Bibeś
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Bibeś
-
Cześć Dziewczyny! żyję, ale nie wiem jak długo:/ na mnie niewiele leków przeciwbólowych działa, no spa średnio, wygrzebałam ketonal, ale nie mogę go za dużo brać bo czuję się po nim naćpana. relissys, i jak???co z Kacperkiem?? wybacz jeśli Cię nastraszyłam ale ja jestem teraz bardzo ostrożna, jeśli chodzi o zdrowie dzieci:)
-
Dziewczynki, ja tylko na sekundę, żeby się przywitać. Mam dziś mase roboty. U nas śliczny dzień, więc i humor trochę lepszy. Noc super, od 20 do 6, potem herbatka i pobudka o 7, więc jesteśmy wyspani. andzia, damy radę:) ale nie ma co ukrywać, ciężko będzie. U mnie jeszcze dochodzą dojazdy do pracy i z powrotem (razem jakieś 60 kom dziennie) a pracuję od 8-16, więc w domu będę pewnie koło 17 a 18 co drugi dzień mam korepetycje, więc obłęd:( ale pocieszam się, że korki to do maja tylko, potem będzie łatwiej:) no nic, uciekam. Miłego i pogodnego dnia:)
-
dziewczyny, uciekam, bo od oglądania Gessler dopadł mnie mały wielki głód i jak nie pójdę spać to wyczyszczę lodówkę;) spokojnej nocy bez pobudek:)
-
no właśnie andzia, jak fryzura???;) lilianka, ja mam takie zakwasy po tej 8 abs legs, że przez następne 3 dni będę robić tylko 8 min strech, bo nie dam rady nawet przysiadu zrobić hehe, ale ćwiczenia świetne, naprawdę polecam:) ech, dziewczyny, ja wiem, że się wszystko ułoży, tylko, że z Tosią było łatwiej bo ona była bardzo kosmopolityczna, nie była takim mamicycem jak Milosz. Ja wiem, że on sobie świetnie da beze mnie radę z babcią, ale to takie rozczulające jak on na mnie reaguje:) Tosia była taką córeczką tatusia, do dziś tak jest, że jak jest tatuś to świat nie istnieje. A Miłosz to taki mamusiowy chłopczyk. No nic, nie ma co się rozczulać, będzie dobrze:)
-
nadrobię Was wieczorem, bo Miłosz do repertuaru pisków wszelkiej maści dołożył jeszcze skrzeczenie (normalnie jak papuga), muszę go mieć na kolanach, a najlepiej jakby cały czas stał, wtedy się nie wydziera tylko cieszy ten swój dziób. Miłego popołudnia!
-
a tak w ogóle to cześć dziewczyny! ja mam dziś jakiś dzień świstaka, z niczym się nie potrafię wyrobić, a jeszcze mnie dół potworny złapał, bo został mi tylko tydzień urlopu i wracam do pracy, nie potrafię się do tej myśli przyzwyczaić:( relissys, uważaj z tą gorączką, czytałam, że gorączka przy ząbkowaniu trwa max dwa dni. Tośka też kiedyś tak gorączkowała, myślałam, że to zęby a okazało się, że ma zakażenie przełyku. Jak temp będzie się utrzymywać to radziłabym Ci pójść do lekarza.
-
relissys, nie szmatka tylko szatka;) np taka jak ta: http://allegro.pl/szatka-na-chrzest-haft-imie-data-chrztu-chrzestka-i2194050009.html
-
andzia, super, że żłobek się znalazł:) wiecie, ja zauważyłam, że chłopcy są bardziej takie mamicyce, Tośka nigdy nie wyła jak mnie nie widziała, była bardziej samodzielna i nie było z nią problemu a Miłosz jak mnie nie ma to ryk i musi być na rączkach, jak jestem w zasięgu wzroku to może sobie siedzieć w foteliku i jest ok. Moja mama mówi, że tacy właśnie są chłopcy, ponoć mój brat chciał się ciągle z nią żenić.
-
lilianka, ja też znalazłam te filmiki hehe instruktor boski;) ja już dziś zrobiłam ćwiczenia na nogi, niby takie lajtowe ale po mięśniach ciągną. Postanowiłam, że będę robić codziennie 8 min na nogi i 8 min na pośladki, mam nadzieję, że będą efekty:) naurien, współczuję:( biedny Maks. tego co wiem Augumentin ma dwie postacie, jedna z nich jest lepiej przyswajalna (tzn obie to zawiesiny ale jedna jest ponoć lepsza), wiem to bo Tośkę leczyłam na potworne zapalenie ucha i dopiero zmiana na ten inny Augumentin pomogła, ale ja nie bardzo pamiętam jak to się nazywało, najlepiej zapytaj lekarza, nam właśnie laryngolog dał receptę na ten antybiotyk. ja miałam dziś mieć wizytę u dermatologa z Tosią, bo ma jakieś dziwne plamy na skórze nóg od jesieni, niczym się nie da tego wyleczyć(a M choruje na łuszczycę, więc się tym niepokoję). Poleciałam z nią do poradni i się okazało, że nie mam karty chipowej i guzik załatwię. Poleciała do domu szukać tej cholernej karty, pół domu przeszukałam i guzik. Okazało się, że zabrał bo myślał, że to jego;/ wizyta przepadła i muszę czekac na następny termin.
-
lilianka, już wysłałam Ci zaproszenie na fb. A te ćwiczenia rzeczywiście fajne, na pewno wypróbuję:)
-
Dzień Dobry! u nas noc taka se, Miłosz o 4 nie mógł się zdecydować czy chce spać czy nie,w końcu po herbatce i pół godzinie zasnął, wstał o 7. Pogoda coś się pogorszyła, ciepło jest ale pochmurnie, mam nadzieję, że jednak padać nie będzie. andzia, jak tam żłobek??? Miłego i spokojnego dnia:)
-
relissys, proszę: http://www.dietasouthbeach.biz.pl/ http://southbeach.c10.pl/southbeach-1faza-sniadanie.php
-
zaakceptowane:)
-
hehe:)
-
iwcia, nie ma pod ostatnim zdjęciem:/
-
iwcia, ja już tez o tym myślałam, ja mam fb, link wkleję pod głównym zdjęciem w galerii, jak ktoś ma ochotę to zapraszam;)
-
no właśnie, ja patrzyłam na allegro, najtańsza z wysyłką wychodzi 35zł, więc się nie opłaca. Poszukam jutro w sklepie, jak znajdę taką do 40zł to kupię a jak nie to zamówię. lilianka, fajny ten wózek, czekamy na zdjęcia na żywo:)
-
iwcia, Dawidek to prawdziwy macho, to uwodzicielskie spojrzenie;) a jaką tą parasolkę kupiłaś i za ile? ja też muszę kupić, a nie wiem czy w sklepie czy na allegro.
-
nosz, to moje dziecko się dziś chyba wściekło, od rana piszczy, jak mu coś pasuje piszczy, jak mu coś nie pasuje piszczy dwa razy głośniej, jestem potwornie zmęczona od tych jego ultradzwięków, a M przyszedł z pracy i poszedł pobiegać, wróci za pół godziny a ja wtedy zaczynam korki, ani chwili spokoju:( jak Miłosz spał to ogarniałam mieszkanie i inne duperele. Echh, nie ma lekko.. lilianka, super, że wózek Ci się podoba, od razu rób fotkę Martynki w nowym pojeździe:) andzia, i jak żłobek???
-
lilianka, ta kaszka co iwcia dała Dawidkowi to jest Bobovita mleczno-ryżowa na dobranoc (tak się nazywa), dodajesz tylko wodę, jest jeszcze kaszka 7 zbóż z lipą (z nestle) tez na dobry sen, właśnie ją testuję (do niej musisz dodać mleko). Daję ją Miłoszowi na noc i na razie wygląda na to, że działa świetnie;) ja Miłosza ubieram podobnie, półśpiochy, spodnie polarowe, skarpetki, a górę ma body, kamizelkę i kurtkę, plus cienka czapeczka,biorę ze sobą kocyk na wypadek jakby bardzo wiało. oho, Młody się obudził;)
-
iwcia, moja ciotka wszystkie swoje dzieci (a ma ich 5) kąpała rano, bo one się bardzo pobudzały po kąpieli i nie chciały zasnąć, więc może to jest sposób? trzeba próbować wszystkiego, bo każde dziecko jest inne. my już po spacerku, obiad w zasadzie skończony (dziś zielona soczewica z pieczarkami i papryką a do tego duszony kurczak - znalazłam fajne przepisy na stronach diety south beach, chyba ta dieta najbardziej mi odpowiada), muszę tylko jakąś sałatkę przygotować. Młody powalczył w łóżeczku i zasnął, mam w końcu chwilę dla siebie:)
-
no tak, oczywiście zapomniałam, gratulacje dla Krystianka z okazji ząbków:) no i STO LAT!!! dla Sandry i Krystianka:) lilianka, zdjęcia urocze, a to wspólne w lustrze bezcenne, jesteś śliczną rodziną:) andzia, trzymam kciuki za znalezienie żłobka, powodzenia!
-
Dzień Dobry:) u nas dziś noc super, Miłosz spał od 20 do 6 bez jednego stęknięcia, o 6 dałam mu herbatkę i bawił się w łóżeczku do 7, dla mnie bomba:) marie, ja smaruję kremem z iwostinu faktor 50, to jest taki krem dla całej rodziny (dla dzieci po 1 miesiącu życia), wypróbowałam w zeszłe wakacje i jest super. Ja mam lekką fobię na punkcie słońca i się nie opalam i zawsze stosuje wysokie filtry. naurien, zapomniałam Ci wcześniej napisać, naprawdę niezły luzak z tego Twoje M. Myślałam, że mój to ma luźne podejście, bo mnie puszcza samą z koleżankami "na miasto", potańczyć ale Twój to go przebił hehe. Mój to pozwoliłby mi zaprosić pod swoją nieobecność tylko któregoś z moich kolegów-gejów, innych nigdy w życiu;) Miłego dnia Wam życzę! U nas pogoda przecudna, jak Młody wstanie to pójdziemy na długi spacer, aż się chce żyć w taką pogodę;)
-
a co do kaszlenie, to Miłosz cały czas kaszle, lekarka mi powiedziała, że to po prostu ślina, ścieka mu do gardła i on się non stop krztusi, poza tym on kaszle praktycznie od urodzenia więc mnie już to mało rusza;)
-
iwcia, Dawidek przesłodki, a jaki mądry:) kasiulkaa, Sandrunia mnie rozwaliła, śliczna:) gdyby nie to, że jestem z kiziak po słowie;) to miałabym problem z doborem synowej hehe, ona ma przepiękne oczy:) mnie dziś ręce opadają, Miłosz chciał tylko i wyłącznie stać, a ciężko utrzymać godzinami 9 kilowy kloc, za szybko te dzieci się rozwijają, oj za szybko... enik, podziwiam Cię za karmienie wyłącznie cyckiem, ja szczerze powiedziawszy nie dałabym rady, z reszta Miłosz pewnie też, bo on to zamiast mleka pewnie wolałby kotleta;) dziś mu dałam żółtko, dziób mu się otwierał non stop:)