutro ma prxyjsc. Naprawde nie powinno sie go brac teraz przed punkcja i dalej??(punkcja,transfer,ew.ciaza)??? Z moja dr ciezko rozmawiac o suplementach,jej zdaniem im mniej tym lepiej,tylko femibion zawsze poleca.
  12. Szmacioszka Mialas sn czy cc? Ja mam synka ktory tez urodzil sie duzy 4075 kg i 57cm. Mialam cc nieplanowane. Gratuluje ci serdecznie i wyobrazam sobie jaka teraz jestes szczesliwa:)..wspomnienia mi odzyly:) ja pamietam z tych pierwszych chwil z synkiem to silne uczucie ze tak bardzo go kocham ze az nie wiedzialam ze mozna kogos tak strasznie mocno kochac:) zycze wam duzo wspolnych cudownych chwil:)
  13. Czy ktos tu jeszcze zaglada?? Urodzilam synka w wieku 39 lat. Teraz mam skonczone 41 i staramy sie o rodzenstwo...czy ktos jest w podobnej sytuacji??
  14. Kasia co to znaczy ze jak to wynik wczesnych poronien to te przeciwciala znikaja potem powoli. Tak napisalas a ja nie wiem czy dobrze zrozumialam...tzn. we wrzesniu mialam crio 3 zarodkow i na testach w 7-8dpt druga kreska a 14dpt beta negatywna. Badanie na przeciwciala mialam dopiero po 3 miesiacach czyli poczatek grudnia to po tamtym poronieniu mogly teraz te przeciwciala wyjsc po prawie 3 miesiacach? Czy to masz na mysli?
  15. Dziewczynki przepraszam ze zawracam wam tztaj glowe ale moze ktoras z was miala/ma podwyzszone przeciwciala antykardiolipinowe w klasie igg=19 i igm=11. Bo ja mam juz synka z in vitro i od 2 lat staramy sie o rodzenstwo z tego 2razy na chwile test sikany pozytywny (bez podania hcg) wiec tylko na chwile ciaza i koniec. Dlatego moja dr teraz robi mi diagnostyke na trombofilie czyli zakrzepice i wyszly mi te przeciwcisla. Jestem przerazona bo nie wiem co to dla mnie znaczy i co dalej robic:( moja babcia zmarla na zatorowosc pluc co jest konsekwencja powstawania zakrzepow:( 3 lata temu podczas pierwszej ciazy robilam genetyke na trombofilie i wszystko bylo dobrze tn.nie jest to u mnie genetyczne. Wtedy tez nie mialam tych przeciwcial. Blagam jesli ktoras z was z tymi przeciwcialami zaszla w ciaze lub urodzila to podpowiedzcie jdk dalyscie rade. Acha i czy podwyzszone te przeciwciala oznaczaja juz zespol antyfosfolipidowy czy to moze byc chwilowe i niewazne? Bede bardzo wdzieczna jesli ktos mi odpisze. Pozdrawiam wszystkie obecne i przyszle mamusie.
  16. kinguszka 86 proponuje ci wejsc na forum "objawy ciazy po in vitro", tam jest duzo dziewczyn ktore walcza o maluszka i maja podobne problemy do waszych i sa na biezaco z przyczynami poronien i kolejnymi probami itd...i tez jest wiele ktorym potem sie udalo...ja tez jestem na tamtym forum. Moze tam dowiesz sie czegos wiecej na biezaco. Ja tylko chcialam od siebie napisac: NIE PODDAWAJCIE SIE!!!
  17. mamo urwisow i inne dziewczyny dziekuje za odzew, u mie narazie bez zmian, kaszel dalej meczy najgorzej w nocy. Ale bylam dzis w klinice w ktorej mam rodzic i kazali mi przyjechac, pojechalam, zrobili ktg i z maluszkiem wszystko dobrze, skurczy niby zadnych nie mam. Tylko zawsze jak mi to ktg robia to mam akurat miekki brzusio a dzis wieczorem znow zrobil sie na jakis czas twardyy jak kamien...ale podobno macica czasem cwiczy do porodu i to normalne.. Co do kaszlu to dr mniw osluchala i powiedziala ze w plucach i oskrzelach nic nie slyszy, przepisala ambroksol w kroplach na dzien i jakies kroplw z kodeina na noc na wyciszenie....no zobacze czy pomoga bo znow zaczyna mnie dusic... Pozdrawiam was wszystkie mamusie:)
  18. zapomnialam dodac ze do tego dzis w nocy znow mialam rozwolnienie i bol brzucha, wczoraj tez mnie w nocy zlapalo, ostatnio mam tak czesto. A ja myslalam ze w ciazy to sie ma zaparcia. Czy wy tez macie/mialyscie w ciazy rozwolnienie i bol brzucha?
  19. beata to ponoc normalne, nie czuje sie na co dzien tak samo dzidzi. Moj wczoraj caaaly dzien szalal az sie przestraszylam ze moze zbyt aktywny jest (niedotlenienie), ale mam w domu doppler i mierzylam mu puls i byl ciagle w granicach 140 wiec ok. Moja siostra mowi ze podjadalam caly dzien wiec maly mial ciagla dawke cukru hehe:) Pol nocy jeszcze nie dal mi niunius spac:) a dzis od rana spokoj:) mam 31tc i takie dni ze bardzo malo go czuje i mam takie ze czesciej sobie bryka:) to moja pierwsza ciaza, ale dosc wczesnie czulam takie motylki i skaczaca zabke,to chyba byl 15-16 tc. Ale pierwsze konkretne ruchy, takie szturchniecia, poczulam chyba w 19tc i prawda jest taka ze nie byly mocne. Najlepiej tak jak piszesz na lezaco na lewym boku albo na siedzaco i wieczorem. Im dalej tym czuje sie bobasa mocnoej bo jest coraz wiekszy:) a w ogole w dzien jak sie ruszamy to ponoc kolyszemy bobaski do snu:)
  20. mama urwisow czy rodzilas naturalnie ze znieczuleniem czy bez? rybcia ostatnio myslalam ze tez mam cholestaze albo cos podobnego bo skora mnie swedziala bardzo na ramionach az do lokci, mialam ciagle silne mdlosci i prawie 2tygodnie rozwolnienie,zrobilam sie od tego bardzo slaba. Moja gin zbadala mi wiec watrobe z krwi i powiedziala ze nic nie ma poza bardzo slaba hemoglobina i spadkiem poziomu zelaza. O ironio bralam od 3miesiec tabletki zelaza ktore mi przepisala i zamiast mi sie podniesc to ono jeszcze spadlo. Odstawilam sama te tabletki i wszelkie dolegliwosci wlacznie z mdlosciami,swedzeniem i rozwolnieniem minely! To bylo od zelaza! Teraz pije zelazo jakies ziolowe w plynie i narazie jest ok, widocznie tamtym az sie zatrulam i mam nadzieje ze dzidzi to nie zaszkodzilo:( a jak u ciebie wykryli cholestaze? Czy to ma cos wspolnego z wysokim cholesterolem?bo ja mam baaaaardzo wysoki i przed ciaza juz mialam wielki a teraz to katastrofa i to mnie tez martwi chociaz moj kardiolog twierdzi ze to nie przeszkadza zebym normalnie rodzila. A ja czytalam ze od wysilku przy takim cholesterolu kobiety nawet zawalu dostaja podczas porodu. Nie wiem co mam myslec i co robic. Do tego ta mala wada zastawki mitralnej...wg mojego kardiologa to tez zaden problem. Jak czytam co piszesz to jakbym o sobie czytala: w 6tc stracilam jedno malenstwo bo byly najpierw blizniaki, potem prenatalne z krwi pokazaly ryzyko wady genetycznej 1:36 (test Pappa). Ale usg genetyczne wychodzilo super. Amniopunkcji nie robilam bo i tak nie potrafilabym usunac ciazy. Na kazdym usg moj maluszek wyglada na zdrowego i tego sie trzymam. Kobietki usciski i buziaczki dla was i waszych pociech:)
  21. mama urwisow dziekuje za powitanie:) rybcia a mialas porod naturalny czy cc? Ciaza przebiegala bez komplikacji? I ile masz lat jesli wolno mi zapytac:) ja zastanawiam sie nad porodem bo mam 39lat, to moje pierwsze dzieciatko, mam bardzo wysoki cholesterol i mala wade serca (nieszczelnosc zastawki mitralnej). I nie wiem czy rodzic normalnie czy nalegac na cc.... Pozdrawiam wszystkie dziewczyny:)
  22. dziewczyny bardzo wam dziekuje za mile slowa i wsparcie:)
  23. daisy czy znamy sie z inego forum?:) juz urodzilas wiec serdeczne gratulacje:) pisze tutaj po raz pierwszy, jestem w 29tyg upragnionej i dlugo wyczekiwanej ciazy. Chcialam was dziewczyny zapytac czy tez tak mialyscie?- dlugo czekalam na malenstwo i teraz boje sie zeby maluszek dotrwal zdrowo do terminu porodu i juz coraz wiecej mysle o porodzie i czy dam sobie rade jako mama...jestem przeszczesliwa i jednoczesnie przerazona jak to bedzie....boje sie juz samego porodu i zeby synek byl zdrowy....same strachy mi po glowie kraza...jak dalyscie/dajecie sobie z tym rade? Pozdrawiam wszystkie forumowiczki.
×