Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bibeś

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Bibeś

  1. andzia, ja też już do głowy dostawałam, bo wycie było koszmarne a teraz, dziecko przekochane, ciekawe tylko jak długo ta sielanka potrwa;) dodałam dwa zdjęcia z dzisiaj:) moja mama przyszła, więc idę na zakupy. Do wieczora:)
  2. ja dziś na obiad mam zupę krem z marchwi z imbirem i chyba omlet z warzywami albo ze szpinakiem, jeszcze nie wiem. Dla siebie samej nie chce mi się gotować, zupę mam na szczęście z wczoraj:) Miłosz zasnął, zobaczymy ile pośpi bo ostatnio śpi co raz krócej i tylko 3x w ciągu dnia. My też dziś mamy wizytę babci i dziadka:)
  3. enik, znam ta trasę wawa-białystok bo my co roku jeździmy na wakacje za Suwałki, tirów masa. Ja i w trasie i po mieście lubię jeździć, nawet wolę w długie trasy. lilianka, ja już nie karmię więc wypróbuje ten Cefelgin. Po raz pierwszy mi się coś takiego zdarza, to już chyba z tydzień jak mnie ta głowa boli. Ala myślę, że to może po prostu z niedospania, bo ja to raczej sowa jestem, późno spać, późno wstać:) iwcia, dzięki, że o mnie pomyślałaś;) ja właśnie o 4.58 wstawałam do tego mojego pestycyda:/ enik, andzia, u nas jakiś miesiąc temu też był taki sajgon, ryk non stop, tylko raczki i chodzić po mieszkaniu a najlepiej stać przy oknie, ale to minęło i dziecko non stop uśmiechnięte i zadowolone, płacze tylko wtedy jak chce spać, na macie prawie cały czas się sam bawi. Myślę, że u Was to też przejściowe.
  4. Dzień Dobry! U nas noc przespana, ale co z tego, skoro zakończyła się o 5:/ Młody chce matkę wykończyć:( o 7.15 zasnął, więc myślę sobie, jak Tosia do przedszkola pójdzie to ja tez się na godzinkę położę. Przyszedł mój tata, wziął Tosię a ten gad mały już nie śpi. Jestem nieprzytomna, boli mnie głowa i na dodatek z tego wszystkiego zjadłam chyba z 5 ciastek do kawy (dietę szlag trafi jak tak dalej pójdzie). Pogoda też kiepska, więc nastrój mam raczej ponurawy. Ja zwykle Rewolucji nie oglądam, ale brat wczoraj wieczorem przyjechał a on jest fanem więc chcąc nie chcąc oglądałam. Mimo nastroju życzę miłego dnia:)
  5. iwcia, mój em to uwielbia "roboty domowe", wszystko w domu zrobi ale jak on to mówi "w swoim czasie", on jest perfekcjonistą i wszystko musi być idealnie zrobione, a na to potrzeba czasu, on nie ma czasu i ja to rozumiem, ale mnie wkurza jak coś leży i czeka, ja bym wszystko od razu robiła. No ale cóż, ten typ tak ma,
  6. oczywiście, że nie;/ u nas w domu wszystko musi mieć tak zwany okres karencji, co oznacza, że nic nie jest zrobione od razu, co mnie doprowadza do szału:/ szkoda, że nie mam jakiegoś przystojnego sąsiada, który by mi takie rzeczy robiło, może to by ema zmobilizowało.
  7. normalna porcja to 150 ml wody plus kaszka (mleczna), ale na początku spróbuj czy mu będzie smakować.
  8. iwcia, ja muszę bezmleczne ze wzg na skazę, jak masz mleczną to dajesz np 60 ml wody plus kaszkę, na początku zrób taką bardzo płynną i podawaj łyżeczką, potem jak się już przyzwyczai to możesz robić trochę gęstszą
  9. ja na początek dawałam 60 ml mleka i tyle kaszki, żeby było konsystencja gęstej śmietany plus pół deserku, tarza daję 90-120 ml mleka, on wcina naprawdę dużo;)
  10. iwcia, ja zużywam jedną kaszkę w 2 tyg, bo ten mój smok je jak szalony:) kaszkę przesypuję do szczelnego pojemnika, więc myślę, że nawet jeśli byłoby to ponad trzy tyg to i tak by się nic nie stało.
  11. iwcia, rany! słodki filmik:) strasznie radosne dziecko z Dawidka:) muszę też w końcu jakiś film nakręcić z moim Panem Kluchą. Gratuluję zdobyczy:) piekarnik, kurteczka i kwiaty, robi wrażenie:) ja dostałam małą prymulkę, ale to i tak sukces;)
  12. iwcia, Miłosz też robi taka plastelinowatą kupę, raczej zwartą, ja bym się nie martwiła;) z tego co pamiętam w tym wieku Tośka też takie "dorosłe" kupy robiła.
  13. no i m pojechał, mają do przejechania 1200km:( strasznie nie lubię jak jeździ nocą, co prawda jadą w trzech kierowców ale i tak się denerwuję.
  14. naurien, kaszka jest z bobovity, piszą, że dobra dla brzuszka, zobaczymy:) http://bobovita.frisco.pl/product/5900852999383/BOBOVITA_Dla_malego_brzuszka_7_zboz_Kaszka_z_jablkami_i_sliwkami_po_6_miesiacu.xhtml Miłosz wstał i też wpulił cały słoik zupki, dziś jagnięcina z warzywami:) on z jedzeniem zupki i kaszki nie ma najmniejszego problemu;) dlatego wygląda jak mały budda:) my mamy łóżeczko turystyczne, więc ze szczebelkami nie ma problemu.
  15. my właśnie wróciliśmy ze spacerku, Młody jeszcze śpi, więc mam chwile dla siebie;) M wysłałam po umywalkę, muszę jakiś obiad zacząć robić, dziś omlety z warzywami i szpinak z serkiem wiejskim;) dla M zamiast omletu mięcho bo on obiadu bez mięsa nie uznaje hehe ale za to zrobiłam mu duszone :P M wyjeżdża dziś wieczorem, więc muszę mu jeszcze kanapki na drogę przyszykować bo zażyczył sobie ze świnkowym kotletem. Jeśli chodzi o kaszki to ja testuje właśnie kaszkę 7 zbóż z jabłkiem i śliwką (bezmleczna), Miłoszowi smakuje, zobaczymy jak tam z brzuszkiem. Dobra, biorę się za obiad.
  16. Dzień dobry! Podpisuje się pod życzeniami andzi, bo wierszyk super:) Wszystkiego najlepszego Kobitki:) Miłosz dziś pobudkę zrobił o 5:/ dałam mu mleko w nadziei, że to spowoduje, że zaśnie ale kicha, bo szalał do 6, potem zasnął na pół godziny i od 6.30 broił. Teraz padł. Najbardziej mnie wkurza to złażenie do niego, bo my mamy łóżko na antresoli i co się już wtarabanię po drabinie to muszę schodzić znowu. Dziś już nie miałam siły i wcisnęłam się na łóżko Tosi hehe, dobrze, że ona ma strasznie twardy sen. u nas śliczna pogoda więc na 100% spacerek, muszę się wybrać do practikera poszukać umywalki;) basiulqa, super niespodzianka z ta wygrana, ja też jeszcze nigdy niczego nie wygrałam, pewnie jest to związane z tym, ze w nic nie gram ;) a jak się czuje Dominika?? co to za choróbsko się przyplątało?? lilianka, lepiej się czujesz? mnie ten cholerny ból głowy nie puszcza. kiziak, ja gluten podałam pierwszy raz dwa tyg temu (był jeszcze wtedy częściowo na piersi), może powinnaś wprowadzać powolutku inne pokarmy tak po łyżeczce bo może jak Pola ma taki wrażliwy brzuszek musi się dłużej przyzwyczajać. ewak@, fajnie, że jesteś:) fajnie, że Michaś taki ruchliwy, nie to co ta moja Klucha;) Miłego Dnia!!! Dziś odpoczywamy i się relaksujemy;)
  17. Witam:) u nas dziś cudny, słoneczny dzień choć mroźno, ale ma się zrobić cieplej. Noc nawet, nawet, choć Miłosz wstał o 5:/ udało mi się go w miarę szybko (bo tylko 30 min) uśpić i spał do 7,nie najgorzej:) Od dwóch dni Miłosz odmawia siedzenia w foteliku, robi takie mostki, tak długo się pręży, aż całkiem zjeżdża, nie można go na sek w leżaczku zostawić. Ale za to pokochał matę, zawzięcie się obraca (na razie tylko na lewy bok) ale cwaniak nie chce się przewrócić na brzuch, potrafi się bawić sam dobre 30 min co jest wielkim sukcesem bo wcześniej po 5 min był ryk. Wczoraj miałam jakiś średni dzień, wszystko leciało mi z rąk, rozbiłam kubek, kieliszek a wieczorem jak szłam spać udało mi się rozbić umywalkę;( spadł mi szklany słoiczek z kremem i uderzył w stare pęknięcie i teraz mamy wielką dziurę w umywalce:( m musi dziś jechać kupić nową. jak nie urok to s....ka. Ostatnio taka roztrzepana byłam w ciąży hehe, nawet M się śmiał, że może znowu jestem. Na szczęście jestem pewna,że nie;)
  18. enik, u nas w pokoju są trzy babki i dwóch facetów (mega pantoflarzy;) ale z tymi dziewczynami się przyjaźnię,a koledzy, cóż, są wycofani;) reszta towarzystwa koszmar.
  19. xmama, ja od miesiąca (czyli jak Młody skończył 5) daję jabłuszko z kasza manną (z gerbera). A bóle głowy to sama nie wiem z czego, na pogodę wrażliwa nie jestem, mam bardzo niskie ciśnienie (od zawsze), więc to też nie to, może to po prostu ze zmęczenia? dziś po południu znowu mnie zaczęła boleć głowa, ale od razu wzięłam ibuprom i nawet jest nie najgorzej.
  20. lilianka, współczuję:( bieda Martynka. Ja pierwszy ząbek miałam w wieku 3,5 miesiąca więc wszystko jest możliwe;) Śpij spokojnie i bez pobudek;)
  21. enik, zazdroszczę!:) cudny prezent:) moje koleżanki w pracy olały to, że urodziłam dziecko:( a najlepsze jest to, że dwa miesiące wcześniej koledze tez urodziło się dziecko i jakoś o tym pamiętali. Prezent z okazji ślubu dostałam po pół roku. No ale mówi się trudno. Ostatnio się dowiedziałam, że taka panna obrabia mu tyłek na każdym kroku, więc jak ostatnio byłam w pracy to poszłam do niej i jej powiedziałam, że jak ma coś do mnie to ma mi to powiedzieć w oczy a nie za plecami jak mnie nie ma, ale dopiero jak wrócę do pracy bo na razie nie mam ochoty się wkurzać, minę miała bezcenną;) nie macie pojęcia jaki tam u nas jest syf, ja nie wiem, jak to jest możliwe, że sami wykształceni ludzie a tacy socjopatyczni i zawistni.
  22. xmama, ja też daję dicoflor, jak raz zrobiłam dwa tyg przerwy, to od razu był problem z kupą. Dziś dałam mu marchewkę z naszego rosołu ale dostał rozwolnienia, ciekawe czemu? może to dla niego za tłuste??
×